II AKa 19/25 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2025-06-26
Sygnatura akt II AKa 19/25
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 czerwca 2025 r.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSA Andrzej Kot /spr./
Sędziowie: SA Jarosław Mazurek
SA Bogusław Tocicki
Protokolant: Joanna Rowińska
przy udziale Zbigniewa Jaworskiego prokuratora Prokuratury (...)
po rozpoznaniu w dniu 26 czerwca 2025 r.
sprawy B. P. (1)
oskarżonego z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148§1 kk, art. 190 § 1 kk
na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego oraz prokuratora
od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu
z dnia 30 października 2024 r., sygn. akt III K 97/24
I. utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy;
II. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. Ł. K. kwotę 1476 zł, w tym należny podatek od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym;
III. zwalnia oskarżonego z obowiązku uiszczenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, poniesionymi wydatkami, w tym związanymi z apelacją prokuratora obciążając Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
B. P. (1) został oskarżony o to, że :
I. w dniu 26 stycznia 2024 r. w B. gmina S., woj. (...), w domu położonym przy ul. (...), działając z zamiarem bezpośrednim, usiłował pozbawić życia W. S. lat (...), w ten sposób, że podszedł do leżącego na łóżku pokrzywdzonego i trzymanym w ręku nożem o długości ostrza 20 cm chciał zadać mu cios w tułów, lecz zamierzonego celu nie osiągnął, z uwagi na skuteczną interwencję P. S.;
tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k.
II. w tym samym miejscu i czasie jak w pkt. I., pomimo obezwładnienia przez funkcjonariuszy Policji, groził W. S. pozbawieniem życia, przy czym groźba ta wzbudziła u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona;
tj. o czyn z art. 190§1 k.k.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu wyrokiem z dnia 30 października 2024 r., sygn.. akt: III K 97/24 :
I. w ramach czynu opisanego w pkt. I. i II. części wstępnej wyroku uznał oskarżonego B. P. (1) za winnego tego, że w dniu 26 stycznia 2024 r. w B. gmina (...), woj. (...), działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru trzymając w ręku nóż o długości ostrza około 20 cm, a następnie słownie groził pokrzywdzonemu W. S. pozbawieniem życia i uszkodzeniem ciała, w tym pomimo obezwładnienia przez funkcjonariuszy Policji, przy czym groźby te wzbudziły u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę ich spełnienia tj. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 190 §1 k.k. w zw. z art. 12 §1 k.k. i za ten czyn na podstawie art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 57b k.k. wymierzył mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności ;
II. na podstawie art. 93a § 1 pkt. 3 k.k. i art. 93b § 1 k.k. i art. 93c pkt. 5 k.k. i art. 93f § 2 k.k. orzekł wobec oskarżonego B. P. (1) środek zabezpieczający w postaci terapii uzależnień w warunkach ambulatoryjnych;
III. na podstawie art. 41a § 1 i 4 i 5 k.k. orzekł wobec oskarżonego B. P. (1) zakaz kontaktowania się bezpośrednio z pokrzywdzonym W. S. i zbliżania się do pokrzywdzonego W. S. na odległość mniejszą niż 50 (pięćdziesiąt) metrów, a także orzekł wobec oskarżonego nakaz niezwłocznego opuszczenia lokalu mieszczącego się w B. przy ul. (...) gmina (...), na okres 5 (pięciu) lat;
IV. na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności okres jego tymczasowego aresztowania od dnia 26 stycznia 2024 r. godz. 14:10 do dnia 30 października 2024 r. przyjmując, że jeden dzień zatrzymania i tymczasowego aresztowania równy jest jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;
V. na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzekł przepadek dowodu rzeczowego opisanego w Wykazie Drz nr(...) w postaci noża kuchennego o długości ostrza 20 cm (k. 91) i zarządza jego zniszczenie;
VI. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. Ł. K. kwotę 3.394,80 zł w tym VAT 634,80 zł tytułem nieopłaconej obrony udzielonej oskarżonemu z urzędu;
VII. na podstawie art. 624 §1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych w tym od opłaty.
Apelację od tego wyroku wnieśli Prokurator (...) i obrońca oskarżonego.
Prokurator zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
1) obrazę przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu w postaci przepisu art. 12 § 1 k.k. poprzez uznanie, iż czyny opisane w pkt I i II części wstępnej wyroku stanowią nie odrębne czyny, lecz zachowania, które zostały popełnione w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, podczas gdy prawidłowa dokonana subsumpcja wskazuje, iż zachowania oskarżonego B. P. (1) stanowiły dwa odrębne czyny gdyż oskarżony nie działał z góry powziętym zamiarem.
2) obrazę przepisów prawa materialnego przez przyjęcie kwalifikacji prawnej czynu opisanego w pkt I części wstępnej wyroku tj. z art. 190 § 1 k.k. w sytuacji gdy ustalenia faktyczne zawarte w opisie przypisanego czynu wskazują, że oskarżony wypełnił dyspozycję art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k., gdyż działał on z zamiarem pozbawienia życia pokrzywdzonego lub przewidywał i godził się na nastąpienie takiego skutku, gdyż po zabraniu noża z kuchni o długości ostrza 20 cm udał się on do pokoju zajmowanego przez W. S. trzymanym w ręce, którą podniósł do góry i zamachnął się nim w kierunku leżącego W. S. lecz zamierzonego celu nie osiągnął ze względu na interwencję P. S..
3) naruszenie przepisów postępowania tj. art. 7 k.p.k. przez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów w postaci zeznań świadka W. S. w tym złożonych w postępowaniu sądowym, który zeznał, iż oskarżony chciał zadać mu cios nożem oraz P. S. co mogło mieć wpływ na treść orzeczenia polegających na nieprawidłowym przyjęciu, że zachowanie oskarżonego B. P. (1) w postaci udania się do pokoju zajmowanego przez W. S. z nożem o długości ostrza 20 cm, trzymanym w ręce, którą podniósł do góry i zamachnął się nim w kierunku leżącego W. S., nie było działaniem w zamiarze spowodowania pozbawienia go życia.
Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uznanie B. P. (1) za winnego popełnienia:
1) czynu opisanego w pkt I części wstępnej wyroku tj. czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k.
2) czynu opisanego w pkt I części wstępnej wyroku tj. czynu z art. 190 § 1 k.k. i wymierzenie wobec niego:
- za czyn opisany w pkt I części wstępnej wyroku – na podstawie art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. – kary 10 lat pozbawienia wolności;
- za czyn opisany w pkt II części wstępnej wyroku – na podstawie art. 190 § 1 k.k. – kary 2 lat pozbawienia wolności;
- na podstawie art. 85 § 1 k.k. i art. 86 § 1 k.k. – kary łącznej 11 lat pozbawienia wolności;
- w pozostałym zakresie utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy.
Obrońca oskarżonego zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
1) rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonego B. P. (1) kary 2 lat pozbawienia wolności (art. 438 pkt 4 k.p.k.), poprzez zastosowanie przy wymiarze kary wskazanej w pkt I wyroku, kary bezwzględnej pozbawienia wolności w wymiarze 2 lat i uznanie, że będzie karą właściwą z powołaniem się na stopień winy i społecznej szkodliwości czynu z pominięciem aspektu wychowawczego (który to niewątpliwie nastąpił poprzez długotrwałe 9 miesięczne aresztowanie), a co za tym idzie wychowanie poprzez pozbawienie wolności już nastąpiło i aspekt ten nie znalazł odzwierciedlenia w orzeczonej karze, podczas gdy uwzględnienie tych okoliczności powinno doprowadzić do orzeczenia łagodniejszej kary.
2) rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonego B. P. (1) środka karnego w postaci zakazu kontaktowania się bezpośrednio z pokrzywdzonym W. S. i zbliżania się do pokrzywdzonego W. S. na odległość mniejsza niż 50 metrów, a także nakazu niezwłocznego opuszczenia lokalu mieszczącego się w B. przy ul. (...) gmina (...), na okres 5 lat, poprzez zbyt daleko idąca z uwagi na okres stosowania środków ingerencję w prawo własności oskarżonego, który jest współwłaścicielem nieruchomości położonej w B. przy ul. (...), gmina (...).
Podnosząc powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:
- obniżenie kary pozbawienia wolności do 9 miesięcy;
- skrócenie okresu stosowania środków karnych orzeczonych w pkt III wyroku do 1 roku.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Wniosku o uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego nie złożył obrońca oskarżonego, dlatego uzasadnienie wyroku Sądu odwoławczego ograniczone zostało wyłącznie do apelacji prokuratora.
Apelacja oskarżyciela publicznego okazała się oczywiście bezzasadna. Wbrew jej całkowicie chybionym, niejasnym wywodom, ustalenia faktyczne Sądu I instancji nie są dowolne, ponieważ zostały poczynione na podstawie dowodów ocenionych rzetelnie, przy respektowaniu zasad określonych w art. 2, 4, 7 i 410 kpk.
Prawidłowo poczynione przez sąd ustalenia nie dają podstaw do przyjęcia, że B. P. (1) działał z zamiarem pozbawienia życia pokrzywdzonego W. S..
Skarżący próbuje przekonać do tezy, że oskarżony zmierzał bezpośrednio do pozbawienia życia pokrzywdzonego. Z tak zaskakującym – choćby z perspektywy samych wyjaśnień oskarżonego -, mocno wybiórczym przedstawieniem sprawy zgodzić się oczywiście nie można. Skarżący abstrahuje od treści zgromadzonych dowodów oraz ocen i trafnych spostrzeżeń Sądu orzekającego. Już z tego powodu zarzut uznać można za chybiony.
Przypomnieć należy, że zasada swobodnej oceny dowodów, leżąca u podstaw prawidłowego wyrokowania, nie może prowadzić do dowolności ocen i takiego wyboru dowodów, którego prawidłowości nie dałoby się skontrolować w trybie odwoławczym (wyrok SN z 5.09.1974 r., II KR 114/74, OSNKW 1975/2, poz. 28). Zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. wymaga jednak wykazania wad w ocenie konkretnych dowodów dokonanej przez sąd orzekający, prowadzących do wniosku, iż ocena ta przekracza granice swobodnej (wyrok SN z 20.04.2004 r. – V KK 332/03, Prok. i Pr.-wkł. (...)–8, poz. 6; wyrok SA w Poznaniu z 26.11.2012 r., II AKa 149/12, LEX nr 1264421; wyrok SA w Warszawie z 12.10.2012 r., II AKa 272/12, LEX nr 1238289). Konieczne jest wykazanie konkretnych błędów w sposobie dochodzenia do określonych ocen, przemawiających w zasadniczy sposób przeciwko dokonanemu rozstrzygnięciu (wyrok SA w Warszawie z 12.09.2012 r., II AKa 228/12, LEX nr 1238267). W rachubę może wchodzić np. pominięcie istotnych środków dowodowych, niedostrzeżenie ważnych rozbieżności, uchylenia się od oceny wewnętrznych czy wzajemnych sprzeczności (wyrok SA we Wrocławiu z 19.04.2012 r., II AKa 85/12, LEX nr 1162856). Przekonanie sędziowskie, stanowiące podstawę każdego orzeczenia, wtedy tylko nie zasługuje zatem na respektowanie, gdy zostanie wykazane, że jest nietrafne (postanowienie SA w Krakowie z 12.06.2001 r., II AKz 225/01 KZS 2001/6, poz. 34). Uwiarygodnienie zarzutu dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów wymaga zatem wykazania w oparciu o fakty i ich pogłębioną logiczną analizę, że rzeczywiście sąd pominął dowody istotne dla rozstrzygnięcia o sprawstwie i winie, że włączył do podstawy ustaleń dowody nieujawnione, że uchybił regułom prawidłowego logicznego rozumowania lub że uchybił wskazaniom wiedzy lub życiowego doświadczenia (postanowienie SN z 18.02.2015 r., II KK 8/15, LEX nr 1654741). Nie może osiągnąć skutku środek odwoławczy, który tego nie czyni, a jedynie przedstawia polemiczne wersje zdarzeń czy rozumowanie odmienne, oparte na innym systemie wartości (postanowienie SA w Krakowie z 27.06.2000 r., II AKz 208/00, KZS 2000/7–8, poz. 46). O przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów można mówić wtedy, gdy ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego zawiera oczywiste błędy natury faktycznej (np. niedostrzeżenie istotnych dowodów czy okoliczności) bądź logicznej (niezrozumienie implikacji wynikających z treści dowodów) (postanowienie SN z 25.02.2014 r., IV KK 31/14, LEX nr 1441277). Co oczywiste, nie stanowi naruszenia przepisów art. 7 i 410 dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób odmienny od oczekiwań stron procesowych (postanowienie SN z 19.02.2014 r., II KK 17/14, Prok. i Pr.-wkł. (...), poz. 1). Reasumując, przekonanie sądu o wiarygodności jednych i niewiarygodności innych dowodów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wtedy, gdy jest poprzedzone ujawnieniem na rozprawie głównej całokształtu istotnych okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) w sposób podyktowany obowiązkiem dociekania prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.) i stanowi wyraz rozważenia (art. 7 k.p.k., art. 4 k.p.k.), zgodnie z regułami poprawnego rozumowania, doświadczeniem życiowym i wskazaniami wiedzy, wszystkich ważkich okoliczności przemawiających na korzyść i niekorzyść oskarżonego (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16.12.1974 r., Rw 618/74, OSNKW 1975 r., z. 3-4, poz. 47). Powyższą miarą w najmniejszym stopniu apelujący nie wykazali naruszenia przepisów postępowania.
W związku z przedstawionymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ocenami dowodowymi i kwestionowaniem ich trafności w skardze apelacyjnej, zwłaszcza w odniesieniu do dowodów osobowych, słuszne będzie dodatkowe podkreślenie znaczenia, jakie w każdej sprawie ma bezpośrednia realizacja dowodów przez Sąd orzekający na rozprawie głównej. Nie ulega wątpliwości, że w każdej takiej sytuacji w której dowód (lub dowody) osobowe mają istotne znaczenie dla rekonstrukcji przebiegu badanych zdarzeń, zasada bezpośredniości odgrywa obok zasady swobodnej oceny dowodów rolę trudną do przecenienia. To właśnie Sąd I instancji dowody z wyjaśnień oskarżonego, a także zeznań świadków przeprowadził bezpośrednio na rozprawie głównej, miał bezpośredni z nimi kontakt w toku realizacji czynności dowodowych, oceniał złożone przez oskarżonego wyjaśnienia i zeznania świadków, kierując się zarówno ich treścią, jak też własnymi spostrzeżeniami i wrażeniami wynikającymi z zachowania się osób przesłuchiwanych, ich reakcji mentalnych na zadawane pytania, postawy w toku realizowanej czynności przesłuchania i stosunku do tej czynności. Warto dodać, że to właśnie ten bezpośredni kontakt z oskarżonym i świadkami stwarzał Sądowi I instancji właściwe warunki dla oceny wiarygodności składanych przez nich relacji. „Sąd odwoławczy” – jak trafnie podkreśla Sąd Najwyższy w tezie wyroku z dnia 19 lutego 2003 roku (V KK 119/02, LEX nr 76996) – „może odmiennie niż Sąd I instancji ocenić materiał dowodowy. Uwzględniając jednak obowiązywanie w polskim procesie karnym zasady bezpośredniości w kontakcie sądu z dowodami, która sprzyjać ma właśnie dokonywaniu poprawnych ocen w tym zakresie oraz to, że w postępowaniu odwoławczym dowodów – co do zasady – nie przeprowadza się, przyjąć należy, iż sąd odwoławczy może owej odmiennej oceny dokonać jedynie wtedy, gdy w sposób oczywisty ocena dokonana przez Sąd I instancji ma charakter dowolny. Może zatem to uczynić tylko, gdy nie jest ona oparta na całokształcie materiału dowodowego lub narusza zasady prawidłowego rozumowania albo wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego (…)”.
Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku w oparciu o konkretne dowody wskazał – w przeciwieństwie do apelującego – dlaczego powziął wątpliwości, że oskarżony zmierzał bezpośrednio do pozbawienia życia pokrzywdzonego.
Skarżący nie kwestionuje ustaleń Sądu orzekającego, że w dniu 26 stycznia 2024 r. B. P. (1) spożywał alkohol. W tym dniu W. S. zażądał od niego po raz kolejny aby ten dołożył się do rachunku za energię elektryczną, a następnie wyłączył w jego pokoju prąd. Wtedy B. P. (1) zdenerwował się, zaczął zachowywać się nerwowo i agresywnie, trzaskał drzwiami, wychodził na podwórko. W pewnym momencie B. P. (1) wszedł do pokoju zajmowanego przez W. S. i P. S. trzymając w prawej ręce nóż kuchenny o długości ostrza około 20 cm . W tym czasie P. S. i W. S. leżeli na swoich łóżkach. Po wejściu B. P. (1) do ich pokoju P. S. zauważył, że trzyma on w prawej ręce nóź i idzie w stronę ojca. Kiedy B. P. (1) podniósł do góry rękę z nożem i zamachnął się nim w kierunku leżącego W. S., wtedy P. S. rzucił się na brata chwytając go za ręce i razem upadli na łóżko ojca. P. S. krzyknął do ojca, żeby uważał bo B. P. (1) ma nóź. W. S. zerwał się z łóżka i wybiegł zadzwonić po pomoc do sąsiadki. W tym czasie P. S. przytrzymywał brata leżąc na nim , a ten wyrywał się trzymając pod sobą nóź.
Dopiero przybyły na miejsce zdarzenia funkcjonariusz Policji M. P. wytrącił mu nóź z ręki i użył chwytów obezwładniających, a następnie założył kajdanki na ręce trzymane z tyłu. Gdy do mieszkania wrócił W. S., B. P. (1) zaczął kierować wobec niego, w obecności funkcjonariuszy Policji, groźby pozbawienia życia.
Twierdzenie skarżącego, że zadanie „dynamicznego” ciosu nożem o długości 20 cm w ciało pokrzywdzonego wiązałoby się z realnym niebezpieczeństwem śmierci jest zasadne, tyle że nie ma wystarczających podstaw do ustaleń, że oskarżony ów dynamiczny cios pokrzywdzonemu zadawał. W sposób nie budzący wątpliwości ustalone zostało przez Sąd Okręgowy, że B. P. (1) w momencie interwencji podjętej przez P. S. trzymał nóż w dłoni uniesionej do góry, ewentualnie nim się „zamachiwał”, a to nie przekłada się na ustalenie, że cios pokrzywdzonemu zadawał. Sąd I instancji mógł i powinien powziąć w tej materii wątpliwości, czy istotnie oskarżonemu towarzyszył zamiar pozbawienia życia. To, że oskarżony werbalnie ów zamiar artykułował daje podstawę wyłącznie do przyjęcia, że groził pokrzywdzonemu pozbawieniem życia, ale nie to, że groźbę ową zamierzał spełnić. Ani osobowość sprawcy, ani stosunek do pokrzywdzonego, ani wreszcie sposób działania o zamiarze pozbawienia życia nie świadczą. Jako wysoce prawdopodobne jawi się ustalenie, że była to wyłącznie groźba, mająca na celu wywołanie strachu pokrzywdzonego. Podkreślić należy, że gdyby oskarżony był zdeterminowany do zadania ciosu, interwencja P. S. nie byłaby wystarczająca, by zapobiec skutkom w postaci obrażeń ciała. Takich obrażeń w trakcie zdarzenia nie doznał ani pokrzywdzony ani P. S.. Oskarżony nigdy wcześniej nie targnął się na życie innych osób, co świadczy o tym, że i teraz jego zachowanie to była zwykła demonstracja i groźby. Słusznie podkreśla Sąd orzekający że zamiaru nie można domniemywać.
Chybiony jest zarzut obrazy art. 12 § 1 k.k. Po pierwsze skarżący nie wskazuje tutaj na błędną subsumpcję ustaleń ani wadliwą wykładnię znamion. Skoro Sąd I instancji ustalił, że oskarżony dwukrotnie groził pokrzywdzonemu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, to ocena takiego zachowania na gruncie art. 12 § 1 k.k. jest ze wszech miar prawidłowa. W istocie więc zarzut prokuratora należy odczytać jako kwestionowanie ustaleń, że oskarżony dwukrotnie groził pokrzywdzonemu z góry powziętym zamiarem. Te ustalenia nie są jednak dowolne. Konflikt z pokrzywdzonym i wzburzenie oskarżonego wywołało jego zachowanie w postaci wymachiwania nożem w kierunku pokrzywdzonego, które zostało słusznie ocenione przez Sąd I instancji jako groźba karalna, powtórzona po przybyciu na miejsce policjantów i powrocie do mieszkania pokrzywdzonego. Lakoniczne uzasadnienie środka odwoławczego sprowadza się do prostej negacji tychże ustaleń, a to skutecznie nie może ich podważyć.
Nie znajdując zatem powodów do podzielenia zarzutów prokuratora i uznając za niezasadną apelację obrońcy oskarżonego, zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 624 § 1 k.p.k.
| SSA Jarosław Mazurek | SSA Andrzej Kot | SSA Bogusław Tocicki | 
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację: Andrzej Kot, Jarosław Mazurek , Bogusław Tocicki
Data wytworzenia informacji: