II AKa 83/25 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2025-05-30
Sygnatura akt II AKa 83/25
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 maja 2025 r.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSA Jerzy Skorupka
Sędziowie: SA Andrzej Kot /spr./
SA Jarosław Mazurek
Protokolant: Joanna Rowińska
przy udziale Jarosława Rybczyńskiego prokuratora Prokuratury (...)
po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2025 r.
sprawy W. P.
o zadośćuczynienie i odszkodowanie
na skutek apelacji wniesionej przez wnioskodawcę
od wyroku Sądu Okręgowego w Opolu
z dnia 20 grudnia 2024 r. sygn. akt III Ko 193/24
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
II. stwierdza, że Skarb Państwa ponosi wydatki za postępowanie odwoławcze.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Opolu wyrokiem z dnia 20 grudnia 2024 r., sygn.. akt: III Ko 193/24 po rozpoznaniu sprawy z wniosku W. P. o odszkodowanie za szkodę i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę przez ojca J. P. - na podstawie art.8 ust.1 w zw. z art. 1 ust.1 i art.13 ustawy z dnia 23 lutego 1991 roku o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych na rzecz niepodłego bytu Państwa Polskiego oddalił wniosek wnioskodawcy.
Apelację od tego wyroku wniosła obrończyni wnioskodawcy, zarzucając:
1) w oparciu o art. 438 pkt 2 k.p.k. – obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 k.p.k. poprzez dowolną ocenę dowodów i wyciągnięcie z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wniosków sprzecznych z zasadami prawidłowego rozumowania, doświadczenia życiowego i wskazaniami wiedzy, tj. uznanie, że podejmowanie czynnego oporu przeciw kolektywizacji wsi przez J. P., publicznie nawolywanie podczas jego spotkań z innymi rolnikami i mieszkańcami wsi do przeciwstawiania się tym działaniom, podjęcie się aktywnej agitacji sprzeciwiającej się polityce komunistów wobec rolników w ramach struktur Stronnictwa Ludowego nie spełnia wymogów określonych w art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (dalej: ustawa lutowa, ustawa rehabilitacyjna), podczas gdyby Sąd I instancji ustalił prawidłowy zakres prowadzonej przez agentów UB pracy operacyjnej i śledczej wobec ojca wnioskodawcy, to uznałby, że represje wywołane zatrzymaniem i aresztowaniem związane były z eliminacją pokrzywdzonego jako inicjatora oporu przeciw polityce kolektywizacji i wroga spółdzielni rolniczych i prowadzić winno Sąd I instancji do zasądzenia odpowiedniego zadośćuczynienia i odszkodowania z tytułu wywołanych krzywd i szkód.
2) w oparciu o art. 438 pkt 2 k.p.k. – obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 410 k.p.k. i art. 167 k.p.k. oraz art. 191 k.p.k. i art. 8 k.p.k. poprzez pominięcie części okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, które miały wpływ na wymiar krzywd doznanych przez pokrzywdzonego, wynikających z niedostrzeżonych przez Sąd I instancji dowodów w postaci dokumentów historycznych IPN związanych z pracą operacyjną stosowaną wobec pokrzywdzonego oraz dokumentów z postępowania Komisji do Spraw Ścigania Zbrodni Komunistycznych występującymi poza zeznaniami T. D., których Sąd I instancji nie dołączył z urzędu, a w konsekwencji mających wpływ na ocenę działalności J. P. poprzedzających jego zwolnienie z więzienia, okoliczności warunków bytowych panujących w więzieniu, stosowania wobec represjonowanego znęcania się psychicznego i poniżających metod przesłuchań, które były typowe i przeznaczone tylko dla działaczy niepodległościowych sprzeciwiających się władzy komunistycznej w tym kolektywizacji wsi, w sytuacji gdy ojciec Wnioskodawcy doznał w ich wyniku wyjątkowych cierpień, co nie zostało prawidłowo dostrzeżone przez Sąd I instancji i pomimo faktycznej skali maltretowania psychicznego represjonowanego, wskutek czego doszło do niedostrzeżenia przez Sąd I instancji oczywistego związku pomiędzy oporem J. P. wobec spółdzielni rolniczych a pozbawieniem go wolności, co prowadziło Sąd I instancji do oparcia rozstrzygnięcia zagadnień faktycznych w niniejszej sprawie na podstawie postanowienia o umorzeniu śledztwa a nie samodzielnych ustaleń, co doprowadziło do wydania orzeczenia z rażącym naruszeniem prawa, o którym mowa w treści art. 440 k.p.k., co w dalszej kolejności doprowadziło Sąd I instancji do:
3) w oparciu o art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę orzeczenia, którym miał wpływ na jego treść i skutkował bezpodstawnym uznaniem, że w okolicznościach niniejszej sprawy brak jest podstaw do przyjęcia, iż skutkiem aresztowania i uwięzienia pokrzywdzonego była jego działalność niepodległościowa, o której mowa w tzw. ustawie lutowej.
4) naruszenie prawa materialnego tj. art. 8 ust. 1 w zw. z art. 1 ust. 1 tzw. ustawy lutowej poprzez jego nieprawidłową interpretację i pominięcie przesłanek dotyczących działalności J. P. jako członka organizacji (...) w celu szerzenia oporu przeciwko kolektywizacji wsi, czynnego udziału w spotkaniach z rolnikami i prowadzenia propagandy przeciwko spółdzielniom rolnym, która to działalność była powodem jego aresztowania i skazania oraz stanowiła w niniejszej sprawie o zasadności orzeczenia zadośćuczynienia i odszkodowania za doznane z tego powodu represje, czego sąd I instancji nie odkodował z materiału dowodowego, prowadząc do naruszenia mającego wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia.
Podnosząc powyższe zarzuty, apelująca wniosła o:
- zmianę zaskrzonego wyroku poprzez uwzględnienie żądań Wnioskodawcy;
ewentualnie:
- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja wnioskodawcy okazała się oczywiście bezzasadna.
Przepisy ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz. U. Nr 34, poz. 149 z późniejszymi zmianami), pozwalają na dochodzenie odszkodowania i zadośćuczynienia za represje związane z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego albo za opór przeciwko kolektywizacji wsi oraz obowiązkowym dostawom, nawet wówczas gdy:
1) postępowanie wobec osoby represjonowanej zakończyło się umorzeniem lub uniewinnieniem;
2) gdy wobec takiej osoby nie toczyło się żadne postępowanie;
a mimo to w ramach represji osoby te zostało pozbawione życia lub wolności.
W pierwszym przypadku, jeżeli oskarżonego uniewinniono lub postępowanie umorzono z powodów, o których mowa w art. 17 § 1 pkt 1 i 2 Kodeksu postępowania karnego, to właściwy sąd pozostawia bez rozpoznania wniosek o odszkodowanie i zadośćuczynienie za represje związane z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego albo za opór przeciwko kolektywizacji wsi oraz obowiązkowym dostawom. Nie dochodzi zatem w ogóle do stwierdzenia nieważności orzeczenia, co nie wyklucza zasądzeniu odszkodowania i zadośćuczynienia (art. 7 ust. 1 cyt. ustawy).
Przesądza o tym przepis art. 11 ust. 1 cyt. ustawy wedle którego, przepisy art. 8-10 mają odpowiednie zastosowanie również wobec osób, co do których zachodzą przesłanki do stwierdzenia nieważności orzeczenia, jeżeli oskarżonego uniewinniono lub postępowanie umorzono z powodów, o których mowa w art. 17 § 1 pkt 1 i 2 Kodeksu postępowania karnego, i nie zostało prawomocnie zasądzone odszkodowanie i zadośćuczynienie, a osoby te były zatrzymane lub tymczasowo aresztowane. Roszczenia o odszkodowanie i zadośćuczynienie nie przedawniają się.
W drugim wypadku, podstawę do żądania odszkodowania i zadośćuczynienia daje przepis art. 11 ust. 2 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz. U. Nr 34, poz. 149 z późniejszymi zmianami), który przesądza, że art. 11 ust. 1 cyt. ustawy ma odpowiednie zastosowanie wobec osób pozbawionych życia albo wolności przez organy, o których mowa w art. 1 ust. 1 ustawy, bez przeprowadzenia zakończonego orzeczeniem postępowania.
Jeżeli w okresie od 1 stycznia 1944 r. do 31 grudnia 1989 r., w wyniku działań polskich organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości lub organów pozasądowych, nawet bez przeprowadzenia postępowania zakończonego orzeczeniem, pozbawiono życia lub wolności osobę represjonowaną za opór przeciwko kolektywizacji wsi oraz obowiązkowym dostawom, to osobie tej lub jej następcom prawnym przysługuje odszkodowanie i zadośćuczynienie na podstawie art. 11 ust. 2w zw. z art. 8 ust. 1 oraz art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz. U. Nr 34, poz. 149 z późniejszymi zmianami).
Warunkiem przyznawania takiego odszkodowania i zadośćuczynienia, nawet bez przeprowadzenia zakończonego orzeczeniem postępowania, jest zatem wykazanie następujących przesłanek:
1) represjonowany stawiał opór przeciwko kolektywizacji wsi oraz obowiązkowym dostawom;
2) dotknęły go represje ze strony polskich organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości lub organów pozasądowych, nawet bez przeprowadzania postępowania zakończonego orzeczeniem postępowania;
3) represje te polegały na pozbawieniu życia lub wolności.
Nie kwestionowane są ustalenia Sądu I instancji, że J. P. w dniu 21 października 1950 r. został zatrzymany przez funkcjonariuszy (...)Urzędu (...) w Ł.. Podstawą zatrzymania był informacje dotyczące stosunku J. P. do ustroju komunistycznego. Według donosu, będąc pod wpływem słuchanych, polskojęzycznych audycji radiowych (...) z L. oraz radia (...), J. P. miał rzekomo wypowiadać się krytycznie o kolektywizacji wsi na wzór radziecki oraz stwierdzić, na podstawie doniesień dotyczących wojny w Korei, że niedługo wybuchnie wojna z Ameryką, którą ZSRR przegra, gdyż ma mniej bomb atomowych. W tym samym dniu przeprowadzono u niego z negatywnym rezultatem, rewizję domową oraz osobistą. Ww. został osadzony w areszcie UB w Ł..
W dniu 3 listopada 1950 r. funkcjonariusze (...) Z. W. i T. R. przesłuchali w charakterze podejrzanego J. P., który nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, tzn. wypowiedzi krytykujących spółdzielczość wiejską i Związek Radziecki oraz spekulacji o możliwości wybuchu kolejnej wojny światowej. Potwierdził, iż wspólnie z innymi osobami słuchał zagranicznych audycji radiowych. W dniu 30 października 1950 r. Wojskowa Prokuratura (...)w S.zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec J. P..
W dniu 9 listopada 1950 został sporządzony akt oskarżenia przeciwko J. P. zawierający zarzut polegający na tym, iż „ od bliżej nieustalonego dnia miesiąca lipca 1950 r. do dnia 21 października 1950 r. we wsi M. , pow. Ł., czynił przygotowania do usiłowania zmiany przemocą ustroju Państwa Polskiego, a to w ten sposób, że w ww. miejscu i czasie rozpowszechniał publicznie fałszywe wiadomości dotyczące stosunków gospodarczych i politycznych państwa polskiego, wzbudzając w ten sposób u słuchających wrogie nastroje do obecnego ustroju Państwa Polskiego tj popełnienia przestępstwa z art. 87 k.k. W.P. w zw. z art.86 § 2 k.k. W.P.
Wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 5 marca 1951 r. , sygn. akt Sr. 56/51 J. P. został uznany za winnego tego, ze w okresie od lipca 1950 r. do 21.10.1950 r. w M., pow. Ł., czynił przygotowania do zmiany przemocą ustroju Państwa Polskiego przez to, że rozpowszechniał fałszywe wiadomości dotyczące stosunków gospodarczych i politycznych Państwa Polskiego i państw sojuszniczych oraz wzbudzał psychozę wojenną i wymierzono mu kare 3 lat pozbawienia wolności z utratą praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na okres 1 roku oraz przepadkiem mienia na rzecz Skarbu Państwa.
W postępowaniu sądowym J. P. nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, stwierdzając, że nie wypowiadał przytaczanych mu słów, twierdząc, że został przez świadków pomówiony. Postanowieniem z dnia 24 kwietnia 1951 r. Najwyższy Sąd Wojskowy w Warszawie w sprawie o sygn.. akt Sn. Odw. S. 954/521 na skutek rewizji obrońcy, uchylił wyrok sądu I instancji i umorzył prowadzone przeciwko j. P. postępowanie karne z braku dowodów winy.
Sąd odwoławczy uznał, iż zeznania świadków oskarżenia, zwłaszcza zeznania K. P. były mało wiarygodne, sprzeczne wewnętrznie, a nadto podczas procesu karnego ewoluowały, ulegając modyfikacji na korzyść J. P.. Stąd też nie można dać im wiary. Ponadto charakterystyka ówczesnego oskarżonego, na jaką powoływał się sąd wydając wyrok skazujący, zwłaszcza w świetle kolejnej opinii dołączonej do akt sprawy, nie dawała żadnych podstaw do przyjęcia, iż wywodzi się on z rodziny kułackiej, wyzyskującej najemną siłę robocza oraz do uznania, iż był wrogiem Polski Ludowej.
Ustalenia owe absolutnie nie prowadza do wniosku, ze J. P. stawiał opór przeciwko kolektywizacji wsi oraz obowiązkowym dostawom.
Na podstawie szeregu dostępnych dokumentów i dostępnych publikacji (por. Adolf Dobieszewski - Kolektywizacja polskiej wsi 1948-1956, Warszawa 1993 oraz Antoni Kura - Aparat bezpieczeństwa i wymiar sprawiedliwości w ramach procesu socjalizacji wsi polskiej w latach 1945-1956, wyd. IPN, Warszawa 2006) można bowiem stwierdzić, że w Polsce decyzję o kolektywizacji rolnictwa podjął Komitet (...) (...) w czerwcu 1948 r., na podstawie rezolucji Kominformu z czerwca 1948 r., o rozpoczęciu kolektywizacji we wszystkich państwach komunistycznych. Chociaż oficjalnie propaganda podkreślała dobrowolność kolektywizacji, to jednak od czerwca 1952, wobec braku postępów kolektywizacji zaostrzono represje wobec jej przeciwników, poprzez m.in. rewizje, niszczenie mienia i dobytku gospodarczego, bezprawne domiary podatkowe (co doprowadzało gospodarstwa rolne do bankructwa) oraz liczne aresztowania i szykany. Jedną z form represji były kary grzywny za niewywiązywanie się z przymusowych dostaw obowiązkowych (kontyngentów), a także niejednokrotnie orzekając kary obozu pracy lub więzienia. Po zmianach politycznych Października 1956 r. oficjalnie uznano prywatne rolnictwo w Polsce za specyfikę tzw. polskiej drogi do socjalizmu, a władze komunistyczne rezygnowały stopniowo z przyspieszonej kolektywizacji. Jednocześnie należy pamiętać, że obowiązujące wówczas prawo karne było instrumentem zwalczania oporu przeciwko kolektywizacji wsi i obowiązkowym dostawom. Przepisy karne zawierały następujące akty prawne:
1) dekret z dnia 23 lipca 1951 r. o planowym skupie zbóż (Dz. U. Nr 39, poz. 297);
2) ustawa z dnia 10 lipca 1952 r. o obowiązkowych dostawach zbóż (Dz. U. Nr 32, poz. 214);
3) dekret z dnia 28 sierpnia 1952 r. o obowiązkowych dostawach ziemniaków (tekst jednolity: Dz. U. z 1961 r. Nr 35, poz. 183);
4) dekret z dnia 1 grudnia 1953 r. o obowiązkowych dostawach zwierząt rzeźnych (Dz. U. Nr 50, poz. 244 z późniejszymi zmianami).
Zgodnie z art. 22 ust. 1 dekretu z dnia 23 lipca 1951 r. o planowym skupie zbóż (Dz. U. Nr 39, poz. 297), odpowiedzialności podlegał ten, kto nie wykonywał ciążącego na nim obowiązku sprzedaży zbóż lub powoduje obniżenie ich jakości. Podlegał on karze grzywny do 4.500 zł, zaś orzekanie następowało w trybie postępowania karno-administracyjnego (art. 22 ust. 1 cyt. dekretu). Jednocześnie postępowanie można było umorzyć, jeżeli sprawca przed zapadnięciem orzeczenia przedłożył władzy orzekającej dowód wykonania obowiązku sprzedaży. Z kolei, odpowiedzialność karną z art. 23 wspomnianego dekretu ponosił, kto złośliwie uchylał się od ciążącego na nim obowiązku sprzedaży zbóż w ramach planu, utrudniał lub udaremniał wykonanie tego obowiązku przez inne osoby, albo publicznie nawoływał do uchylania się od tego obowiązku. Sprawca podlegał karze więzienia do lat 3 lub aresztu. Przepis art. 24 cyt. dekretu zawierał zapis, że wszelkie naruszenie przepisów dekretu oraz rozporządzeń i zarządzeń wydanych na jego podstawie karane będzie w myśl obowiązujących przepisów. Wspomniany dekret został z dniem 21 lipca 1951 r. uchylony przez ustawę z dnia 10 lipca 1952 r. o obowiązkowych dostawach zbóż (Dz. U. Nr 32, poz. 214), jednak nie wiązało się to ze złagodzeniem sankcji karnych za niezrealizowanie obowiązkowych dostaw. Zgodnie z przepisem art. 28 ust. 1 cyt. ustawy, "kto nie wykonywa ciążącego na nim obowiązku dostaw zbóż lub powoduje obniżenie jakości dostarczonych zbóż - podlega karze grzywny do 3.000 złotych". Orzekanie następowało w trybie postępowania karno-administracyjnego, zaś postępowanie, wszczęte na podstawie ust. 1, mogło być umorzone, jeżeli sprawca przed zapadnięciem orzeczenia przedłożył władzy orzekającej dowód wykonania obowiązkowych dostaw (art. 28 ust. 3 ustawy). Przepisu tego nie można było jednak zastosować, jeżeli sprawca w bieżącym lub poprzednim roku gospodarczym był karany za niewykonanie obowiązkowych dostaw zbóż lub innych obowiązkowych dostaw. Natomiast art. 29 cyt. ustawy brzmiał następująco: "Kto złośliwie uchyla się od wykonania obowiązkowych dostaw, utrudnia lub udaremnia wykonanie obowiązkowych dostaw przez inne osoby albo publicznie nawołuje do uchylania się od wykonania obowiązkowych dostaw - podlega karze więzienia do lat trzech lub karze aresztu do lat trzech".
Analogiczne przepisy karne, w tym co do wysokości sankcji karnej i procedury, w art. 39 i 40 zawierał dekret z dnia 28 sierpnia 1952 r. o obowiązkowych dostawach ziemniaków (tekst jednolity: Dz. U. z 1961 r. Nr 35, poz. 183).
Z kolei, zgodnie z art. 24 ust. 1 dekretu z dnia 1 grudnia 1953 r. o obowiązkowych dostawach zwierząt rzeźnych (Dz. U. Nr 50, poz. 244 z późniejszymi zmianami) karze do 3.000 zł grzywny podlegał, kto nie wykonywał ciążącego na nim obowiązku dostaw zwierząt rzeźnych. Orzekanie następowało w trybie postępowania karno-administracyjnego. Natomiast przepis art. 25 cyt. dekretu brzmiał następująco: "Kto złośliwie uchyla się od wykonania obowiązku dostaw zwierząt rzeźnych, utrudnia lub udaremnia wykonanie tego obowiązku przez inne osoby, albo publicznie nawołuje do uchylania się od tego obowiązku - podlega karze więzienia do lat trzech lub aresztu".
Wspomniane przepisy karne zostały uchylone dopiero z dniem 1 stycznia 1972 r. ustawą z dnia 26 października 1971 r. o zniesieniu obowiązkowych dostaw zbóż, ziemniaków i zwierząt rzeźnych (Dz. U. Nr 27, poz. 253).
Analiza wspomnianych aktów prawnych w połączeniu z poczynionymi przez Sąd I instancji ustaleniami prowadzi zatem do wniosku, że J. P. nie mógł być rzeczywiście podmiotem represji za opór przeciwko kolektywizacji wsi i obowiązkowym dostawom. Prawda jest, że taki opór należy rozpatrywać zarówno jako opór czynny (sprzeciwianie się przepisom i zarządzeniom władz państwa totalitarnego przez aktywną działalność polegającą na stosowaniu przemocy i gróźb wobec przedstawicieli władz np. wobec rekwizycji płodów rolnych, nawoływanie do odmowy wykonania zarządzeń), jak i opór bierny (odmowa wykonania przepisów i zarządzeń artykułowana wprost i milcząco, zwłaszcza wobec wzywania na "przesłuchania" w organach administracji i wobec władz partyjnych, zatrzymywania przez milicję, ukrywanie płodów rolnych itp.). Trafnie skarżący zauważa (str. 7 apelacji), że za opór przeciw kolektywizacji wsi (art. 1 ust. 1 ustawy rehabilitacyjnej) uznać można również krytykę "kołchozów" i skutków ich tworzenia (por. postanowienie SA w Krakowie z dnia 8 lutego 1996 r. sygn. II AKz - 5/96 - Prokuratura i Prawo - wkładka 1996, nr 9, poz. 23).
W tym zakresie podzielić trzeba stanowisko wyrażone przez L. G., że "rehabilitacja osób represjonowanych za opór przeciwko kolektywizacji wsi uzasadniona jest znanym powszechnie faktem, ze kolektywizację tę wprowadzano metodą stosowania różnych form przymusu wobec ludności wiejskiej. Przymus ten stanowił z prawnego punktu widzenia oczywiste nadużywanie władzy i wobec tego zasadność rehabilitacji osób stawiających opór tym nadużyciom nie ulega wątpliwości (...) Sformułowanie "orzeczenia wydane za opór przeciwko kolektywizacji wsi" (podobnie zresztą, jeśli wchodzi w grę opór przeciwko obowiązkowym dostawom) obejmuje nie tylko orzeczenia dotyczące czynów polegających na oporze. Sformułowanie to dotyczy również przypadków represji na podstawie innych zarzutów, jeżeli motywem bezprawnej represji był faktycznie opór osoby represjonowanej przeciwko kolektywizacji wsi" (L. G. - Podstawy rehabilitacji w świetle ustawy z 23 lutego 1991 r. - Przegląd Sądowy 1991, nr 4, s. 10; podobnie K. S. - Charakter prawny postępowania rehabilitacyjnego określonego ustawą z dnia 23 lutego 1991 r. - Ruch Prawniczy Ekonomiczny i Socjologiczny 2001, nr 4, s. 121).
Opierając się na analizie całokształtu zgromadzonych w toku śledztwa prowadzonego przez (...) (...)Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu dokumentów aktowych, słusznie Sad Okręgowy przyjął, ze surowy wyrok sądu wojskowego I instancji zapadł, mimo iż zebrany wówczas materiał dowodowy nie pozwalał na przyjęcie, że J. P. swoim zachowaniem wyczerpał znamiona przestępstwa polegającego na podjęciu przygotowań, zmierzających do obalenia ustroju państwa lub też tzw. „szeptanej propagandy”.
Jego zachowanie, polegające na słuchaniu zagranicznych, informacyjnych stacji radiowych stanowiło realizację, dozwolonego na mocy obowiązującej wówczas ustawy konstytucyjnej z dnia 19 lutego 1947 r. prawa do wolności poglądów.
Podkreślono, iż J. P. posiadająca wykształcenie 6 klas szkoły powszechnej oraz pewne doświadczenie życiowe, w rozmowach ze znajomymi, mających wyłącznie charakter prywatny, wyrażał jedynie swoje komentarze dotyczące zasłyszanych w radiu wiadomości z Polski oraz ze świata oraz wypowiadał obiegowe opinie o istniejących w kraju realiach dnia codziennego oraz opisywał wydarzenia mające miejsce na Półwyspie (...). Wskazano, iż celem wymierzonej kary, była chęć stłumienia przy pomocy upolitycznionego wymiaru sprawiedliwości i aparatu bezpieczeństwa, wszelkich prób oporu społeczeństwa oraz zastraszenie obywateli własnego państwa w ramach wszechobecnego terroru, usprawiedliwianego toczącą się walką klasową z bliżej nieokreślonym wrogiem, stosowanego wobec myślących inaczej, niż przedstawiała to oficjalna propaganda.
Dalej wskazano, iż nie sposób jest racjonalnie uznać, iż treść jego wypowiedzi, czy powtarzanie obiegowych opinii lub własnych przemyśleń, mogły zainspirować lub skłonić jego rozmówców do podjęcia jakichkolwiek siłowych działań przeciwko organom władzy i wprowadzanemu w kraju ustrojowi komunistycznemu, a tym samym, że realnie stanowiły przygotowanie do usiłowania popełnienia zbrodni. Jego wypowiedzi, których adresatem był ograniczony krąg osób nie były fałszywe, a więc zmyślone. Tym samym nie mogły wyrządzić istotnej szkody interesom Państwa. Należy zatem przyjąć, iż prokurator (...) oraz skład orzekający (...) w S. dowolnie oceniając materiał dowodowy, stosując wykładnię rozszerzającą przepisów karnych oraz stosując tymczasowy areszt wobec J. P., popierając akt oskarżenia i proponując wymiar kary, a następnie skazując go na bezwzględną karę więzienia, przekroczyły swoje uprawnienia oraz umożliwiły bezprawne pozbawienie wolności z nieracjonalnego powodu przez 7 miesięcy pokrzywdzonego.
Skonkludowano, iż w powyższej sprawie doszło do popełnienia przez funkcjonariuszy państwa komunistycznego na szkodę pokrzywdzonego zbrodni komunistycznej, będącej jednocześnie zbrodnią przeciwko ludzkości w postaci przekroczenia uprawnień, co skutkowało jego długotrwałym pozbawieniem wolności. Zarówno J. P. jak i jego rozmówcy nie mieli żadnej realnej możliwości siłowej zmiany wprowadzanego w Polsce, wbrew woli większości obywateli, ustroju komunistycznego, za ochronę którego odpowiadało wojsko oraz rozbudowany aparat bezpieczeństwa. Sam fakt kontestowania poczynań ówczesnych władz i prowadzonej przez nie polityki oraz krytykowanie partii rządzącej oraz Związku Radzieckiego był uznawany, bez uprzedniego uzyskania dowodów na potwierdzenie stawianej hipotezy, przez pozbawiony atrybutu niezawisłości wymiar sprawiedliwości, za czynienie przygotowań do siłowego obalenia ustroju państwa bądź też za działania godzące w jego najistotniejsze interesy bądź w obniżające powagę jego naczelnych organów.
Mając powyższe na względzie należy uznać, że w powyższej sprawie doszło do popełnienia przez funkcjonariuszy państwa komunistycznego na szkodę wymienionego zbrodni komunistycznej, będącej jednocześnie zbrodnią przeciwko ludzkości, jedynie z powodu uznania go za „osobę pozytywnie nastawiona do kleru, pochodzącego z rodziny kułaków, wykorzystujących siłę najemną”, wygłaszania przez niego osobistych poglądów, komentujących zasłyszane audycje radiowe, nadawane przez L. i M., dotyczące zarówno kraju jak też sytuacji międzynarodowej.
Jak wskazuje Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 11 marca 2021 r., sygn. II KK 63/21 (LEX nr 3245190), "działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego", stanowią jedynie świadome i celowo podejmowane działania, zmierzające do odzyskania przez Polskę suwerenności, niezawisłości, samostanowienia. Nie jest tak, że każdy przejaw nieposłuszeństwa, czy nawet oporu wobec ówczesnej władzy lub wyrażona wobec niej krytyka jest wystarczającą przesłanką do zakwalifikowania takich zachowań jako stanowiących działalność niepodległościową.
Z tych wszystkich powodów orzeczono jak w wyroku.
| SSA Andrzej Kot | SSA Jerzy Skorupka | SSA Jarosław Mazurek | 
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację: Jerzy Skorupka, Jarosław Mazurek
Data wytworzenia informacji: