Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1446/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2014-01-17

Sygn. akt I ACa 1446/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 stycznia 2014 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu – Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

Wiceprezes SA Jacek Gołaczyński (spr.)

Sędziowie:

SSA Franciszek Marcinowski

SSO del. Artur Tomanek

Protokolant:

Katarzyna Stalewska

po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2014 r. we Wrocławiu na rozprawie

sprawy z powództwa T. E.

przeciwko J. G.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu

z dnia 24 czerwca 2013 r. sygn. akt I C 1318/10

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 2700 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

3.  zasądza od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Wrocławiu na rzecz adwokat B. S. kwotę 2700 zł powiększoną o obowiązującą stawkę podatku od towarów i usług, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy oddalił powództwo główne (pkt I), zasądził od pozwanej J. G. na rzecz powoda T. E. kwotę 20.000 zł (pkt III), oddalił dalej idące powództwo ewentualne (pkt III), nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu pozwanej kosztów procesu (pkt IV). Nadto Sąd Okręgowy orzekł o obowiązku poniesienia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu (pkt V) oraz kosztów sądowych, od obowiązku uiszczenia których powód był zwolniony.

Sąd I instancji ustalił następujący stan faktyczny.

17 listopada 2004 r. powód T. E. zawarł z pozwaną J. G. umowę sprzedaży pawilonu handlowego położonego przy ulicy (...) we W.. Strony wskazały w umowie cenę sprzedaży na kwotę 20.000 zł. Pozwana J. G. zapłaciła cenę sprzedaży określoną w umowie. W tym samym dniu strony zawarły również umowę pożyczki na kwotę 20.000 z, którą pozwana J. G. miała spłacić w 10 równych ratach po 2.000 zł miesięcznie począwszy od 15 grudnia 2004 r. Jako zabezpieczenie umowy pożyczki strony zawarły umowę najmu jednego z lokali znajdujących się w pawilonie handlowym z czynszem w wysokości 50 zł plus media. Pozwana dokonała całkowitej spłaty pożyczki.

23 lutego 2006 r. J. G. sprzedała J. M. pawilon handlowy położony przy ul. (...) we W. za kwotę 40.000 zł. Uzyskaną cenę przeznaczyła na spłatę zadłużenia powstałego z prowadzonej przez nią działalności gospodarczej.

Wyrokiem z 26 listopada 2008 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Odwoławczy zmienił wyrok Sądu Rejonowego w O. I Wydział Cywilny z 22 października 2007 r. w sprawie o ustalenie nieważności umowy, w ten sposób, że ustalił, że umowa sprzedaży pawilonu handlowego przy ul. (...) we W., zawarta w dniu 17 listopada 2004 r. pomiędzy T. E. a J. G. jest nieważna.

Pismem z 07 stycznia 2009 r. pozwana J. G. wezwała powoda T. E. do zwrotu kwoty 40.000 zł wobec stwierdzenia nieważności umowy sprzedaży z 17 listopada 2004 r.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie jedynie w części tj. w zakresie powództwa ewentualnego w części. W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy wskazał, że brak było podstaw do uwzględnienia roszczenia głównego, którym powód dochodził zapłaty kwoty 85.567 zł (ustalonej jako jego zdaniem rynkowa wartość spornego majątku – pawilonu, wyposażenia i towaru – pomniejszona o uzyskaną przez powoda od pozwanej kwotę 20.000 zł) oraz zapłaty kwoty po 2.000 zł miesięcznie z tytułu użytkowania tych rzeczy. Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, iż nietrafne było mając na uwadze ustalone okoliczności odwoływanie się do treści art. 225 k.c. w zw. z art. 224 § 2 k.c. określających obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze wobec właściciela rzeczy. Sąd Okręgowy wskazał, że przepisy te wskazują wyraźnie jakie roszczenia przysługują właścicielowi względem posiadacza, co nie pozwalało na dochodzenie na tej podstawie zapłaty kwoty 85.567 zł, jako nie mieszczącej się w kategorii wynagrodzenia z korzystanie z rzeczy i zwrotu niezużytych pożytków oraz uiszczenia wartości pożytków zużytych. Co do zaś dochodzonej w ramach roszczenia głównego kwoty po 2.000 zł miesięcznie Sąd I instancji wskazał, iż również to żądanie nie jest uzasadnione, gdyż dla jego uwzględnienia nie jest wystarczające wykazanie faktu stwierdzenia nieważności umowy, na podstawie której pozwana władała spornym pawilonem. Jakkolwiek zdaniem Sądu Okręgowego stwierdzenie nieważności prowadziło do wniosku, że pozwana władała sporną rzeczą nie będąc jej właścicielem, ale nie czyniło samo w sobie pozwanej, i to do chwil zawarcia umowy z powodem, posiadaczem w złe wierze. Sąd I instancji uznał, że przebieg zdarzeń wskazywał, iż pozwana nie objęła władania pawilonu bez podstawy prawnej, a co więcej nie miała podstaw do przyjęcia w chwili zawarcia z powodem umowy sprzedaży pawilonu, jak również do czasu jego dalszej odsprzedaży, że umowa ta może zostać uznana za nieważną. Zdaniem Sądu ewentualne wątpliwości mogły zaistnieć u pozwanej dopiero z chwilą wytoczenia procesu sądowego o stwierdzenie nieważności umowy, co jednak miało miejsce już po zbyciu przez pozwaną przedmiotu umowy (pawilonu). W kontekście zasad wolnego rynku, podstawy do takiego przypuszczenia nie stanowiła niska cena, zaś powód nie wykazał innych okoliczności wskazujących na złą wiarę pozwanej, jak również, co dodatkowo przemawiało za oddaleniem powództwa, nie wykazał sposobu obliczenia żądanego wynagrodzenia, któremu pozwana przeczyła. Nadto Sąd Okręgowy wskazał, że nie mogło być mowy o posiadaniu przez pozwaną w złej wierze po zbyciu przez nią pawilonu, gdyż wówczas nie było już można mówić o jakimkolwiek posiadaniu.

Sąd Okręgowy rozważając zasadność roszczenia ewentualnego, tj. żądania zapłaty kwoty 47.906,13 zł (ustalonej jako, zdaniem powoda, wartość wyposażenia pawilonu i znajdującego się w nim towaru oraz kwoty uzyskanej przez pozwaną z jego odsprzedaży pomniejszonej o kwotę 20.000 zł), opartego na twierdzeniu o bezpodstawnym wzbogaceniu pozwanej wobec sądowego stwierdzenia nieważności umowy stron, stanął na stanowisku, iż w części zasługuje ono na uwzględnienie. Przy czym Sąd Okręgowy wskazał, że istotnego znaczenia nabierał fakt, iż orzeczenia sądów (stwierdzających nieważność) dotyczyły wyłącznie umowy sprzedaży z 17.11.2004 r. której przedmiotem była jedynie sprzedaż pawilonu. Brak zatem, w ocenie Sądu Okręgowego, było podstaw do rozciągania skutku nieważności na inne umowy zawarte tego dnia choćby pozostawały w korelacji z tą umową (np. pożyczki). Wobec powyższego (tj. zakresu stwierdzenia nieważności umów stron) treści i wykładni przepisów o nienależnym świadczeniu, a zwłaszcza mając na względzie, że roszczenie to konstruowane jest w oparciu o założenie przywrócenia do pierwotnego stanu majątku wzbogaconego nie zaś skompensowanie uszczerbku zubożonego, Sąd I instancji uznał że żądanie powoda znajduje uzasadnienie jedynie w zakresie kwoty 20.000 zł. Ustalonej jako różnica pomiędzy uzyskaną przez pozwaną ze sprzedaży pawilonu (co powołało brak możliwości domagania się zwrotu rzeczy w naturze) kwoty 40.000 zł, a kwotą 20.000 zł, którą pozwana uiściła powodowi przy jego sprzedaży, a której zwrotu nie uzyskała po stwierdzeniu nieważności spornej umowy. Sąd I instancji wskazał, że niezasadne było żądanie zapłaty na wskazanej podstawie kwot stanowiących zdaniem powoda wartość towaru i wyposażenia pawilonu z uwagi na fakt, iż umowa, której nieważność sądownie stwierdzono nie dotyczyła tych rzeczy. Co więcej zdaniem Sądu Okręgowego nawet jeśliby przyjąć stanowisko przeciwne to w pierwszej kolejności powód winien dochodzić ich zwrotu w naturze a także wykazać ich wartość. Co do kwestii umowy pożyczki Sąd Okręgowy stwierdził, że niezależnie od wskazanych okoliczności, wiarygodny i przekonujący materiał dowodowy wskazywał na spłatę przez pozwaną zadłużenia z tego tytułu.

Rozstrzygnięcia w zakresie kosztów procesu, nie uiszczonych kosztów sądowych i kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu Sąd Okręgowy oparł na treści art. 102 k.p.c., art. 113 ust. 4 u.k.s.c.

Z wyrokiem tym nie zgodził się powód, zaskarżając go w części, tj. w zakresie w jakim oddalono powództwo główne oraz w zakresie w jakimi oddalono dalej idące powództwo ewentualne, domagając się jego zmiany poprzez:

- zasądzenie na rzecz powoda od pozwanej tytułem powództwa głównego kwoty 85.567,47 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17.11.2004 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia od pozwanej na rzecz powoda kwoty po 2.000 zł miesięcznie za okres od dnia 1.06.2012 r. do dnia zwrotu powodowi nieruchomości lub zwrotu ceny rynkowej wraz z ustawowymi odsetkami;

- względnie zasądzenie na rzecz powoda do pozwanej tytułem powództwa ewentualnego dalszej kwoty 27.906,13 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17.11.2004 r. do dnia zapłaty. Nadto wniósł o stosowne orzeczenie o kosztach procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi skarżący zarzucił naruszenie:

1. prawa materialnego przez jego niewłaściwe zastosowania a to art. 225 k.c. w zw. z art. 224 § 2 k.c. polegające na uznaniu, że pozwana objęła w posiadanie pawilon na podstawie umowy sprzedaży, co do której nie mogła mieć świadomości jej nieważności, podczas gdy pozwana wbrew stanowisku Sąd I instancji powinna mieć wątpliwości co do ważności umowy już tylko z uwagi na rażąco niską cenę zakupu, jak również na podstawie bezpośrednich, osobistych kontaktów z powodem i przeprowadzanych rozmów handlowych;

2. prawa materialnego przez jego błędną wykładnię i w efekcie niezastosowanie, a to art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. polegające na uznaniu, że powód nie może się domagać od pozwanej wartości składników wyposażenia sklepu i baru, podczas gdy roszczenie powoda o zwrot wyposażenia sklepu i baru jest tożsame z roszczeniem o bezpodstawne wzbogacenie z tytułu unieważnienia pierwotnej umowy sprzedaży lokalu,

3. prawa procesowego, mające wpływ na treść na treść wydanego w sprawie wyroku, a to art. 286 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. polegające na oddaleniu wniosku powoda o dopuszczenie dowodu z ustnej uzupełniającej opinii biegłego grafologa;

4. prawa procesowego, mające wpływ na treść wydanego w sprawie wyroku, a to art. 278 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. polegające na oddaleniu wniosku powoda o dopuszczenie w sprawie dowodu z opinii biegłego z zakresu księgowości na okoliczność powołane przez powoda w toku sprawy przed Sądem I instancji,

5. prawa procesowego, mające wpływ na treść art. wydanego w sprawie wyroku, a to art. 227 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. polegające na oddaleniu wniosku powoda o dopuszczenie w sprawie dowodu z przesłuchania powołanych w pismach powoda na okoliczności w nim wskazane.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie w całości i zasądzenie od powoda na rzecz powódki kosztów zastępstwa procesowego.

Apelacja okazała się niezasadna.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, zaskarżony wyrok jest prawidłowy, zaś podnoszone w apelacji zarzuty tak naruszenia prawa procesowego, jak również materialnego okazały się niezasadne i nie mogły prowadzić do zmiany zaskarżonego orzeczenia.

W pierwszej kolejności odnieść się należało do zarzutów natury procesowej choć należało mieć na uwadze ich ścisły związek z zarzutami naruszenia prawa materialnego. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe. Dokonał wszystkich niezbędnych czynności mających na celu ustalenie stanu faktycznego sprawy i następnie dokonał jego prawidłowej subsumcji z przepisami prawa, mającymi zastosowanie w tej sprawie. Sąd Apelacyjny przyjął zatem za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I Instancji. Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd Okręgowy poczynił wystarczające, w kontekście podlegających zastosowaniu w sprawie przepisów prawa materialnego, ustalenia faktyczne które nie wymagały uzupełnienia. Także ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie nosi cech dowolności, brak zwłaszcza podstaw do uzasadnionego twierdzenia, że sprzeciwia się ona zasadom logiki, wskazaniom wiedzy i doświadczenia życiowego.

Nie sposób podzielić zarzutów powoda dotyczących oddalenia jego wniosków dowodowych. Przy czym nieuzasadnione było stanowisko apelacji, że oddalone wnioski dowodowe uniemożliwiły wykazanie faktu posiadania przez pozwaną spornej rzeczy w złej wierze już w chwili objęcia jej we władanie. Tymczasem jak wskazuje ich analiza wnioski te zmierzały (biorąc pod uwagę zakreślone tezy dowodowe) do wykazania nie złej wiary pozwanej, ale wyłącznie wartości dowodowej i prawdziwości przedłożonych przez pozwaną pokwitowań, możliwości ich sporządzenia przez powoda, wywiązania się powódki ze spłaty pożyczki. W ocenie Sądu Apelacyjnego podzielić należy stanowisko Sądu Okręgowego w zakresie oddalenia wniosków dowodowych powoda, z uwagi zwłaszcza na fakt, że zmierzały one do wykazania okoliczności w istocie zbędnych w kontekście podlegających zastosowaniu w sprawie przepisów prawa materialnego, jak też były nieprzydatne dla wykazania wskazywanych okoliczności. Zbędne było ustalanie, w oparciu o zeznania świadków czy dowód z opinii księgowego dochodowości działalności powoda w pawilonie czy także dalszego dowodzenia spłaty pożyczki, w sytuacji gdy Sąd Okręgowy stał na stanowisku, a które to stanowisko Sąd Apelacyjny aprobuje (o czym w dalszej części uzasadnienia), o możliwości dochodzenia w ramach formułowanych przez powoda podstaw faktycznych i prawnych jedynie części roszczenia, do której to części nie można było zaliczyć ewentualnych roszczeń związanych z umową pożyczki. Brak było podstaw do dopuszczania dowodu z opinii biegłego księgowego na okoliczność wartości dowodowej przedstawionych przez pozwaną pokwitowań (dotyczących spłaty pożyczki) w szczególności, iż nie leży to w kompetencjach biegłego. Sąd Apelacyjny uznał także, że nie jest zasadny zarzut powoda, jakoby zachodziła konieczność dopuszczenia uzupełniającej opinii biegłego sądowego z zakresu badań pisma. Niezależnie od tego, że dowód ten miał najistotniejsze znaczenie dla kwestii rozliczeń z umowy pożyczki, którą jak wskazywał Sąd Okręgowy nie została uznana za nieważną, to uznać należało, że Sąd Okręgowy właściwie ocenił, że opinia biegłego była sporządzona prawidłowo, dostatecznie kategorycznie (na ile było to możliwe w przypadku części dokumentów) co do wniosków o autentyczności podpisów powoda na spornych dokumentach. Bezspornie w świetle treści opinii uprawnione było stanowisku Sądu Okręgowego o niebudzących uzasadnionych wątpliwości konkluzjach opinii, co uzasadniało oddalenie wniosku powoda o dopuszczenie opinii uzupełniającej. Wskazać należy, że z wniosków tej opinii wynikało wprost, iż podpisy powoda na pokwitowaniach są autentyczne, co w konsekwencji prowadziło do konkluzji, iż pozwana spłaciła pożyczkę w całości, co przeczyło w tej mierze twierdzeniom powoda.

Przechodząc z kolei do rozważania zarzutów naruszenia prawa materialnego, również w ich wypadku uznać należało że nie zasługują one na aprobatę. Nie można zgodzić się ze skarżącym, jakoby ujawnione okoliczności sprawy wskazywały, iż pozwana od chwili zawarcia umowy miała świadomość, czy też winna była na podstawie okoliczności przypuszczać, że powód znajduje się w stanie wyłączającym świadomość, a w konsekwencji, że jej posiadanie spornej rzeczy winno być traktowane jako posiadanie w złej wierze. W ocenie Sądu Apelacyjnego, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, nie dawał podstaw do przyjęcia, iż mając na uwadze okoliczności współpracy stron oraz okoliczności zawarcia umowy pozwana miała świadomość stanu zdrowia powoda i konsekwencji z tym związanych w zakresie wadliwości zawieranych z nim czynności prawnych. Twierdzenia takie – w ocenie Sądu Apelacyjnego – są gołosłowne, a zwłaszcza stoją w sprzeczności z właściwą i obiektywną oceną ujawnionych w sprawie faktów dotyczących okoliczności zawarcia umowy i okoliczności współpracy stron. Podkreślić należy, iż ocena świadomości pozwanej w zakresie stanu powoda musi być dokonana z uwzględnieniem faktu, że nie posiada ona wiedzy specjalistycznej, a na możliwość jej oceny nie może w sposób definitywny rzutować jedynie obecny stan wiedzy o stanie zdrowia fizycznego i psychicznego powoda, ujawniony już po spornych czynnościach, o czym zdaje się zapominać skarżący. Słusznie zauważyła pozwana, że podstawą wnioskowania w zakresie oceny jej świadomości nie może być aktualny stan zdrowia fizycznego i psychicznego powoda, w tym natężenie obecnie ujawnianych objawów i dolegliwości. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, właściwa ocena materiału dowodowego prowadzi do wniosku, iż nie sposób przyjąć, że pozwana do czasu wytoczenia przez powoda stosowego powództwa o stwierdzenie nieważności umowy, miała świadomość stanu powoda lub mogła w sposób uzasadniony przypuszczać, że jej tytuł prawny do władania rzeczą utraci podstawę w skutek stwierdzenia jego nieważności. Przeciwnie okoliczności takie jak zachowanie powoda w okresie zawarcia kwestionowanej umowy sprzedaży pawilonu, które wbrew jego obecnym twierdzeniom nie wskazywało nic nadzwyczajnego i niepokojącego, dalsze prowadzenie działalności gospodarczej przez powoda w jednym z wynajętych od pozwanej pomieszczeń, a zwłaszcza sposób rozliczania się z umowy pożyczki, jak również udział powoda we wspólnie realizowanych przedsięwzięciach nie wskazywały, iż pozwana miała uzasadnione podstawy przypuszczać, że zachodzą postawy nieważności zawartej z powodem umowy, z uwagi na jego stan zdrowia w chwili zawarcia spornej umowy. Także wskazywane przez powoda twierdzenia dotyczące jego zdaniem niekorzystnych dla niego warunków umowy w tym rażąco niskiej ceny sprzedaży nie prowadziły same w sobie do twierdzenia o świadomości pozwanej co do istnienia podstaw do stwierdzenia nieważności umowy. Twierdzenie takie jest uzasadnione w szczególności w kontekście oceny pozwanej (popartej choćby zeznaniami świadków) co do stanu technicznego przedmiotu umowy – pawilonu. Nie sposób wreszcie abstrahując nawet od swobody wolnorynkowego kształtowania cen i relatywności oceny, co do ekwiwalentności świadczenia (ceny), wprost wyciągać wniosku o rażąco niskiej cenie, z faktu zbycia spornej rzeczy po upływie blisko dwóch lat za wartość dwukrotnie wyższą. Ocena taka jest rażąco uproszczona i pomija m.in. okoliczności związane z kształtowaniem się cen produktów i usług. W konsekwencji w ocenie Sądu Apelacyjnego trudno w okolicznościach sprawy zasadnie twierdzić, że pozwana winna być traktowana za posiadacza samoistnego w złej wierze. Brak bowiem dostatecznych podstaw do twierdzenia, że miała ona świadomość lub też winna na podstawie ujawnionych okoliczności taką świadomość powziąć w zakresie wadliwości czynności prawnej, na podstawie której władała spornym pawilonem. Z pewnością bowiem taką świadomość uzyskała dopiero z chwilą orzeczenia sądowego stwierdzającego nieważność umowy sprzedaży z 17.11.2004 r. i to dopiero z datą wyroku sądu odwoławczego, który zmienił wyrok sądu I instancji oddalający powództwo powoda o stwierdzenie nieważności umowy. Przy czym zaznaczyć należy, co trafnie eksponował także Sąd Okręgowy, iż w chwili tego orzeczenia pozwana nie była już w posiadaniu pawilonu wobec jego zbycia w 2006 r. Powyższe zatem uzasadniało stanowisko Sadu Okręgowego, o braku podstaw o uwzględnienia powództwa głównego opartego na treści art. 225 k.c. w zw. z art. 224 k.c., których przesłanką jest w szczególności zła wiara samoistnego posiadacza rzeczy.

Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że brak również podstaw do podzielenia zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. poprzez błędną ich wykładnię a polegającą na uznaniu, że powód nie może domagać się od pozwanej, w oparciu o treść w/w przepisów, zwrotu wartości składników wyposażania sklepu i wartości towaru. Zgodzić się bowiem z Sądem Okręgowym należało, że jakkolwiek stwierdzenie nieważności umowy sprzedaży pawilonu (na mocy orzeczenia sądowego) rodziło podstawę do uwzględnienia roszczenia powoda opartego właśnie na tym twierdzeniu i na podstawie treści art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. traktujących o nienależnym świadczeniu, to jednak roszczenie to nie mogło zostać uwzględnione w całości. Rację ma Sąd I instancji, wskazując, że podstawą ustalenia wysokości należnej powodowi z tego tytułu od pozwanej kwoty była suma jaką powódka uzyskała ze sprzedaży pawilonu, tj. niekwestionowana przez strony kwota 40.000 zł. Kwota ta jednak musiała zostać pomniejszona o kwotę 20.000 zł, odpowiadającą cenie za jaką powód sprzedał pozwanej pawilon na mocy umowy z 17.11.2004 r. Niewątpliwie bowiem na skutek uznania za nieważną umowy sprzedaży pawilonu, strony w myśl art. 497 k.c. w zw. z art. 496 k.c. zobowiązane były do zwrotu sobie tego co na mocy umowy (uznanej następnie za nieważną) sobie świadczyły. Bezsporne zaś mimo wezwania powód nie zwrócił pozwanej uzyskanej od niej ceny zakupu pawilonu, zasadnie zatem podnosząc obecnie stosowny zarzut, pozwana żądała uwzględnienie tego faktu, co słusznie skutkowało pomniejszeniem kwoty podlegającej zasądzeniu na rzecz powoda tytułem rozliczenia uznanej za nieważną umowy sprzedaży pawilonu w oparciu o przepisy o nienależnym świadczeniu. Błędnie zarzuca skarżący, że w sposób tożsamy winno nastąpić uwzględnienie w oparciu o przepisy o nienależnym świadczeniu dalszego roszczenia powoda a dotyczącego zwrotu wartości wyposażenia pawilonu i towaru. Powód argumentował w tej mierze, że ocena Sądu I instancji razi niekonsekwencją wobec zbieżności podstaw faktycznych roszczenia dotyczącego pawilonu jak i jego wyposażenia i towaru. Stanowisko powoda nie zasługuje na aprobatę, z uwagi na fakt, iż stwierdzenie nieważności, będące obecnie podstawą roszczeń ewentualnych powoda budowanych w oparciu o przepisy o nienależnym świadczeniu, bezspornie dotyczyło wyłącznie umowy z dnia 17.11.2004 r., której przedmiotem była sprzedaż pawilonu. Brak podstaw, w świetle treści tej umowy, do twierdzenia, że umowa ta dotyczyła także znajdującego się w pawilonie towaru i wyposażenia. W konsekwencji zatem brak również jakichkolwiek podstaw do rozciągania skutku orzeczenia sądowego stwierdzającego nieważność wyłącznie umowy z 17.11.2004 r. dotyczącej sprzedaży pawilonu na inne czynności prawne między stronami w tym dotyczące wyposażenia pawilonu i towaru. W kontekście tego, nie sposób zasadnie zarzucać Sądowi I instancji niespójność oceny roszczeń mimo tożsamych podstaw prawnych. Niewątpliwie bowiem inaczej kształtowało się co do poszczególnych części roszczenia zaistnienie materialnoprawnych przesłanek roszczenia. Stanowisko skarżącego pomija bowiem właśnie fakt, iż skutek orzeczenia sądowego dotyczącego nieważności dotyczył wyłącznie umowy sprzedaży pawilonu. Już zatem to skutkowało koniecznością podzielenia stanowiska Sądu Okręgowego, iż żądanie powoda w zakresie, w jakim dotyczyło zasądzenia na jego rzecz od pozwanej kwot odpowiadających zdaniem powoda wartości towaru i wyposażenia pawilonu, nie zasługiwało na uwzględnienie. Nadto niezależnie od powyższego, podzielić należało ocenę, że w istocie powód nie podołał wykazaniu faktu braku wywiązania się powódki z zapłaty za znajdujący się w pawilonie towar (czemu pozwana przeczyła, twierdząc że rozliczyła się z powodem w tym zakresie). Nie można wreszcie pomijać, że z materiału dowodowego wynikało, że pozwana w zakresie wyposażenia pawilonu oferowała powodowi jego zwrot w naturze, co jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy w świetle treści art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. czyniło nieuzasadnionym roszczenie powoda o zapłatę jego równowartości. Niezrozumiałe były zatem zarzuty apelacji, w których zarzucano Sądowi Okręgowemu niekonsekwencje przez przyjęcie, że w zakresie wyposażenia i towaru powodowi nie służy roszczenie o zapłatę, zaś roszczenie takie służy w zakresie rozliczenia transakcji sprzedaży pawilonu. Takie (różne) stanowisko Sądu Okręgowego nie nosiło znamion niekonsekwencji czy wadliwej oceny i wynikało wprost z treści przywołanych przepisów (wskazujących na pierwszeństwo zwrotu w naturze) oraz bezspornego faktu, iż od 2006 r. pozwana nie była w posiadaniu spornego pawilonu, inaczej niż w przypadku spornego wyposażenia.

Podzielić należało także ocenę Sądu I instancji, że powód nie podołał również właściwemu wykazaniu wartości spornego wyposażenia. Z pewnością, w kontekście charakteru roszczenia dochodzonego przez powoda, które sprowadza się do możliwości dochodzenia zapłaty (o ile nie jest możliwy zwrot w naturze) od wzbogaconego zapłaty jedynie w granicach wzbogacenia, nie było wystarczające dla wykazania wartości spornego wyposażenia i towaru, podanie przez powoda określonych kwot, jakie jego zdaniem odpowiadały wartości spornego towaru i wyposażenia w chwili jego wydania. Do dostatecznego wykazania tej okoliczności nie zmierzały także formułowane przez powoda wnioski dowodowe np. w postaci dowodu z opinii biegłego księgowego, którego to dopuszczenia powód domagał się na okoliczność stwierdzenia wartości dowodowej przedłożonych przez pozwaną pokwitowań spłaty pożyczki. Należy na marginesie jedynie zasygnalizować, że wskazane przez powoda wartości spornego wyposażenia i towaru, nijak się mają do upływu czasu, czy choćby faktu naturalnego zużycia rzeczy, które musiało być znaczne skoro z materiału dowodowego wynikało, iż osoba nabywająca sporny pawilon od pozwanej w 2006 r. nie była zainteresowany jego przejęciem. Okoliczność ta jak już wskazywano ma tymczasem istotne znaczenie wobec charakteru roszczenia jakiego dochodził powód.

Mając na uwadze powyższe argumenty Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda jako bezzasadną, na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., tj. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie zachodzą w przypadku powoda szczególnie wyjątkowe okoliczności, zaś odstąpienia od obciążenia kosztami powstałymi po stronie pozowanej, wynikającymi z konieczności podjęcia obrony swoich racji w procesie wytoczonym przez powoda, nie uzasadnia sam fakt niewątpliwie trudnej sytuacji materialnej powoda. Brak też podstaw, aby na etapie postępowania apelacyjnego, wobec wyroku Sądu I instancji, za przesłankę do zastosowania zasady wynikającej z treści art. 102 k.p.c. uznać ewentualne istniejące u powoda przed procesem subiektywne przekonanie o słuszności dochodzonego roszczenia. Wobec powyższego wygrywającej pozwanej należał się od powoda zwrot kosztów postępowania apelacyjnego, na które złożyło się wynagrodzenia pełnomocnika pozwanej w kwocie 2.700 zł ustalone zgodnie z § 12 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…).

W punkcie 3 wyroku rozstrzygnięto o wynagrodzeniu pełnomocnika powoda z urzędu na podstawie przepisów § 6 pkt 6 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 19 i § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, powiększając ją o należny podatek VAT (§ 2 ust. 3 powołanego rozporządzenia).

bp

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Irena Szpytko
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację:  Jacek Gołaczyński,  Franciszek Marcinowski ,  Artur Tomanek
Data wytworzenia informacji: