Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 32/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2017-03-09

Sygnatura akt II AKa 32/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 marca 2017 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Wiesław Pędziwiatr

Sędziowie: SSA Cezariusz Baćkowski (spr.)

SSO del. do SA Edyta Gajgał

Protokolant: Iwona Łaptus

przy udziale prokuratora Prokuratury Regionalnej Urszuli Piwowarczyk-Strugały

po rozpoznaniu w dniu 9 marca 2017 r.

sprawy J. C.

oskarżonego z art. 148 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego i prokuratora

od wyroku Sądu Okręgowego w Opolu

z dnia 6 grudnia 2016 r. sygn. akt III K 126/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego J. C. w pkt I części rozstrzygającej w ten sposób, że uchyla orzeczenie o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności oraz podwyższa do 4 (czterech) lat orzeczoną karę pozbawienia wolności;

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności do dnia 31 maja 2015 r., godz. 4.35 do dnia 25 lutego 2016 r., godz. 13.50;

IV.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. D. S. 1207 zł ( w tym 207 zł podatku od towarów i usług) tytułem nieopłaconej obrony z urzędu oskarżonego w postępowaniu przygotowawczym i odwoławczym;

V.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze i określa, że wydatki związane z tym postępowaniem ponosi Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

J. C. został oskarżony o to, że:

w nocy z 30 na 31 maja 2015r. w Ś., gmina K. mając możliwość przewidywania skutków swojego działania i godząc się na ich nastąpienie, pozbawił życia H. C. uderzając go nożem kuchennym o 20-centymetrowym ostrzu w lewe ramię i powodując ranę kłutą ramienia lewego o głębokości 20-centymetrów drążącą głębokie partie mięśniowe i przecinającą tętnicę i żyłę ramienia i powodując śmierć H. C. w wyniku wykrwawienia się;

tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k.

uznając, iż zgodnie z art. 4 § 1 kk w sprawie mają zastosowanie przepisy Kodeku Karnego sprzed nowelizacji, która weszła w życie z dniem 1 lipca 2015 roku;

Sąd Okręgowy w Opolu wyrokiem z dnia 6 grudnia 2016 r., sygn.. akt: II K 125/15:

I.  uznał oskarżonego J. C. za winnego tego, że w nocy z 30 na 31 maja 2015r. w Ś., gmina K. godząc się na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu H. C., uderzył go nożem kuchennym o 20-centymetrowym ostrzu w lewe ramię, powodując ranę kłutą ramienia lewego o głębokości 20-centymetrów drążącą głębokie partie mięśniowe i przecinającą tętnicę i żyłę ramienia, w następstwie czego spowodował śmierć H. C. w wyniku wykrwawienia się tj. przestępstwa z art. 156 § 3 kk i za to, na podstawie art. 156 § 3 kk wymierzył mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności, wykonanie której na podstawie art. 69 §1 i 2 kk i art. 70 § 1 ust. 1 kk warunkowo zawiesił na okres próby 4 (czterech) lat;

II.  na podstawie art. 44 § 2 kk orzekł wobec oskarżonego przepadek dowodu rzeczowego w postaci noża z czarną rękojeścią zapisanego w księdze depozytów rzeczowych tut. Sądu pod numerem 24/15 pozycja 19;

III.  na podstawie art. 63 §1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu J. C. jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie od dnia 31 maja 2015 roku godzina 4:35 do dnia 25 lutego 2016 roku godzina 13:50;

IV.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata D. S. kwotę 1033,20 (jeden tysiąc trzydzieści trzy i 22/100) złotych w tym podatek VAT tytułem udzielonej oskarżonemu z urzędu pomocy prawnej;

V.  na podstawie art. 626 § 1 kpk, 624 § 1 kpk i art. 17 ustawy o opłatach w sprawach karnych zwolnił oskarżonego J. C. od obowiązku zwrotu kosztów procesu, które poniesie Skarb Państwa i odstąpił od obciążania go opłatą sądową.

Apelacje od tego wyroku wnieśli prokurator i oskarżony J. C. poprzez obrońcę.

Prokurator zaskarżył wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego zarzucając:

I.  obrazę przepisu prawa procesowego, tj. art. 7 k.p.k. poprzez dowolne, a nie swobodne, bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego ustalenie, że oskarżony J. C. uderzając nożem o długości ostrza 20 cm nie miał zamiaru pozbawienia życia H. C., podczas gdy wszechstronna i pozbawiona jednostronności ocena zebranych dowodów, w tym w szczególności opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej, przeprowadzone czynności na miejscu zdarzenia odzwierciedlone w protokole oględzin miejsca zdarzenia, zabezpieczone ślady oraz sporządzona dokumentacja fotograficzna, jak też wyjaśnienia oskarżonego złożone w postępowaniu przygotowawczym w trakcie których przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wskazane motywy działania, wskazują na popełnienie przez J. C. zbrodni zabójstwa z art. 148 § 1 k.k.

II.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający znaczenie dla rozstrzygnięcia, a polegający na błędnym uznaniu przez wyrokujący Sąd, że brak jest podstaw do stwierdzenia wypełnienia przez oskarżonego J. C. znamion zarzuconego mu aktem oskarżenia przestępstwa z art. 148 § 1 k.k., albowiem okoliczność ta nie wynika z przeprowadzonych w sprawie dowodów, a w szczególności z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej oraz protokołu oględzin miejsca zdarzenia, zabezpieczonych śladów oraz sporządzonej dokumentacji fotograficznej, co w konsekwencji skutkowało przyjęciem przez Sąd I instancji wyczerpania przez oskarżonego J. C. jedynie znamion czynu stypizowanego w art. 156 § 3 k.k., podczas gdy prawidłowa ocena tego materiału dowodowego wynikająca z ustalenia, iż oskarżony J. C. wbijając 20 cm nóż po rękojeść w ramię i powodując głęboką, drążąca i przenikająca głębokie partie mięśniowe i żyły ranę, powinien się liczyć ze śmiercią pokrzywdzonego H. C. oraz z wniosków opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej w zakresie odnoszącym się do chwili zgonu pokrzywdzonego, który nastąpił po kilkunastu minutach z ustalonego powodu ugodzenia pokrzywdzonego nożem z krwawych śladów znajdujących się w całym mieszkaniu powstałych na skutek przemieszczania się po mieszkaniu pokrzywdzonego z czego wynika też okoliczność obciążającą dla oskarżonego, bo wskazująca na to, że zwlekał z wezwaniem pomocy dla niego, przemawia jednoznacznie za tym, iż oskarżony działając z zamiarem ewentualnym, popełnił przestępstwo zbrodni, zabójstwa zgodnie z kwalifikacją prawną przyjęta w akcie oskarżenia, tj. z art. 148 § 1 k.k.

W przypadku, gdyby Sąd odwoławczy nie podzielił stanowiska apelującego w zakresie dwóch pierwszych zarzutów, wniósł jako zarzut alternatywny:

III.  rażącą niewspółmierność kary orzeczonej wobec oskarżonego J. C., w postaci wymierzonej mu kary 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres lat 4, z uwagi na to, że wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu, okoliczności dotyczące osoby sprawcy, w tym jego wysoki stopień demoralizacji, okoliczności popełnienia zarzucanego czynu, w szczególności niewspółmierność jego skutku w postaci śmierci pokrzywdzonego H. C. do ustalonej przyczyny, która sprowokowała oskarżonego do pchnięcia pokrzywdzonego 20 centymetrowym nożem oraz względy prewencji indywidualnej i ogólnej przemawiają za wymierzeniem mu surowszej kary pozbawienia wolności, bez jego warunkowego zawieszenia.

Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o :

1.  zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez przypisanie J. C. sprawstwa czynu z art. 148 § 1 k.k. i wymierzenie mu za to kary 13 lat pozbawienia wolności.

W wypadku nieuwzględnienia zarzutów apelacyjny w zakresie obrazy przepisu prawa procesowego oraz błędu w ustaleniach faktycznych, wniósł o:

2.  zmianę orzeczenia w części dotyczącej kary, poprzez wymierzenie oskarżonemu J. C. kary 9 lat pozbawienia wolności za przypisane mu przestępstwo z art. 156 § 3 k.k.

Także w całości zaskarżył wyrok obrońca oskarżonego J. C. zarzucając:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę orzeczenia, która miała wpływ na jego treść poprzez uznanie, że to oskarżony uderzył pokrzywdzonego H. C. nożem kuchennym w lewe ramie czym doprowadził do jego śmierci.

2.  naruszenie przepisów § 17 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu poprzez nie przyznanie obrońcy z urzędu kosztów zastępstwa za postępowanie przygotowawcze.

Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu.

2.  zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz adwokata D. S. kosztów zastępstwa adwokackiego za postępowanie przygotowawcze według norm przepisanych.

Jednocześnie wniósł o:

3.  zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz adw. D. S. z Kancelarii Adwokackiej w O., kosztów obrony udzielonej oskarżonemu w toku postępowania odwoławczego, gdyż nie została ona uregulowana w całości, czy też w części.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacje obrońcy oskarżonego J. C. i prokuratora są częściowo zasadne.

Apelacja obrońcy oskarżonego.

Niezasadny jest zarzut błędu w ustaleniach faktycznych podniesiony przez obrońcę oskarżonego. Sąd Apelacyjny wykluczył, że oskarżony J. C. popełnił czyn z art. 148 § 1 k.k. a podstawy tego przekonania zostały w dalszej części uzasadnienia w związku z apelacją prokuratora omówione. Sąd Apelacyjny nie ma jednak wątpliwości co do tego, że oskarżony zachowaniem swoim wyczerpał dyspozycję art. 156 § 3 k.k. a więc, że „godząc się na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu H. C., uderzył go nożem kuchennym o 20-centymetrowym ostrzu w lewe ramię, powodując ranę kłutą ramienia lewego o głębokości 20-centymetrów drążącą głębokie partie mięśniowe i przecinającą tętnicę i żyłę ramienia, w następstwie czego spowodował śmierć pokrzywdzonego w wyniku wykrwawienia się”.

Przede wszystkim postępowanie karne wykazało, że w przestępstwo nie były zamieszane osoby trzecie i w chwili krytycznego zdarzenia w domu oskarżonego przebywał tylko on i pokrzywdzony. Oskarżony przyznał się do zadania pokrzywdzonemu uderzenia nożem i wyjaśnił, że wówczas w domu przebywał tylko on i H. C. (k.166, 172). Wprawdzie ostatecznie J. C. zaprzeczył aby był sprawcą przypisanego mu czynu, ale nie wskazywał, wbrew apelacji obrońcy, że podczas spożywania alkoholu były obecne jeszcze inne osoby i w ocenie Sądu Apelacyjnego te wyjaśnienia są jedynie przyjętą przez niego linią obrony, której należy odmówić wiarygodności jak to trafnie uczynił Sąd Okręgowy. Oskarżony trzykrotnie (k.165-166, 170-173, 175-176, 177) szczegółowo, w tożsamy sposób, w różnych dniach i różnym przesłuchującym opisywał okoliczności w jakich zadał pokrzywdzonemu cios nożem. Twierdzenia te podtrzymał na posiedzeniu sądu w przedmiocie wniosku prokuratora o tymczasowe aresztowanie (k. 183). W takim razie tłumaczenie treści tych relacji tym, że, był pod wpływem alkoholu i w szoku kiedy wyjaśniał, a policjant krzyczał na niego, że nie miał okularów i przesłuchujący policjant czytał mu co wyjaśnił nie przekonuje i jest tylko nieudolną, nielogiczną próbą uniknięcia odpowiedzialności. Prawdą jest, że na nożu nie wykryto śladów linii papilarnych (opinia z badań daktyloskopijnych k. 607-609), ale w świetle całości zgromadzonego materiału dowodowego okoliczność ta nie podważa ustaleń Sądu meriti w zakresie sprawstwa oskarżonego zwłaszcza, że na rękojeści noża stwierdzono DNA oskarżonego i pokrzywdzonego (opinia z badań biologicznych k.600-604). Oskarżony w czasie czynu znajdował się w stanie nietrzeźwości (k.21), ale tylko z jego wyjaśnień wynika, że nie doprowadziło to do takiej utraty sił, że nie mógł zadać w pozycji siedzącej ze średnią siłą (k.634) ciosu nożem w przedramię zwłaszcza, że potem poszedł do sąsiadów by wezwać pogotowie ratunkowe.

Obrońca nie znalazł zatem żadnych takich argumentów, opartych na ujawnionych w toku postępowania dowodach poddanych poprawnej analizie i ocenie, które mógłby skutecznie i wiarygodnie przeciwstawić logicznym i przekonywującym wywodom Sądu meriti. Podsumowując, Sąd meriti w sposób w pełni przekonywający oraz zgodny ze wskazaniami wiedzy i życiowego doświadczenia, przedstawił na jakich przesłankach faktycznych i prawnych oparł swoje własne przekonanie o sprawstwie i winie oskarżonego, kwalifikacji prawnej czynu jakiego dopuścił się oskarżony, rodzaju i stopniu winy. Wnioski ocenne Sądu pierwszej instancji wyprowadzone zostały z całokształtu okoliczności ujawnionych podczas przewodu sądowego (art. 410 k.p.k.), zgodnie z dyrektywami prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.) i bezstronności (art. 4 k.p.k.), a tym samym nie wykraczają one poza granice ocen zakreślonych dyspozycją art. 7 k.p.k.

Rację ma natomiast obrońca podnosząc, że Sąd Okręgowy nie zasądziła na jego rzecz kosztów pomocy prawnej z urzędu udzielonej oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym. Dlatego na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze i § 17 ust. 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 3 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu oraz § 17 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, Sąd odwoławczy zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. D. S. łącznie 1207 zł ( w tym 207 zł podatku od towarów i usług) tytułem nieopłaconej obrony z urzędu oskarżonego w postępowaniu przygotowawczym i odwoławczym.

Apelacja prokuratora.

Prokurator podnosząc zarzut obrazy art. 7 k.p.k. oraz błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mającego wpływ na jego treść zakwestionował ustalenie, że oskarżony J. C. popełnił przestępstwo z art. 156 § 3 k.k. podczas gdy w przekonaniu prokuratora oskarżony wypełnił swoim zachowaniem znamiona przestępstwa z art. 148 § 1 k.k. Tak więc prokurator w skardze apelacyjnej podtrzymał swoje stanowisko, że oskarżony nie tylko obejmował swoją świadomością możliwość spowodowania skutku w postaci śmierci pokrzywdzonego, ale też, że na zaistnienie takiego skutku godził się – a tym samym, że działał on z zamiarem ewentualnym popełnienia czynu zabronionego typizowanego w art. 148 § 1 k.k.

Z uwagi na rodzaj postawionego zarzutu, Sąd Apelacyjny poddał całościowej ocenie przebieg postępowania w toku rozprawy głównej, w tym ocenę kompletności zgromadzenia materiału dowodowego oraz prawidłowości jego analizy i wniosków formułowanych przez Sąd meriti. W rezultacie końcowym przeprowadzenia tak zakreślonego postępowania kontrolnego Sąd Apelacyjny, wbrew odmiennemu stanowisku prokuratora, nie ujawnił żadnych okoliczności o istotnym znaczeniu, które mogłyby dawać podstawę do kwestionowania poprawności procedury poznawczej i kształtowania przez Sąd meriti podstaw faktycznych podjętego w sprawie rozstrzygnięcia polegającego na przypisaniu oskarżonemu czynu z art. 156 § 3 k.k.

Wskazać należy, że kwestia strony podmiotowej czynu sprawcy w takich sprawach jak ta, która jest przedmiotem niniejszego rozpoznania, ma zasadnicze wręcz znaczenie, gdyż różnica między zabójstwem (148 § 1 k.k.), a przestępstwem z art.156 § 3 k.k. tkwi właśnie w stronie podmiotowej czynu i polega na tym, że w przypadku popełnienia zbrodni zabójstwa sprawca ma zamiar bezpośredni lub ewentualny pozbawienia życia człowieka i takim zamiarem podejmuje działanie lub zaniechanie, a w wypadku popełnienia czynu z art.156 § 3 k.k. sprawca działa z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego, a następstwo czynu w postaci śmierci nawet się nie godzi. Być może ta różnica nie została poddana dostatecznie uważnej analizie przez prokuratora zarzucającego w swojej skardze apelacyjnej błędne ustalenia właśnie w kwestii umyślności bądź nieumyślności spowodowania śmierci pokrzywdzonego.

Aby zarzut skargi prokuratora mógł zostać uznany za zasadny konieczne byłoby wykazanie, że Sąd meriti dokonał błędnych ustaleń odnośnie zamiaru z jakim sprawca działał, czyli wykazanie błędu w ustaleniach faktycznych. Przypomnieć bowiem trzeba, że zamiar zalicza się do sfery faktów. Zamiar nie może być domniemywany. Jego zaistnienie, jak też rodzaju zamiaru, musi zostać udowodniony i to udowodniony, tak jak każdy inny fakt istotny dla rozstrzygnięcia w kwestii winy, w sposób całkowicie pewny, usuwający wszelkie istotne racjonalnie nasuwające się wątpliwości. Wyżej Sąd Apelacyjny przedstawił swoje wnioski kontrolne. Powyższa ocena wyklucza możliwość uznania za słuszny zarzutu skargi prokuratora odnośnie do kwalifikacji prawnej czynu przypisanego, opartej na przyjętej przez Sąd meriti wersji, przyjmującej w płaszczyźnie podmiotowej świadomą nieumyślność sprawcy czynu, z jednoczesnym odrzuceniem przez Sąd twierdzenia aktu oskarżenia o działaniu oskarżonego z zamiarem ewentualnym dokonania czynu jemu zarzucanego.

Bez wątpienia słusznie podkreśla się w orzecznictwie sądowym, że rodzaj użytego narzędzia oraz siła i umiejscowienie ciosów są faktami, których ustalenie niejednokrotnie jednoznacznie wręcz świadczy o zamiarze zabójstwa. Ale to nie oznacza, że aby słuszne było w każdym wypadku nadawanie im waloru dowodów automatycznie przesądzających, że sprawca działał z takim właśnie zamiarze. Zawsze bowiem należy sięgać również do innych okoliczności czynu, ponieważ dopiero uwzględnienie wszystkich składników zdarzenia pozwala prawidłowo ustalić, jaki był rzeczywisty zamiar sprawcy (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 9 listopada 2010 r. II AKa 270/10, LEX nr 785261).
W orzecznictwie również powszechnie podkreśla się, że o zamiarze zabójstwa, w sytuacji, gdy sprawca zaprzecza chęci lub godzeniu się na śmierć ofiary, należy wnioskować nie tylko z okoliczności przedmiotowych ale także z okoliczności podmiotowych czynu. Chodzi tu w szczególności o pobudki i motywy działania sprawcy, jego stosunek do pokrzywdzonego przed popełnieniem przestępstwa, jego właściwości osobiste i dotychczasowy tryb życia, sposób działania, a zwłaszcza rodzaj użytego narzędzia, ilość i siła zadanych ciosów, umiejscowienie i charakter spowodowanych obrażeń, kierunek i głębokość ran (zob. np. wyrok SN z dnia 9 maja 1974 r., III KR 388/73, OSNKW 1974, z. 7-8, poz. 137; wyrok SN z dnia 18 czerwca 1974 r., iII KR 53/74, OSNKW 1974, z. 9, poz. 170; wyrok SA w Krakowie z dnia 5 września 1996 r., II AKa 193/96, Prok. i Pr. 1997, nr 3, poz. 18;wyrok SA w Łodzi z dnia 15 marca 2011 r., II AKa 28/01, Prok. i Pr. 2002, nr 4, poz. 13).

Dla wykazania błędności przyjętej w wyroku kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu, skarżący swoją zasadniczą uwagę skoncentrował na okolicznościach natury przedmiotowej, w szczególności dotyczących użycia przez oskarżonego noża kuchennego o długości ostrza 20 cm. Ponadto prokurator wskazał, że z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej i oględzin miejsca zdarzenia wynika, że pokrzywdzony żył po zadanym ciosie jeszcze kilkanaście minut i przemieszczał się po mieszkaniu a oskarżony nie udzielił mu pomocy.

Według Sądu Apelacyjnego sugestia powyższa, w myśl której przede wszystkim rodzaj użytego narzędzia tj. noża kuchennego przekłada się niejako automatycznie na ocenę zamiaru i o zamiarze tym rozstrzyga, jest zbyt płytka teoretycznie i nie wytrzymuje krytyki w ocenie kompleksowej, wymagającej badania również sfery wolicjonalnej sprawcy, sfery jego przeżyć i emocji, zbadania z jaką świadomością realizował on swoje zachowanie sprawcze i jakimi kierował się motywami. Ocenie sądu winno podlegać także to zwłaszcza czy oskarżony zdał cios nożem po to tylko, aby spowodować jak największy ból, zadać jak najcięższe obrażenia ciała, kierując ciosy w najbardziej newralgiczne dla życia i zdrowia części ciała i uderzając w taki sposób, aby uszkodzenia ciała ofiary były rozległe i głębokie, bez względu na następstwa, wykazując obojętność także wobec najdalej idącego następstwa w postaci śmierci ofiary. Czy też, powodem ugodzenia przez J. C. nożem pokrzywdzonego była błaha okoliczność - pijacka złość i gniew z powodu zjedzenia przez ofiarę przygotowanego przez oskarżonego jedzenia. Sąd Okręgowy z ustaleń w tym względzie wywiązał się nienagannie orzekając w realiach, w których oskarżony zaprzeczył zamiarowi zabójstwa, w czasie dokonywania przestępstwa był pod znacznym wpływem alkoholu, pokrzywdzony stracił życie i brak jest naocznych świadków zdarzenia.

Oskarżony nie przyznał przed sądem, aby chciał śmierci pokrzywdzonego, czy choćby godził się na jego śmierć albo też, że było mu obojętne czy pokrzywdzony przeżyje, czy umrze na skutek zadanego ciosu. W postępowaniu przygotowawczym, co prawda deklarował przyznanie się do zarzutu zabójstwa ale przecież z tych jego wyjaśnień jednoznacznie wynika, że przyznawał zadanie ciosu nożem pokrzywdzonemu lecz ani nie chciał ani nie godził się na pozbawienie życia H. C. (k.172). Sąd meriti nie ujawnił dowodów, ani też nie znalazł przesłanek logicznych do wyprowadzenia z dowodów ujawnionych w toku rozprawy głównej upoważniających do ustalenia, że J. C. działał z tak rozumianym zamiarem ewentualnym.

W sprawie ustalono, że H. C. był dobrym kolegą oskarżonego, z którym regularnie spożywał alkohol a więc oskarżony nie miał powodu aby choćby godzić się na pozbawienie go życia. J. C. zadał jak się okazało jeden śmiertelny w skutkach cios nożem kuchennym o długości ostrza 20 cm ale przecież oskarżony sięgnął po ten nóź znajdujący się w jego zasięgu, nie wyszukiwał, nie wybierał spośród kilku takiego, którym może spowodować najpoważniejsze obrażenia. J. C. nie celował w newralgiczne dla życia człowieka miejsca na ciele lecz zadał cios w tylną powierzchnię przedramienia siedzącego obok niego pokrzywdzonego. Powyższa okoliczność koresponduje niewątpliwie z podanym przez oskarżonego powodem takiego jego zachowania spowodowanym głównie chęcią wyładowania złości na pokrzywdzonym za zjedzony boczek. Oskarżony uderzył oskarżonego na oślep i bez głębszej refleksji nad swoim zachowaniem, nożem którym zresztą wcześniej kroił boczek. Ostrze noża zostało wbite w lewe przedramię pokrzywdzonego od strony wewnętrznej, uszkadzając mięśnie i tętnicę ramieniową. Gdyby J. C. obejmował świadomością spowodowanie śmierci swego kolegi to przecież widząc, że cios nie spowodował tego skutku a H. C. porusza się po mieszkaniu (k.25-29, fot. 38) kontynuowałby atak.

W płaszczyźnie tu prowadzonej analizy zmierzającej do oceny, czy trafne są ustalenia sądu odnośnie braku zamiaru oskarżonego spowodowania śmierci pokrzywdzonego nader istotna jest analiza zachowania oskarżonego po popełnieniu przestępstwa. Jak wynika z relacji J. C. i jego sąsiadów (P. i E. W.), przyszedł on do nich w celu wezwania pomocy. W tym kontekście okoliczność, że pokrzywdzony żył jeszcze do kilkunastu minut po ugodzeniu i poruszał się po pomieszczeniu krwawiąc nie przekłada się na pewne ustalenie, że oskarżony co najmniej godził się na to aby pokrzywdzony wykrwawił się na śmierć. Brak dowodów wskazujących, że J. C. utrudniał, czy uniemożliwiał H. C. opuszczenie mieszkania, gdy po doznaniu obrażenia poruszał się po nim. Należy mieć na uwadze, że śmierć pokrzywdzonego nastąpiła mimo wszystko krótko po zadaniu ciosu, pokrzywdzony miał na sobie czarną skóropodobną kurtkę, co w zestawieniu dodatkowo z faktem upojenia alkoholowego oskarżonego mogło otępiać jego rozeznanie w sytuacji i właściwe ocenienie obrażeń pokrzywdzonego.

Prokurator podniósł także drugi zarzut (alternatywny w wypadku nie podzielenia jego oceny co do błędu w zakresie ustaleń faktycznych i naruszenia art. 7 k.p.k.) - rażącej niewspółmierności kary i zarzut ten należy uznać za zasadny. Sąd Apelacyjny uznał wymierzoną oskarżonemu karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 4 lat- za rażąco niewspółmiernie łagodną. W orzecznictwie trafnie podkreśla się, że zarzut niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen, można zasadnie podnosić wówczas, gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, innymi słowy - gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą (tak wyrok SN z 11 kwietnia 1985 r., V KRN 178/85, OSNKW 7-8/1985, poz. 60). Tak jest w tej sprawie.

Wymierzona oskarżonemu kara jest bez wątpienia niewspółmierna w stopniu rażącym do wagi popełnionego czynu i przez to nie oddaje w pełni jego zawartości kryminalnej, stopnia winy oskarżonego i społecznej szkodliwości czynu oraz nie spełnia funkcji prewencyjnych, tak w jej ogólnym, jak i indywidualnym wymiarze. W pełni słusznie prokurator w treści środka odwoławczego wywodzi, że w niniejszej sprawie występuje znacząca przewaga okoliczności obciążających oskarżonego, nad mogącymi doprowadzić do złagodzenia kary. W szczególności trafnie prokurator wskazał na te okoliczności trafnie ustalone ale nie dość wnikliwie ocenione przez Sąd meriti, które odnoszą się do znacznego stopnia zawinienia oraz wysokiego stopnia społecznej szkodliwości czynu. Skutkiem działania oskarżonego była przecież śmierć pokrzywdzonego a oskarżony popełnił czyn z zupełnie błahych powodów. Słusznym jest nadto uwzględnienie okoliczności, że oskarżony prowadził naganny tryb życia polegający na stałym alkoholizowaniu się, agresywnych zachowaniach pod jego wpływem (194-195, 536-537). Popełnienie przestępstwa pod wpływem alkoholu jest zawsze uznawane za okoliczność obciążającą. Tak też było w niniejszej sprawie. Stan zdrowia oskarżonego ani jego wiek w żaden sposób nie przeszkadzały oskarżonemu w nadużywaniu alkoholu dlatego niezrozumiałe jest zastosowanie wobec niego przez Sąd Okręgowy warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności głównie ze względu na te okoliczności (to czy oskarżony będzie mógł odbywać karę pozbawienia wolności zostanie rozstrzygnięte w postępowaniu wykonawczym) zwłaszcza, ze nie wskazują one na pozytywną prognozę kryminologiczną. Dolegliwości na jakie cierpi oskarżony w połączeniu z jego wiekiem wskazują na większa dolegliwość wynikającą z wymierzenia bezwzględnej kary pozbawienia wolności i wskazują na potrzebę orzeczenia jej w stosunkowo niższym wymiarze niżby wynikało to z okoliczności czynu. Przede wszystkim Sąd Apelacyjny uważa, że brak jest wystarczających przesłanek do uznania, że oskarżony mimo zastosowania dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia kary pozbawienia wolności nie powróci na drogę przestępstwa jeżeli zważy się na jego nagany tryb życia.

Powyższe okoliczności sprawiają, że w ocenie Sądu Apelacyjnego adekwatną dla oskarżonego karą będzie kara 4 lat pobawienia wolności uwzgledniająca wyjątkowo błahy powód nieobcego osobowości J. C. agresywnego zachowania prowadzącego do śmierci pokrzywdzonego, który był jego bliskim kolegą i gościł w jego mieszkaniu. Kara ta nie traci przy tym z pola widzenia względów humanitarnych związanych ze stanem zdrowia oskarżonego. Z punktu widzenia prewencji ogólnej reakcja władzy sądowniczej na czyn oskarżonego wskutek którego pokrzywdzony zmarł musi być stanowcza i w odpowiednim stopniu surowa. Wydaje się, że orzeczona kara odniesie również skutek wychowawczy. Istnieje szansa, że oskarżony pozytywnie wykorzysta okres pozbawienia wolności, chociażby do walki ze swoim uzależnieniem.

Sąd Apelacyjny zmienił więc zaskarżony wyrok wobec oskarżonego J. C. w pkt I części rozstrzygającej w ten sposób, że uchylił orzeczenie o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności oraz podwyższył do 4 (czterech) lat orzeczoną karę pozbawienia wolności.
W pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

Na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności do dnia 31 maja 2015 r., godz. 4.35 do dnia 25 lutego 2016 r., godz. 13.50.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. Sąd Apelacyjny zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, mając na uwadze jego sytuację majątkową i określił, że wydatki związane z tym postępowaniem ponosi Skarb Państwa.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w części dyspozytywnej wyroku.

SSA Cezariusz Baćkowski SSA Wiesław Pędziwiatr SSO(del.do SA) Edyta Gajgał

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Izabela Marciniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację:  Wiesław Pędziwiatr,  do Edyta Gajgał
Data wytworzenia informacji: