II AKa 105/19 - wyrok Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2019-07-10
Sygnatura akt II AKa 105/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 lipca 2019 r.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: sędzia Jerzy Skorupka
Sędziowie: Andrzej Kot (spr.)
del. Jarosław Mazurek
Protokolant: Paulina Pańczyk
przy udziale prokuratora Prokuratury (...) Zbigniewa Jaworskiego
po rozpoznaniu w dniu 10 lipca 2019 r.
sprawy Z. S.
oskarżonego z art. 156 § 1 pkt 2 kk
na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Opolu
z dnia 28 stycznia 2019 r. sygn. akt III K 155/18
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
II. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. K. 738 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu Z. S. w postępowaniu odwoławczym;
III. zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.
UZASADNIENIE |
Z. S. został oskarżony o to, że :
w dniu 10 sierpnia 2018r. w K.w mieszkaniu położonym przy ul. (...) poprzez zadanie M. S. (1) szeregu ciosów narzędziem ostrokrawędzistym i kończystym – dłutem, spowodował u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci otarć naskórka prawej strony czoła, prawego łuku brwiowego, prawej powieki, grzbietu nosa, podstawy szyi i prawego braku, rany ciętej lewego przedramienia oraz ran kłutych prawej strony klatki piersiowej z uszkodzeniem prawego płuca i powstaniem odmokrwiaka i rozedmy tkanek miękkich tej okolicy, które to obrażenia i ich skutki doprowadziły do choroby realnie zagrażającej życiu- ostrej niewydolności oddechowej i krążeniowej,
tj. o przestępstwo z art. 156 § 1 pkt 2 kk
Sąd Okręgowy w Opolu wyrokiem z dnia 28 stycznia 2019 roku, sygn.. akt: III K 155/18 orzekł:
1. uznał oskarżonego Z. S. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. przestępstwa z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i za to na podstawie art. 156 §1 pkt 2 k.k. wymierzył mu karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności;
2. na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył Z. S. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 15 sierpnia 2018 roku godz. 13:10 do dnia 28 stycznia 2019 roku;
3. na podstawie art. 44 §2 k.k. orzekł przepadek dowodu rzeczowego opisanego w wykazie dowodów rzeczowych Drz nr I/102/18/P pod poz. 1 w postaci narzędzia ślusarskiego- dłuta,
4. na podstawie art. 230 §1 k.p.k. zwrócił M. S. (1) dowód rzeczowy opisany w wykazie dowodów rzeczowych Drz nr I/102/18/P pod poz. 3 w postaci koszulki koloru granatowego oraz dowód rzeczowy w postaci koszulki koloru niebieskiego (...) opisanej w wykazie dowodów rzeczowych Drz nr I/102/18/P pod poz. 2.
5. nakazał pozostawić w aktach dowody rzeczowe w postaci śladów kryminalistycznych nr 3-6 (k. 394) ,
6. przyznał od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. K. kwotę 738,00 (siedemset trzydzieści osiem i 00/100) złotych wraz z należnym podatkiem od towarów i usług tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu Z. S.,
7. na podstawie art. 627 k.p.k. i art. 2 ustawy o opłatach w sprawach karnych zasądził od Z. S. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w całości, w tym tytułem opłaty sądowej kwotę 400 (czterystu) złotych.
Apelację od tego wyroku wniósł obrońca oskarżonego, zarzucając:
I. obrazę przepisów postępowania karnego, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia:
a) art. 7 k.p.k. w zw. z art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, sprzecznej z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, a w rezultacie przyjęcie, iż oskarżony winny jest popełnienia przestępstwa z art. 156 § 1 pkt 2 k.k., podczas gdy zgromadzone w sprawie dowody, w szczególności wyjaśnienia oskarżonego jednoznacznie wskazują, iż działał w granicach obrony koniecznej;
b) art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z art. 5 § 2 k.p.k. polegające na rozstrzygnięciu wątpliwości, które wyłoniły się w toku przeprowadzonego przez Sąd I instancji postępowania, wyłącznie na niekorzyść oskarżonego Z. S., a więc wbrew zasadzie in dubio pro reo, w szczególności dotyczących uznania, iż to oskarżony jako pierwszy zaatakował pokrzywdzonego zadając mu ciosy dłutem powodując u niego obrażenia ciała, podczas gdy kategoryczne zeznania oskarżonego wskazywały, że to pokrzywdzony M. S. (1) trzymał w ręce nóż grożąc nim oskarżonemu, co wywołało u oskarżonego realną obawę o swoje życie i zdrowie;
c) art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. polegające na niezgodnej ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zasadami prawidłowego rozumowania ocenie zgromadzonych w niniejszej sprawie dowodów, akcentując – wbrew zasadzie obiektywizmu – jedynie okoliczności niekorzystne dla oskarżonego i oparte na nieprzekonywujących dowodach, przy jednoczesnym bagatelizowaniu, a w wielu wypadkach całkowitym pomijaniu tych, które przemawiały na jego korzyść, a to zeznania świadka Z. Ł. jak również fakt, iż pokrzywdzony od kilku lat znęcał się nad oskarżonym co znalazło potwierdzenie w uruchomieniu przeciwko niemu procedury tzw. „niebiskiej Karty”;
d) art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez dowolną, wybiórczą i jednostronną ocenę materiału dowodowego, dokonaną wbrew zasadom prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, polegająca na wadliwym ustaleniu, iż oskarżony nie działał w warunkach obrony koniecznej, podczas gdy zgromadzony w toku postępowania materiał dowodowy, w szczególności wyjaśnienia oskarżonego wskazują, iż działał w warunkach w/w kontratypu.
II. spowodowany uchybieniami natury procesowej błąd w ustaleniach faktycznych mający istotny wpływ na treść orzeczenia, polegający na:
- bezprawnym, nieuzasadnionym, sprzecznym z zebranym w sprawie materiałem dowodowym oraz odrzuceniu wersji oskarżonego Z. S. i przyjęciu, że dopuścił się przestępstwa z art. 156 § 1 pkt 2 k.k., podczas gdy to pokrzywdzony M. S. (1) trzymał w ręce nóż grożąc nim oskarżonemu, a oskarżony w obawie o swoje życie i zdrowie sięgnął po narzędzie znajdujące się na kredensie, którym okazało się być dłuto, broniąc się przez potencjalnym ciosem ze strony pokrzywdzonego, a tym samym działając w granicach obrony koniecznej.
Z daleko idącej ostrożności procesowej, gdyby Sąd II instancji nie podzielił powyżej argumentacji, zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
I. obrazę przepisów postępowania karnego, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia:
a) art. 7 k.p.k. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, a polegające na dowolnej, a nie swobodnej ocenie materiału dowodowego w sprawie, poprzez nienadanie odpowiedniego waloru okoliczności strachu oskarżonego przed pokrzywdzonym i pominięciu usprawiedliwionych okoliczności zamachu oskarżonego wobec pokrzywdzonego, kiedy to pokrzywdzony trzymał w ręce nóż grożąc nim pokrzywdzonemu, a zważywszy na fakt, iż pokrzywdzony znęcał się nad oskarżonym wywołało to u oskarżonego uzasadniony strach przed pokrzywdzonym i zaistnienie usprawiedliwionych okoliczności;
b) art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 k.p.k. poprzez wadliwe sporządzenie pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku, polegające na oderwaniu ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd od źródeł dowodowych, w sposób uniemożliwiający prześledzenie i skontrolowanie wydanego w sprawie orzeczenia Sadu, a w szczególności poprzez sporządzenie uzasadnienia wyroku z pominięciem wskazania faktów jakie Sąd I instancji uznał za nieudowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowodach.
Podnosząc powyższe zarzuty, wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uznanie, iż oskarżony działał w obronie koniecznej, a więc czyn popełniony przez oskarżonego wypełnia znamiona art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 25 § 1 k.k. i w konsekwencji orzeczenie co do istoty sprawy poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzutu stawianego mu w akcie oskarżenia;
ewentualnie:
2. zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez odstąpienie od wymierzenia kary na podstawie art. 25 § 2 k.k.
3. zmianę zaskarżonego orzeczenia i umorzenie postępowania na zasadzie art. 25 § 3 k.k.
4. uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie.
Za nieuzasadniony uznać należy zarzut skarżącego, jakoby Sąd I instancji miał bagatelizować, a w wielu wypadkach całkowicie pomijać zebrany w sprawie materiał dowodowy przemawiający na korzyść oskarżonego(zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k.). Ujmując tą kwestię bardziej szczegółowo, okoliczności wskazywane przez skarżącego, które miałyby być pominięte przez Sąd I instancji, to:
- udanie się po zdarzeniu oskarżonego do mieszkania sąsiadki, S. S., celem poinformowania o zaistniałym zdarzeniu i wezwania pomocy medycznej;
- sytuacja konfliktowa między pokrzywdzonym a oskarżonym oraz przejawy agresji pokrzywdzonego w stosunku do oskarżonego, potwierdzone dokumentacją tzw. Niebieskiej Karty;
- zeznania świadka Z. Ł., zgodnie z którymi oskarżony obawiał się pokrzywdzonego, który kilkukrotnie w przeszłości go pobił;
- podjęcie przez oskarżonego zakończonego sukcesem leczenia odwykowego celem zakończenia konfliktu z pokrzywdzonym, który z kolei takiego leczenia nie podjął i nadal nadużywał alkoholu po spożyciu którego zachowywał się w stosunku do oskarżonego agresywnie.
Wszystkie powołane przez skarżącego okoliczności zostały należycie rozważone przez Sąd I instancji. Tak oto z uzasadnienia zaskarżonego wyroku niezbicie wynika, że Sąd I instancji ustalił, że większą agresję przejawiał pokrzywdzony w stosunku do oskarżonego, że oskarżony przeszedł leczenie odwykowe w 2016 r. i od tego czasu utrzymywał abstynencję alkoholową oraz, że bezpośrednio po zdarzeniu oskarżony udał się do znajdującego się naprzeciwko mieszkania sąsiadki, którą poinformował o zaistniałym zdarzeniu, prosząc jednocześnie o wezwanie pomocy medycznej. Relacje między oskarżonym a pokrzywdzonym Sąd I instancji ustalił także m.in. na podstawie zeznań Z. Ł. oraz dokumentacji z procedury (...).
W uzasadnieniu przedstawionych zarzutów skarżący ograniczył się jedynie do przedstawienia własnej wizji przebiegu inkryminowanego zdarzenia, nie wskazując którą konkretnie regułę oceny dowodów naruszył Sąd I instancji, oraz jakie konkretnie błędy popełnił Sąd I instancji w sposobie dochodzenia do powziętych ocen, które przemawiałyby przeciwko wydanemu w sprawie rozstrzygnięciu, a to nie wystarczy by uznać ocenę dowodów za dowolną.
Sąd I instancji przekonująco wyjaśnił powody dla których uznał, że na uwzględnienie jedynie w części zasługują wyjaśnienia oskarżonego. Sąd I instancji zasadnie nie dał w pełni wiary wyjaśnieniom oskarżonego w przedmiocie okoliczności użycia przez pokrzywdzonego noża, który to ten miał wyciągnąć w kierunku oskarżonego bezpośrednio przed zdarzeniem. Okoliczność ta w wyjaśnieniach oskarżonego została przedstawiona w sposób niespójny, nielogiczny i wewnętrznie sprzeczny. I tak, oskarżony stwierdził wpierw, że pokrzywdzony kierując w jego stronę nóż prawdopodobnie chciał go uderzyć; następnie zaś stanowczo twierdził, że pokrzywdzony jedynie trzymał nóź w wyprostowanej ręce, nie próbował go uderzyć. Nóż ten z kolei pokrzywdzony miał wypuścił z ręki bezpośrednio po zadaniu mu ciosów przez oskarżonego (wyjaśnienia oskarżonego karta 414 „brat skierował ten nóż w moją stronę, chyba chciał mnie uderzyć, ten nóż był wtedy rozłożony”, „Brat trzymał ten nóż w wyprostowanej ręce do przodu. Brat nie próbował mnie uderzyć, on ten nóż trzymał w ręce”, „nie wiem co się stało z brata nożem, ten nóż w czasie przeszukania mieszkania znaleźli policjanci w spodniach u brata, on był złożony. Ja tego noża nie składałem”). Wyjaśnienia te nie korespondowały z innymi przeprowadzonymi w sprawie dowodami, w postaci wniosków opinii sądowo-medycznej wskazujących, że w wyniku zdarzenia jedynie pokrzywdzony odniósł obrażenia ciała; ujawnionych obrażeń ciała pokrzywdzonego wskazujących na jedynie defensywny charakter jego zachowania; dokumentacji procedury „Niebieskiej karty”, wykazu interwencji i wyjaśnień oskarżonego wskazujących, że pokrzywdzony miał przewagę fizyczną nad oskarżonym; oględzinami miejsca ujawnienia noża, który pokrzywdzony miał trzymać w ręce, a wskazujących, że nóż ten znajdował się w łazience w kieszeni spodni pokrzywdzonego, był on złożony i czysty; stanu zdrowia pokrzywdzonego tuż po zdarzeniu (stan na granicy omdlenia, obfity krwotok) oraz miejsce ujawnienia noża i stanu w jakim narzędzie się znajdowało ( złożony i czysty w kieszeni spodni pokrzywdzonego w łazience) w zestawieniu z wyjaśnieniami oskarżonego (nóż miał w chwili zdarzenia być rozłożony w ręce pokrzywdzonego, z której to miał następnie wypaść na podłogę w kuchni).
Sąd I instancji odniósł się do kwestii obrony koniecznej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (zob. str. 3-4 uzasadnienia wyroku Sądu I instancji), trafnie przyjmując, że stanowi ona jedynie obraną przez oskarżonego linię obrony. Nie można wprawdzie wykluczyć, że oskarżony obawiał się pokrzywdzonego, który w przeszłości nie raz zachowywał się w stosunku do oskarżonego agresywnie, nic jednak nie wskazuje na to, że jego reakcja (zadanie kilku cisów dłutem), stanowiła odparcie bezpośredniego, bezprawnego zamachu pokrzywdzonego. Sam oskarżony przyznał, że takiego zamachu na zdrowie i życie oskarżonego nie było ( „brat nie próbował mnie uderzyć, on ten nóż trzymał w ręce”). Tak więc nie może być mowy o działaniu w obronie koniecznej (art. 25§1 k.k.). Realizacja owego kontratypu wymaga bowiem działania sprawcy odpierającego rzeczywisty, bezpośredni i bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. Zamach rzeczywisty ma miejsce, gdy zachodzi w obiektywnej rzeczywistości i stwarza realne niebezpieczeństwo dla dobra prawnego. W okolicznościach przedmiotowej sprawy nie ma przesłanek do uznania, że oskarżony zadał pokrzywdzonemu kilka ciosów dłutem broniąc się przed rzeczywistym atakiem ze strony pokrzywdzonego. Co więcej, oskarżony – jak przyznał - nie działał nawet w błędnym przekonaniu, że taki zamach na jego życie i zdrowie ze strony pokrzywdzonego nastąpił. Mylne, urojone, wyobrażenie zamachu po stronie sprawcy, które według niego uzasadnia obronę dobra zagrożonego można oceniać w kategoriach art. 29 k.k. w którym unormowano kwestię błędu co do okoliczności wyłączającej bezprawność czynu. Błąd taki wyłącza winę osoby działającej w mylnie wyobrażonej obronie koniecznej, pod warunkiem jednak, że jest usprawiedliwiony (tak: Giezek Jacek (red.), Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, wyd. II, Komentarz do art. 25 k.k.). Usprawiedliwiony błąd co do okoliczności wyłączającej bezprawność czynu, to zaś taki błąd, z powodu którego nie można uczynić sprawcy zarzutu, że mógł uniknąć jego popełnienia. W niniejszej sprawie, w świetle wyjaśnień oskarżonego popartych omówionymi wcześniej dowodami, zachowanie pokrzywdzonego przy dochowaniu należytej staranności nie można było postrzegać jako rzeczywisty zamach na dobro chronione prawem.
Wbrew więc twierdzeniom obrońcy Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Ocena te spełnia wymagania wynikające z art. 7 k.p.k. Została poprzedzona ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy i stanowi ona wyraz rozważania wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Jest przy tym zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczania życiowego, a nadto została wyczerpująco i logicznie uargumentowana w uzasadnieniu wyroku. Brak jest zatem podstaw do jej kwestionowania. Dlatego więc zarzut obrońcy naruszenia przez Sąd I instancji art 7 k.p.k. w zw. z art 2 § 2 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k oraz art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 kpk uznać należy za bezzasadny.
Podkreślenia wymaga, że przepis art. 5 § 2 k.p.k. dotyczy jedynie wątpliwości powstałych u organu procesowego, a nie u strony procesu(vide: wyrok SN z 13.10.2010 r., IV KK 305/10). Naruszenie zaś wyrażonej ww. przepisem zasady możliwe jest tylko i wyłącznie w sytuacji, gdy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych lub wykładni prawa i wobec niemożliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego. Jeżeli natomiast pewne ustalenia faktyczne zależne są od np. dania wiary lub odmówienia jej zeznaniom świadków, to nie można mówić o naruszeniu zasady in dubio pro reo, a ewentualne zastrzeżenia co do oceny wiarygodności konkretnego dowodu lub grupy dowodów rozstrzygane mogą być jedynie na płaszczyźnie utrzymania się przez sąd w granicach sędziowskiej swobodnej oceny dowodów wynikającej z treści art. 7 k.p.k (vide: wyrok SN z 11.10.2002 r., (...)).
Podsumowując należy stwierdzić, że żaden z podniesionych przez skarżącego argumentów nie pozwalał na zakwestionowanie prawidłowości ustaleń Sądu Okręgowego.
Apelacja co do winy obligowała również kontrolę zaskarżonego orzeczenia w zakresie rozstrzygnięcia o karze. Sąd Okręgowy uwzględnił należycie wszystkie okoliczności mające w tej kwestii znaczenie i nadał im właściwą wagę. Zważywszy, że wymierzono karę w dolnej granicy ustawowego zagrożenia, nie można uznać jej za surową, tym bardziej w stopniu rażącym.
Z tych wszystkich względów zaskarżony wyrok jako prawidłowy został utrzymany w mocy.
O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 624 § 1 kpk.
Andrzej Kot |
Jerzy Skorupka |
Jarosław Mazurek |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Jerzy Skorupka
Data wytworzenia informacji: