II AKa 229/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2024-11-26
Sygnatura akt II AKa 229/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 listopada 2024 r.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSA Piotr Kaczmarek (spr.)
Sędziowie: SA Maciej Skórniak
SA Cezariusz Baćkowski
Protokolant: Joanna Rowińska
bez udziału prokuratora
po rozpoznaniu w dniach 19 września, 15 października, 21 i 26 listopada 2024 r.
sprawy B. G.
oskarżonego z art. 148 § 1 w zw. z 64 § 1 k.k., z art. 190 § 1 w zw. z 64 § 1 k.k., art. 190 § 1 w zw. z 64 § 1 k.k., art. 62 ust. 2 ustawy z 29.07.2005r.
o przeciwdziałaniu narkomanii, art. 58 ust. 1 ustawy z 29.07.2005r.
o przeciwdziałaniu narkomanii i art. 178a § 1 k.k.
na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Świdnicy
z dnia 28 marca 2024 r. sygn. akt III K 81/23
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok wobec oskarżonego B. G.;
II. zwalnia oskarżonego z obowiązku uiszczenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, poniesionymi wydatkami obciążając Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
B. G. został oskarżony o to, że :
I. w dniu 07 sierpnia 2022 r., w B., woj. (...), działając z zamiarem bezpośrednim zabicia D. C., zadał mu trzy uderzenia maczetą w lewą stronę klatki piersiowej, lewą pachę oraz lewy łokieć, czym spowodował u pokrzywdzonego powstanie obrażeń w postaci rany ciętej lewego dołu pachwowego, płytką ranę ciętą na lewym łokciu oraz ranę kłutą klatki piersiowej, po stronie lewej, drążącą do jamy opłucnowej, uszkadzającą worek osierdziowy i serce, która to rana skutkowała krwawieniem do jam opłucnowych, co spowodowało zatrzymanie krążenia i oddychania, które doprowadziły do zgonu pokrzywdzonego, przy czym czynu tego dopuścił się będąc uprzednio prawomocnie skazanym art. 280 § 1 w zw. z 157 § 2 w zw. z art. 11 § 2 k.k., na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 10 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na obowiązku pozostawania w miejscu stałego pobytu z zastosowaniem dozoru elektronicznego oraz za czyn z art. 281 k.k., na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 8 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na obowiązku pozostawania w miejscu stałego pobytu z zastosowaniem dozoru elektronicznego, które kary zostały następnie połączone i wymierzona została mu kara roku pozbawienia wolności, który to wyrok został następnie objęty wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie z dnia 26.01.2017 r., II K 835/16, na mocy którego orzeczono wobec niego karę łączną roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 12.06.2016 r. do 07.08.2017 r.,
tj. o czyn z art. 148 § 1 w zw. z 64 § 1 k.k. ;
II. w dniu 07 sierpnia 2022 r., w B., woj. (...), groził M. M. (1) pozbawieniem go życia, przy czym groźba ta wzbudziła w zagrożonym uzasadnioną okolicznościami obawę, że będzie spełniona, przy czym czynu tego dopuścił się będąc uprzednio prawomocnie skazany na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie z dnia 26.04.2016 r., II K 119/16, za czyny z art. 280 § 1 w zw. 157 § 2 w zw. z 11 § 2, na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 10 miesięcy ograniczenia wolności polegającej na obowiązku pozostawania w miejscu stałego pobytu z zastosowaniem dozoru elektronicznego oraz za czyn z art. 281 k.k., na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 8 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na obowiązku pozostawania w miejscu stałego pobytu z zastosowaniem dozoru elektronicznego, które kary zostały następnie połączone i wymierzona została mu kara roku pozbawienia wolności, który to wyrok został następnie objęty wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie z dnia 26.01.2017, II K 835/16, na mocy którego orzeczono wobec niego karę łączną roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 12.06.2016 do 07.08.2017 r.,
tj. o czyn z art. 190 § 1 w zw. z 64 § 1 k.k.;
III. w dniu 07 sierpnia 2022 r., w B., woj. (...), groził E. N. (1) pozbawienia go życia, przy czym groźba ta wzbudziła w zagrożonym uzasadnioną okolicznościami obawę, że będzie spełniona przy czym czynu tego dopuścił się będąc uprzednio prawomocnie skazany na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie z 26.04.2016 r., II K 119/16, za czyny z art. 280 § 1 w zw. 157 § 2 w zw. z 11 § 2, na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 10 miesięcy ograniczenia wolności polegającej na obowiązku pozostawania w miejscu stałego pobytu z zastosowaniem dozoru elektronicznego oraz za czyn z art. 281 k.k., na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 8 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na obowiązku pozostawania w miejscu stałego pobytu z zastosowaniem dozoru elektronicznego, które kary zostały następnie połączone i wymierzona została mu kara roku pozbawienia wolności, który to wyrok został następnie objęty wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie z 26.01.2017 r., II K 835/16, na mocy którego orzeczono wobec niego karę łączną roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 12.06.2016 r. do 07.08.2017 r.,
tj. o czyn z art. 190 § 1 w zw. z 64 § 1 k.k.;
IV. w dniu 07 sierpnia 2022, w B., woj. (...), wbrew przepisom ustawy z 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii posiadał środek odurzający w postaci 122,16 gramów ziela konopi innych niż włókniste oraz substancję psychotropową w postaci 35,13 gramów amfetaminy, co stanowiło ich znaczną ilość,
tj. o czyn z art. 62 ust. 2 ustawy z 29.07.2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii;
V. w okresie od 2019 r. do 07 sierpnia 2022 roku, w B., woj. (...), wbrew przepisom ustawy z 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, kilkudziesięciokrotnie udzielił nieodpłatnie K. K. substancję psychotropową w postaci 0,2 gramów amfetaminy,
tj. o czyn z art. 58 ust. 1 ustawy z 29.07.2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii;
VI. w dniu 07 sierpnia 2022 r., w B., woj. (...), prowadził w ruchu lądowym samochód osobowy O. o nr rej. (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości wyrażającym się posiadaniem przez niego 1 ‰ alkoholu we krwi,
tj. o czyn z art. 178a § 1 k.k.
Sąd Okręgowy w Świdnicy wyrokiem z 28 marca 2024 r., sygn.. akt: III K 81/23 orzekł:
I. uznał oskarżonego B. G. za winnego tego, że w dniu 07 sierpnia 2022 r. w B., woj. (...), działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia D. C. zadał mu trzy uderzenia maczetą w lewą stronę klatki piersiowej powodując u niego obrażenia ciała w postaci rany ciętej lewego dołu pachowego, płytką ranę cięta na lewym łokciu oraz ranę kłutą klatki piersiowej po stronie lewej drążącą do jamy opłucnowej, uszkadzającą worek osierdziowy i serce, które to obrażenia spowodowały masywne krwawienie do jamy opłucnowej wywołujące zatrzymanie krążenia i oddychania w następstwie czego nastąpił zgon pokrzywdzonego przy czym czynu tego dopuścił się przed upływem 5 lat po odbyciu kary będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie z dnia 21 maja 2015 r. sygn. akt II K 494/14 za przestępstwo z art. 280 § 1 kk i art. 157 § 2 kk w zw. art. 11 § 2 kk na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz za przestępstwo z art. 281 kk na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, którym to wyrokiem wymierzono mu karę łączna jednego roku pozbawienia wolności, która odbywał w ramach wyroku łącznego Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie z dnia 26 stycznia 2017 r. sygn. akt II K 835/16 od dnia 12.06.2016 r. do 07.08.2017 r., tj. czynu z art. 148 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za to na podstawie art. 148 § 1 kk w brzmieniu tego przepisu przed dniem 01.10.2023 r. w zw. z art. 4 § 1 kk wymierzył mu karę 25 (dwadzieścia pięć) lat pozbawienia wolności;
II. uznał oskarżonego B. G. za winnego popełnienia przestępstwa opisanego w punkcie II części wstępnej wyroku, z tym że przyjmuje, że dopuścił się go w warunkach powrotu przestępstwa opisanych w punkcie I wyroku, tj. czynu z art.190 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za to na podstawie art. 190 § 1 kk wymierzył mu karę 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności;
III. uznał oskarżonego B. G. za winnego popełnienia przestępstwa opisanego w punkcie III części wstępnej wyroku, z tym że przyjął, że dopuścił się go w warunkach powrotu przestępstwa opisanych w punkcie I wyroku, tj. czynu z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za to na podstawie art. 190 § 1 kk wymierzył mu karę 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności;
IV. uznał oskarżonego B. G. za winnego popełnienia przestępstwa opisanego w punkcie IV części wstępnej wyroku, tj. czynu z art. 62 ust. 2 ustawy z dnia 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii i za to na podstawie art. 62 ust. 2 tej ustawy wymierzył mu karę 1 (jeden) roku pozbawienia wolności ;
V. uznał oskarżonego B. G. za winnego popełnienia przestępstwa opisanego w punkcie V części wstępnej wyroku, tj. czynu z art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii i za to na podstawie art. 58 ust. 1 tej ustawy wymierzył mu karę 9 (dziewięć) miesięcy pozbawienia wolności;
VI. uznał oskarżonego B. G. za winnego popełnienia przestępstwa opisanego w punkcie VI części wstępnej wyroku, tj. przestępstwa z art. 178a § 1 kk za to na podstawie art. 178a § 1 wymierzył mu karę 1 (jeden) roku pozbawienia wolności;
VII. na podstawie art. 42 § 2 kk w brzmieniu tego przepisu przed dniem 01.10.2023 r. w zw. z art. 4 § 1 kk orzekł wobec oskarżonego B. G. zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów w ruchu lądowym na okres 3 (trzy) lat;
VIII. na podstawie art. 43a § 2 kk w brzmieniu tego przepisu przed dniem 01.10.2023 r. w zw. z art. 4 § 1 kk orzekł od oskarżonego B. G. świadczenie pieniężne w kwocie 5000 (pięć tysięcy) zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej,
IX. na podstawie art. 85 § 1 kk i art. 86 § 1 kk połączył orzeczone wobec oskarżonego B. G. kary pozbawienia wolności i jako karę łączną wymierzył mu karę 25 (dwadzieścia pięć) lat pozbawienia wolności;
X. na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu B. G. okres jego tymczasowego aresztowania w sprawie od 07.08.2022 r. godz. 10:00 do dnia 31.10.2023 r. godz. 10:00,
XI. zwolnił oskarżonego B. G. od ponoszenia kosztów sądowych zaliczając wydatki w sprawie na rachunek Skarbu Państwa.
Apelację od tego wyroku wniósł obrońca oskarżonego, zarzucając:
Co do czynu przypisanego oskarżonemu w pkt I części dyspozytywnej wyroku:
1) obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia (przepis art. 438 pkt 2 k.p.k.), tj. przepisu art. 410 k.p.k., polegającą na niewzięciu przy wyrokowaniu pod uwagę dowodów z: dokumentów udostępnionych przez (...) Urząd (...)we W. (...) i opinii Biura (...) Wydziału (...) nr (...), podczas gdy dowody te mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ wynikają z nich informacje o dokładnym czasie zgłoszenia zdarzenia objętego niniejszą sprawą – dźgnięcia pokrzywdzonego nożem oraz o tym jakie połączenia telefoniczne lub przez komunikatory internetowe były nawiązywane przez osoby dysponujące informacjami dotyczycącymi tego, co działo się w nocy z 6 sierpnia 2022 r. na 7 sierpnia 2022 r. i miało ścisły związek z rozpoznawaną sprawą, a także tego, jakie między tymi osobami były wysyłane wiadomości, a nieuwzględnienie opisanych wyżej dowodów przy dokonywaniu ustaleń faktycznych poskutkowało pominięciem ważnych faktów determinujących brak możliwości przypisania oskarżonemu sprawstwa zarzucanego mu czynu z art. 148 § 1 k.k.;
2) obrazę przepisów postępowania która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia (przepis art. 438 pkt 2 k.p.k.), tj. przepisu art. 7 k.p.k., polegającą na dowolnej, dokonanej bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego oceny dowodów: opinii z badań kryminalistycznych z zakresu genetyki z 7 października 2022 r. i z 23 lutego 2022 r., nagrania rozmowy M. M. (2) z dyspozytorem wraz z protokołami odtworzenia, nagrań z monitoringu znajdujących się na płycie opisanej jako (...) i protokołów z odtworzenia tych nagrań oraz opinii biegłego z sekcji i uzupełniającej opinii z rozprawy z 3 listopada 2023 r. i wyciągnięciu z nich błędnych wniosków, że obrażenia skutkujące śmiercią pokrzywdzonego i opisane w zarzucie postawionym oskarżonemu powstały w wyniku użycia maczety, że zadał je oskarżony, że na maczecie nie ujawniono śladów krwi, a jedynie inne ślady biologiczne pochodzące od oskarżonego, podczas gdy właściwa analiza tych dowodów prowadzi do innych wniosków – obrażenia zadane pokrzywdzonemu nie musiały powstać w wyniku użycia maczety, oskarżony w chwili zdarzenia opisanego w postawionym mu zarzucie obejmującym czyn z art. 148 § 1 k.k. nie przebywali w miejscu, w którym do tego zdarzenia doszło, a na maczecie ujawniono ślady krwi i była to wyłącznie krew oskarżonego, które to uchybienia doprowadziły do błędnego przypisania oskarżonemu sprawstwa czynu z art. 148 § 1 k.k.
3) obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia (przepis art. 438 pkt 2 k.p.k.), tj. przepisu art. 7 k.p.k. polegającą na dowolnej, dokonanej bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego oceny dowodów z zeznań E. N. (1), D. B., P. P. oraz wyjaśnień oskarżonego i wyprowadzeniu z nich błędnych wniosków, że E. N. (1) po próbie dostania się do mieszkania pokrzywdzonego poszedł prosto do swojego domu i że został ostrzeżony przez M. M. (3) o tym, że oskarżony go szuka jeżdżąc czarnym samochodem i że słowa wypowiedziane przez oskarżonego po powrocie do zajmowanego przez niego mieszkania świadczyły o tym, że to oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu z art. 148 § 1 k.k., podczas gdy właściwa analiza tych dowodów powinna prowadzić do wniosku, że E. N. (1) nie rozmawiał przez telefon z nikim po godz. 3.00 i w związku z tym nie jest pewne, gdzie poszedł po powrocie spod drzwi mieszkania pokrzywdzonego, a ponadto że słowa wypowiedziane przez oskarżonego po powrocie do domu nie świadczą o tym, że to oskarżony dopuścił się popełnienia zrzucanego mu czyn z art. 148 k.k., które to uchybienia doprowadziły do błędnego przypisania oskarżonemu sprawstwa tego czynu.
4) obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia (przepis art. 438 pkt 2 k.p.k.), tj. przepisów art. 170 § 1 pkt 2 i 3 k.p.k., polegającą na jego niewłaściwym zastosowaniu i oddaleniu wniosków dowodowych obrony wskazanych w piśmie z 13 grudnia 2023 r. w pkt 1a, b i c petitum, jako zmierzających do udowodnienia okoliczności nie mających znaczenia dla rozstrzygnięcia i nieprzydatnych, podczas gdy są to wnioski istotne, dotyczące okoliczności o zasadniczym znaczeniu dla rozpoznania sprawy (moment zgłoszenia zdarzenia – dźgnięcia pokrzywdzonego nożem i treść wszystkich zgłoszeń telefonicznych mają kluczowe znaczenie dla oceny możliwości popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czynu z art. 148 § 1 k.k.; analiza śladów na butach zatrzymanego w rozpoznawanej sprawie E. N. (1) ma zaś istotny wpływ na ocenę jego zeznań i roli w zdarzeniu opisanym w najpoważniejszym zarzucie postawionym oskarżonemu), co zostało obszernie wyjaśnione i umotywowane w piśmie obrońcy z 13 grudnia 2023 r., a nieprzeprowadzenie tych dowodów poskutkowało poczynieniem przez Sąd wadliwych ustaleń co do sprawstwa oskarżonego.
Co do czynu przypisanego oskarżonemu w pkt II części dyspozytywnej wyroku:
5) obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia (przepis art. 438 pkt 2 k.p.k.), tj. przepisów art. 7 k.p.k., polegającą na dowolnej, dokonanej bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego ocen dowodów z zeznań M. M. (1) i B. M. oraz wyjaśnień oskarżonego i wyprowadzeniu z nich błędnych wniosków, że oskarżony groził M. M. (1) pozbawieniem życia, podczas gdy właściwa analiza tych dowodów prowadzi do wniosku, że oskarżony takiej groźby wobec M. M. (1) nie sformułował, które to uchybienie doprowadziło do przypisania oskarżonemu sprawstwa czynu z art. 190 § 1 k.k. na szkodę M. M. (1).
Co do czynu przypisanego oskarżonemu w pkt III części dyspozytywnej wyroku:
6) obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia (przepis art. 438 pkt 2 k.p.k.), tj. przepisów art. 7 k.p.k., polegającą na dowolnej, dokonanej bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego oceny dowodów z zeznań E. N. (1) oraz wyjaśnień oskarżonego i wyprowadzeniu z nich błędnych wniosków, że słowa wypowiedziane przez oskarżonego pod adresem E. N. (1) wzbudziły u E. N. (1) usprawiedliwioną okolicznościami obawę, że oskarżony zrealizuje swoje zapowiedzi, podczas gdy właściwa analiza tych dowodów prowadzi do wniosku, że E. N. (1) nie obwiał się oskarżonego, które to uchybienie doprowadziło do przypisania oskarżonemu sprawstwa czynu z art. 190 § 1 k.k. na szkodę E. N. (1).
Co do czynu przypisanego oskarżonemu w pkt IV części dyspozytywnej wyroku:
7) obrazę przepisów prawa materialnego (art. 438 pkt 1 k.p.k.), tj. art. 62 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii polegającą na jego nieprawidłowej wykładni i przyjęciu, że ilości środków odurzających i substancji psychotropowej wskazane w opisie czynu przypisanego oskarżonemu uznać należało za znaczne, a w konsekwencji niewłaściwym zastosowaniu tego przepisu i uznaniu oskarżonego winnym popełnienia czyn spełniające określone w nim znamiona.
Co do czynu przypisanego oskarżonemu w pkt V części dyspozytywnej wyroku:
8) obrazę prawa przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia (przepis art. 438 pkt 2 k.p.k.), tj. przepisu art. 7 k.p.k., polegającą na dowolnej, dokonanej bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego oceny dowodów z zeznań K. K. oraz wyjaśnień oskarżonego i wyprowadzeniu z nich błędnych wniosków, że oskarżony kilkudziesięciokrotnie udzielił nieodpłatnie K. K. substancji psychotropowej w postaci amfetaminy, podczas gdy właściwa analiza tych dowodów prowadzi do wniosku, że zdarzało się, że w mieszkaniu zajmowanym przez oskarżonego i jego partnerkę były narkotyki, a K. K. miała do nich swobodny dostęp, które to uchybienie doprowadziło do przypisania oskarżonemu sprawstwa czynu z art. 58 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Co do czyn przypisanego oskarżonemu w pkt VI części dyspozytywnej wyroku:
9) rażącą niewspółmierność kary (przepis art. 438 pkt 4 k.p.k.) polegającą na wymierzeniu oskarżonemu za czyn przypisany mu w pkt VI części dyspozytywnej wyroku kary roku pozbawienia wolności, tj. kary rażąco wygórowanej, bo nieuwzględniającej we właściwy sposób stopnia winy oskarżonego.
Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia czynów opisanych w pkt I, II, III, IV i V części dyspozytywne wyroku, a za czyn opisany w pkt VI części dyspozytywnej wyroku wymierzenie kary 6 miesięcy pozbawienia wolności; ewentualnie o uchylenie zaskrzonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Z uwagi na charakter sprawy, dla jasności i czytelności wywodu oraz w celu przedstawienia w sposób pełny rozumowania i stanowiska Sądu odwoławczego w zakresie podjętych rozstrzygnięć, a także dla zapewnienia warunków rzetelnego procesu Sąd Apelacyjny we Wrocławiu odstąpił od wymogu sporządzenia uzasadnienia zgodnie ze wskazaniem art. 99a § 1 k.p.k. Sąd Apelacyjny w orzekającym składzie zgadza się z argumentacją wspierającą takie stanowisko wyrażoną w orzeczeniach m.in. Sądu Najżywszego - wyrok z 11 sierpnia 2020 r., I KA 1/20, OSNKW 2020, nr 9-10, poz. 41, Sądu Apelacyjnego w Gdańsku - wyrok z 17 czerwca 2020 r., II AKa 64/20, LEX nr 3055805 i Sądu Apelacyjnego w Poznaniu - wyrok z 12 listopada 2020 r., II AKa 217/18, LEX nr 3104650.
1.W zakresie zarzutów obrazy prawa procesowego , ustaleń faktycznych oraz obrazy prawa materialnego .
Przed odniesieniem się do poszczególnych zarzutów , w zakresie zarzutów związanych z naruszeniem art.4,7 i 410 k.p.k. przypomnieć należy ,że zasada swobodnej oceny dowodów, leżąca u podstaw prawidłowego wyrokowania, nie może prowadzić do dowolności ocen i takiego wyboru dowodów, którego prawidłowości nie dałoby się skontrolować w trybie odwoławczym (wyrok SN z 5.09.1974 r., II KR 114/74, OSNKW 1975 /2, poz. 28). Zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. wymaga jednak wykazania wad w ocenie konkretnych dowodów dokonanej przez sąd orzekający, prowadzących do wniosku, iż ocena ta przekracza granice swobodnej (wyrok SN z 20.04.2004 r. – V KK 332/03, Prok. i Pr.-wkł. (...)–8, poz. 6; wyrok SA w Poznaniu z 26.11.2012 r., II AKa 149/12, LEX nr 1264421; wyrok SA w Warszawie z 12.10.2012 r., II AKa 272/12, LEX nr 1238289). Konieczne jest wykazanie konkretnych błędów w sposobie dochodzenia do określonych ocen, przemawiających w zasadniczy sposób przeciwko dokonanemu rozstrzygnięciu (wyrok SA w Warszawie z 12.09.2012 r., II AKa 228/12, LEX nr 1238267). W rachubę może wchodzić np. pominięcie istotnych środków dowodowych, niedostrzeżenie ważnych rozbieżności, uchylenia się od oceny wewnętrznych czy wzajemnych sprzeczności (wyrok SA we Wrocławiu z 19.04.2012 r., II AKa 85/12, LEX nr 1162856). Przekonanie sędziowskie, stanowiące podstawę każdego orzeczenia, wtedy tylko nie zasługuje zatem na respektowanie, gdy zostanie wykazane, że jest nietrafne (postanowienie SA w Krakowie z 12.06.2001 r., II AKz 225/01 KZS 2001 /6, poz. 34).Uwiarygodnienie zarzutu dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów wymaga zatem wykazania w oparciu o fakty i ich pogłębioną logiczną analizę, że rzeczywiście sąd pominął dowody istotne dla rozstrzygnięcia o sprawstwie i winie, że włączył do podstawy ustaleń dowody nieujawnione, że uchybił regułom prawidłowego logicznego rozumowania lub że uchybił wskazaniom wiedzy lub życiowego doświadczenia (postanowienie SN z 18.02.2015 r., II KK 8/15, LEX nr 1654741). Nie może osiągnąć skutku środek odwoławczy, który tego nie czyni, a jedynie przedstawia polemiczne wersje zdarzeń czy rozumowanie odmienne, oparte na innym systemie wartości (postanowienie SA w Krakowie z 27.06.2000 r., II AKz 208/00, KZS 2000 /7–8, poz. 46). O przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów można mówić wtedy, gdy ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego zawiera oczywiste błędy natury faktycznej (np. niedostrzeżenie istotnych dowodów czy okoliczności) bądź logicznej (niezrozumienie implikacji wynikających z treści dowodów) (postanowienie SN z 25.02.2014 r., IV KK 31/14, LEX nr 1441277). Co oczywiste, nie stanowi naruszenia przepisów art. 7 i 410 dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób odmienny od oczekiwań stron procesowych (postanowienie SN z 19.02.2014 r., II KK 17/14, Prok. i Pr.-wkł. (...), poz. 1). Reasumując ,przekonanie sądu o wiarygodności jednych i niewiarygodności innych dowodów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wtedy, gdy jest poprzedzone ujawnieniem na rozprawie głównej całokształtu istotnych okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) w sposób podyktowany obowiązkiem dociekania prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.) i stanowi wyraz rozważenia (art. 7 k.p.k., art. 4 k.p.k.), zgodnie z regułami poprawnego rozumowania, doświadczeniem życiowym i wskazaniami wiedzy, wszystkich ważkich okoliczności przemawiających na korzyść i niekorzyść oskarżonego (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16.12.1974 r., Rw 618/74, OSNKW 1975 r., z. 3-4, poz. 47
W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji nie naruszył żadnych ze wskazanych w apelacjach norm postępowania norm dotyczących sfery przeprowadzenia dowodów , ich oceny , wreszcie dokonywania na ich postawie ustaleń faktycznych .W zakresie art.410 k.p.k. Sąd meriti w tym zakresie ani nie odwołał się do dowodów nieujawnionych na rozprawie ani też nie pominął dowodów wskazanych w apelacji , w tym dowodów takich jak wyjaśnienia oskarżonych , pamiętając o właściwym rozumieniu normy wynikającej z art. 410 k.p.k., którą w pewnym uproszczeniu należy rozumieć w ten sposób, iż nie stanowi ona o konieczności dokonywania ustaleń faktycznych na podstawie sprzecznych dowodów ,bowiem jest to logicznie niemożliwe , lecz nakazie aby w procesie oceny dowodów nie pomijać żadnego dowodu , w szczególności sprzeciwiającego się tezie oskarżyciela w tym znaczeniu ,iż dowody takie powinny być oceniane same w sobie z perspektywy wiarygodności dowodowej, jak też relacji z innymi dowodami np. czy nie podważają one wiarygodności dowodów mających przemawiać za tezą oskarżyciela.Skoro Sąd meriti miał w polu widzenia także dowody przemawiające na korzyść oskarżonego ,zaś ocena tych dowodów, podobnie jak dowodów przeciwnych ,nie ma charakteru dowolnego czy jednostronnego (na niekorzyść oskarżonego to nie doszło także do naruszenia reguły z art. 4 k.p.k..Ocena ta jest dokonywana z uwzględnieniem konieczności uzupełnienia postępowania dowodowego na etapie postępowania dowodowego na etapie postępowania odwoławczego obejmując rezultaty takiego uzupełniającego postępowania dowodowego .
Niewadliwa była ocena dowodu z informacji (...) Urząd (...)we W. (...) ,nagrania rozmowy z dyspozytorem .Zestawienie treści tych dowodów którymi dysponował Sąd I instancji z uzupełniającymi informacjami uzyskanymi na etapie postępowania odwoławczego (k/1142-1150) pozwala w kontekście zarzutu apelacyjnego w tym zakresie na co najmniej trzy wnioski :
- po pierwsze brak podstaw do kwestionowania całości i integralności nagrania rozmowy z dyspozytorem
– po wtóre , iż zaistniały dwa zgłoszenia wezwania pomocy , z dwóch różnych telefonów (będących w dyspozycji B.G. i M. M. ), przy czym wcześniejsze z nich pochodzi z godz.3.01.05 .
- w dokumentacji jednego ze zgłoszeń (k.1150) dyspozytor o godz.3.12.49 odnotował informację (którą mógł uzyskać wyłącznie z rozmów ze zgłaszającymi iż „ sprawca wsiadł do o. koloru czarnego kręci się w pobliżu” ) przy nie kwestionowanej okoliczności ,iż oskarżony krytycznym czasie i miejscu poruszał się samochodem O. (...) koloru czarnego .
W ocenie Sąd Apelacyjnego dane z systemu powiadamiania ratunkowego, także w zakresie określenia czasu poszczególnych czynności, jak też analogiczne dane systemu policyjnego są tymi które z uwagi na swoje pochodzenie to jest profesjonalnych systemów nakierowanych na gromadzenie precyzyjnych, znormalizowanych danych, w tym także co do czasu są, i jak wydaje się przyjął Sąd I instancji, danymi o podstawowym znaczeniu w kontekście zapisów monitoringu (o czym dalej) co do czasu i chronologii.
Nie była wadliwa ocena dowodu nagrań z monitoringu znajdujących się na płycie opisanej jako (...) (k.62 d , protokół oględzin k.62a-62c) w zakresie czasu (rzeczywistego) uwidocznionych na nim zdarzeń w tym znaczeniu ,iż utrwalone treści w zakresie wskazywanego czasu nie wykluczają – jak podnosi to apelujący – sprawstwa oskarżonego . W tym zakresie nie negując uzyskanych w toku postępowania przygotowawczego zeznań świadka M. K. (k 1162 - 1163) jak też protokołu oględzin przedmiotowego monitoringu z 8 października 2024 r. (k 1152 - 1158) oceniając istnienie podstaw do stanowczego określenia czy zapisy przedmiotowego monitoringu w zakresie wskazania czasu poszczególnych uwidocznionych zdarzeń w znaczeniu sprecyzowania ich w kategoriach minut pamiętać należy o roli tego monitoringu, użytkowanego na cele prywatne, implikującego brak potrzeby bieżącej weryfikacji prawidłowego precyzyjnego ,w kategorii minut, wskazywania czasu, po wtóre ewentualnych zmian w zakresie wskazywanego czasu związanego chociażby, dwukrotnie w ciągu roku, z przesunięciem czasowym, in concreto od czasu przedmiotowego nagrania upłynęło ponad 2 lata. Przede wszystkim zaś zwrócić należy uwagę na uzyskane dane dotyczące zapisów czasowych w systemach policyjnych (notatkach k 1173) w powiązaniu zeznaniami świadków - funkcjonariuszy policji D. M. i A. O., prowadzących w tamtym czasie jedyny na terenie miasta patrol samochodowy (k 1174). Z danych tych wynika, iż zgłoszenie interwencji w miejscu zamieszkania pokrzywdzonego (w związku z zachowaniem E. N. (1) ) zostało otrzymane z (...) o godz. 2:54. 31, zdarzenie przez służbę policyjną przyjęte zostało o godz. 2:56.24, patrol policyjny, z udziałem w/w funkcjonariuszy na miejscu )zdarzenia (ulica (...) było godzinie 3.02.47 ). Tymczasem z zapisów przedmiotowego monitoringu wynika, iż przejazd samochodu policyjnego (zjazd z ronda w ulicę (...) ) zapisano jako mający mieć miejsce po godzinie 3.03 45, a więc w czasie kiedy samochód policyjny był już na miejscu zdarzenia, przy czym sama interwencja zakończyła się o godzinie 3.07.42, uwidocznione zatem o monitoringu nagranie nie może być także nagraniem powrotu samochodu policyjnego z interwencji. Powyższe wskazuje,że jest prawdopodobnym że w zakresie wskazania czasu na przedmiotowym monitoringu doszło w okresie obejmującym zdarzenie do niewielkiego, obejmującego rząd minut, „przesunięcia” w stosunku do rzeczywistego czasu, faktu który dla prywatnego użytkownika tego monitoringu mógł być niezauważalny bo nie miał też dla niego większego znaczenia. Dodatkowo odnosząc się do zeznań wskazanych funkcjonariuszy policji to ich treść w zakresie sekwencji poszczególnych czynności w tym w tym spotkania stojącego samochodu i rozmawiających mężczyzn w zestawieniu z wyżej wskazanymi czasami (z zeznań wynika iż spotkania na drodze nastąpiło w czasie udawania się na interwencję przy ulicy (...) ale nie związaną ze śmiercią pokrzywdzonego lecz wcześniejszym zdarzeniem w miejscu jego zamieszkania) podważa wiarygodność wyjaśnień oskarżonego opisującego chronologię (sekwencje) zdarzeń z jego udziałem w tym zakresie.
Nie była wadliwa ocena dowodu z opinii biegłego (pisemnej i ustnej) z zakresu medycyny sądowej w zakresie wniosków co do narzędzia i sposobu jego użycia powodującego stwierdzone w trakcie sekcji zwłok pokrzywdzonego obrażenia tj.
- rany kłutej klatki piersiowej po stronie lewej drążącej do jamy opłucnowej
uszkadzającą w zakresie swojego przebiegu worek osierdziowy i serce powodując krwawienie do jam opłucnowych (śmiertelne , bez możliwości realnej uratowania życia pokrzywdzonego)
- ranę ciętą dołu pachowego lewego
- płytką ranę ciętą na lewym łokciu
a więc było uderzenie bądź ciecie ostrym narzędziem powodujące m.in. ranę kłutą klatki piersiowej drążącą do jamy opłucnowej powodując ranę kłutą serca które spowodowały masywne krwawienie do jamy opłucnowej wywołujące zatrzymanie krążenia i oddychania. Zdaniem biegłego zmiany urazowe stwierdzone w czasie sekcji zwłok w zakresie klatki piersiowej i kończyny górnej lewej powstały od działania narzędzi ostrych, ostrokończystych i mogły powstać od zadania uderzenia bądź cięcia ostrym narzędziem i narzędziem tym mogła być maczeta zabezpieczona w toku postępowania , znana biegłemu ( które to twierdzenie odpowiada cechom tej maczety , widocznym chociażby na zdjęciu z k.506) .
Sąd 1 instancji w ślad za opinią biegłego nie ustala zatem, co byłoby wadliwe, iż stwierdzone obrażenia mogły zostać spowodowane przez narzędzie o cechach których przedmiotowa maczeta nie posiada bądź też iż mogło zostać spowodowane wyłącznie przez przedmiotową maczetę a jedynie to iż przedmiotowa maczeta jest narzędziem które z medycznego punktu widzenia, z dużym prawdopodobieństwem, przy wskazanym sposobie użycia, mogło spowodować takie obrażenia jak stwierdzone na ciele pokrzywdzonego.
Prawdą jest ,iż na przedmiotowej meczecie nie zabezpieczono śladów biologicznych (pozostałości -peroksydazy stanowiących składnik krwi) innych osób niż oskarżony, w szczególności krwi pochodzącej od pokrzywdzonego. Odmiennie niż czyni to apelujący nie prowadzi jednocześnie ta okoliczność do podważenia ustaleń Sądu I instancji w zakresie przyjęcia, iż to przedmiotowa naczepa maczeta była narzędziem użytym przez oskarżonego do spowodowania śmierci pokrzywdzonego kiedy pamiętać o następujących okolicznościach:
− wskazanym przez biegłego w mechanizmie spowodowania śmiertelnego obrażenia obejmującego ranę o głębokości od 4 do 6 cm , a więc jedynie część i to mniejszą wyraźnie długości ostrza przedmiotowej maczety. Co istotne obrażenie to spowodowało istotne krwawienie, prowadzące do zgonu ale nie na zewnątrz lecz do jamy opłucnowej,
− pokrzywdzony był ubrany, śmiertelne uderzenie obejmowało zatem przemieszczanie się określonego fragmentu ostrza przez odzież także w fazie opuszczania rany przez to ostrzę stąd mogła ona ale nie musiała z pewnością spowodować pozostawienia istotnych śladów krwawych na tym ostrzu ,
− biorąc pod uwagę czas zatrzymania oskarżonego dysponował on odpowiednim czasem (około 7 godzin) do oczyszczenia przedmiotowej maczety ze śladów krwi pokrzywdzonego o ile w ogóle tam istniały (wskazaniem na to już proces czyszczenia maczety miał miejsce jest wygląd tej maczety, jak też stwierdzenie wynikające z opinii biegłych iż odnaleziono na ostrzu ślady jednego ze składników krwi).
Niewadliwa była ocena Sądu I instancji dowodów z zeznań świadków na podstawie których poczyniono ustalenie ,że , po tym jak oskarżony wrócił do swojego miejsca zamieszkania, to miał skaleczony kciuk lewej dłoni, z której to rany krwawił, jak tez ,ze powiedział do obecnych w mieszkaniu " ale był k..... meksyk" " takiego czegoś jeszcze nie widziałem" . Gdy obecni w mieszkaniu pytali go o co chodzi co się stało nie odpowiadał na pytanie powtórzył "takiego czegoś jeszcze nie miałem". Trafnie oceniono znaczenie (kontekst) tej wypowiedzi. Niewiarygodne w tym zakresie są wyjaśnienia oskarżonego wskazującego pierwotnie, iż chodziło o sytuację związaną z przejazdem w pobliżu radiowozu policyjnego ,to jest miejsca w którym znajdował się oskarżony rozmawiając ze wskazanymi przez niego osobami, uzupełnione następnie na etapie postępowania odwoławczego potwierdzenie, przy nieprzekonującym wskazaniu przyczyn dla których nie wskazywał tych okoliczności we wcześniejszej fazie postępowania, kwestie wołania przez nieustaloną osobę o pomoc i obawy przed odpowiedzialnością za nieudzielenie pomocy. Taka ocena tych wyjaśnień znajduje wsparcie w zasadach doświadczenia życiowego i logiki, trudno bowiem założyć iż by tego rodzaju zdarzenia jak przejazd czy chociażby chwilowe zatrzymanie się radiowozu policyjnego, nie połączone przecież żadnym kontaktem, chociażby chwilowym z oskarżonym, jakąkolwiek wypowiedzią wobec niego, nawet przy świadomości oskarżonego , iż kierując po ja znajdował się w stanie nietrzeźwością mogłoby stanowić dla niego tego rodzaju silne doświadczenie ,że miałby je opisywać w taki sposób , to jest takimi zwrotami jak trafnie ustalone przez Sąd I instancji. Wniosek jest ten tym bardziej zasadne kiedy uwzględnić wielokrotne już z doświadczenia oskarżonego z postępowaniami karnymi, a tym samym z działaniami funkcjonariuszy policji, związanymi z wielokrotnym w przeszłości skazaniem oskarżonego, jego zatrzymywaniem, pozbawieniem wolności za poważne przestępstwa. Dodatkowo zauważyć należy iż tego rodzaju jak opisywane przez oskarżonego „traumatyczne” doświadczenie związane z kontaktem z przejeżdżającym radiowozem policyjnym nie było na tyle silne żeby miało powstrzymać go od dalszych prób poszukiwania E. N. (1), na co wskazują dowody z jego wyjaśnień ale także nagrania z monitoringu z którego wynika iż przemieszczał się później w okolicy ronda trzymając w ręku maczetę.
Okolicznością niekwestionowaną jest to, iż krytycznego dnia doszło do użycia siły fizycznej pomiędzy pokrzywdzonym a E. N. (1), jak też to iż ten ostatni groził następnie zabójstwem pokrzywdzonemu, co prawidłowo ustalił Sąd I instancji jednocześnie nie było wadliwe ustalenie następcze tego Sądu , że E. N. (1) w towarzystwie M. M. (3) udał się następnie w kierunku swojego domu, po drodze udając się do miejsca zamieszkania pokrzywdzonego celem zażądania zwrotu pieniędzy za uszkodzoną odzież (podejmując zachowania które skutkowały wezwaniem policji) , po czym ostrzeżony przez M. M. (3) udał się do domu swojego którego już do zatrzymania nie opuścił, a więc że nie E. N. (1) był sprawcą zabójstwa pokrzywdzonego. Takie ustalenie ma wsparcie nie tylko w zeznaniach samego E. N. (1) które Sąd I instancji słusznie oceniał ostrożnie ale m.in. także w zeznaniach M. M. (3) (k 319 − 320) opisującego jak towarzyszył E. N. (1) w drodze do miejsca zamieszkania pokrzywdzonego, jak z nim następnie rozmawiał pod domem pokrzywdzonego , odsłuchaniu rozmowy E. N. (1) (nagranej na jego telefony) a następnie o trwające pod miejscem zamieszkania E. N. (1) rozmowie z nim. Świadek nie potrafił dokładnie zlokalizować czasu wskazując natomiast , iż o 3 30 był już w domu, uwzględniając sekwencję wydarzeń, miejsce w którym świadek ten rozstał się z E. N. (1), jego oddalenie od miejsca zdarzenia uprawniona była ocena Sądu I instancji iż zeznania te wspierają zeznania E. N. (1) w zakresie twierdzenia o czasie okolicznościach powrotu przez niego do domu. Jednocześnie z obu tych zeznań nie wynika stanowcze twierdzenie aby ostrzeżenie przez świadka nastąpiło w drodze klasycznego połączenia telekomunikacyjnego (głosowego) , nie zaś wykorzystania aplikacji korzystającej z transferu danych ,stąd brak odnotowania takiego klasycznego połączenia głosowego nie podważa wiarygodności zeznań tych osób. W tym kontekście dowodowym niewadliwe było także postąpienie Sądu I instancji w zakresie nieprzeprowadzenia dowodu związanego z analizą charakteru śladu biologicznego na obuwiu E. N. (1).
Jako niewiarygodne a przez to nie podważający trafność ustaleń Sądu 1 instancji ocenić należało zdaniem Sądu Apelacyjnego zeznania świadka A. K. przesłuchanej (k.1183-1184) po raz pierwszy w postępowaniu odwoławczym wskazującej, iż A. M. miał w istocie przyznać w jej obecności że jest osobą która zadała śmiertelne obrażenia pokrzywdzonemu. Za taką, zdecydowanie krytyczną ,oceną tych zeznań przemawiają łącznie następujące okoliczności:
− bezpośrednie spostrzeżenia związane z zachowaniem świadka w trakcie składania zeznań , wyraźnie zdenerwowanego,
− czas i okoliczności „pojawienia się” w postępowaniu w sytuacji w której świadek nie kwestionuje czasu w którym miał powziąć wiedzę co do A. M., toczącego się postępowania karnego wobec oskarżonego i jego tymczasowego aresztowania, brakiem zawiadomienia policji o posiadanej wiedzy,
− oskarżony znając od dawna treść nagrania z monitoringu, a tym samym posiadający wiedzę o tym kogo zdaniem swoim zdaniem widzi na tych nagraniach a więc że jedną z osób jest A. M. okoliczność tą wskazuje dopiero w postępowaniu odwoławczym , a więc w czasie kiedy ujawnił się świadek A. K. co wskazuje nad podwiązania tych okoliczności,
− zeznaniom A. K. stanowczo przeczy, także co do poddających się weryfikacji, gdyby świadek A. K. wskazała, czego nie uczyniła, osoby które miały być obecne, przesłuchany w charakterze świadka A. M. (k.1184-1185) , treść zabezpieczonej korespondencji (k.1182) nie potwierdza zdaniem Sądu Apelacyjnego twierdzeń świadka A. K. o wymowie wypowiedzi i sformułowań ze strony A. M.,
− brak racjonalnych powodów dla których akurat świadkowi A. K. A. M. miałby ujawniać sprawstwo niezwykle ciężkiego przestępstwa, brak przekazania przez A. K. wiedzy o rzeczywistym sprawcy zabójstwa osobom najbliższym, chociażby dla ich bezpieczeństwa , a jednocześnie ostrzeżenie, jak twierdzi świadek, znajomych, przy jednoczesnej niemożności wskazania skonkretyzowanej jakiejkolwiek osoby.
Prawidłowości żadnego z ustaleń Sądu I instancji nie podważają zeznania świadka M. M. (5) (k 1202 − 1203), przeciwnie potwierdzają one ustalenie o bardzo agresywnym zachowaniu oskarżonego poszukującego E. N. (1). Analogicznie ocenić należało zeznania świadka P. W. (k 1203 - 1204) przy ostrożnym traktowaniu twierdzeń świadka o spokojnym zachowaniu oskarżonego, który to świadek wskazał jednocześnie , iż oskarżony nie zareagował w szczególny sposób widząc radiowóz policyjny.
Niezasadny był zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. w zakresie oceny dowodów w postaci zeznań świadków (pokrzywdzonych) M. M. (1) i B. M. (punkt e apelacji). Treść zarzutu i jego syntetycznego uzasadnienia nie przekonuje, w kontekście poczynionych na wstępie uzasadnienia wskazań co do istoty zasady oceny dowodów wynikające z art. 7 k.p.k., w żadnej mierze do twierdzeń apelującego o wadliwości tejże oceny po stronie Sądu I instancji a w konsekwencji wadliwości ustalenia faktycznego w zakresie gróźb w rozumieniu art. 190 § 1 k.k kierowanych przez oskarżonego wobec M. M. (1). Na poziomie modelowym zeznania świadka będącego bezpośrednim uczestnikiem zdarzenia poddawanego prawnokarnej ocenie , mającego możliwość dokonywania niezaburzonych w istotnym stopniu spostrzeżeń wzrokowych czy głosowych, niezależnie od posiadania lub też nie statusu pokrzywdzonego, z oczywistych powodów należą do potencjalnie najbardziej wartościowych dowodów w zakresie w zakresie wartości poznawczej , stąd też trudno zrozumieć stwierdzenie apelującego o przewiązaniu zbyt dużej wagi do zeznań pokrzywdzonego M. M. (1). In concreto w zeznań tego świadka, nie ukrywającego spożytego alkoholu, jednocześnie niemającego wcześniej żadnych konfliktów z oskarżonym, powodów do składania nieprawdziwych zeznań, jednoznacznie wynika istota zachowania oskarżonego w zakresie czynu przypisanego w punkcie II a więc przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. który zeznał m.in. „ on zaczął do nas krzyczeć że nas pozabija i wyzywał nas od... zaczęliśmy uciekać.. Ja słowa tego mężczyzny z samochodu odebrałem jako groźbę pozbawienia mnie życia. Ja się bardzo przestraszyłem i dlatego uciekłem” (k 59), „ że nas powybija” (k. 219), „ na rondzie zatrzymał się i krzyczał ktoś do naszej dwójki że nas pozabija. Zaczęliśmy uciekać bo się wystraszyliśmy tych gróźb” (k. 911 v). Jednoznacznej wymowy zeznań M. M. (1) wbrew twierdzeniom apelującego nie podważają zeznania drugiego z uczestników to jest B. M., tym bardziej kiedy pamiętać iż ocena dowodów zgodnie z art. 7 k.p.k. nie może sprowadzać się, niezależnie od ewentualnego interesu procesowego strony, do podnoszenia określonych fragmentów zeznań świadka, w oderwaniu od całości treści wynikających z tych zeznań. Wbrew twierdzeniom apelującego analiza kolejnych zeznań B. M. przeczy tezie , że „ nie ma w nich mowy o groźbach „skoro świadek ten zeznał m.in.” na pewno nas wyzywał, mówił że coś nam zrobi, mówił że nas zabije, ale nie pamiętam dokładnie jakimi słowami, ale zrozumiałem że nas zabije, możliwe, że mówił że na zajebie „(k. 228) , w tych samych zeznaniach potwierdzając iż przestraszył się tych gróźb, czym innym jest, do czego pokrzywdzony miał prawo, nie złożenie wniosku o ściganie, które to zeznania świadek ten podtrzymał w postępowaniu sądowym (k 965) , w którym to procesowym kontekście należy odczytywać stwierdzenie świadka na rozprawie iż nie pamięta czy były groźby.
Analogicznie jako niezasadne należało ocenić zarzut opisany w punkcie f apelacji związany z kwestionowaniem prawidłowości oceny dowodu z zeznań pokrzywdzonego E. N. (1) w zakresie związanym z ustaleniem , iż wypowiedzi kierowane przez oskarżonego (których treść nie jest kwestionowana) miały wzbudzić w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę spełnienia w znaczeniu jaki stanowi to skutek przestępstwa stypizowanego w art. 190 § 1 k.k.. Nie tracąc z pola widzenia, czego nie ukrywa sam pokrzywdzony, jego wzywającego, słownie agresywnego , zachowania wobec oskarżonego w trakcie rozmowy telefonicznej E. N. (1) wskazał następnie , iż po tym jak zorientował się z kim prowadził rozmowę, mylnie pierwotnie sądząc iż chodzi o zazdrosnego chłopaka byłej dziewczyny, następnie orientując się iż chodzi o oskarżonego ,którego oceniał jako osobę nieobliczalną, po wtóre zaś po postrzeżeniu telefonicznym ze strony M. M. (3) (który co znamienne, mimo iż zdarzenie nie dotyczyło go bezpośrednio, po tym jak zauważył głośno i szybko jadący ciemny samochód sam schował się w krzaki - k 319 – 320) wystraszył się wcześniejszych wypowiedzi i zdecydował się szybko wrócić do domu gdzie pozostał (k. 102,203,962 − 963). Nie może przy tym budzić wątpliwości, iż obawa E. N. (1) miała charakter uzasadniony nie tylko na płaszczyźnie subiektywnej ale także obiektywnej , kiedy uwzględnić takie okoliczności jak treść wypowiedzi oskarżonego, ich gwałtowność, wielokrotność, wyjście z domu w środku nocy i przemieszczanie się samochodem celem odnalezienia E. N. (1), wypytywanie napotkanych osób, groźby kierowane wobec innych spotkanych osób, wreszcie warunki fizyczne oskarżonego połączone z posługiwaniem się niebezpiecznym narzędziem w postaci odpowiednio długiej i ostrej maczety.
Nie była wadliwa bo odpowiada wymogom wynikającym z art. 7 k.p.k. ocena dowodu z zeznań ówczesnej partnerki oskarżonego K. K., a w konsekwencji prawidłowe było ustalenie faktyczne o wielokrotnym, w przypisanym okresie , udzielaniu tejże substancji psychotropowej w postaci amfetaminy w pojedynczych porcjach, o ustalonej orientacyjnej wadze. Sąd I instancji przedstawił w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku okoliczności i względy, które miały na uwadze oceniając zeznania tego świadka , w tym uwzględniając zmienność tych zeznań w początkowej fazie postępowania sądowego (przesłuchania w tej fazie) , a następnie podtrzymanie przez świadka istoty pierwotnych zeznań (z postępowania przygotowawczego) o udzieleniu przedmiotowej substancji przez oskarżonego, choć z inicjatywy świadka. Biorąc pod uwagę relacje świata z oskarżonym brak było i jest powodów do przyjęcia , iż świadek pomawiał oskarżonego o zdarzenie nie mające miejsca, czy też chociażby, jak podnosi się to w apelacji, tego rodzaju zeznania jest wyrazem chęci postawienie się świadka w lepszym świetle w stosunku do przyjęcia, iż świadek sam siebie miałby zabierać z narkotyków należących do oskarżonego a będących w mieszkaniu (nie pomijając tym zakresie, iż twierdzenia oskarżonego iż przedmiotowe narkotyki znalazł trafnie zostały ocenione jako niewiarygodne, biorąc pod uwagę ilości i rodzaj narkotyków , jak też treść prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Świdnicy IIK 72/20 , którym przypisano oskarżonemu m.in. popełnienie przestępstw z art. 62 ust. 2 i 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii). Z perspektywy podnoszonej okoliczności związanej z wykonywaniem władzy rodzicielskiej wobec małoletniego dziecka , tym co może uzasadniać potrzebę ustalenia, w odpowiednim postępowaniu, sposobu wykonywania władzy rodzicielskiej aktualnie, jak też perspektyw w przyszłości jest sam fakt regularnego korzystania z narkotyków, psychosomatycznego oddziaływania na organizm rodzica, mającego charakter dobrowolny, nie zaś czy źródłem pochodzenia tych narkotyków jest udzielenie przez inną osobę, czy też pobieranie ich samodzielnie przez takiego rodzica.
Niewadliwe była także ocena prawna Sądu I instancji (biorąc pod uwagę przeciętną porcję amfetaminy- 0,1 – 0,2 g , wynikającą z praktyki orzeczniczej ,) analogicznie co do ziela konopii ( 0,2 0 - 0,5 g) innych niż włókniste ,iż posiadane przez oskarżonego (okoliczności niekwestionowana ) ilości – odpowiednio 35,13 g i 122.16 grama (okoliczność niekwestionowana ) obejmuje liczone w kategorii setek ,a nie dziesiątek jednorazowych porcji , stąd nawet przy założeniu iż osoba uzależniona zażyłaby w ciągu dnia 10 takich porcji ,to ilość taka wystarczyłaby dla zaspokojenia potrzeb kilkudziesięciu takich osób , prowadząc w efekcie do prawidłowej oceny prawnej (na poziomie wykładni i subsumpcji) z odwołaniem się do dominującego w orzecznictwie sądowym (stanowisko prawne wyrażane w zakresie tego pojęcia w orzecznictwie SA w Krakowie choć konsekwentne pozostaje odosobnione ) poglądu ,że znaczna ilość narkotyków to taka, która wystarcza do jednorazowego odurzenia się co najmniej kilkudziesięciu osób (tak m.in. : wyrok SN z 23 lutego 2017 r., IV KK 19/17; wyrok SN z 11 października 2017 r., III KK 73/17) , stąd niezasadny był zarzut naruszenia prawa materialnego (lit.g apelacji).
Co do kary i innych rozstrzygnięć .
Mając na uwadze kierunek i zakres zaskarżenia w apelacji oraz treść art.447 § 1 k.p.k. (niezależnie od wyrażonego wprost zarzutu rażącej niewspółmierności kary w zakresie przestępstwa z art.178 a § 1 k.k. ) w związku z zaskarżeniem przez obrończynię wyroku co do winy , kontrolą odwoławczą poddano rozstrzygnięcia w zakresie kar (jednostkowych oraz łącznej ) z perspektywy oceny czy nie są one karami „rażąco niewspółmiernymi „ w rozumieniu art.438 pkt.4 k.p.k. przez swą surowość .
W orzecznictwie zgodnie wskazuje się, że rażąca niewspółmierność kary, uzasadniająca uwzględnienie zarzutu z art.438 pkt.4 k.p.k., występuje wtedy, gdy kara orzeczona nie uwzględnia w należyty sposób stopnia społecznej szkodliwości przypisywanego czynu oraz nie realizuje wystarczająco celu kary, ze szczególnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych. Pojęcie niewspółmierności rażącej oznacza znaczną, wyraźną i oczywistą, a więc niedającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą (zasłużoną). Przesłanka rażącej niewspółmierności kary jest spełniona tylko wtedy, gdy na podstawie ustalonych okoliczności sprawy, które powinny mieć decydujące znaczenie dla wymiaru kary, można przyjąć, że występuje wyraźna różnica między karą wymierzoną a karą, która powinna zostać wymierzona w wyniku prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo (por. wyroki SN: z 22.10.2007 r., (...) 75/07, LEX nr 569073; z 26.06.2006 r., (...) 28/06, LEX nr 568924; z 30.06.2009 r., WA 19/09, OSNwSK 2009, poz. 1255; z 11.04.1985 r., V KRN 178/85, OSNKW 1985/7–8, poz. 60). Tak orzeczona kara może wynikiem bądź to nie dostrzeżenia występującej in concreto okoliczności istotnej z punktu widzenia dyrektywy wymiaru kary z art.53 k.k. i nast. lub też nie nadania im adekwatnej wagi. Oceniając współmierność kary w relacji do dyrektyw i okoliczności wyznaczających jej wymiar, nie wolno zapominać, że art. 53 § 1 k.k. pozostawia wymiar kary sędziowskiemu uznaniu, nakazując, aby mieściła się ona w granicach przewidzianych przez ustawę. Przy ocenie kary przez pryzmat jej rażącej niewspółmierności nie można zatem nie uwzględniać granic, w jakich kara za dane przestępstwo może być orzeczona i w jakich niejako "proporcjach" pozostaje kara orzeczona względem granic pozostawionych sędziowskiemu uznaniu. Oczywiście nie oznacza to, że na przykład kara mieszcząca się "pośrodku" tegoż zagrożenia zawsze będzie karą współmierną, a na zarzut rażącej niewspółmierności będą narażone wyłącznie kary niejako "graniczne". Niemniej jednak stopień wykorzystania sankcji karnej przewidzianej za dane przestępstwo uznać należy za czynnik mający niebagatelne znaczenie przy całościowej ocenie, czy konkretna kara jest niewspółmierna, i to rażąco. W konsekwencji miarą surowości kary polegającej na pozbawieniu wolności, nie może być jedynie ilościowe oznaczenie czasu pozbawienia wolności ale stopień wykorzystania sankcji karnej przewidzianej za dane przestępstwo, także z uwzględnieniem występujących w danym postępowaniu, zwykle niepowtarzalnych w danym układzie, okoliczności uzasadniających konieczność wymierzenia – przy zastosowaniu nadzwyczajnego złagodzenia kary –,przy możliwym zróżnicowaniu zakresu zastosowania tej instytucji - poniżej dolnego progu ustawowego zagrożenia . Dyrektywa prewencji indywidualnej oznacza ,że sankcja (jej rodzaj i wysokość) powinna być tak dobrana, aby zapobiec popełnianiu w przyszłości przestępstw przez oskarżonego , co może zostać osiągnięte poprzez odstraszanie sprawcy od popełniania przestępstw albo jego wychowanie (resocjalizację). Efekt "odstraszający" kary ma zmaterializować się w umyśle sprawcy, ma wytworzyć przeświadczenie o nieopłacalności popełniania przestępstw w przyszłości, przekonanie o tym, że każde przestępstwo jest karane odpowiednio surowo, a ponowne popełnianie podobnych czynów nieuchronnie prowadzi do istotnego podwyższenia wymiaru kary ponad próg dolnego zagrożenia. Wtedy rodzi się uzasadnione prawdopodobieństwo, że sprawca skazany na karę odpowiednio surową powstrzyma się przed ponownym rozmyślnym popełnieniem czynu zabronionego (wyrok SA we Wrocławiu z dnia 14 marca 2007 r., II AKa 58/07, KZS 2007, z. 9, poz. 52). Idea wychowania (resocjalizacji) przez karę zakłada z kolei takie dostosowanie wysokości i rodzaju kary kryminalnej do indywidualnych potrzeb sprawcy, aby przez sankcję został on "wychowany", tj. zrozumiał naganność swojego zachowania i w przyszłości przestrzegał porządku prawnego. W obu przypadkach orzeczona kara ma być adekwatna w tym znaczeniu ,że racjonalne w realiach danej sprawy (oskarżonego) oznaczenie progu uprawniającego do wniosku o możności osiągnięcia tych celów wyznacza próg powyżej , którego orzekanie kary jest zbędne , a przez to może ona nabrać cech rażącej niewspółmierności przez swą surowość. Z kolei w zakresie prewencji ogólnej , rozumianej pozytywnie, chodzi tu o kształtowanie właściwych ocen i postaw w społeczeństwie, a w szczególności utwierdzenie ogółu w przekonaniu, że sprawcy przestępstw ponoszą odpowiedzialność za swoje czyny, a wymierzona im kara jest zawsze adekwatna do stopnia zawinienia, stopnia społecznej szkodliwości ich czynu. Tylko taka sprawiedliwa kara może bowiem wywierać pozytywny i kształtujący wpływ na zachowania społeczne, budząc jednocześnie ogólną aprobatę dla obowiązującego systemu prawnego (wyrok SA w Szczecinie z dnia 6 lutego 2014 r., II AKa 1/14, LEX nr 1441560). Istotą prewencji ogólnej nie jest więc wyłącznie wymierzanie surowych kar pozbawienia wolności, lecz kształtowanie w społeczeństwie przekonania o nieuchronności kary, jej dostosowanie do stopnia winy sprawcy i okoliczności podmiotowo-przedmiotowych czynu, a zatem karanie sprawiedliwe i tworzące atmosferę zaufania do obowiązującego systemu prawnego (wyrok SA w Szczecinie z dnia 6 lutego 2014 r., II AKa 1/14, LEX nr 1441560). Zarzut rażącej niewspółmierności kary , niezależnie od kierunku, o którym mowa w art. 438 pkt. 4 k.p.k. w kontekście powyższych wskazań może zatem in concreto okazać się skutecznym w razie wykazania przez podnoszącego zarzut jednej z niżej wskazanych sytuacji: wykazania wpływu na wysokość orzeczonej kary wzięcia przez orzekający sąd okoliczności z tej perspektywy irrelewantnej bądź to z perspektywy art. 53 § 1 k.k. jako takiego , bądź też okoliczności na płaszczyźnie dyrektyw sądowego wymiaru kary mających znaczenie ,natomiast nie występujących in concreto, wadliwie ustalenie istnienia okoliczności obciążającej lub wadliwe nie nieustalenie okoliczności łagodzącej ,wreszcie przydanie nadmiernego znaczenia poszczególnym, relewantnym okolicznościom.
Uznając ,że orzeczone kary jednostkowe (kara łączna 25lat pozbawienia wolności była implikowana treścią art.88 k.k. wobec orzeczenia jednostkowej kary w tym wymiarze za przestępstwo z art.148 § 1 k.k. ) miano na uwadze :
1.kara dożywotniego pozbawienia wolności , podobnie jak kara 25 lat pozbawienia wolności mają charakter wyjątkowy pomimo tego, że nie ma ona charakteru normatywnego w sensie wyraźnej ustawowej deklaracji (tak m.in. L. W., Kara dożywotniego pozbawienia wolności, s. 21-22; J. L., Zasady wymierzania kar, s. 25-26). W ramach tej wyjątkowości kara 25 lat pozbawienia wolności cechowała się w przyjętym stanie prawnym drugim po karze dożywotniego pozbawienia wolności stopniem surowości i istotnym komponentem. Sąd Apelacyjny aprobuje pogląd, że kara 25 lat pozbawienia wolności może być karą adekwatną tylko w stosunku do sprawców, których czyny charakteryzują się wyjątkowością na tle innych przestępstw tego samego typu, która ro wyjątkowość w skrajnych przypadkach uzasadnia wymierzenie kary dożywotniego pozbawienia wolności Ustalenie, że stopień winy i stopień społecznej szkodliwości danej zbrodni są bardzo wysokie, jest przesłanką konieczną, ale nie wystarczającą, dla wymierzenia kary 25 lat pozbawienia wolności . Nawet bowiem bardzo wysoki stopień społecznej szkodliwości i stopień winy nie uprawnia do orzeczenia tej kary, jeżeli wzgląd na wszystkie okoliczności wpływające na wymiar kary wskazuje, że kara łagodniejszego rodzaju zaspokoi potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, a także osiągnie cele wychowawcze i zapobiegawcze w stosunku do sprawcy (K. Buchała, Niektóre problemy, s. 45; J. Majewski, w: Zoll, Kodeks karny, t. 1, 2012, s. 567; zob. także wyr. SA w Katowicach z 25 stycznia 2006 r., II AKa 436/05, KZS 2006, Nr 7-8, poz. 113; wyr. SA w Katowicach z 25 października 2007 r., II AKa 239/07, Prok. i Pr. - wkł. 2008, Nr 6, poz. 26; wyr. SA w Łodzi, z 10 września 2013 r., II AKa 126/13, Legalis).Wymagane jest bowiem ustalenie in concreto dlaczego konieczna jest długotrwała izolacja sprawcy ,innymi słowy ustalenie takich okoliczności związanych z charakterem (osobowością )sprawcy i jego szczególne aspołeczne właściwości (których wyrazem może być m.in. popełniony czyn) które uzasadniają długotrwale negatywną prognozę co do możliwości resocjalizowania oskarżonego i tylko kara 25 pozbawienia wolności zdolna jest zabezpieczyć społeczeństwo przed ewentualną przyszłą agresją sprawcy. In concreto wymierzona kara nadzwyczajna 25 lat pozbawienia wolności choć jest karą surową nie jest w ustalonych realiach karą rażąco niewspółmiernie surową, a tylko taka uprawniałaby sąd odwoławczy do zmiany zaskarżonego wyroku. Tak oceniając ten zarzut Sąd Apelacyjny miał na uwadze prawidłowo ustalone i ocenione co do wagi na płaszczyźnie kary okoliczności obciążające , wskazane i ocenione przez Sąd I instancji co czyni zbytecznym ich powtarzanie, przy jednoczesnej sytuacji braku w istocie okoliczności łagodzących. Z perspektywy celów kary zarówno związanych z prewencją indywidualną ,jak też ogólną, szczególnego podkreślenia wymagają :
- działanie wobec pokrzywdzonego bez dającego się w jakikolwiek sposób zrozumieć i nawet w najmniejszym stopniu zaakceptować powodu ,
- działanie w warunkach recydywy ,
- mimo względnie młodego wieku (1996r. ) wielokrotna karalność , w tym 3- krotnie , za przestępstwa związane z użyciem przemocy lub groźby jej użycia i nie wyciągnie żadnych , oczekiwanych , wniosków z orzekanych za nie kar ( IIK 494/14 – kara z warunkowym zawieszeniem , zarządzono wykonanie , IIK 119/16 i IIII K 70/20 kary bez warunkowego zawieszenia , w przypadku ostatniego postępowania przypisanych w przedmiotowym postępowaniu przestępstw oskarżony dopuścił się przez upływem miesiąca od wydania w dniu 19 lipca 2022r. nieprawomocnego wyroku) ,
- oskarżonemu przypisano działanie z zamiarem bezpośrednim , cechującym się większym stopniem społecznej szkodliwości czynu z uwagi element „chcenia”, konstytutywnego dla zamiaru bezpośredniego , a więc sytuacji w której sprawca danego skutku chce i podejmuje działania w celu jego osiągnięcia , w przypadku zaś zamiaru ewentualnego sprawca skutku w takim rozumieniu nie chce, natomiast uświadamia sobie możliwość jego zaistnienia podejmując działania nakierowane na inny cel i zaistnienie tego skutku jest mu obojętne, jednocześnie zamiar ten miał cechy zamiaru nagłego (w zakresie działania dotyczącego pokrzywdzonego D. C.) , który jest przeciwieństwem zamiaru przemyślanego. Przyjmuje się, że zamiar nagły zostaje podjęty pod wpływem silnego bodźca, prowadząc do realizacji czynu bez jego planowania i określonych czynności przygotowawczych. Oznacza to mniejszy stopień winy niż w wypadku zamiaru przemyślanego, gdy sprawca z rozmysłem planuje i realizuje czyn zabroniony (vide: wyrok SN z dnia 27 października 1995 roku, Orz. Prok. i Pr. 1996, nr 4). Przy działaniu z premedytacją sprawca "na zimno" opracowuje swój plan i sposób jego realizacji, natomiast przy zamiarze nagłym, który zwykle jest wynikiem impulsu od sprawcy niezależnego, elementy te odpadają, a więc stopień zawinienia przy zamiarze nagłym jest zawsze mniejszy ( vide: wyrok SN z dnia 26 lutego 1974 roku, VI KRN 15/74). Premedytacja polega na uprzednim obmyśleniu przestępstwa, zaplanowaniu okoliczności jego popełnienia (czasu, miejsca, sposobu), zabezpieczeniu ucieczki, zatarcia śladów, często przygotowaniu alibi itd. Nagłość zamiaru oskarżonego wyznacza stopień jego winy, zawsze niższy w przypadku zamiaru nagłego niż w przypadku przestępczych działań planowanych. Z kolei stopień winy limituje wymiar kary zgodnie z treścią art. 53 § 1 k.k.,
- wnioski biegłych psychiatrów i psychologa związane z jednej strony z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków , z drugiej z takimi cechami osobowości jak podwyższona skłonność do agresji fizycznej, przeżywania urazy, podejrzliwości . W stosunku do innych osób bywa często pełen urazy, jego stosunek do otoczenia jest przepełniony zazdrością, wrogością i nienawiścią oraz ogólnym gniewem za rzeczywiste czy też wymyślone krzywdy. Jest skłonny do rzutowania swojej wrogości na otoczenie.
Z tej perspektywy zasadna była ocena Sądu I instancji , iż stopień demoralizacji oskarżonego jest tak głęboki iż wymaga długoterminowego oddziaływania resocjalizacyjnego przekraczającego granicę tzw. zwykłej kary pozbawienia wolności to jest 15 lat , co czyniło koniecznym sięgnięcie do kary 25 lat pozbawienia wolności.
Nie jest karą rażąco niewspółmiernie surową kara roku pozbawienia wolności orzeczona za przestępstwo z art. 62 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii , skoro orzeczono karę stanowiąca minimum ustawowego zagrożenia , kiedy jednocześnie zestawić ją z takimi okolicznościami jak rodzaj posiadanych narkotyków (zarówno tzw. „miękkie” jak i „ twarde „ ) , uprzednią karalnością za przestępstwa penalizowane w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii Analogicznie oceniono karę 9 miesięcy pozbawienia wolności orzeczoną za przestępstwo z art.58 ust.1 w/w ustawy , mając na uwadze ,iż przedmiotem udzielania był tzw. „ twardy „ narkotyk , do udzieleń dochodziło wielokrotnie , uprzednią karalność za przestępstwa penalizowane w w/w/ ustawie .Kary jednostkowe po 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczone za przestępstwa z art.190 § 1 k.k. , choć obejmują kary najsurowsze rodzajowo ( w przyjętym stanie prawnym ) to biorąc pod uwagę intensywność zachowania w zakresie wyrażania tych gróźb , nasilenie obaw (strachu) jaki wywołały , działanie w warunkach recydywy , są zdaniem Sądu Apelacyjnego karami surowymi ale odpowiadającymi dyrektywom sądowego wymiaru kary z art.53 k.k. i pozostają pod ochroną tego przepisu w ramach uznania sędziowskiego .
Także jako kara surowa ale nie nadmiernie surowa została oceniona kara roku pozbawienia wolności orzeczona na przestępstwo z art.178a § 1 k.k..Nie ma na płaszczyźnie art.438 pkt.4 k.p.k. takiego znaczenia jak przypisuje obrończyni okoliczność ,iż oskarżony nie był do tej pory karany za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w ruchu lądowym , skoro był , jak wyżej wskazano , mimo względnie młodego wieku wielokrotnie karany za przestępstwa umyślne , skierowane przeciwko różnym dobrom prawnie chronionym , co oddaje stopień jego głębokiej demoralizacji . Tak oceniając tą karę miano także na uwadze stopień nietrzeźwości ( w organizmie oskarżonego znajdowały się także , w niewielkiej ilości , pozostałości dwóch rodzajów narkotyków ) , czas przemieszczenia się w takim stanie samochodem , kontynuacja jazdy , w celu popełnienia przestępstwa na szkodę E. N. ,mimo przejazdu patrolu policji , brak jakiegokolwiek usprawiedliwiającej sytuacji motywacyjnej , przeciwnie wykorzystanie samochodu miało służyć odnalezieniu E. N. i dokonanie na nim , w ramach zemsty , przestępstwa .
W oparciu o przepisy art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. zwolniono oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego, obciążając Skarb Państwa wydatkami postępowania odwoławczego. W tym zakresie wzięto pod uwagę stan osobisty , rodzinny oskarżonego , sytuację majątkową i możliwości zarobkowe, które to możliwości zarobkowe zasadniczo ogranicza fakt orzeczenia kary pobawienia wolności wielokrotnie przekraczający okres przedawnienia kosztów procesu.
Maciej Skórniak |
Piotr Kaczmarek |
Cezariusz Baćkowski |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację: Piotr Kaczmarek, Maciej Skórniak , Cezariusz Baćkowski
Data wytworzenia informacji: