Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 256/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2024-12-11

Sygnatura akt II AKa 256/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2024 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSA Piotr Kaczmarek (spr.)

Sędziowie: SA Bogusław Tocicki

SO del. do SA Daniel Kliś

Protokolant: Katarzyna Szypuła

przy udziale Beaty Lorenc-Kociubińskiej prokuratora Prokuratury (...)

po rozpoznaniu w dniu 11 grudnia 2024 r. sprawy :

J. R. oskarżonego o czyn z art. 284 § 2 kk w związku z art. 294 § 1 kk

M. R. oskarżonego o czyn z art. 284 § 2 kk w związku z art. 294 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy

z dnia 3 kwietnia 2024 r. sygn. akt III K 60/23

I.  zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonych J. R. i M. R. w ten sposób, że:

a.  na podstawie art. 455 kpk przyjmuje, iż czyn przypisany oskarżonym w punkcie I stanowi przestępstwo z art. 284§2 kk w zw. z art. 294§1 kk;

b.  określa okres próby w stosunku do oskarżonego M. R. na rok, w stosunku do oskarżonego J. R. na 2 lata;

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zwalnia oskarżonych z obowiązku uiszczenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, poniesionymi wydatkami obciążając Skarb Państwa

UZASADNIENIE

J. R. i M. R. zostali oskarżeni o to ,że :

w dniu 22.08.2018r. w miejscowości P., woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, dokonali przywłaszczenia powierzonego im mienia znacznej wartości o łącznej sumie 224 844,86 zł w postaci:

- prasa (...), nr fabryczny (...), rok produkcji (...), o wartości 72 642,57 zł,

- ładowacz (...), nr fabr. (...), rok produkcji (...), o wartości 28 692,70 zł,

- agregat uprawno-siewny (...)z broną nr (...) fabr. (...), rok produkcji 2012, o wartości 78 050,20 zł,

- zgrabiarka dwu-karuzelowa (...), model (...), nr fabr. (...), rok produkcji (...), o wartości 29 235,20 zł,

- kosiarka dyskowa (...), nr fabr. (...), rok produkcji (...), o wartości 16 224,19 zł,

w ten sposób, że po rozwiązaniu umów pożyczek nr (...) i wezwaniu do zwrotu powierzonych im maszyn rolniczych, przejętych na własność przez wierzyciela (...) S.A. w drodze licytacji, nie zwrócili ich właścicielowi, odmawiając wskazania miejsca przechowywania maszyn, czym działali na szkodę (...) z siedzibą w Ł., reprezentowanemu przez radcę prawnego S. D.,

tj. o przestępstwo z art. 284 §2 kk w zw. z art. 294 §1 kk .

Sąd Okręgowy w Legnicy wyrokiem z 3 kwietnia 2024 r., sygn. akt: III K 60/23 :

I.  uznał oskarżonego J. R. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku i za to na podstawie art. 294 §1 kk wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 §1 i §2 kk w zw. z art. 70 §1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 3 (trzech) lat próby;

III.  na podstawie art. 72 §1 pkt 1 kk zobowiązał oskarżonego w okresie próby do pisemnego informowania Sądu Okręgowego w Legnicy o przebiegu okresu próby, raz w roku, w miesiącu grudniu;

IV.  uznał oskarżonego M. R. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku i za to na podstawie art. 294 §1 kk wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności;

V.  na podstawie art. 69 §1 i §2 kk w zw. z art. 70 §1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 3 (trzech) lat próby;

VI.  na podstawie art. 72 §1 pkt 1 kk zobowiązał oskarżonego w okresie próby do pisemnego informowania Sądu Okręgowego w Legnicy o przebiegu okresu próby, raz w roku, w miesiącu grudniu;

VII.  na podstawie art. 624 §1 kpk i art. 17 ustawy o opłatach w sprawach karnych zwolnił oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych.

Apelację od tego wyroku wniósł obrońca oskarżonych , który zaskarżył wyrok w całości, podnosząc zarzuty:

1. obrazy przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku, a to art. 7 k.p.k. i art. 4 k.p.k. w zw.z z art. 410 k.p.k. poprzez błędną, dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, polegającą na uznaniu, iż świadek D. D. zeznał jedynie to, iż nie był pewny tego, że oskarżeni wskazywali, gdzie znajduje się sprzęt wymieniony w akcie oskarżenia oraz że można pojechać do miejsca gdzie się on znajduje i go zobaczyć, podczas gdy prawidłowa analiza i ocena zeznań tegoż świadka doprowadza do wniosku, iż w tych samych zeznaniach chwilę wcześniej świadek D. D. kategorycznie stwierdził, iż pamięta że przedmiotowy sprzęt miał znajdować się na polach użytkowanych przez oskarżonych, a także że nie było sporów między komornikiem a oskarżonymi, które to wyjaśnienia w sposób spójny i logiczne uzupełniały się z wyjaśnieniami samych oskarżonych zakresie dobrowolnego wydania przez nich sprzętu wymienionego w akcie oskarżenia i braku zamiaru przywłaszczenia tegoż sprzętu,

a w konsekwencji

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę skarżonego wyroku, mający wpływ na jego treść, poprzez przyjęcie że oskarżeni działając z zamiarem bezpośrednim chcieli swoim zachowaniem doprowadzić do tego aby przedmiotowe maszyny pozostały w ich władaniu i w ogóle nie mieli zamiaru wydania tychże maszyn, podczas gdy prawidłowa analiza stanu faktycznego sprawy winna doprowadzić Sąd meriti do wniosku przeciwnego, a nami mianowicie takiego, iż po stronie obu oskarżonych nigdy nie występował zamiar bezpośredni zatrzymania maszyn na stałe dla siebie

Podnosząc wskazane zarzuty obrońca wniósł o:

1 .uniewinnienia oskarżonych od czynów z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. opisanych w jego części wstępnej oraz zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz oskarżonych zwrotu kosztów procesu w obu instancjach, według norm prawem przepisanych,

z ostrożności procesowej

2. umorzenie postępowania i obciążenie Skarbu Państwa kosztami postępowania ,

ewentualnie

3. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Legnicy do ponownego rozpoznania .

Sąd Apelacyjny zważył co następuje :

Z uwagi na charakter sprawy, dla jasności i czytelności wywodu oraz w celu przedstawienia w sposób pełny rozumowania i stanowiska Sądu odwoławczego w zakresie podjętych rozstrzygnięć, a także dla zapewnienia warunków rzetelnego procesu Sąd Apelacyjny we Wrocławiu odstąpił od wymogu sporządzenia uzasadnienia zgodnie ze wskazaniem art. 99a § 1 k.p.k. Sąd Apelacyjny w orzekającym składzie zgadza się z argumentacją wspierającą takie stanowisko wyrażoną w orzeczeniach m.in. Sądu Najżywszego - wyrok z 11 sierpnia 2020 r., I KA 1/20, OSNKW 2020, nr 9-10, poz. 41, Sądu Apelacyjnego w Gdańsku - wyrok z 17 czerwca 2020 r., II AKa 64/20, LEX nr 3055805 i Sądu Apelacyjnego w Poznaniu - wyrok z 12 listopada 2020 r., II AKa 217/18, LEX nr 3104650.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa procesowego w pierwszej kolejności przypomnieć należy ,że zasada swobodnej oceny dowodów, leżąca u podstaw prawidłowego wyrokowania, nie może prowadzić do dowolności ocen i takiego wyboru dowodów, którego prawidłowości nie dałoby się skontrolować w trybie odwoławczym (wyrok SN z 5.09.1974 r., II KR 114/74, OSNKW 1975 /2, poz. 28). Zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. wymaga jednak wykazania wad w ocenie konkretnych dowodów dokonanej przez sąd orzekający, prowadzących do wniosku, iż ocena ta przekracza granice swobodnej (wyrok SN z 20.04.2004 r. – V KK 332/03, Prok. i Pr.-wkł. (...)–8, poz. 6; wyrok SA w Poznaniu z 26.11.2012 r., II AKa 149/12, LEX nr 1264421; wyrok SA w Warszawie z 12.10.2012 r., II AKa 272/12, LEX nr 1238289). Konieczne jest wykazanie konkretnych błędów w sposobie dochodzenia do określonych ocen, przemawiających w zasadniczy sposób przeciwko dokonanemu rozstrzygnięciu (wyrok SA w Warszawie z 12.09.2012 r., II AKa 228/12, LEX nr 1238267). W rachubę może wchodzić np. pominięcie istotnych środków dowodowych, niedostrzeżenie ważnych rozbieżności, uchylenia się od oceny wewnętrznych czy wzajemnych sprzeczności (wyrok SA we Wrocławiu z 19.04.2012 r., II AKa 85/12, LEX nr 1162856). Przekonanie sędziowskie, stanowiące podstawę każdego orzeczenia, wtedy tylko nie zasługuje zatem na respektowanie, gdy zostanie wykazane, że jest nietrafne (postanowienie SA w Krakowie z 12.06.2001 r., II AKz 225/01 KZS 2001 /6, poz. 34).Uwiarygodnienie zarzutu dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów wymaga zatem wykazania w oparciu o fakty i ich pogłębioną logiczną analizę, że rzeczywiście sąd pominął dowody istotne dla rozstrzygnięcia o sprawstwie i winie, że włączył do podstawy ustaleń dowody nieujawnione, że uchybił regułom prawidłowego logicznego rozumowania lub że uchybił wskazaniom wiedzy lub życiowego doświadczenia (postanowienie SN z 18.02.2015 r., II KK 8/15, LEX nr 1654741). Nie może osiągnąć skutku środek odwoławczy, który tego nie czyni, a jedynie przedstawia polemiczne wersje zdarzeń czy rozumowanie odmienne, oparte na innym systemie wartości (postanowienie SA w Krakowie z 27.06.2000 r., II AKz 208/00, KZS 2000 /7–8, poz. 46). O przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów można mówić wtedy, gdy ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego zawiera oczywiste błędy natury faktycznej (np. niedostrzeżenie istotnych dowodów czy okoliczności) bądź logicznej (niezrozumienie implikacji wynikających z treści dowodów) (postanowienie SN z 25.02.2014 r., IV KK 31/14, LEX nr 1441277). Co oczywiste, nie stanowi naruszenia przepisów art. 7 i 410 dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób odmienny od oczekiwań stron procesowych (postanowienie SN z 19.02.2014 r., II KK 17/14, Prok. i Pr.-wkł. (...), poz. 1). Reasumując ,przekonanie sądu o wiarygodności jednych i niewiarygodności innych dowodów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wtedy, gdy jest poprzedzone ujawnieniem na rozprawie głównej całokształtu istotnych okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) w sposób podyktowany obowiązkiem dociekania prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.) i stanowi wyraz rozważenia (art. 7 k.p.k., art. 4 k.p.k.), zgodnie z regułami poprawnego rozumowania, doświadczeniem życiowym i wskazaniami wiedzy, wszystkich ważkich okoliczności przemawiających na korzyść i niekorzyść oskarżonego (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16.12.1974 r., Rw 618/74, OSNKW 1975 r., z. 3-4, poz. 47).

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji nie naruszył żadnych ze wskazanych w apelacjach norm postępowania norm dotyczących sfery przeprowadzenia dowodów , ich oceny , wreszcie dokonywania na ich postawie ustaleń faktycznych .W zakresie art.410 k.p.k. Sąd meriti w tym zakresie ani nie odwołał się do dowodów nieujawnionych na rozprawie ani też nie pominął dowodów wskazanych w apelacji , w tym dowodów takich jak wyjaśnień oskarżonych , przeczących zasadności określonych tez oskarżyciela publicznego pamiętając o właściwym rozumieniu normy wynikającej z art. 410 k.p.k., którą w pewnym uproszczeniu należy rozumieć w ten sposób, iż nie stanowi ona o konieczności dokonywania ustaleń faktycznych na podstawie sprzecznych dowodów ,bowiem jest to logicznie niemożliwe , lecz nakazie aby w procesie oceny dowodów nie pomijać żadnego dowodu , w szczególności sprzeciwiającego się tezie oskarżyciela w tym znaczeniu ,iż dowody takie powinny być oceniane same w sobie z perspektywy wiarygodności dowodowej, jak też relacji z innymi dowodami np. czy nie podważają one wiarygodności dowodów mających przemawiać za tezą oskarżyciela.Skoro Sąd meriti miał w polu widzenia także dowody przemawiające na korzyść oskarżonych ,zaś ocena tych dowodów, podobnie jak dowodów przeciwnych ,nie ma charakteru dowolnego czy jednostronnego (na niekorzyść oskarżonych ) to nie doszło także do naruszenia reguły z art. 4 k.p.k..Sąd Apelacyjny w tym zakresie (akceptuje ocenę dowodów dokonaną przez Sąd I instancji jako mieszczącą się w ramach nieprzekraczających art. 7 k.p.k. zaś przedstawione w apelacji argumenty nie przekonują o dowolności tej oceny, a w konsekwencji wadliwości poczynionych ustaleń faktycznych. Zarzut wysłowiony wprost przez obrońcę dotyczy jednego dowodu - z zeznań świadka D. D. (i formalnie tylko z wadliwą oceną tego dowodu obrońca wiąże następstwo w postaci wadliwego ustalenia faktycznego o działaniu oskarżonych z zamiarem przywłaszczenia .Akecptując ocenę tego dowodu Sąd Apelacyjny wskazuje :

- Sąd I instancji miał w polu widzenia (z perspektywy art.410 k.p.k.) wszystkie zeznania tego świadka, o czym jednoznacznie przekonuje treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku „ szczególnie istotne były zeznania D. D., który uczestniczył w znacznej części wydarzeń w dniu 22.08.2018r.. Jego relacja jest wiarygodna, gdyż nie miał on interesu występować po żadnej ze stron konfliktu. Dodatkowo jako policjant wykonywał on wówczas swoje obowiązki służbowe.

Sporządzona przez D. D. w dniu 22.08.2018r. Notatka urzędowa uzupełniała zeznania tego świadka i stanowiła dowód tego, jakiej treści zapisy umieścił wówczas świadek w tym dokumencie.

Sąd jedynie nie dał wiary fragmentowi zeznań D. D., który na pytanie odpowiedział, że oskarżeni chyba mówili, że można pojechać i zobaczyć ten sprzęt na polu. Sam świadek bowiem nie był tego pewny, gdyż użył słowa „chyba”. Świadek wskazał też, że oskarżeni nie mówili, gdzie jest to pole, na którym te maszyny mają się znajdować „ .Zatem Sąd I instancji nie pominął w znaczeniu art.410 k.p.k. danego zeznania czy jego części lecz ze wskazanych powodów , które Sąd Apelacyjny akceptuje ocenił je krytycznie co do stanowczości ,a tym samy stanowienia wiarygodnej podstawy dowodowej . Świadek ten w postępowaniu sądowym został przesłuchany po raz pierwszy 29 października 2020 r. (k 458) a więc ponad 2 lata po przedmiotowym zdarzeniu , już wówczas wskazując „ nie pamiętam ile było tego sprzętu... Z tego, zapamiętam to sprzęt został wydany... Ja potwierdzam, że była taka sytuacja, że sprzęt był wydany w postaci jednej sztuki a co do pozostałego, że były prace polowe i dlatego go nie wydano. Nic więcej nie pamiętam... Ja z przebiegu tego zdarzenia pamiętam, że jeden sprzęt był a reszta była w polu, na pytanie odpowiadam ten sprzęt miał pracować w polu”, po raz drugich będąc przesłuchiwanym po jeszcze większym upływie czasu bo 22 marca 2024 r (k. 833 - 834). kiedy to w pierwszej kolejności w ramach swobodnej wypowiedzi świadek wskazał „ nie pamiętam dokładnie o co chodzi w sprawie, to jest pewno sprzed kilku lat” by następnie podtrzymać odczytane mu wcześniej złożone zeznania, kilkukrotnie wskazując na brak pamięci, by po odczytaniu sporządzonej przez niego notatki (k.2 zawierającej jednoznaczne w swej wymowie stwierdzenia m.in. „ J. R. posiadał na posesji tylko jeden sprzęt z 6sześciu których odebranie miały mieć miejsce w dniu dzisiejszym. W/w na pytanie gdzie znajdują się pozostałe maszyny oświadczył, że nie odpowie na to pytanie a resztę sprzętu wyda w dniu 30 września 2018 r. z uwagi na trwające prace polowe” wskazując , iż podane przez niego w notatce okoliczności polegają na prawdzie, jednoznacznie z tych zeznań wynika że świadek pozostałych egzemplarzy sprzętu nie widział , nie ma wiedzy gdzie miały się znajdować ani dlaczego nie pojechało ich zobaczyć. Brak pamięci świadka po tak długim okresie czasu jest tym bardziej zrozumiały kiedy pamiętać iż świadek jest funkcjonariuszem policji , który na miejsce zdarzenia został skierowany przez dyżurnego , w ramach patrolu, nie miał wcześniej do czynienia z przedmiotem tego czynu czyli kwestią maszyn maszyn i ich wydania stąd jego wiedza założenia jest ograniczona.

− z treści zgromadzonych dowodów (m.in. protokół przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie i przesłuchania w charakterze świadka k.3-5 ) jednoznacznie wynika iż wezwanie policji na miejsce zdarzenia nastąpiło z inicjatywy pełnomocnika wierzyciela, obecnego przy czynnościach komornika , po tym jak oskarżeni po wezwaniu ich przez komornika do wydania wszystkich objętych postępowaniem egzekucyjnym maszyn odmówili wydania, jak też odmówili komornikowi udzielenia odpowiedzi na pytanie o miejsce ich przechowywania,

- trafnie Sąd I instancji wskazał w tym kontekście także na jednoznaczną w swojej wymowie treść protokołu czynności komornika 22 sierpnia 2018 r. (k 77 − 78), na marginesie zauważając iż został on podpisany przez J. R., zawierający m.in. sformułowania „ komornik poinformował pełnomocnika, że pozostałych ruchomości podlegających wydaniu nie ma. Dłużnik J. R. oświadczył ,że w dniu dzisiejszym nie wyda pozostałych ruchomości i nie powie gdzie się znajdują. Oświadczył że nie wyda pozostałych ruchomości ponieważ musi skończyć żniwa „ .Już tym miejscu odnosząc się do podnoszonych w uzasadnieniu apelacji okoliczności związanej z zapisem w protokole co do wydania maszyn w nowym terminie to jest 30 września 2016 r. wskazać należy do właściwych kontekst tego zapisu to jest iż nie jest on wynikiem porozumienia pomiędzy dłużnikiem a wierzycielem (ten wezwał wobec postawy dłużnika policję ) , czy samodzielnej decyzji komornika (do której nie miałby procesowych podstaw) lecz konsekwencja faktycznej niemożności, na skutek postawy oskarżonych związanej z nieujawnionym miejscem przechowywania przedmiotowych maszyn, zrealizowania w pełni w tym dniu czynności odebrania maszyn. Trafnie także w tym kontekście Sąd I instancji akcentuje iż oskarżeni także w tym terminie nie wydali przedmiotowych maszyn co skutkowało koniecznością wyznaczenia przez komornika kolejnego terminu to jest 10 stycznia 2019 r.

Obrońca, przynajmniej na poziomie formalnie wysłowionego i skonkretyzowanego zarzutu , nie kwestionuje oceny innych dowodów w kontekście ustalenia faktycznego o zamiarze przywłaszczenia, natomiast mając na uwadze uzasadnienie apelacji obrońcy odczytywanej z perspektywy art. 118 § 1 k.p.k. Sąd Apelacyjny odniesie się do pozostałych argumentów wyrażonych w uzasadnieniu traktując je w kategoriach podniesienia uchybienia przez obrońcy .

Nie zakwestionowano bo też jest prawidłowe ustalenie Sądu 1 instancji , iż oskarżeni byli w pełni świadomi konsekwencji prawnych podejmowanych z inicjatywy wierzyciela czynności prawnych, w tym orzeczeń sądowych, znali treść ,jako strony tych postępowań, w szczególności prawomocnego rozstrzygnięcia w kwietniu 2018 r. kto jest właścicielem przedmiotowych maszyn to jest wierzyciel, który uprzednio uiścił ich cenę w ramach postępowania egzekucyjnego, byli w pełni świadomi celu czynności wyznaczonych przez komornika bowiem wynika to z zawiadomienia z sierpnia 2018 r., Trafna był ocena Sądu I instancji znaczenia umowy łączącej oskarżonych z Agencją (...) w kontekście stanu świadomości, treść tej umowy w zakresie czasokresów poszczególnych zobowiązań jest jasna w swojej wymowie, relewantny okres potencjalnego zwrotu upłynął kilka miesięcy przed datą czynu, podobnie jasne jak wskazaniem kolejnego elementu wynikającego z umowy , a więc iż w grę, jedynie hipotetycznie, gdyby doszło do utraty sprzętu przed upływem tego okresu to zwrot dotacji byłby proporcjonalny do okresu „brakującego”

Do przedmiotowego czynu doszło w czasie kiedy J. R. był już prawomocnie (od 6 czerwca 2018 r.) skazany za przestępstwo tożsame co do istoty to jest kwalifikowane z art. 284 § 2 k.k., był więc w pełni świadom prawnokarnych konsekwencji określonego zachowania w zakresie braku zwrotu rzeczy należących do innego podmiotu np. leasingodawcy, zaś biorąc pod uwagę prowadzenie wspólnego gospodarstwa rolnego wraz z synem świadomość tak zakończonego postępowania karnego, przyczyn jego wszczęcia, była objęta świadomością także drugiego z oskarżonych

Nie jest kwestionowane , iż po zawiadomieniu przez pełnomocnika wierzyciela o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, co nastąpiło m.in. po kolejnym (w listopadzie 2018 r., kiedy trudno mówić o trwającym okresie żniw) bezskutecznym wezwaniu wierzyciela do wydania maszyn doszło do wszczęcia postępowania karnego , w ramach którego doszło do czynności procesowej przeszukania (protokół k 212 − 214) dotyczącej także innych przedmiotów należących do innego wierzyciela, w trakcie której odnaleziono pozostałe maszyny. Nie ma takiego znaczenia jakie nadaje mu obrońca kwestiach krótkoterminowego oddania przedmiotowych maszyn, po ich procesowym zabezpieczeniu jako dowodów, na przechowanie oskarżonym (co na gruncie art. 228 k.p.k. nie jest wykluczone) bowiem przyczyna takiego stanu rzeczy ma w dużej mierze charakter prozaiczny bo techniczno organizacyjny. Jak bowiem wynika z notatki sporządzonej w tym dniu przez funkcjonariusza policji (k . 215) „ z uwagi na duże gabaryty maszyny i fakt iż są to specyficzne urządzenia rolnicze oraz to ,iż ładowacz w chwili oględzin był zamontowany na maszynie J. R. nie było możliwości zabezpieczenia maszyn i zabrania ich terenu posesji po konsultacji telefonicznej z naczelnikiem (...) P. oddano na przechowanie...”.

Mając na uwadze powyższe oraz pozostałe argumenty Sądu I instancji nie podważone skutecznie przez apelującego nie było wadliwym ustalenie o istnieniu co do obu oskarżonych , w chwili czynu , koniecznej dla typu przestępstwa z art.284 § 2 k.k. postaci zamiaru .

Na podstawie art. 455 k.p.k. poprawiono kwalifikację prawną przyjmując , iż czyn przypisany oskarżonym w punkcie I stanowi przestępstwo z art. 284§2 kk w zw. z art. 294§1 k.k.Takie postąpienie (nie niosące dla oskarżonych żadnych negatywnych skutków procesowych ) było konieczne mając na uwadze wadliwość zawartą w treści zaskarżonego wyroku wyrażająca się w braku (jak tego wymaga art.413 § 2 pkt.1 k.p.k.) wskazania wprost kwalifikacji i zastąpienie jej odwołaniem się („ uznaje za winnego poplenienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej” ) do kwalifikacji czynu zarzucanego , przy jednoczesnym braku jakichkolwiek wątpliwości ,iż Sąd Okręgowy przyjął typ kwalifikowany (z uwagi na wartość) z art.294 § 1 k.k. o czym jednoznacznie przekonuje przyjęta w zaskarżonym wyroku podstawa wymiaru kar – art.294 § 1 k.k.).

Zaskarżenie wyroku co do winy nakazywało poddaniu kontroli odwoławczej całości rozstrzygnięć zawartych w wyroku a więc także orzeczeń o karach . W orzecznictwie zgodnie wskazuje się, że rażąca niewspółmierność kary, uzasadniająca uwzględnienie zarzutu z art.438 pkt.4 k.p.k., występuje wtedy, gdy kara orzeczona nie uwzględnia w należyty sposób stopnia społecznej szkodliwości przypisywanego czynu oraz nie realizuje wystarczająco celu kary, ze szczególnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych. Pojęcie niewspółmierności rażącej oznacza znaczną, wyraźną i oczywistą, a więc niedającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą (zasłużoną). Przesłanka rażącej niewspółmierności kary jest spełniona tylko wtedy, gdy na podstawie ustalonych okoliczności sprawy, które powinny mieć decydujące znaczenie dla wymiaru kary, można przyjąć, że występuje wyraźna różnica między karą wymierzoną a karą, która powinna zostać wymierzona w wyniku prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo (por. wyroki SN: z 22.10.2007 r., (...) 75/07, LEX nr 569073; z 26.06.2006 r., (...) 28/06, LEX nr 568924; z 30.06.2009 r., WA 19/09, OSNwSK 2009, poz. 1255; z 11.04.1985 r., V KRN 178/85, OSNKW 1985/7–8, poz. 60). Tak orzeczona kara może wynikiem bądź to nie dostrzeżenia występującej in concreto okoliczności istotnej z punktu widzenia dyrektywy wymiaru kary z art.53 k.k. i nast. lub też nie nadania im adekwatnej wagi. Oceniając współmierność kary w relacji do dyrektyw i okoliczności wyznaczających jej wymiar, nie wolno zapominać, że art. 53 § 1 k.k. pozostawia wymiar kary sędziowskiemu uznaniu, nakazując, aby mieściła się ona w granicach przewidzianych przez ustawę. Przy ocenie kary przez pryzmat jej rażącej niewspółmierności nie można zatem nie uwzględniać granic, w jakich kara za dane przestępstwo może być orzeczona i w jakich niejako "proporcjach" pozostaje kara orzeczona względem granic pozostawionych sędziowskiemu uznaniu. Oczywiście nie oznacza to, że na przykład kara mieszcząca się "pośrodku" tegoż zagrożenia zawsze będzie karą współmierną, a na zarzut rażącej niewspółmierności będą narażone wyłącznie kary niejako "graniczne". Niemniej jednak stopień wykorzystania sankcji karnej przewidzianej za dane przestępstwo uznać należy za czynnik mający niebagatelne znaczenie przy całościowej ocenie, czy konkretna kara jest niewspółmierna, i to rażąco. W konsekwencji miarą surowości kary polegającej na pozbawieniu wolności, nie może być jedynie ilościowe oznaczenie czasu pozbawienia wolności ale stopień wykorzystania sankcji karnej przewidzianej za dane przestępstwo, także z uwzględnieniem występujących w danym postępowaniu, zwykle niepowtarzalnych w danym układzie, okoliczności uzasadniających konieczność wymierzenia – przy zastosowaniu nadzwyczajnego złagodzenia kary –,przy możliwym zróżnicowaniu zakresu zastosowania tej instytucji - poniżej dolnego progu ustawowego zagrożenia . Dyrektywa prewencji indywidualnej oznacza ,że sankcja (jej rodzaj i wysokość) powinna być tak dobrana, aby zapobiec popełnianiu w przyszłości przestępstw przez oskarżonego , co może zostać osiągnięte poprzez odstraszanie sprawcy od popełniania przestępstw albo jego wychowanie (resocjalizację). Efekt "odstraszający" kary ma zmaterializować się w umyśle sprawcy, ma wytworzyć przeświadczenie o nieopłacalności popełniania przestępstw w przyszłości, przekonanie o tym, że każde przestępstwo jest karane odpowiednio surowo, a ponowne popełnianie podobnych czynów nieuchronnie prowadzi do istotnego podwyższenia wymiaru kary ponad próg dolnego zagrożenia. Wtedy rodzi się uzasadnione prawdopodobieństwo, że sprawca skazany na karę odpowiednio surową powstrzyma się przed ponownym rozmyślnym popełnieniem czynu zabronionego (wyrok SA we Wrocławiu z dnia 14 marca 2007 r., II AKa 58/07, KZS 2007, z. 9, poz. 52). Idea wychowania (resocjalizacji) przez karę zakłada z kolei takie dostosowanie wysokości i rodzaju kary kryminalnej do indywidualnych potrzeb sprawcy, aby przez sankcję został on "wychowany", tj. zrozumiał naganność swojego zachowania i w przyszłości przestrzegał porządku prawnego. W obu przypadkach orzeczona kara ma być adekwatna w tym znaczeniu ,że racjonalne w realiach danej sprawy (oskarżonego) oznaczenie progu uprawniającego do wniosku o możności osiągnięcia tych celów wyznacza próg powyżej , którego orzekanie kary jest zbędne , a przez to może ona nabrać cech rażącej niewspółmierności przez swą surowość. Z kolei w zakresie prewencji ogólnej , rozumianej pozytywnie, chodzi tu o kształtowanie właściwych ocen i postaw w społeczeństwie, a w szczególności utwierdzenie ogółu w przekonaniu, że sprawcy przestępstw ponoszą odpowiedzialność za swoje czyny, a wymierzona im kara jest zawsze adekwatna do stopnia zawinienia, stopnia społecznej szkodliwości ich czynu. Tylko taka sprawiedliwa kara może bowiem wywierać pozytywny i kształtujący wpływ na zachowania społeczne, budząc jednocześnie ogólną aprobatę dla obowiązującego systemu prawnego (wyrok SA w Szczecinie z dnia 6 lutego 2014 r., II AKa 1/14, LEX nr 1441560). Istotą prewencji ogólnej nie jest więc wyłącznie wymierzanie surowych kar pozbawienia wolności, lecz kształtowanie w społeczeństwie przekonania o nieuchronności kary, jej dostosowanie do stopnia winy sprawcy i okoliczności podmiotowo-przedmiotowych czynu, a zatem karanie sprawiedliwe i tworzące atmosferę zaufania do obowiązującego systemu prawnego (wyrok SA w Szczecinie z dnia 6 lutego 2014 r., II AKa 1/14, LEX nr 1441560).

W praktyce sądowej ocena orzeczonej kary z perspektywy podstawy odwoławczej z art. 438 pkt. 4 k.p.k. najczęściej wiąże się z oceną wyboru rodzaju kary (wszędzie tam gdzie in concreto jest możliwe orzeczenie kar różnego rodzaju a więc od samoistnej kary grzywny a skończywszy na karze pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia ich wykonania), jak też wysokości orzeczonej kary, w przypadku kary pozbawienia wolności jej wymiaru wyrażonego w miesiącach lub latach. Rażąca niewspółmierność może także dotyczyć warunków w jakich ma być wykonywany dany rodzaj kary − in concreto kary pozbawienia wolności , a więc długości okresów próby, liczby i rodzaju obowiązków probacyjnych, orzeczenia lub braku dozoru kuratora itp. W ocenie Sądu Apelacyjnego poddającego z tej perspektywy ocenie orzeczone kary (których wymiar jest wartością minimalną przewidzianą w treści art. 294 § 1 k.k.) za rażąco niewspółmiernie surowe uznano wyznaczenie obu oskarżonym maksymalnego, dopuszczalnego in concreto okresu próby. Taka ocena wiąże się z tym , iż długość okresów próby wiąże się z oceną stopnia prawdopodobieństwa ziszczenia się tzw. dodatniej prognozy kryminologicznej, a więc przesłanki materialnej z art. 69 § 1 k.k. instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary tzn. iż okres ten winien być dłuższy w tych przypadkach w których prawdopodobieństwo ziszczenia się tej prognozy, która jako taka występuje, jest mniejsze niż przy braku danych okoliczności. Po wtóre, długość okresu próby mając na uwadze treść art. 76 § 1 k.k. wyznacza czas konieczny do skutku w postaci zatarcia skazania, a tym samym długość okresu w którym co do oskarżonego może zapaść postanowienie o zarządzeniu wykonania kary pozbawienia wolności w razie zaistnienia którejkolwiek z podstaw o których mowa w art. 75 k.k., jak też utrzymywanie się samego statusu skazanego, który to status biorąc pod uwagę różnego rodzaju gry reglamentacje prawne dotyczące czy to prowadzenia działalności danego rodzaju, zajmowania określonego stanowiska czy też podejmowania określonych czynności wymagają braku statusu osoby skazanej , w szczególności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego jakim jest przypisane w przedmiotowym postępowaniu. Z tych powodów, w przypadku oskarżonego M. R. mając na uwadze brak jego jakiejkolwiek karalności skrócono wyznaczony w zaskarżonym wyroku okres próby do najkrótszego to jest roku, w przypadku oskarżonego J. R. , mając na uwadze to iż był on uprzednio karany za tożsamy co do kwalifikacji czyn (wyrok Sądu Rejonowego w Głogowie sygn. akt IIK 153/18), dodatkowo w zakresie orzeczonej tam kary ograniczenia wolności zaszła konieczność orzeczenia kary zastępczej pozbawienia wolności uznano za wystarczający dwuletni okres próby.

O kosztach sądowych rozstrzygnięto na podstawie art. 623 k.p.k. związku z art. 634 k.p.k. poprzez zwolnienie oskarżonych od obowiązku ich uiszczenia, mając na uwadze to , że co prawda rodzaj orzeczonej kary pozbawienia wolności tj. z warunkowym zawieszeniem wykonania nie ogranicza możliwości finansowych oskarżonych to jednak ujawniona w postępowaniu skala zadłużenia z tytułu prowadzonej działalności jest tego rodzaju ,iż brak jest racjonalnych podstaw do uznania ,że oskarżeni będą w stanie , dobrowolnie lub przymusowo uiścić koszty sądowe.

SSO del.do SA Daniel Kliś

SSA Piotr Kaczmarek

SSA Bogusław Tocicki

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Turek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację:  Piotr Kaczmarek,  Bogusław Tocicki ,  do Daniel Kliś
Data wytworzenia informacji: