II AKa 25/25 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2025-03-13
Sygnatura akt II AKa 25/25
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 marca 2025 r.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący sędzia SA Edyta Gajgał
Sędziowie: SA Maciej Skórniak (spr.)
SA Bogusław Tocicki
Protokolant: Wiktoria Dąbrowicz
przy udziale prokuratora Prokuratury (...) Beaty Lorenc-Kociubińskiej
po rozpoznaniu 13 marca 2025 r.
sprawy A. J.
oskarżonego o czyn z art. 148 § 2 pkt 1 k.k.
na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Świdnicy
z 7 października 2024 r. sygn. akt III K 78/24
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
II. zwalnia oskarżonego z obowiązku uiszczenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, poniesionymi wydatkami obciążając Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Okręgowego w Świdnicy oskarżony A. J.
I. uznany został za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, z tym iż w opisie czynu eliminuje stwierdzenie iż oskarżony działał ze szczególnym okrucieństwem oraz przyjmuje, że zadał pokrzywdzonemu 10 ran kłutych i kwalifikuje z art. 148 § 1 K.k. i za to na podstawie art. 148 § 1 k.k. wymierza mu karę 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności;
II. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu A. J. okres jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania od dnia 15 stycznia 2024r. godz. 7:10 do dnia 7 października 2024r.;
III. na podstawie art. 230 § 2 K.p.k. zwraca oskarżonemu A. J. dowody rzeczowe w postaci kocy, poduszki, spodni dresowych, podkoszulka, klapek szczegółowo opisanych w DRZ (...);
IV. na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzeka przepadek przez zniszczenie dowodów rzeczowych w postaci szklanych butelek, noża, nożyczek, swetra, spodni, slipek, skarpet szczegółowo opisanych w wykazie dowodów rzeczowych DRZ (...) na karcie nr (...)akt;
V. na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżonego A. J. w całości od obowiązku zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, zaliczając wydatki poniesione w sprawie na rachunek Skarbu Państwa.
Apelację od wyroku wniósł obrońca oskarżonego adw. M. C. zaskarżając go w zakresie orzeczenia o winie zarzucając:
1) na podstawie art. 438 pkt 3 k.p.k. przyjęty za podstawę wydanego orzeczenia i mający wpływ na treść orzeczenia:
- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznaniu, że oskarżony ma skłonności do agresji oraz że pod wpływem alkoholu staje się mało przewidywalny, bezkrytyczny w swoim działaniu, zawarte w niepełnej, niejasnej i tendencyjnej opinii biegłych, podczas gdy nie znajdują one oparcia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, w szczególności przeczą tym twierdzeniom zeznania świadków – długoletnich sąsiadów i znajomych oskarżonego, określających oskarżonego jednoznacznie jako spokojnego, niekonfliktowego i nieagresywnego.
2) na podstawie art. 438 pkt 2 k.p.k. mającą wpływ na treść orzeczenia:
- rażącą obrazę przepisów prawa karnego procesowego – art. 6 k.p.k. w zw. z art. 338 § 1 k.p.k. polegającą na oddaleniu wniosków dowodowych obrony, pomimo ich złożenia w ustawowym terminie, co doprowadziło do rażącego naruszenia prawa do obrony oskarżonego, podczas gdy wykładnia celowościowa art. 338 § 1 k.p.k. wskazuje, że wnioski obrony złożone we wskazanym 7 dniowym terminie, winny być przez sąd dopuszczone i przeprowadzone;
- rażącą obrazę przepisów prawa karnego procesowego – art. 7 k.p.k. i 410 k.p.k. polegająca na uznaniu, że zgromadzone w sprawie dowody łączą się w spójną i logiczną całość, podczas gdy w zakresie obejmującym określenie zachowań i osobowości oskarżonego, zeznania świadków i wnioski opinii biegłych rozmijają się całkowicie;
- rażącą obrazę przepisów prawa karnego procesowego – art. 7 k.p.k. i 410 k.p.k. polegająca na błędnym uznaniu opinii biegłych psychiatrów T. C. i J. K. (1) przy udziale biegłego psychologa D. K. za wiarygodną, pełną i jasną, wewnętrznie spójną, podczas gdy opinia ta jest niepełna – nie odpowiada na pytania stawiane biegłym oraz nie dokonują oni ustalenia i wpływu na poczytalność oskarżonego, charakteru stanu upojenia oskarżonego tempore criminis; niejasna – gdyż nie wiadomo jakie są podstawy formułowania przez biegłych wniosków zawartych w opinii, sprzecznych ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności zeznaniami świadków, oraz wewnętrznie spójną, pomimo sprzeczności opinii ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, na podstawie którego miała być wydawana;
- rażącą obrazę przepisów prawa karnego procesowego – art. 7 k.p.k. i 410 k.p.k., 193 k.p.k. polegające na bezpodstawnym uzupełnieniu czy też dopowiedzeniu wniosków wynikających z opinii biegłych przez Sąd I instancji poprzez stwierdzenie „Jeżeli w treści opinii nie zawarli informacji dotyczącej atypowego, patologicznego bądź upojenia na podłożu patologicznym, co oznacza, że takich okólności po prostu nie stwierdzili”, podczas gdy sąd nie ma uprawnień, wiedzy oraz wiadomości specjalnych upoważniających do takiego działania, zaś sami biegli w ogóle nie ocenili charakteru upojenia alkoholowego oskarżonego tempore criminis;
- rażącą obrazę przepisów prawa karnego procesowego – art. 167 k.p.k. w zw. z art. 193 § 2 k.p.k. bądź 193 § 1 k.p.k. w zw. z art. 338 § 1 k.p.k. polegającą na ich nie zastosowaniu i oddaleniu wniosku dowodowego obrony bez jego rzeczowego rozważania, podczas gdy wniosek obrony po pierwsze został złożony w terminie 7 dni od otrzymania aktu oskarżenia, co pozwalało sądowi wnikliwie zapoznać się z jego treścią oraz przeanalizować pod kątem wydanej w sprawie opinii i co do zasady wnioski te powinny zostać uwzględnione, a po drugie, w sposób oczywisty zmierzała do ustalenia podstawowej okoliczności w sprawie, a nieustalonej dotychczas, a mianowicie charakteru stanu upojenia alkoholowego oskarżonego, oraz wpływu tego stanu na poczytalność oskarżonego i możliwość przypisania mu winy;
- rażącą obrazę przepisów prawa karnego procesowego – art. 201 k.p.k. polegającą na jego niezrozumiałym, nieprawidłowym zastosowaniu, skutkującym oddaleniem wniosku obrony z dnia 15 lipca 2024 r. w zakresie powołania nowego zespołu biegłych psychiatrów i psychologa bez większego namysłu, jako zbędnego, gdyż „biegli ustalili uzależnienie od alkoholu oskarżonego i nie stwierdzili przesłanek z art. 31 § 1 i 2 k.p.k.”, podczas gdy wniosek obrony w oczywisty sposób zmierzał do przeprowadzenia dowodów umożliwiających ustalenie prawidłowego stanu faktycznego przez sąd I instancji, zwłaszcza ustalenia charakteru stanu upojenia alkoholowego oskarżonego tempore criminis, w sytuacji podnoszenia przez obronę, nie samego faktu uzależnienia od alkoholu oskarżonego, lecz faktu, iż stan jego upojenia alkoholowego przybrał w dniu 14 stycznia 2024 r. formę atypową, a więc wyjątkową, odmienną niż zwykle, której oskarżony nie przewidywał i nie mógł przewidzieć, skutkująca całkowicie odmienną reakcją organizmu na zażyty alkohol, niż w całym dotychczasowym życiu oskarżonego, co winno skutkować powołaniem nowego zespołu biegłych.
W oparciu o powyższe zarzuty obrońca wniósł o:
1) zmianę zaskarżonego wyroku i umorzenie postępowania na podstawie art. 31 § 1 k.k.;
ewentualnie:
2) o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, w szczególności w celu przeprowadzenia dowodu z opinii Instytutu Ekspertyz Sądowych w K., która to jednostka wyda opinię, odpowiadająca na pytanie: jaki charakter miał stan upojenia alkoholowego oskarżonego tempre criminis, w szczególności czy stan upojenia alkoholowego oskarżonego w nocy z dnia 14 na 15 stycznia 2024 r. miał lub mógł mieć charakter atypowy lub patologiczny oraz dokona oceny wpływu ustalonego charakteru upojenia alkoholowego na poczytalność oskarżonego w tym zdolność rozpoznania znaczenia czynu oraz kierowania swoim postępowaniem, po dogłębnym zbadaniu oskarżonego, oraz gruntownym i przemyślanym, przeanalizowaniu akt sprawy, w szczególności zeznań świadków i dotychczasowego, bezkonfliktowego trybu życia oskarżonego, a co za tym idzie dokona oceny, czy zastosowanie znajduje art. 31 § 1 lub 2 k.k.
W wystąpieniu przed sądem, obrońca złożył alternatywny wniosek o złagodzenie oskarżonemu kary i wymierzenie jej w dolnych granicach ustawowego zagrożenia.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Zarzuty apelacji obrońcy oskarżonego nie zasługują na uwzględnienie.
Skarżący na pierwszym miejscu stawia zarzut błędu w ustaleniach faktycznych dokonanych przez Sąd Okręgowy w odniesieniu do oceny cech osobowości oskarżonego, jego sposobu zachowania się, w tym zachowania się pod wpływem alkoholu. Skarżący twierdzi, że pozytywna opinia o oskarżonym sąsiadów przeczy dokonanym w sprawie ustaleniom faktycznym. Stanowisko to nie przekonuje także na podstawie powołanych przez skarżącego dowodów. Po pierwsze oskarżony zamieszkiwał w W. przy ul. (...), mieszkanie nr (...), stosunkowo krótko, bo około dwóch lat. Nie utrzymywał bliższych kontaktów z sąsiadami i był przez nich raczej słabo rozpoznawalny (tak: K. R., E. G., W. R., R. N. i inni). W tych relacjach wskazane zostały zdarzenia o zgoła innej wymowie, co nie było jednak przedmiotem ustaleń Sądu I instancji.
Sąd Okręgowy przytacza natomiast przekonujące zeznania R. J. (k. 782-783, 116) oraz popierające jej twierdzenia screeny wiadomości SMS otrzymane od oskarżonego (k. 109-111). Pozwalają on na ustalenie, że oskarżony pozostając pod wpływem alkoholu manifestował agresję werbalną wobec koleżanki. Przy czym takie zachowania oskarżonego powtarzały się, stanowiły tendencję, a nie wyjątkowy epizod. Nawet jeśli ten miał później temu zaprzeczać, albo nawet tych zachowań nie pamiętał.
Uprawnionym źródłem do dokonania przedmiotowych ustaleń była także treść opinii sądowej psychiatryczno – psychologicznej biegłych T. C., J. K. (1) oraz D. K.. Co do samej opinii biegłych - szerzej w związku z pozostałymi zarzutami rozpoznawanej apelacji. Niemniej w tym miejscu należy wskazać, że ustalenia i wnioski opinii, co do skłonności oskarżonego do agresji należy wiązać przede wszystkim z oświadczeniami podawanymi przez oskarżonego w toku wywiadu oraz wnioskami z badania psychologicznego. Od oskarżonego musiała pochodzić zawarta w opinii biegłych informacja, że siostra nakłaniała go do leczenia, bo po alkoholu jest agresywny. Oskarżony nie zaprzeczał, także w toku rozprawy odwoławczej, że takie badanie zostało przeprowadzone, a biegłym podał informacje prawdziwe (k. 893).
W końcu niebagatelne znaczenie ma opinia o oskarżonym z okresu jego tymczasowego aresztowania przeprowadzona w postępowaniu odwoławczym (k. 890-891). W opinii stwierdzono bowiem, że oskarżony wykazywał tendencje do autoagresji. Dwukrotnie podejmował próby samobójcze. O ile można to wiązać z aktualną sytuacją oskarżonego, to wskazano, że zachowanie to „było typową demonstracją”. Bardziej jednak istotne jest to, że zdarzały się przypadki agresji fizycznej wobec współosadzonych. Ma konflikty z osadzonymi, próbuje wobec nich być osobą dominującą.
Wszystkie wskazane tu dowody i okoliczności przekonują, że ustalenia dokonane przez Sąd Okręgowy odnoszące się do zachowania oskarżonego zostały dokonane poprawnie i mają należyte podstawy we właściwie ocenionych dowodach.
Skarżący w dalszej części podnosi szereg zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego związanych z prowadzeniem dowodów przez Sąd Okręgowy oraz ich oceną. Także i te zarzuty oraz formułowane na ich podstawie wnioski nie zasługują na uwzględnienie.
Wnioski dowodowe, niezależnie czy zostały złożone w terminie przewidzianym art. 338 § 1 k.p.k., czy z uchybieniem tego terminu, podlegają ocenie przez sąd, który rozstrzyga w ich przedmiocie. Nie ma racji skarżący (odnośnik 1 i 4), podnosząc, że sąd winien wnioski dowodowe złożone w takim trybie uwzględnić (art. 368 § 1 k.p.k. i art. 170 § 1 k.p.k.). Brak jest więc podstaw do stwierdzenia, że Sąd Okręgowy dopuścił się naruszenia przepisów postępowania oddalając wnioski dowodowe obrońcy postanowieniem z 7 października 2024 roku.
Skarżący obrońca zasadnicze zarzuty naruszenia przepisów postępowania formułuje wobec postanowienia Sądu Okręgowego oddającego wniosek obrońcy o dopuszczenie dowodu z opinii innych biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa oraz ustalenia poczytalności dokonanego na podstawie tej opinii.
W tym zakresie należy wskazać, że jak wskazano to już wyżej, opinia biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa nie pozostaje sprzeczna z treścią innych wiarygodnych dowodów zgromadzonych w toku postępowania. Przeciwnie ustalenia biegłych w istotnym zakresie korespondują z innymi niezależnymi dowodami, które potwierdzają taki właśnie sposób zachowania oskarżonego pod wpływem alkoholu w różnych okolicznościach. Tu twierdzenia skarżącego zasadzając się jedynie na uogólnieniach i domniemaniu, że jeśli oskarżony nie był dotychczas karany, w szczególności za przestępstwa z użyciem przemocy, to takie epizody nie miały miejsca, a oskarżony nie wykazywał skłonności do agresji. Przeciwne ustalenia Sądu Okręgowego są przekonujące i zasługują na akceptację.
Wbrew twierdzeniom zarzutu apelacji, opinia biegłych lekarzy psychiatrów T. C. i J. K. (2) oraz biegłego psychologa D. K. spełnia wymogi jakie są stawiane opinii w dyspozycji art. 193 § 1 k.p.k. oraz art. 202 § 1 i 5 k.p.k. Brak jest też podstaw, aby opinię tą lub jej wnioski dyskredytować jako niepełną lub niejasną.
Nie ma racji skarżący zarzucając, że opinia jest niejasna, a zwłaszcza nie odpowiada na zasadniczą dla odpowiedzialności skarżonego kwestię jaką jest ustalenie jego poczytalności w chwili czynu. Nie jest przecież kwestionowane przez skarżącego ustalenie biegłych, że oskarżony nie wykazuje na obecność jakichkolwiek objawów z kręgu psychozy, czy też zaburzeń efektywnych ani innego typu zaburzeń psychosomatycznych. Biegli stwierdzili, że wypowiedzi oraz zachowanie badanego są w pełni zrozumiałe, logiczne i rzeczowe. Nie zaobserwowali oni zaburzeń treści i toku myślenia, a także zaburzeń spostrzegania rzeczywistości. Biegli formułując takie wnioski uwzględnili podawane przez oskarżonego epizody leczenia neurologicznego.
To właśnie wyniki wywiadu psychiatryczno – psychologicznego stały się dla biegłych podstawą rozpoznania nieprawidłowych cech osobowości o dominujących rysach psychopatycznych. A. J. cechuje obniżony krytycyzm, znacznie ograniczona zdolność do samokontroli, emocjonalna motywacja zachowań, wyrażająca się w przewadze strefy popędowej nad poznawczą w motywacji działań, impulsywność, w tym skłonność do agresji.
Nie przekonuje także twierdzenie skarżącego, gdzie ten zarzuca, że opinia biegłych jest niejasna i niepełna w części w jakiej przesądza, że upojenie alkoholowe oskarżonego nie miało charakteru atypowego, a jego poczytalność nie była zniesiona.
Opinia niejasna to taka, która nie pozwala na zrozumienie wypowiadanych tam stwierdzeń, nielogiczna. Autorzy opinii wskazują powody, dla których uznały pełną poczytalność oskarżanego w czasie zarzucanego mu czynu. Stwierdzając, że A. J. jest uzależniony od alkoholu, a uzależnienie to ma postać zaawansowaną. Manifestuje się potrzebą stałego pragnienia picia, utratą kontroli nad ilością przyjmowanego alkoholu i swoim zachowaniem, piciem ciągami, zmianami w tolerancji alkoholu. Wyniki badania A. J. przeprowadzone po jego zatrzymaniu wykazały w wydychanym powietrzu w ilości 1,18 mg/l, natomiast o godz. 8:11 - 1,20 mg/l. Nawet mając na uwadze fakt, że oskarżony spożywał wódkę rano, bezpośrednio przed przyjazdem służb, to relacjonowana przez niego ilość wódki wypitej w niedzielę 14 stycznia 2024 roku przesądza, że jego stan nietrzeźwości w chwili czynu był bardzo wysoki.
W całości nie ma racji skarżący zarzucając, że opinia biegłych nie zawiera odniesienia do kwestii alkoholizmu oskarżonego i znaczenia nietrzeźwości tempore criminis dla oceny jego poczytalności. Biegli stwierdzają: „ Jego uzależnienie przybrało obecnie postać zaawansowaną, podejrzany pod wpływem alkoholu staje się mało przewidywalny, bezkrytyczny w swoim działaniu. Wielokrotnie wprawił się w stan upojenia alkoholowego, wiedząc jak alkohol modyfikuje jego skutki zachowania. Opiniowany ma świadomość szkodliwych następstw zażywania alkoholu. Mógł więc przewidzieć konsekwencje spożycia dużych ilość alkoholu”. Nie można takich wniosków traktować inaczej jak stanowisko biegłych w przedmiocie pozostającego przedmiotem wywodu apelacji stanowiska skarżącego, odnośnie znaczenia upojenia alkoholowego oraz możliwości przewidywania oskarżonego, co do możliwych jego postaw. Biegli swoje oceny formułują przede wszystkim w oparciu o wywiad i badania psychologiczne przeprowadzone z oskarżonym. Jak już wskazywano wyżej, takie właśnie wnioski opinii nie są oderwane od całości materiału dowodowego, a jednoznacznie z nim korespondują.
Biegli stwierdzili w swojej opinii, że oskarżony intelektualnie funkcjonuje w granicach normy, jest zaburzony natomiast w sferze nieprawidłowych cech osobowości. Niezależnie od własnych doświadczeń, oskarżony miał też powszechną wiedzę o skutkach intensywnego alkoholizowania się. Alkohol ma działanie odhamowujące, wzmaga agresję, obniża krytycyzm i zdolność samokontroli.
Destrukcyjne działanie alkoholu biegli wiążą z rozpoznaniem u oskarżonego osobowości nieprawidłowej, o dominujących rysach psychopatycznych. Cechuje go obniżony krytycyzm, znacznie ograniczona zdolność do samokontroli, emocjonalna motywacja zachowań, wyrażająca się w przewadze strefy popędowej nad poznawczą w motywacji działań, impulsywność, w tym skłonność do agresji. Wykazuje poważne trudności z oceną moralną swoich działań. Nie potrafi ich w pełni kontrolować i kieruje się chwilową potrzebą. Ma dużą trudność w odraczaniu i kontrolowaniu własnych reakcji. W sferze emocjonalnej widoczne jest istotne osłabienie uczuciowości wyższej, brak empatii, egocentryzm. Jednocześnie biegli stwierdzają u oskarżonego poważne trudności z moralną oceną swoich działań, nie potrafi ich w pełni kontrolować, kieruje się chwilowymi potrzebami.
Wbrew twierdzeniom skarżącego, stanowisko biegłych jest czytelne, przesądzając, że nie doszło u oskarżonego do zniesienia poczytalności, ani jej ograniczenia. Cechy osobowości oskarżonego, świadomość własnych doświadczeń w stanie nietrzeźwości oraz ilość spożytego przez oskarżonego alkoholu w dniu zdarzenia wskazuje, że jego upojenie nie było atypowe, a oskarżony znał działanie alkoholu na swój organizm (art. 31 § 3 k.k.).
Psychiatria zajmuje się badaniem, zapobieganiem, diagnozowaniem, leczeniem i rehabilitacją umysłowych, emocjonalnych i behawioralnych zaburzeń. Oceniając więc źródła twierdzeń oskarżonego o niepamięci zdarzenia, biegli mogli bez uszczerbku dla bezstronności i mieszcząc się w granicach wiedzy z zakresu psychiatrii uznać, że chodzi o realizację linii obrony.
Nawet zakładając, że u oskarżonego mógł wystąpić palimpsest pamięciowy wynikający np. z upojenia alkoholowego, a tak to relacjonuje oskarżony, to brak jest narzędzi, by te powody rozróżnić. Możemy w tym zakresie opierać się wyłącznie na samej relacji oskarżonego, co jasno dowodzi, że biegli nie wykroczyli poza rolę ekspertów z zakresu psychiatrii odrzucając możliwość wystąpienia upojenia atypowego, którego dopatruje się skarżący w swojej apelacji.
Sąd Apelacyjny wskazuje także na aspekty zachowania oskarżonego w chwili czynu, które muszą mieć znaczenie dla oceny wniosków omawianej opinii psychiatrycznej. Wbrew twierdzeniom apelującego, ten wykazywał cechy rozeznania w podejmowanych działaniach.
Nie ulega wątpliwości, że do ataku na pokrzywdzonego M. S. doszło około godz. 22:00. Świadkowie wówczas słyszeli odgłosy kłótni i wezwania pomocy. To z kolei należy wiązać z ujawnionymi u pokrzywdzonego podbiegnięciami krwawymi na kończynach, zwłaszcza na rękach i dalszych częściach przedramion. Jeszcze o godzinie 1:00 w nocy słychać było hałas upadającej butelki, co musiał spowodować przemieszczając się oskarżony. Charakter zadanych pokrzywdzonemu obrażeń wskazuje, że do śmierci z wykrwawienia musiało dojść w dość krótkim czasie.
Niezależnie od braku motywu, oskarżony już po zabójstwie umył się ze śladów krwi i ubrał, użyte podczas przestępstwa narzędzie ukrył, próbował spalić zwłoki. Już rano w dniu 15 stycznia 2024 roku, w rozmowie telefonicznej z dyspozytorem Wojewódzkiego Centrum (...) we W. informował, że mężczyzna w jego mieszkaniu na pewno nie żyje. Następnie oskarżony zadzwonił do K. Z.. W trakcie rozmowy, poinformował, że to właśnie M. jest tym, którego zwłoki są w mieszkaniu. Oskarżony powiedział później, że musi się napić, bo to jest najprawdopodobniej jego ostatnia wódka w życiu. Ta wypowiedz to istotna wskazówka, że oskarżony rozumiał swoją odpowiedzialność za zabójstwo przyjaciela. W innym przypadku reakcja byłaby najprawdopodobniej inna. Należałoby się spodziewać niedowierzania albo chęci wyjaśnienia tego, co zaszło. Oskarżony podczas zatrzymania zachowywał się spokojnie i biernie.
Skarżący obrońca na uzasadnienie swojego twierdzenia o tym, że opinia jest niepełna, wskazuje na treść pytań skierowanych do biegłego psychologa zawartych w treści postanowienia prokuratora o powołaniu biegłego. Istotnie biegła psycholog nie zajęła stanowiska w kwestii skłonności oskarżonego do konfabulacji czy skłonności do manipulacji. Okoliczności te, o ile mogłyby mieć znaczenie dla oceny wyjaśnień oskarżonego w warstwie ich psychologicznego uwarunkowania, nie mają znaczenia dla kwestii przesłanek odpowiedzialności oskarżonego, ustalenia o zachowaniu poczytalności i istotnych orzeczniczo cech osobowości. Kwestia ewentualnego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego jest natomiast wyjaśniona w wywiadzie oskarżonego odnośnie jego leczenia neurologicznego w przeszłości.
Skarżący obrońca w uzasadnieniu apelacji argumentuje, że zachowanie oskarżonego jest w jego ocenie tak niewytłumaczalne, że musiało dojść do nadzwyczajnego zaburzenia w jego sferze psychicznej, że popchnęło go do takiego czynu. Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku prowadzi rozważania odnoszące się do kwestii pobudek i motywów działania. Rozważania te są nie tylko istotne, ale też zasługują na uwzględnienie. Odpowiedzią na stawianą przez obrońcę kwestię jest jednak doświadczenie orzecznicze oraz wnioski opinii psychiatrycznej przeprowadzonej w niniejszej sprawie. Nie można wskazać racjonalnych motywów działania oskarżonego, bo ten, gdyby działał racjonalnie, czynu najprawdopodobniej by nie popełnił. To zaburzenia osobowości o dominujących rysach psychotycznych oraz szkodliwe używanie alkoholu stanowią powód przypisanych oskarżonemu zachowań. Trzeba przy tym akceptować jednoznaczne stanowisko opinii, że wskazane przyczyny nie ograniczają, ani tym bardziej nie znoszą zdolności rozumienia znaczenia czynu oraz przewidywania konsekwencji (k. 456). Nie jest to też przypadek wyjątkowy. W szeregu czynach mamy do czynienia z taką właśnie przyczyną zdarzeń.
Skarżący w uzasadnieniu swojej apelacji wskazuje także na opisy przypadków, które miałyby świadczyć o upojeniu patologicznym, niezależnie od ilości wypitego alkoholu. Ani biegli, ani sąd rozpoznający sprawę, nie dopatruje się w tym przypadku takiego incydentu. Nawet w przypadkach przywoływanych przez obrońcę, patologiczne zachowanie obejmowało ciąg zachowań, oczywiście nieracjonalnych i nieadekwatnych do sytuacji, których elementem był czyn o znamionach przestępczych. W realiach niniejszej sprawy, wszystkie ustalone działania oskarżonego mające miejsce w okresie czynu (w dniach 14 i 15 stycznia 2024 roku), można traktować za świadome i celowe. Również nikt z osób, które miały z oskarżonym kontakt w tym czasie nie miał tego rodzaju spostrzeżeń. Musi to rzutować na ocenę samego czynu będącego przedmiotem osądu, niezależnie jak bardzo byłby on nieakceptowany dzisiaj, także przez samego oskarżonego.
Wbrew stanowisku skarżącego orzeczona wobec oskarżonego kara 25 lat pozbawienia wolności nie razi niewspółmierną surowością.
Wymierzając karę w takim właśnie rozmiarze, Sąd Okręgowy słusznie zwraca uwagę przede wszystkim na okoliczności przedmiotowe czynu, w szczególności brutalny sposób działania oskarżonego. Nie przytaczając w tym miejscu opisu obrażeń ciała, jakich doznał pokrzywdzony należy wskazać, te które niezależnie od innych mogły spowodować śmierć. Rany kłute klatki piersiowej, uraz mózgu, a przede wszystkim podcięcie gardła, przesądza, że oskarżony działał w sposób brutalny i bezwzględny.
Od strony podmiotowej trafnie Sąd Okręgowy nadał istotne znacznie ustaleniu o działaniu oskarżonego w zamiarze bezpośrednim i z istotną determinacją, nie zważając na wezwania pomocy oraz podjęte przez pokrzywdzonego próby obrony.
Sąd Okręgowy trafnie wskazuje także na działanie oskarżonego w stanie nietrzeźwości i pod jego istotnym wpływem. Nie dopatrzył się natomiast okoliczności umniejszających winę.
Sąd miał również na uwadze prawidłowo ocenione względy na prewencję generalną w jej ujęciu pozytywnym.
Wszystkie te okoliczności mogły, bez narażania się na dowolność, przekonać Sąd Okręgowy o konieczności orzeczenia kary długoterminowej – 25 lat pozbawienia wolności. Takie stanowisko znajduje akceptację.
Oskarżony nie ma majątku, orzeczono wobec niego długoterminową karę pozbawienia wolności, dlatego uiszczenie przez niego kosztów sądowych byłoby dla niego nadmiernie uciążliwe, co skutkowało zwolnieniem go od ich uiszczenia (art. 624 § 1 k.p.k.).
SSA Maciej Skórniak SSA Edyta Gajgał SSA Bogusław Tocicki
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Edyta Gajgał, Bogusław Tocicki
Data wytworzenia informacji: