Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 35/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2024-03-06

Sygnatura akt II AKa 35/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2024 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący sędzia SA Jerzy Skorupka

Sędziowie: SA Piotr Kaczmarek (spr.)

SA Maciej Skórniak

Protokolant: Wiktoria Dąbrowicz

przy udziale prokuratora Prokuratury (...) Jerzego Prędoty

po rozpoznaniu 6 marca 2024 r.

sprawy wnioskodawcy P. G.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji wniesionej przez wnioskodawcę

od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy

z 7 listopada 2023 r. sygn. akt III Ko 50/23

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że w miejsce ustawowych odsetek zasądza na rzecz wnioskodawcy ustawowe odsetki za opóźnienie;

II.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawcy P. G. 240 zł tytułem zwrotu wydatków na ustanowienie pełnomocnika
w postępowaniu odwoławczym;

IV.  wydatkami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Legnicy wyrokiem z dnia 7 listopada 2023 r., sygn.. akt: III Ko 50/23 - orzekł w sprawie wnioskodawcy P. G.:

I.  na podstawie art. 552 § 1 i § 4 kpk zasądził od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawcy P. G. kwotę 125.600,00 zł (sto dwadzieścia pięć tysięcy sześćset złotych 00/100) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku tytułem zadośćuczynienia za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie w okresie od 6 kwietnia 1964 r. do 11 września 1964 r. w sprawie Sądu Powiatowego w Nowym Tomyślu sygn. sprawy Kp 215/1964.

II.  w pozostałym zakresie wniosek P. G. oddalił.

III.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawcy P. G. kwotę 1152,00 zł (jeden tysiąc sto pięćdziesiąt dwa złote 00/100) tytułem poniesionych przez wnioskodawcę kosztów zastępstwa procesowego,

IV.  kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa.

Apelację od tego wyroku wniosła w imieniu wnioskodawcy radca prawna A. B., zaskarżając wyrok w części, tj.:

1)  co do pkt II oddalającego wniosek w pozostałym zakresie, tj. ponad kwotę 125.600 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez wnioskodawcę – P. G., wynikła na skutek niesłusznego tymczasowego aresztowania w okresie od 6 kwietnia 1964 r. do dnia 11 września 1964 r. w związku z postępowaniem karnym zakończonym wydaniem wyroku przez Sąd Powiatowy w Nowym Tomyślu z dnia 11 września 1964 r., sygn.. akt: Kp 215/1964.

2)  co do pkt I w zakresie odsetek ustawowych, podczas gdy wnioskodawcy złożyli wniosek o zasądzenie na ich rzecz odsetek ustawowych za opóźnienie,

i zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła:

1)  w oparciu o art. 438 pkt 1a k.k. – obrazę przepisów prawa materialnego:

a)  tj. art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 2 k.c. oraz art. 448 k.c. w zbiegu z art. 552 § 1 k.p.k., poprzez błędne przyjęcie, że zasądzona kwota zadośćuczynienia jest kwotą odpowiednią w przypadku krzywd P. G., doznanych wskutek niesłusznego tymczasowego aresztowania w okresie od 6 kwietnia 1964 r. do dnia 11 września 1964 r. w związku z postępowaniem karnym zakończonym wydaniem wyroku przez Sąd Powiatowy w Nowym Tomyślu z dnia 11 września 1964 r., sygn.. akt: Kp 215/1964, podczas gdy całokształt okoliczności sprawy, tj. przyczyny i okoliczności aresztowania wnioskodawcy, obiektywnie długi okres izolacji, warunki odbywania kary pozbawienia wolności w zakładzie karnym, represje, jakich doświadczył w trakcie niesłusznego aresztowania, rozłąką z rodziną, wpływ izolacji na relacje z bliskimi, pozbawienie możliwości praktykowania wiary, zmiany, jakie zaszły w psychice – przemawiają za zasądzeniem dalszej kwoty zadośćuczynienia;

b)  tj. art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 2 k.c. oraz art. 448 k.c. w zbiegu z art. 552 § 1 k.p.k., poprzez ich błędną wykładnię i nieuwzględnienie we właściwy sposób wszystkich istotnych okoliczności, które miały wpływ na wymiar krzywdy P. G., a w konsekwencji na wysokość zadośćuczynienia, zwłaszcza warunków, w jakich odbywał izolację, okoliczności pozbawienia wolności wnioskodawcy, poczucia rażącej niesprawiedliwości, warunków socjalnych miejsca pozbawienia wolności, które miały wpływ nie tylko na jego poczucie fizyczne, ale również psychiczne, tłumienie potrzeb religijnych jakie doznał za przynależność do związku (...).

2)  na zasadzie art. 427 § 2 oraz art. 438 pkt 1a k.p.k. – obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 481 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie nieprzyznanie od zasądzonej sumy odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, pomimo iż takie żądanie zostało zgłoszone we wniosku inicjującym postępowanie.

Podnosząc powyższe zarzuty, apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

1)  zasądzenie na rzecz wnioskodawcy dalszej kwoty 937.752,25 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek niesłusznego tymczasowego aresztowania w okresie od 6 kwietnia 1964 r. do dnia 11 września 1964 r. w związku z postępowaniem karnym zakończonym wydaniem wyroku przez Sąd Powiatowy w Nowym Tomyślu z dnia 11 września 1964 r., sygn.. akt: Kp 215/1964 wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

2)  o zasądzenie na rzecz wnioskodawcy ustawowych odsetek za opóźnienie od zsądzonej kwoty 125.600 zł zadośćuczynienia.

3)  ewentualnie – przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Legnicy.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Z uwagi na charakter sprawy, dla jasności i czytelności wywodu oraz w celu przedstawienia w sposób pełny rozumowania i stanowiska Sądu odwoławczego w zakresie podjętych rozstrzygnięć, a także dla zapewnienia warunków rzetelnego procesu Sąd Apelacyjny we Wrocławiu odstąpił od wymogu sporządzenia uzasadnienia zgodnie ze wskazaniem art. 99a § 1 k.p.k. Sąd Apelacyjny w orzekającym składzie zgadza się z argumentacją wspierającą takie stanowisko wyrażoną w orzeczeniach m.in. Sądu Najżywszego - wyrok z 11 sierpnia 2020 r., I KA 1/20, OSNKW 2020, nr 9-10, poz. 41, Sądu Apelacyjnego w Gdańsku - wyrok z 17 czerwca 2020 r., II AKa 64/20, LEX nr 3055805 i Sądu Apelacyjnego w Poznaniu - wyrok z 12 listopada 2020 r., II AKa 217/18, LEX nr 3104650.

Nie były zasadne zarzuty związane z kwestionowaniem wysokości zadośćuczynienia. Aczkolwiek zarzuty te zostały wyodrębnione jako 2 oddzielne (pkt.1 lit.a -b , ) to jednak ich istota prowadzi do wniosku ,że zarzuty te dotyczą tak naprawdę tego samego, tj. oddalenia wniosku o zadośćuczynienie w wysokości przekraczającej zasądzoną tytułem zadośćuczynienia kwotę 125600zł dlatego można je było rozpoznać łącznie.

Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia ani przepisów prawa materialnego, ani przepisów postępowania, ani błędu w ustaleniach faktycznych, prawidłowo ustalając okoliczności wpływające na wysokość należnego wnioskodawcy zadośćuczynienia z tytułu pozbawienia wolności w związku. Ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji nie ma charakteru dowolnego, lecz w pełni mieści się w granicach określonych przez art. 7 k.p.k. Z perspektywy art.410 k.p.k. to treści uzasadnienia wynika, że Sąd Okręgowy przeprowadził na rozprawie wszystkie wnioskowane przez strony dowody i oparł się na kompleksowym materiale dowodowym wydając orzeczenie w niniejszej sprawie. Brak podstaw do przyjęcia aby Sąd I instancji w sposób wybiórczy wskazał elementy stanu faktycznego, które powinny być wzięte pod uwagę przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia ,a więc przyczyn , okoliczności pozbawienia wolności w jego poszczególnych fazach w zakresie sytuacji osobistej (w tym związanej ze sferą swobody religijnej ) , zdrowotnej , rodzinnej , działań podejmowanych przez funkcjonariuszy publicznych wobec wnioskodawcy , opierając w tym zakresie przede wszystkim na zeznaniach wnioskodawcy, o czym wprost przekonują rozważania ze strony 2 i 3 uzasadnienia .

Sąd I instancji miał w polu widzenia to ,iż przyczyną prowadzenia wobec wnioskodawcy postępowania karnego, a więc także jego tymczasowego aresztowania ,było wadliwe potraktowanie, przez ówczesne organy państwa w ramach określonej ideologii sprawowania władzy, przynależności i aktywności we wspólnocie religijnej Świadków Jehowy jako działania na tyle bezprawnego iż odpowiadającego znamionom przestępstwa wówczas zarzucanego wnioskodawcy. Prawdą jest, iż sytuacja prowadzenia postępowania karnego, w szczególności zaś pozbawienia wolności w jego ramach, z powodu działalności o charakterze religijnym, a więc z perspektywy obiektywnej nie tylko nie bezprawnej, tym bardziej na płaszczyźnie prawa karnego, ale świadczącej o prezentowano określonej postawy etycznej implikowanej wyznawanymi wartościami religijnymi, budzi poczucie krzywdy, w pełni zrozumiałej, przy czym z perspektyw akcentowanej przez pełnomocnika, a więc iż stanowi to okoliczność swoiście nadzwyczajną z perspektywy rozmiarów krzywdy to zwrócić należy uwagę na to ,iż analogiczne odczucia (rozmiar cierpienia - krzywdy) towarzyszy osobie niewinnej wobec których prowadzi się postępowanie karne czy osobie która prowadzi szczytną działalność np. niepodległościową, a wobec dziesiątków tysięcy których prowadzono w przeszłości postępowania karne czy też pozbawiono wolności bez formalnego postępowania karnego, a coś stało się podstawą m.in.uchwalenia ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność niepodległego bytu Państwa Polskiego. W zakresie swobody praktyk religijnych w czasie pozbawienia wolności to ulegały one ograniczeniu, biorąc pod uwagę ideologię prezentowaną przez ówczesne organy państwa ,przy czym dotykało wszystkich osób należących do wszystkich wspólnot religijnych, innymi słowy nie miało charakteru indywidualnego wobec wnioskodawcy jako członka tej konkretnych wspólnoty religijnej , a tym samym nie mógł on uczestniczyć w spotkaniach czy szeroko rozumianych nabożeństwach tak jak członek każdej innej wspólnoty religijnej ,w tym innych wspólnot chrześcijańskich, mając tak jak takie osoby możliwość praktyk o charakterze indywidualnym a więc np. modlitwy, co w istocie przyznaje sam wnioskodawca w swoich zeznaniach („traktowali mnie jak innych przestępców”).

Sąd I instancji miał także w polu widzenia wszystkie istotne okoliczności związane z warunkami pozbawienia wolności wnioskodawcy, a więc między inni warunków sanitarnych, wyżywienia ,ale także zachowania innych osadzonych, zatem przy ustalaniu rozmiaru krzywdy żadna z tych istotnych okoliczności nie uszło uwadze tego Sądu, po wtóre prawidłowo ocenił znaczenie każdej z nich z perspektywy wpływu na rozmiar krzywdy. Oceniając znaczenie takich okoliczności jak warunki w celi, w tym sanitarne, wyżywienie, pamiętać należy, czego w pełni świadomy jest sam wnioskodawca ,mając na uwadze treść jego zeznań, w przeciwieństwie do pełnomocnika, iż krzywdy związanej z określonymi warunkami dana osoba doznaje w czasie kiedy jest dotknięta tymi warunkami ,kiedy jest świadoma ewentualnej wyraźnej różnicy na niekorzyść w stosunku do warunków w tym zakresie w których funkcjonowała na wolności, innymi słowy z logicznego punktu widzenia wadliwym jest rozumowanie mające określić rozmiar krzywdy doznanej w określonym czasie, in concreto bardzo odległym bo w latach sześćdziesiątych, na skutek zestawienia danych warunków z aktualnymi, wyraźnie różnymi, bowiem takowych aktualnych osoba pozbawiona kilkadziesiąt lat wcześniej wolności z powodów oczywistych nie mogła znać czy nawet wyobrazić sobie. W konsekwencji winny być one relatywizowane do warunków wyznaczających przeciętne warunki życia a więc m.in. standard lokalowy, wyposażenie, w tym w urządzenia sanitarne, wyżywienie do warunków istniejących w miejscach wykonywania pozbawienia wolności, z tej perspektywy jakość wyżywienia czy brak oddzielnych toalet każdej celi, centralnego ogrzewania itp. była typowa dla ówczesnych zakładów karnych przy jednoczesnym wyraźnie gorszym od obecnego standardzie funkcjonowania ówczesnego społeczeństwa w stosunku do obecnych.

Na marginesie należy zauważyć, iż pełnomocnik formułując wniosek odwoławczy, a więc o zasądzenie zadośćuczynienia które łącznie z kwotą zasądzoną przez Sąd I instancji dawałoby kwotę objętą pierwotnym wnioskiem (k. 2 ) całkowicie pomija ,iż podstawą pierwotnego wniosku w zakresie wysokości zadośćuczynienia było określenie rozmiarów krzywdy, która in concreto miało wynikać m.in. z określonego, skrajnie nagannego, bezprawnego nawet w wczesnego realiach sposobu traktowania wnioskodawcy w czasie trwania postępowania karnego o czym przekonuje jednoznaczne stwierdzenie wniosku „ był przez kilka miesięcy brutalnie przesłuchiwany oraz torturowany. Znęcano się nad nim psychicznie fizycznie. Wymuszano na niej podpisywanie zeznań”. W ocenie Sądu Apelacyjnego racjonalnym jest założenie ,iż pełnomocnik wnioskodawcy zamierzającego ubiegać o zadośćuczynienia na etapie formułowania wniosku, jako profesjonalista, określa zakres krzywdy jaki miała doznać dana osoba, skoro ta wyznacza wysokość zadośćuczynienia, z perspektywy wszystkich okoliczności które składają się na rozmiar takiej krzywdy, co oczywiste takich które zaistniały w przypadku osoby co do której inicjuje się postępowanie o zadośćuczynienie , w oparciu o dowody którymi dysponuje, szczególnie najbardziej wartościowy to jest relacją osoby która takiej krzywdy (cierpienia) miała doznać. Tymczasem jak wynika z zeznań wnioskodawcy( , a trudno założyć ,nie jest to w każdym razie kwestionowane przez pełnomocnika, aby podawał wcześniej inne informacje )” trudno powiedzieć ile razy byłem przesłuchiwany ale co najmniej 5- 6 razy. Wywierano na mnie presję ale nie byłem bity. Chciano, żebym wyjawił powiązaniem z innymi osobami mojego wyznania „innymi słowy prowadzone przesłuchanie, opisywane przez wnioskodawcę następnie jako” metodą dobrego i złego policjanta „w oczywisty sposób nie miało takiego charakteru jakie przywołuje pełnomocnik dla uzasadnienia określonego co do wysokości żądania w zakresie zadośćuczynienia, zawartego w pierwotnym wniosku, a podtrzymywanego mimo świadomości treści zeznań samego wnioskodawcy w postępowaniu odwoławczym, mając na uwadze wskazany wniosek odwoławczy.

Zadośćuczynienie nie może mieć charakteru symbolicznego, ale powinno uwzględniać "indywidualne cechy człowieka, którego niesłusznie wolności (...) pozbawiono" (zob. pod. wyr. SA w Katowicach z 24 kwietnia 2007 r., II AKa 61/07, KZS 2007, Nr 7-8, poz. 129) - i to też uwzględnia, stanowiąc odpowiednią rekompensatę za całokształt cierpień fizycznych i psychicznych doznanych przez represjonowanego za jego działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Zadośćuczynienie krzywdzie polega na przyznaniu odpowiedniej sumy pieniężnej. Powinna ona mieć "charakter kompensacyjny, a więc musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, niebędącą jednak wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy" (por.m.in. post. SN z 12 sierpnia 2008 r., V KK 45/08, OSNwSK 2008, Nr 1, poz. 1638; wyr. SN z 2 lutego 2007 r., IV KK 444/06, Prok. i Pr. - wkł. 2007, Nr 10, poz. 18). W przekonaniu Sądu Apelacyjnego zasądzona kwota ma charakter kompensacyjny – wyrównawczy, suma zadośćuczynienia stanowi w koniecznym przybliżeniu około 16,5 krotność przeciętnego wynagrodzenia w czasie orzekania przez Sąd Odwoławczy (wysokość przeciętnego wynagrodzenia za IV kwartał 2023r. –) , pamiętając przy tym ,iż przeciętne miesięczne wynagrodzenie nie jest osiągane przez większość społeczeństwa (o czym jednoznacznie przekonuje zestawienie tego wskaźnika z ze wskaźnikiem tzw. mediany zarobków, ostatnie dostępne dane za 2020.r – przeciętne wynagrodzenie 5748,24 , mediana 4702,86 ) , a więc równowartość 1,3 letniego wynagrodzenia , kwoty której zgromadzenie jako całości, uwzględniając konieczne comiesięczne wydatki na tzw. utrzymanie , leży w praktyce poza możliwościami całego życia zawodowego większości społeczeństwa ,przez co nie można uznać jej za symbolicznej i nie rekompensującej krzywdy oraz niespełniającej pozostałych wymogów określonych przez orzecznictwo.

Sąd Apelacyjny w zakresie podniesionych zarzutów nie znalazł podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie podniesienia kwoty zasądzonej tytułem zadośćuczynienia z uwagi na nie spełnienie przez nie cechy „odpowiedniości „.Jak przyjmuje się w orzecznictwie dotyczącym materii wysokości zadośćuczynienia należnego osobom, które były pozbawione wolności w okresie państwa komunistycznego oraz ewentualnego zwiększenia kwoty przez Sąd II instancji „ze względu na niewymierność krzywdy, określenie w konkretnym wypadku odpowiedniej sumy pozostawione zostało sądowi, który w tym zakresie dysponuje większą swobodą, niż przy ustalaniu szkody majątkowej i sumy potrzebnej do jej naprawienia, co sprawia, że korygowanie przez sąd wyższej instancji wysokości zasądzonego zadośćuczynienia uzasadnione jest jedynie wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie do doznanej krzywdy” (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2014r. III CSK 69/13 LEX nr 1463872) , nabierając przez to niepożądanego jedynie symbolicznego charakteru, nie odzwierciedlając zaś adekwatnie doznanej krzywdy (naruszając przez to funkcję kompensacyjną zadośćuczynienia). Analiza treści ustaleń i ocen Sądu I instancji co do okoliczności wyznaczających zdaniem tego Sądu rozmiar krzywdy wyrządzonej pozbawieniem wolności przekonuje Sąd Apelacyjny ,iż Sąd I instancji dokonując ich każdorazowo stosował kryteria stricte indywidualne, miał na uwadze nie tylko okres izolacji ale skutki jakie izolacja spowodowała dla dobrego imienia wnioskodawcy, jego pozycji w środowisku, uwzględniać negatywne przeżycia psychiczne, cierpienia fizyczne, czy też inne negatywne skutki dla zdrowia osoby poszkodowanej, wpływ na relacje rodzinne . „Zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być skuteczny tylko wówczas, gdy zaskarżone orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania tego zadośćuczynienia, tj. gdy sąd ten nie uwzględnił wszystkich okoliczności i czynników uzasadniających wyższe świadczenie albo niewłaściwie ocenił całokształt tych, należycie ustalonych i istotnych okoliczności przy czym w ramach kontroli instancyjnej nie jest możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego.” (wyrok SA w Szczecinie z 8.11.2018 r., II AKa 154/18, LEX nr 2668058).In concreto nie można stwierdzić, iż wypracowane przez judykaturę kryteria zostały naruszone i by na tym tle doszło do obrazy wskazanych w apelacji przepisów, czy też błędu w ustaleniach faktycznych w zakresie ustalenia rozmiarów krzywdy Stąd też stawiane zarzuty należy uznać za nietrafione, w szczególności w odniesieniu do naruszenia reguł ustalania zadośćuczynienia za krzywdę, do jakich należy określenie jego wysokości na takim poziomie, aby przyznana kwota pełniła rzeczywistą funkcję kompensacyjną za doznane cierpienie.Nie sposób przyjąć, iż Sąd I instancji w sposób wybiórczy wskazał elementy stanu faktycznego, które powinny być wzięte pod uwagę przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, co w konsekwencji mogłoby prowadzić do zbagatelizowania rozmiaru krzywdy represjonowanego, czy też nie nadał właściwego znaczenia , danej relewantnej dla rozmiarów krzywdy , okoliczności . Sąd Okręgowy szczegółowo wskazał obszary doznanej krzywdy, a mianowicie odnoszące się zarówno do kwestii długości okresu pozbawienia wolności i warunków, a także skromnego i kiepskiej jakości wyżywienia, złych warunków sanitarnych i higienicznych, ograniczonych kontaktów z rodziną wymagającą z uwagi na stan zdrowia szczególnego wsparcia , życia w poczuciu krzywdy oraz strachu o bezpieczeństwo własne i bliskich.

Odmienne stanowisko apelującego co do wysokości należnego zadośćuczynienia za poszczególne pozbawienia wolności , to tylko jej subiektywna ocena tych samych okoliczności i dowodów, która nie zasługiwała na uwzględnienie, a stawiane zarzuty mają charakter jedynie polemiczny.

Trafny był zarzut naruszenia prawa materialnego to jest art. 481 § 1 k.c. w związku z faktem, iż żądanie wnioskodawcy zawarte we wniosku inicjującym postępowanie zawierało żądanie zasądzenia, obok kwoty głównej zadośćuczynienia, odsetek ustawowych za opóźnienie ,gdy tymczasem w zaskarżonym wyroku rozstrzygnięto w tym zakresie poprzez zasądzenie na rzecz wnioskodawcy odsetek ustawowych, w sytuacji gdy biorąc pod uwagę aktualną treść art. 481 k.c. nie może budzić wątpliwości, iż w prawnym znaczeniu (ale także co do realnej wysokości) pojęcie „odsetek ustawowych” ma inne znaczenie od pojęcia „ustawowych odsetek za opóźnienie”, a to te ostatnie biorąc pod uwagę oczywistych pieniężny charakter świadczenia Skarbu Państwa z tytułu zadośćuczynienia ,należały się wnioskodawcy, dlatego w tym zakresie zmieniono, na korzyść wnioskodawcy, zaskarżony wyrok.

O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym rozstrzygnięto mając na uwadze treść art. 554 § 4 zdanie drugie k.p.k., odpowiednio stosowany w postępowaniu odwoławczym , a więc mając w polu widzenia iż apelacja została uznana w części dotyczącej odsetek za zasadną i w tym znaczeniu wnioskodawca „wygrał”. Określając wysokość kosztów zastępstwa procesowego, wobec braku wykazania poniesienia ich przez wnioskodawcę w wyższej wysokości ,przyjęto wartość minimalną a więc 240 zł (§ 11 ust. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie). O wydatkach postępowania odwoławczego rozstrzygnięto na podstawie art. 554 § 4 zdanie pierwsze k.p.k.

SSA Piotr Kaczmarek

SSA Jerzy Skorupka

SSA Maciej Skórniak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marta Markiewicz-khalouf
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Jerzy Skorupka,  Maciej Skórniak
Data wytworzenia informacji: