Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 51/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2012-02-17

Sygn. akt I ACa 51/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lutego 2012 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu – Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Iwona Biedroń

Sędziowie:

SSA Tadeusz Nowakowski (spr.)

SSA Dariusz Kłodnicki

Protokolant:

Teresa Wróbel - Płatek

po rozpoznaniu w dniu 17 lutego 2012 r. we Wrocławiu na rozprawie

sprawy z powództwa R. S.

przeciwko Spółdzielni (...) w O.

o ustalenie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Opolu

z dnia 21 października 2011 r. sygn. akt I C 157/11

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 21 października 2011 r. Sąd Okręgowy w Opolu oddalił powództwo R. S., który domagał się ustalenia, że łączna wartość jego udziałów wniesionych do pozwanej (...)w O. według stanu na 22 maja 2010 r. wynosi 173.558,94 zł.

Sąd ten ustalił, że powód jest członkiem pozwanej Spółdzielni od 1983 roku. Zgodnie z zapisami statutu jej członkowie obowiązani byli do wnoszenia udziałów w wysokości stanowiącej kwotę obliczoną w proporcji do obrotu rocznego, tj. początkowo w wysokości 4% tych obrotów w relacjach ze Spółdzielnią.

Uchwałą walnego zgromadzenia w/w wskaźnik procentowy w 1991 r. obniżono do 2%. Kolejnymi uchwałami zmieniającymi statut pozwanej zmieniono wysokość wpisowego jak i wysokość udziałów oznaczoną procentowo w stosunku do obrotów ze Spółdzielnią.

Powód zaprzestał prowadzenia działalności gospodarczej za pośrednictwem Spółdzielni po dniu 20.04.1996 r. W korespondencji prowadzonej przez strony po tej dacie zarysowała się różnica zdań co do wysokości zadłużenia powoda, jak i wysokości udziałów powoda w Spółdzielni.

Nie zgadzając się ze stanowiskiem pozwanej i sposobem ustalenia wysokości udziałów powód sam obliczył kwotę należną mu na dzień 22.05.2010 r. Zlecona przez pozwaną Komisji Rewizyjnej kontrola w tym zakresie nie wykazała żadnych uchybień.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że powództwo należy oddalić, analiza niespornego stanu faktycznego w kontekście treści roszczenia prowadzi do wniosku, że powód domaga się w istocie ustalenia faktu (kwoty udziału) jaki przysługuje mu z tytułu członkostwa w pozwanej Spółdzielni. Nie można jednak na podstawie art. 189 kpc żądać ustalenia stanu faktycznego lub faktu. Poza sporem pozostawało, że powód był we wskazanej dacie i nadal jest członkiem pozwanej Spółdzielni i że z tego tytułu przysługują mu określone uprawnienia – stosunek członkostwa jest pewny i niekwestionowany. Spór dotyczy wysokości kwoty należnej powodowi, która powinna być przez stronę pozwaną świadczona, gdy powstaną ku temu warunki.

Zasada świadczenia jest bezsporna. W takiej sytuacji według Sądu I instancji powództwo o ustalenie jest niedopuszczalne chyba, że powód wykaże, że z naruszenia prawa mogły wyniknąć dla niego skutki prawne w przyszłości. Takie zagrożenie w rozpoznawanej sprawie dla powoda nie istnieje. Kwestia wysokości udziałów, zakładając że strony pozostawać będą nadal w sporze co do kwoty, będzie mogła być ustalona w przyszłości, gdy powód wystąpi z roszczeniem o jej zasądzenie.

Sytuacja prawna powoda w pozwanej Spółdzielni nie jest zagrożona, stosunek członkostwa jest niewątpliwy i pewny także jeśli idzie o wynikające z tego dla powoda roszczenia. Nie ma zatem po stronie powoda interesu prawnego nawet gdyby przyjąć, że w sprawie mamy do czynienia z ustaleniem stosunku prawnego bądź prawa.

Prawo majątkowe powoda w tej sprawie jest pewne, nie jest kwestionowane, a strony różnią się co do kwoty należnej powodowi z tytułu przysługującego mu prawa majątkowego. Może to być przedmiotem roszczenia o świadczenie.

Wyrok ten zaskarżył powód. W apelacji zarzucił:

-

nierozpoznanie istoty sprawy, bowiem Sąd I instancji nie przeprowadził jakiegokolwiek dowodu zaoferowanego przez obie strony;

-

naruszenie przepisu prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść zapadłego orzeczenia, a to przepisu art. 217 kpc w zw. z art. 224 kpc przez pominięcie przeprowadzenia postępowania dowodowego; art. 189 kpc przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie przez przyjęcie, że powód dochodził ustalenie faktu (a nie prawa) a także przez przyjęcie, że powód nie miał interesu prawnego w ustaleniu łącznej wartości jego udziałów w pozwanej Spółdzielni; art. 231 kpc poprzez dokonanie nieprawidłowego domniemania faktycznego jakoby kwota wskazana w pozwie była powodowi należna, a następnie powinna być przez pozwaną świadczona gdy powstaną ku temu warunki; art. 132 § 1 kpc w zw. z art. 167 kpc i art. 207 § 3 kpc przez nich niezastosowanie; art. 328 § 2 kpc przez brak w uzasadnieniu dowodów na których oparł się Sąd rozstrzygając o powództwie;

-

błąd w ustaleniach faktycznych polegający na nieprawidłowym przyjęciu że zasada świadczenia jest bezsporna, a istotą sporu jest ustalenie wysokości kwoty należnej powodowi i nieustalenie przez Sąd łącznej wartości udziałów powoda w pozwanej Spółdzielni na 22.05.2010 r.;

-

naruszenie prawa materialnego, a to art. 21 ustawy z 16.09.1982 r. - Prawo spółdzielcze przez jego niezastosowanie.

Wskazując na powyższe wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Strona pozwana w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania za drugą instancję.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Sąd Okręgowy poczynił ustalenia faktyczne na podstawie prawidłowo przeprowadzonego postępowania dowodowego i tym samym Sąd Apelacyjny uznał, że nie zachodzi podstawa do uzupełnienia ustaleń faktycznych w rozpoznawanej spawie. Zatem ustalenia Sądu I instancji przyjął za własne i na ich podstawie rozpoznał niniejszą sprawę w granicach zarzutów i wniosków apelacyjnych.

Podstawowym zarzutem istotnym z punktu widzenia rozstrzygnięcia, to zarzut błędnej wykładni art. 189 kpc. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie jest on słuszny.

Z istoty art. 189 kpc wynika, że przedmiotem rozstrzygnięcia może być ustalenie stosunku prawnego lub prawa. Dlatego niedopuszczalne jest powództwo o ustalenie faktów (patrz orzeczenie SN z 22.05.1953 r., I C 26/53, Pip 1953, Nr 12, s. 905, orz. SN z 19.10.1959 r., IV CR 537/58 NP. 1960, Nr 9, s. 1229).

Powód nie dochodzi ustalenia, że przysługuje mu prawo do udziałów, bo sam twierdzi, że nie jest to okoliczność sporna. Nie dochodzi także do ustalenia stosunku prawnego przez który w rozumieniu nauki prawa należy rozumieć stosunek powstający na podstawie obowiązujących norm prawnych między podmiotami prawa. W stosunkach prawnych podmioty mają określone obowiązki lub uprawnienia. Podmiot ma obowiązek zachowania się w określony sposób, jeżeli w warunkach przewidzianych w normie prawnej zachowanie to jest mu nakazane lub zakazane. Podmiot ma uprawnienie wówczas, gdy w danym stosunku prawnym w zależności od jego decyzji co do wyboru zachowania się jakiś inny podmiot jest obowiązany do jakiegoś określonego zachowania się. Przedmiotem stosunku prawnego nazywamy zachowanie się do którego podmiot będący stroną danego stosunku prawnego jest obowiązany (przedmiot obowiązku) lub uprawniony (przedmiot uprawnienia).

Żądaniem powoda nie jest objęty ani przedmiot obowiązku ani przedmiot uprawnienia. Strony procesu pozostające w stosunku prawnym określonym przez obowiązujące je normy prawne ( prawo spółdzielcze, statut Spółdzielni), nie toczą sporu czy powodowi przysługują udziały, czyli w zakresie przedmiotu obowiązku czy uprawnienia, bo tak jak wskazano wcześniej pozostaje poza sporem. Zatem żądanie powoda nie mieści się także w kategorii żądania ustalenia stosunku prawnego.

Natomiast sporna jest wysokość udziału, którą strony w toku postępowania określiły w różnych wysokościach.

Jeżeli w taki sposób spojrzy się na sformułowane przez powoda żądanie, to nie ma wątpliwości, że dotyczy ono ustalenia faktu (łącznej wartości udziałów na określony dzień), a nie prawa czy stosunku prawnego. Takie żądanie jest niedopuszczalne i już z tego powodu należało je oddalić.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego po stronie powoda zachodzi także brak interesu prawnego w ustaleniu, bowiem istnieje możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie. Należy szczególnie zaznaczyć, że zgodnie z prawem spółdzielczym członkowi spółdzielni przysługuje roszczenie o zwrot udziałów ( art. 26 pr. spółdz., art.125 pr. spółdz.). Skoro powodowi przysługuje takie roszczenie (nawet w przyszłości), to brak jest podstaw do przyjęcia, że powód posiada interes prawny w ustaleniu wysokości przysługujących mu udziałów – skoro ma uprawnienia (chociażby w przyszłości) zdecydowanie dalej idące.

W sytuacji, gdy stronie postępowania przysługuje nawet potencjalne inne roszczenie, na podstawie którego nie tylko może ustalić istnienie danego prawa, ale i jego wysokość to występuje brak interesu prawnego w ustaleniu o którym mowa w art. 189 kpc.

W wyroku z dnia 4.03.2011 r. w sprawie I CSK 351/10 Sąd Najwyższy stwierdził brak interesu prawnego w uzyskaniu orzeczenia ustalającego prawo lub stosunek prawny, gdy te okoliczności faktyczne, na tle których powód występuje z żądaniem, uzasadniają wystąpienie z żądaniem zmierzającym do zaspokojenia roszczenia, o którym powód twierdzi, że mu przysługuje. Przytoczyć należy jeszcze jeden pogląd, według którego gdy dojdzie już do naruszenia prawa w związku z którym powodowi służy roszczenie o świadczenie ( danie, czynienie, zaniechanie, znoszenie) wyłączona jest możliwość skutecznego wystąpienia z powództwem o ustalenie skoro sfera podlegająca ochronie jest w takiej sytuacji szersza, a rozstrzygnięcie o różnicy zdań w stanowiskach stron nabiera charakteru przesłankowego (wyr. SN z 15.03.2002, II SKN 91/99). W rozpoznawanej sprawie po stronie powoda nie ma ryzyka naruszenia w przyszłości jego praw. W stosunkach między stronami nie ma błędnego przekonania, co do przysługiwania powodowi określonych uprawnień (udziałów). Nie jest zatem potrzebne rozstrzygnięcie potwierdzające jednoznaczną sytuację prawną powoda. Zwłaszcza, że przy ocenie interesu prawnego należy stosować kryteria obiektywne a nie subiektywne.

Niepewność stosunku prawnego lub prawa powinna zachodzić obiektywnie według rozumnej oceny sytuacji, a nie według odczucia powoda, który uważa że nastąpiło naruszenie sfery jego uprawnień.

W kontekście naruszenia przepisu 189 kpc skarżący zarzuca także naruszenie art. 231 kpc przez dokonanie nieprawidłowego domniemania faktycznego, przez przyjęcie wskazanej przez powoda kwoty wysokości udziałów jako mu należnej i która powinna być świadczona gdy powstania ku temu warunki. Domniemanie faktyczne polega na tym, że sąd na podstawie ustalenia jednych faktów wnioskuje o istnieniu innych. Wnioskowanie takie musi być poprawne z punktu widzenia zasad logiki. Trudno zarzucić sądowi brak takiej poprawności. Żądanie powoda jest skonkretyzowane co do kwoty i takie orzeczenie co do faktu siłą rzeczy musiałoby wywierać skutek na przyszłość.

Jednakże zarzut powoda jest nieistotny w rozpoznawanej sprawie, bowiem nie ta okoliczność decydowała o treści orzeczenia. Decydowały przesłanki o których była mowa wyżej przy ocenie zarzutu naruszenia art. 189 kpc.

Chybiony jest także zarzut naruszenia art. 217 kpc w zw. z art. 224 kpc. Precyzując zarzut skarżącemu chodzi o przepis art. 217 § 2 kpc. Otóż przepis ten uprawnia sąd do pominięcia dowodów w wypadku dostatecznego wyjaśnienia okoliczności spornych oraz gdy strona powołuje dowody jedynie dla zwłoki.

Strony wyraziły swoje stanowisko w sposób jasny i nie budzący wątpliwości natury interpretacyjnej w swoich pismach procesowych.

Powód żądał ustalenia, że łączna wartość jego udziałów wniesionych do pozwanej Spółdzielni według stanu na dzień 22 maja 2010 r. wynosi 173.558,94 zł. Strona pozwana oponowała temu żądaniu, wskazując na brak przesłanek które pozwalają na tego rodzaju ustalenie na gruncie art. 189 kpc.

Rzeczą Sądu była ocena stanu faktycznego i dokonanie subsumcji, czyli określenia skutków prawnych wynikających z danego przepisu w danym wypadku. Sąd takiej subsumcji dokonał bazując na wystarczającym materialne dowodowym. Słusznie zastosował zasadę wynikającą z art. 6 kpc przeciwdziałając przewlekaniu postępowania i dążąc do szybkiego rozstrzygnięcia bez szkody dla wyjaśnienia sprawy.

Wnioskowane przez obie strony postępowania dowody zmierzały bowiem do ustalenia faktów a nie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa.

Wbrew stanowisku skarżącego zarzut naruszenia prawa procesowego, a to art. 132 § 1 kpc w zw. z art. 167 kpc i art. 207 § 3 kpc nie jest trafny w zakresie w jakim sugeruje istotny wpływ na treść wydanego w sprawie wyroku. Skarżący pomija treść § 74 Reg. Sąd. R. w myśl którego jeżeli pismo zostało złożone tak późno, że jego odpisu nie można doręczyć przez terminem posiedzenia, doręcza się to pismo na posiedzeniu, co podlega odnotowaniu.

Nawet gdyby przyjąć słuszność tego zarzutu procesowego to jego nieistotność na treść wydanego w sprawie wyroku wynika z tego, że strona pozwana zaprezentowała swoje stanowisko w procesie już w odpowiedzi na pozew i w toku postępowania konsekwentnie je podtrzymywała.

Nie ma też racji skarżący kiedy zarzuca błąd w ustaleniach faktycznych, które stanowiły podstawę orzekania. Przy tak sformułowanym żądaniu jak uczynił to powód, prawidłowa jest ocena, że w istocie żądał on ustalenia wartości udziałów na określony dzień czyi ustalenia faktu a nie prawa czy stosunku prawnego. Sąd pierwszej instancji nazwał to „bezsporną zasadą świadczenia”.

Przyjęta przez Sąd pierwszej instancji koncepcja braku podstaw do żądania ustalenia łącznej wartości udziałów powoda, wniesionych do pozwanej Spółdzielni na dzień 22 maja 2010 r., która znajduje akceptację Sądu Apelacyjnego, decyduje też o nieskuteczności zarzutu nierozpoznania istoty sprawy. Nie było potrzeby przeprowadzania dowodów zaoferowanych przez obie strony na te okoliczności.

Odnośnie zarzutu naruszenia prawa materialnego to zauważyć należy, że powód nie ma interesu prawnego w ustaleniu wysokości (wartości) udziałów o których mowa w art. 21 pr. spółdzielczego. Dopóki pozostaje on w stosunku członkostwa ze Spółdzielnią nie może żądać zwrotu wpłat dokonanych na udziały.

Zatem nie ma interesu prawnego w ustaleniu ich wysokości. Natomiast gdyby prawo takie po stronie powoda powstało to wówczas ma on roszczenie o świadczenie, a nie o ustalenie wysokości świadczenia. W prawie spółdzielczym występują normy, które pozwalają na ochronę interesu powoda bez sięgania po powództwo z art. 189 kpc.

Ważnym argumentem, czego powód nie dostrzega ( art. 21 pr. spółdz.) jest to, że zakaz wypłacania udziałów w trakcie trwania stosunku członkowstwa w spółdzielni dotyczy tylko tzw. udziałów obowiązkowych, a nie udziałów ponad obowiązkowych. Żądanie wypłaty tych drugich może nastąpić po zatwierdzeniu sprawozdania finansowego za rok, w którym członek Spółdzielni wystąpił z żądaniem oraz w wypadku gdy jego udziały nie zostały przeznaczone na pokrycie strat spółdzielni. Zatem możliwość wytoczenia powództwa o zapłatę eliminuje skuteczność wystąpienia z powództwem na podstawie art. 189 kpc.

Mając powyższe na uwadze apelacje jako bezzasadną należało oddalić ( art. 385 kpc).

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego znajduje uzasadnienie w przepisie art. 98 kpc w zw. z art. 397 § 1 kpc.

mw

Dodano:  ,  Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację:  Iwona Biedroń,  Dariusz Kłodnicki
Data wytworzenia informacji: