II AKa 258/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2024-10-14
Sygnatura akt II AKa 258/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 października 2024 r.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący sędzia SA Cezariusz Baćkowski
Sędziowie: SA Jerzy Skorupka
SA Bogusław Tocicki (spr.)
Protokolant: Wiktoria Dąbrowicz
przy udziale prokuratora Prokuratury (...) w Z. T. Ł.
po rozpoznaniu 14 października 2024 r.
sprawy J. K. (1) oskarżonego o czyn z art. 148 § 1 k.k.
na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy
z 16 maja 2024 r. sygn. akt III K 141/23
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
II. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. G. kwotę 1476 zł, w tym należny podatek od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym;
III. zwalnia oskarżonego z obowiązku uiszczenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, poniesionymi wydatkami obciążając Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
Mimo wymogów określonych w przepisie art. 99a § 1 k.p.k., a także w przepisach Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 listopada 2019r. w sprawie wzorów formularzy uzasadnień wyroków oraz sposobu ich wypełniania (Dz.U z 2019r. poz. 2349), w niniejszej sprawie odstąpiono od opracowania uzasadnienia wyroku sądu odwoławczego na formularzu UK, sporządzając uzasadnienie wyroku w sposób tradycyjny. Odstępstwo od tej zasady podyktowane zostało koniecznością zagwarantowania stronom postępowania prawa do rzetelnego procesu, który obejmuje także postępowanie odwoławcze, a to w kontekście art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw i Podstawowych Wolności.
Było to podyktowane tym, że forma oraz treść formularza w realiach niniejszej sprawy skutkowałaby niemożnością pełnego respektowania konwencyjnego standardu rzetelnego procesu. Należy podzielić stanowisko Sądu Najwyższego przedstawione w wyroku z dnia 11 sierpnia 2020r. (sygn. akt I KA 1/20), w który to, w ślad za prof. P. H. (por. „Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, Komentarz, tom I red. L. Garlicki, Warszawa 2010, str. 305-306) uznał, że „ wprawdzie prawo do dwuinstancyjnego rozpoznania sprawy karnej nie wynika wprost z art. 6 Konwencji, jest jednak oczywiste, że skoro w systemie prawa polskiego umieszczono prawo do zaskarżenia wyroku wydanego w pierwszej instancji, to takie państwo – strona Konwencji przewidując możliwość wniesienia apelacji od wyroku, musi zapewnić do niej skuteczny dostęp, a co za tym idzie musi gwarantować odpowiednimi instrumentami procesowymi rzetelność samego postępowania odwoławczego”, a w konsekwencji, iż „ aby nie doszło do naruszenia prawa strony do rzetelnego procesu sądowego (na etapie odwoławczym) opisanego w art. 6 ust. 1 EKPC, tak, jak jest on ujmowany i tłumaczony przez orzecznictwo ETPC, zwłaszcza że w systemie prawa polskiego istnieje nadzwyczajny środek zaskarżenia (kasacja), który może być oparty na naruszeniu prawa procesowego (w tym naruszeniu art. 433 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k.), konieczne jest by kontrola ta w aspekcie standardu konwencyjnego realizowana była przez sąd odwoławczy, jak też i Sąd Najwyższy w ramach postępowania kasacyjnego”. Nie ulega przecież wątpliwości, iż kontrola ta może być dokonana jedynie poprzez zapoznanie się z argumentami sądu, przemawiającymi za przyjętym rozstrzygnięciem. Tym samym jakość uzasadnienia wyroku jest istotnym elementem prawa. Obligatoryjne nakazanie sporządzenia uzasadnień w formie formularzy (art. 99a § 1 k.p.k.), nie dawałoby w realiach niniejszej sprawy właściwego instrumentarium procesowego dla zrealizowania standardu prawa do rzetelnego procesu, gdyż niejednokrotnie, zwłaszcza w sprawach wieloosobowych i wielowątkowych, zarzuty ujęte w części wstępnej apelacji nie przystają do jej wniosków lub wykluczają się od strony formalnoprawnej, czy pozostają oderwane od wskazanej podstawy odwoławczej, bądź też formułowane są dopiero w uzasadnieniu.
W omawianej sprawie zakres podmiotowo-przedmiotowy sprawy, charakter wniesionego środka odwoławczego, sposób sporządzenia apelacji (w tym charakter podniesionych w nich zarzutów), w odniesieniu do przedmiotu samej sprawy oraz tych elementów, które musiały być brane pod uwagę z urzędu, prowadzi do wniosku, że sporządzenie uzasadnienia na formularzu UK 2 skutkowałoby niemożnością rzetelnego i konkretnego ustosunkowania się w toku postępowania do każdego istotnego argumentu zawartego w apelacji stron, a przede wszystkim przedstawienia konkluzji, które dla stron byłyby czytelne i wskazywałyby w jaki sposób dany wniosek został wyprowadzony.
Uzasadnienie stanowiska tut. Sądu stanowią nadto orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego oraz ETPC. Zważyć bowiem należy, że w sytuacji, kiedy art. 91 ust. 2 Konstytucji RP stanowi, iż „ umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową” oraz wobec jednoczesnego stwierdzenia, że formularz nie pozwala na realizowanie obowiązku wynikającego z art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 433 § 1 i 2 k.p.k. zaniechanie sporządzenia uzasadnienia formularzowego okazało się konieczne.
Sporządzenie uzasadnienia wyroku w sposób tradycyjny znajduje oparcie w stanowisku Trybunału Konstytucyjnego wyrażonym w wyroku z dnia 19.12.2006r. w sprawie P 37/05 (OTK-A 2006/11/177). Stosowany zatem wprost przepis art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw i Podstawowych Wolności (Dz.U z 1993r., poz. 61, poz. 284 ze zm.) obliguje sąd drugiej instancji do odniesienia się w uzasadnieniu wyroku do każdego istotnego – na tle konkretnej sprawy – argumentu. Tym samym brak odniesienia do takiej argumentacji stanowi o naruszeniu standardu rzetelnego procesu (tak m.in. ETPC w wyroku z 9.12.199r. Riuz Torija przeciwko Hiszpanii, A. 303-A, w: M.A. Nowicki: „Europejski Trybunał Praw Człowieka, Orzecznictwo, tom 1, Zakamycze 2001, s. 515- 516 i SN w wyroku z 16.01.2007r., sygn. akt V KK 328/06, z 6.04.2011r., sygn. akt V KK 368/10 i inne). Podobne stanowisko przedstawił Trybunał Konstytucyjny na tle art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, wskazując że uzasadnienie orzeczeń jest decydującym komponentem prawa do rzetelnego procesu sądowego i podstawą kontroli zewnętrznej orzeczenia przez organ wyższej instancji, bowiem dokumentuje argumenty przemawiające za przyjętym rozstrzygnięciem (wyrok TK z 16.01.2006r., sygn. SK 30/05, OTK-A 2006, nr 1 poz. 2, teza 4.3 uzasadnienia).
Mając powyższe na uwadze, uwzględniając także stanowisko Trybunału Konstytucyjnego wyrażone w sprawie P 37/05 oraz Sądu Najwyższego przedstawione w sprawie I KA 1/20, formułujące obowiązek sądu odwoławczego do każdorazowej oceny, w związku z kategorycznym brzmieniem art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 433 § 1 i 2 k.p.k., czy w danej sprawie może sporządzić uzasadnienie swojego wyroku na formularzu UK 2, nie naruszając podstawowych gwarancji strony do rzetelnego procesu odwoławczego, Sąd Apelacyjny w sprawie omawianej odstąpił od sporządzenia uzasadnienia w formie przewidzianej w art. 99a § 1 k.p.k.
Prokurator Prokuratury (...) w Z. skierował akt oskarżenia przeciwko J. K. (1) (K.) o to, że :
- ⚫
-
w dniu 27 stycznia 2023r. w N., rejonu (...), województwa (...), działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia S. Ł., złapał go za kurtkę i rzucił plecami na podłogę mieszkania, a następnie kilkakrotnie skoczył po jego klatce piersiowej, przygniatał ją swoim ciężarem ciała w okolicy mostka, wielokrotnie z dużą siłą uderzał pięściami oraz kopał po głowie i klatce piersiowej, w następstwie czego S. Ł. doznał licznych obrażeń ciała, w postaci podbiegnięcia krwawego z obrzękiem i skupiskiem wybroczynek krwawych w okolicy potylicznej i ciemieniowej prawej, niewielkiej rany tłuczone w tylnej części prawej okolicy ciemieniowej, podbiegnięcia krwawego powłok miękkich czaszki, skupiska śródskórnych wybroczynek krwawych w okolicy czołowej lewej, otarcia naskórka wybroczynek krwawych w okolicy czołowo-skroniowo-jarzmowej lewej, niewielkich podbiegnięć krwawych w okolicach oczodołowych, podbiegnięcia krwawego na lewym policzku i powiece dolnej oka lewego, wybroczynek krwawych na nosie, skupiska wybroczynek krwawych w okolicy czołowo-jarzmowej prawej oraz na prawym policzku, podbiegnięcia krwawego w rzucie trzonu żuchwy po stronie prawej, skupiska regularnie ułożonych śródskórnych wybroczynek krwawych na lewym policzku, niewielkiego pęknięcia błony śluzowej, wybroczynek i podbiegnięcia krwawego w przedsionku ust, otarcia naskórka szyi, złamania rogu górnego prawego chrząstki tarczowatej, niewielkiego pęknięcia więzadła podłużonego przedniego w dolnej części szyjnego odcinka kręgosłupa, złamania przednich odcinków żeber 2-5 po obu stronach oraz tylnych odcinków żeber 8, 9 po stronie lewej, złamania trzonu mostka z obfitym podbiegnięciem krwawym śródpiersia przedniego, pęknięcia uszka lewego przedsionka serca oraz worka osierdziowego z obecnością około 1600 ml płynnej krwi ze skrzepami w lewej jamie opłucnowej, podbiegnięcia krwawego krezki jelita cienkiego z licznymi dość powierzchownymi pęknięciami z obecnością około 100 ml płynnej krwi w jamie brzusznej, podbiegnięcia krwawego tkanek miękkich prawego pośladka, podbiegnięcia krwawego w okolicy prawnej pachwiny oraz pojedynczych niewielkich podbiegnięć krwawych i otarć naskórka na kończynach, w następstwie czego doszło do ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej skutkującej zgonem, czym działał na szkodę S. Ł. reprezentowanego przez żonę A. Ł.,
- tj. o przestępstwo z art. 148 § 1 k.k.
Wyrokiem z dnia 16 maja 2024r.sygn. akt III K – 141/23 Sąd Okręgowy w Legnicy, stosując, na podstawie art. 4 § 1 k.k., przepisy Kodeksu Karnego w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 października 2023r. orzekł następująco :
I. uznał oskarżonego J. K. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku i za to na podstawie art. 148 § 1 k.k. wymierzył mu karę 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności;
II. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania w sprawie: od dnia 27 stycznia 2023r. godz. 16.30 do dnia 20 kwietnia 2023r. godz. 16.30 oraz od dnia 22 kwietnia 2023r. godz. 16.30, do dnia 16 maja 2024r., przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności jest równoważny jednemu dniowi orzeczonej kary pozbawienia wolności;
III. na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwrócił:
- ⚫
-
oskarżonemu dowody rzeczowe ujęte pod poz. 5-11 wykazu dowodów rzeczowych na k. 470 akt sprawy;
- ⚫
-
A. H. (poprzednio: Ł.) dowody rzeczowe ujęte pod poz. 1-4 i 12 wykazu dowodów rzeczowych na k. 470 akt sprawy;
IV. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. G. kwotę 5.092,20 złotych tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu udzielonej oskarżonemu;
V. na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, w tym od opłaty w sprawie.
Apelację od tego wyroku wniosła obrończyni z urzędu oskarżonego J. K. (1), adw. K. G. , zaskarżając go w całości. Powołując się na przepisy art. 438 pkt 2 i 4 k.p.k., zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:
I. obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:
a) art. 7 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów oraz ukształtowanie przekonania co do rozstrzygnięcia sprawy na podstawie przeprowadzonych dowodów ocenionych dowolnie bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania oraz bez wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego a w konsekwencji odmówienie wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego, podczas gdy oskarżony od początku w swoich wyjaśnieniach wskazywał, że nie chciał pozbawić życia pokrzywdzonego a zeznania były logiczne wewnętrznie, spójne i pokrywały się z okolicznościami ustalanymi na podstawie innych źródeł dowodowych, a w szczególności poprzez bezzasadne przyjęcie, że oskarżony w trakcie zdarzenia z dnia 27 stycznia 2023r. musiał zdawać sobie sprawę z tego, że jego zachowanie może doprowadzić do zgonu ofiary, zatem przewidywał on możliwość pozbawienia życia pokrzywdzonego i na taką możliwość się godził, podczas gdy oskarżony w toku postępowania stanowczo negował zamiar pozbawienia życia pokrzywdzonego;
b) art. 410 k.p.k. poprzez pominięcie przy dokonywaniu ustaleń faktycznych istotnych okoliczności wynikających z zeznań świadków, którzy to zeznania sąd I instancji uznał za wiarygodnych, a z treści których wynikało, iż po oskarżony był do momentu zdarzenia spokojny i nie objawiał agresywnego zachowania, o pokrzywdzonym wyrażał się w sposób życzliwy podczas gdy dążąc do przyjętego przez sąd zabójstwa pokrzywdzonego, oskarżony dążyłby do kłótni z pokrzywdzonym, bądź kłócił się z nim, co w konsekwencji doprowadziło do oparcia przez sąd I instancji ustaleń faktycznych jedynie na części materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie;
c) art. 5 § 2 k.p.k. poprzez niezastosowanie zasady rozstrzygania niedających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego – w zakresie obejmującym okoliczności, w jakich oskarżony nie „ godził” się na spowodowanie śmierci u pokrzywdzonego, przy uwzględnieniu wyjaśnień oskarżonego w tym zakresie, a także dokumentacji medycznej oskarżonego i problemów psychicznych;
d) art. 7 k.p.k. zw. z art. 424 k.p.k. poprzez nieprawidłowe sporządzenie uzasadnienia, w którym sąd I instancji nie wyjaśnił podstaw, które wpłynęły bezpośrednio na przyjęcie zamiaru zabójstwa a ograniczył się wyłącznie do wskazania tezy opartej na serii domniemań i przypuszczeń w zakresie przewidywania przez oskarżonego skutku zamierzonego w postaci śmierci pokrzywdzonego;
II. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i mających wpływ na jego treść, a wyrażający się w błędnym przyjęciu, że oskarżony działał z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonego, podczas gdy zachowanie oskarżonego w postaci udzielania pierwszej pomocy, reanimacja oraz wezwania pogotowia ratunkowego, a także wyrażenia skruchy i przeproszenia rodziny pokrzywdzonego, a także zebrany w sprawie materiał dowodowy wyjaśnień oskarżonego jednoznacznie wskazują, iż oskarżony działał w zamiarze naruszenia czynności narządów ciała pokrzywdzonego, a nie spowodowania jego śmierci, co w konsekwencji doprowadziło do skazania za czyn z art. 148 § 1 k.k., zamiast za czyn wyczerpujący dyspozycję określoną w art. 156 § 3 k.k.
Podnosząc powyższe zarzuty, obrończyni z urzędu oskarżonego J. K. (1), adw. K. G. wniosła o:
1) zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzuconego mu czynu z art. 148 § 1 k.k. i zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie I w ten sposób, iż podstawą prawną skazania oraz wymierzenia kary stanowi przepis art. 156 § 3 k.k. i orzeczenie kary 8 (ośmiu) lat pozbawienia wolności;
2) ewentualnie – uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Legnicy.
Obrończyni z urzędu oskarżonego J. K. (1), adw. K. G. wniosła także o przeprowadzenie następujących dowodów w postępowaniu odwoławczym:
1) zwrócenie się do zakładów karnych, w których oskarżony przebywał o nadesłanie opinii o zachowaniu skazanego (oskarżonego J. K. (1)) w okresie odbywania kar pozbawienia wolności, ilości nagród i kar z wyszczególnieniem przyczyn ich otrzymania, a także przebiegu obywania kar w tym odnoszenia się innych osadzonych do oskarżonego, udzielenia informacji czy oskarżony był ofiarą przemocy ze strony innych osadzonych;
2) przeprowadzenie dowodu z obserwacji oskarżonego sądowo-psychiatrycznej (biegłego psychologa i psychiatry w zespole) na fakt zaburzeń osobowości oskarżonego, cech osobowości oskarżonego, rozwoju emocjonalnego, wpływu zdarzeń z przeszłości na przewidywalność swoich czynów, stopień emocjonalności i uczuciowości oskarżonego ewentualnego ograniczonego uszkodzenia centralnego układu, wpływu problemów zdrowotnych (epilepsja, trepanacja czaszki) na zdolność postrzegania i odtwarzania, w tym przewidywania konsekwencji swoich czynów i działań, poczytalności oskarżonego, wpływu przebiegu odbywania kar pozbawienia wolności na zachowanie oskarżonego;
3) przeprowadzenie dowodu z badania oskarżonego przez rezonans mózgu lub EEG na fakt ewentualnych zmian w mózgu, które mogą być przyczyną postrzegania przez oskarżonego, bowiem oskarżony pomimo trepanacji czaszki i uskarżania się na bóle głowy nie został pod tym kontem przebadany.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Nie zasługiwała na uwzględnienie apelacja wniesiona przez obrończynię z urzędu oskarżonego, adw. K. G., kwestionująca uznanie J. K. (1) za winnego zbrodni z art. 148 § 1 k.k. oraz domagająca się uznania, że oskarżony dopuścił się jedynie czynu z art. 156 § 3 k.k. Wspomniane zarzuty i argumentacja obrończyni oskarżonego J. K. (1) nie znajdowała oparcia w zebranym materiale dowodowym.
Nie były także zasadne (oraz niepoprawne prawnie) wnioski obrończyni z urzędu oskarżonego J. K. (1), adw. K. G., aby zmienić zaskarżony wyrok poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzuconego mu czynu z art. 148 § 1 k.k. i jednocześnie uznać, że można go skazać za sam czyn (w znaczeniu ontologicznym), kwalifikując jego zachowanie jako zbrodnię z art. 156 § 3 k.k. i wymierzyć za nie znacznie łagodniejszą karę. Nie jest możliwe, aby sprawcę tego samego czynu w znaczeniu historycznym (ontologicznym) jednocześnie uniewinnić i skazać.
Kwestionując ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji obrończyni oskarżonego J. K. (1) ponowiła wnioski dowodowe złożone także przez Sądem Okręgowym w Legnicy, które nie były uzasadnione i zostały oddalone na rozprawie apelacyjnej. Wspomniane wnioski dowodowe były wyrazem przekonania obrończyni, że oskarżony J. K. (1) nie był zdolny do zabójstwa człowieka w tak bestialski sposób, z okazaniem mu całkowitego braku empatii, a zatem muszą być jakieś zewnętrzne (niezależne od oskarżonego) przyczyny takiego czynu. Tymczasem, przeprowadzone przez Sąd I instancji dowodowy, także odnoszące się do oceny stanu psychicznego J. K. (1), jego osobowości i poczytalności, w sposób jasny i pełny wykazały powody zachowania oskarżonego, jego stan motywacyjny i brak zmian patologicznych (chorobowych), które mogłyby wpłynąć na zachowanie sprawcy.
Wreszcie, orzeczona wobec oskarżonego J. K. (1) kara 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności, nie była rażąco niewspółmierna (nadmiernie surowa). Była to kara sprawiedliwa i wyrażona, odpowiadająca wszelkim okolicznościom czynu, właściwościom i warunkom osobistym sprawcy i jego zachowaniu po przestępstwie. Wskazana kara realizuje cele kary z art. 53 § 1 i 2 k.k. oraz w pełni odpowiada także społecznemu poczuciu sprawiedliwości.
Prowadziło to do utrzymania w mocy zaskarżonego wyroku (art. 437 § 1 k.p.k.), z odrzuceniem – jako nieuzasadnionych – zarzutów i wniosków apelacji obrończyni z urzędu oskarżonego J. K. (1), adw. K. G..
Aby zapewnić przejrzystość argumentacji, w dalszej części niniejszego uzasadnienia zostaną przedstawione uwagi dotyczące apelacji, na tle postawionych w niej zarzutów, odnoszące się do przestępstwa przypisanego oskarżonemu.
Zarzuty obrazy przepisów procesowych oraz błędów w ustaleniach faktycznych odnoszące się do przypisania oskarżonemu J. K. (1) przestępstwa z art. 148 § 1 k.k., zamiast z art. 156 § 3 k.k.
I. Jak już wyżej zasygnalizowano, nie była zasadna apelacja obrończyni z urzędu oskarżonego J. K. (1), adw. K. G., kwestionująca uznanie go za winnego przestępstwa z art. 148 § 1 k.k. oraz domagająca uznania, że dopuścił się on się wyłącznie czynu z art. 156 § 3 k.k. Wspomniane zarzuty i argumentacja obrończyni oskarżonego J. K. (1) absolutnie nie znajdowały oparcia w zebranym materiale dowodowym, w tym z zachowania i wypowiedzi samego oskarżonego J. K. (1), opisanych w zeznaniach bezpośrednich świadków zdarzenia: K. S. (1) (k. 85-87, 216-217, 624-625), U. C. (k. 90-91, 97-98, 262-263, 554-555) i L. K. (k. 81-83, 344-345, 264-265, 613-614), rozmiarów, rozległości i głębokości obrażeń ciała denata S. Ł., spowodowanych przez oskarżonego J. K. (1), które doprowadziły do śmierci pokrzywdzonego, co ustalono na podstawie wyników sądowo-lekarskich oględzin i sekcji zwłok denata (k. 346-356, 518-521) i opinii sądowo – lekarskiej biegłego z (...) UM we W. (k. 439-455), jak również wnioski wypływające z opinii biegłego biegłych lekarzy psychiatrów (k. 329 – 337, 626-627). Wskazane dowody jednoznacznie i zasadniczo sprzeciwiały się przyjęciu, że oskarżony dopuścił się jedynie spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu S. Ł., doprowadzając nieumyślnie do jego śmierci (art. 156 § 3 k.k.), natomiast potwierdzały jednoznacznie, że przewidywał możliwość zabójstwa pokrzywdzonego i na to się godził, a zatem popełnił zbrodnię z art. 148 § 1 k.k.
Po pierwsze, sprawstwo i winę oskarżonego J. K. (1) w kontekście dokonanej przez niego zbrodni zabójstwa S. Ł. (przestępstwa z art. 148 § 1 k.k.), potwierdził w pełni zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci zeznań bezpośrednich świadków zdarzenia: K. S. (1) (k. 85-87, 216-217, 624-625), U. C. (k. 90-91, 97-98, 262-263, 554-555) i L. K. (k. 81-83, 344-345, 264-265, 613-614), wyników śledczych oględzin miejsca ujawnienia zwłok ze szkicem i dokumentacją fotograficzną (k. 27-29, 143, 144-174), wyników oględzin i otwarcia zwłok (k. 121), sprawozdania z sądowo-lekarskich oględzin i sekcji zwłok (k. 346-356, 518-521), opinii sądowo – lekarskiej biegłego z (...) UM we W. (k. 439-455), sprawozdania z badań i wynik badania zawartości alkoholu pokrzywdzonego (k. 357), sprawozdania z badań DNA (k. 358-360), protokołu zatrzymania oskarżonego J. K. (1) (k. 9), protokołu zatrzymania rzeczy od oskarżonego J. K. ze spisem i opisem rzeczy (k. 18-20,187-189), wyników oględzin osoby oskarżonego J. K. (1) z dokumentacją fotograficzną (k. 21-22, 52-65, 133-134), protokołu pobrania krwi od oskarżonego J. K. (k. 276), opinii z badań z zakresu chemii (k. 277-278), wyników badania stanu trzeźwości osób obecnych w mieszkaniu L. K., w którym ujawniono zwłoki (k. 14, 15, 16, 17), wyników oględzin osoby K. S. (1) z dokumentacją fotograficzną (k. 30-31, 67-71) oraz protokołu zatrzymania od niego rzeczy ze spisem i opisem rzeczy (k. 34 -36), wyników oględzin osoby U. C. z dokumentacją fotograficzną (k. 37-38, 45-50) oraz protokołu zatrzymania od niego rzeczy ze spisem i opisem rzeczy (k. 39-41), protokołu zatrzymania rzeczy od L. K. ze spisem i opisem rzeczy (k. 42-44), karty medycznych czynności ratunkowych (k. 7), płyty CD-R z wykazem połączeń uzyskany od sieci (...) sp. z o.o. (k. 138), wykazu połączeń i prób połączeń uzyskanych od operatora (...) S.A. (k. 308 – 314), a także protokołu odtworzenia wezwania pogotowia ratunkowego (k. 341-342, 343).
Przedstawiony wyżej materiał dowodowy został uzupełniony wyjaśnieniami oskarżonego J. K. (1) (k. 94-96, 97-98, 101-102, 105, 460-461, 553-554), danymi o karalności oskarżonego (k. 108-119, 208-211, 231-257, 462-468, 735-741), a także zeznaniami świadków: A. H. (Ł.) (k. 75-78, 554), J. B. (1) (k. 302-303, 612), K. S. (2) (k. 32-33, 298-299, 583), M. R. (k. 221-222), Ł. M. (k. 225-226, 581), A. K. (k. 270-271, 612), K. O. (k. 274-275, 583-584), A. L. (1) (k. 260-261, 582), K. T. (k. 283-285, 613), R. M. (k. 290-292, 613), A. T. (k. 23-24, 614) i A. L. (2) (k. 25-26, 614).
Wspomniany materiał dowodowy nie pozostawiał najmniejszej wątpliwości, że Sąd Okręgowy w Legnicy prawidłowo zrekonstruował stan faktyczny, w tym także okoliczności poprzedzające dokonanie zbrodni, wzajemne relacje oskarżonego J. K. (1) i pokrzywdzonego S. Ł. przed zdarzeniem, jak również przebieg samego przestępstwa, a następnie zachowanie oskarżonego i innych osób po zdarzeniu. Sąd I instancji prawidłowo zrekonstruował także stan psychiczny oskarżonego J. K. (1) i jego motywacje, a także ich psychologiczne podłoże.
Po wtóre, na podstawie przedstawionego wyżej materiału dowodowego Sąd Okręgowy w Legnicy ustalił przekonująco, że obecnie niespełna 46-letni oskarżony J. K. (1) miał trudne dzieciństwo, pochodził z rozbitej rodziny, matka się nim nie zajmowała i trafił do ośrodka wychowawczego, a następnie był leczony na nerwicę. W dzieciństwie doznał urazu głowy i przeprowadzono u niego trepanację czaszki. Oskarżony J. K. (1) cierpi na epilepsję i w związku z tym do 2012r. otrzymywał rentę. W 2000r. ponownie miał wypadek i trepanację czaszki. Przed zdarzeniem J. K. (1) miał rzadkie napady epileptyczne, w styczniu 2023r. w ogóle nie wystąpiły.
Oskarżony J. K. (1) zdobył jedynie wykształcenie podstawowe, a z zawodu jest sanitariuszem. Nie pracował zbyt wiele zawodowo. Pracował dorywczo na budowach, nie był zarejestrowany jako bezrobotny, otrzymywał wsparcie materialne z pomocy społecznej jako osoba bezdomna. Jest ojcem 9 dzieci z różnych związków, lecz z nimi nie mieszkał. Nadużywał alkoholu i leczył się odwykowo od alkoholu, w tym był leczony w Szpitalu (...) w B. maju 2013r. z rozpoznaniem: zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania spowodowane użyciem alkoholu.
Oskarżony J. K. (1) był wielokrotnie karany i odbywał kary pozbawienia wolności w zakładzie karnym. W czerwcu 2022r. opuścił zakład karny i na początku nie miał gdzie mieszkać. Przed zdarzeniem, J. K. (1) związał się z córką L. K. i mieszkał u niej przez okres 3 miesięcy w miejscowości N. w budynku przy ul. (...). Pozostał w tym mieszkaniu nawet wówczas, gdy córka L. K. została osadzona w zakładzie karnym. Oskarżony J. K. (1) i L. K. często wspólnie spożywali znaczne ilości alkoholu, w tym z udziałem odwiedzających ich znajomych.
W dniu 27 stycznia 2023r. w mieszkaniu L. K. w N. przy ul. (...), jak wielokrotnie wcześniej, od godzin porannych odbywała się libacja alkoholowa, w której uczestniczyli: oskarżony J. K. (1) oraz L. K. i ich znajomi: U. C. i K. S. (1). Wszyscy wspólnie spożywali alkohol, nieprzerwanie od 3 dni. W trakcie picia alkoholu, oskarżony J. K. (1) wyszedł do sklepu po alkohol i spotkał znajomego, pokrzywdzonego S. Ł., dotkniętego problemem alkoholowym i także nadużywającego alkoholu. Wspólnie poszli do mieszkania L. K., gdzie w dalszym ciągu wspólnie raczyli się alkoholem. Panowała dobra atmosfera, grała muzyka. Wypili wódkę dokupioną przez oskarżonego J. K. (1), a następnie pili wódkę przyniesioną przez S. Ł.. Do tego momentu między uczestnikami libacji alkoholowej nie było żadnych konfliktów.
Kiedy L. K. zasnęła na łóżku, oskarżony J. K. (1) niespodziewanie podszedł do S. Ł., przysypiającego w pozycji półleżącej przy jej łóżku, złapał go za kurtkę i zrzucił na podłogę. Następnie wielokrotnie i z dużą siłą uderzył i kopał go po różnych częściach ciała, po czym podniósł pokrzywdzonego S. Ł., rzucił go na ścianę i bił pięścią po głowie, w tym po twarzy. Oskarżony J. K. (1) ponownie rzucił S. Ł. na podłogę i kilkukrotnie skoczył obiema nogami na klatkę piersiową i brzuch oraz leżącego pokrzywdzonego uderzał od góry podeszwą obutej stopy, w tym uderzył go podeszwą w twarz. Podczas bicia i kopania, oskarżony J. K. (1) wulgarnie wyzywał pokrzywdzonego, który był zamroczony alkoholem i nie podjął żadnych czynności obronnych. Nie zasłaniał się.
Podczas bicia i kopania pokrzywdzonego przez oskarżonego, U. C. i L. K., która się obudziła, krzyczały do J. K. (1), aby zaprzestał bicia, a K. S. (1) odpychał J. K. (1) od S. Ł., lecz nie powtrzymało to napastnika, który nadal zadawał pokrzywdzonemu kolejne uderzenia. Dopiero gdy K. S. (1), po raz kolejny odpychając oskarżonego, powiedział, że pokrzywdzony jest już trupem, to wówczas oskarżony J. K. (1) przestał bić S. Ł..
W wyniku dotkliwego pobicia, kopania i wskakiwania na tułów i brzuch przez oskarżonego J. K. (1), pokrzywdzony S. Ł. doznał licznych obrażeń ciała w postaci: podbiegnięcia krwawego z obrzękiem i skupiskiem wybroczynek krwawych w okolicy potylicznej i ciemieniowej prawej, niewielkiej rany tłuczone w tylnej części prawej okolicy ciemieniowej, podbiegnięcia krwawego powłok miękkich czaszki, skupiska śródskórnych wybroczynek krwawych w okolicy czołowej lewej, otarcia naskórka wybroczynek krwawych w okolicy czołowo-skroniowo-jarzmowej lewej, niewielkich podbiegnięć krwawych w okolicach oczodołowych, podbiegnięcia krwawego na lewym policzku i powiece dolnej oka lewego, wybroczynek krwawych na nosie, skupiska wybroczynek krwawych w okolicy czołowo-jarzmowej prawej oraz na prawym policzku, podbiegnięcia krwawego w rzucie trzonu żuchwy po stronie prawej, skupiska regularnie ułożonych śródskórnych wybroczynek krwawych na lewym policzku, niewielkiego pęknięcia błony śluzowej, wybroczynek i podbiegnięcia krwawego w przedsionku ust, otarcia naskórka szyi, złamania rogu górnego prawego chrząstki tarczowatej, niewielkiego pęknięcia więzadła podłużonego przedniego w dolnej części szyjnego odcinka kręgosłupa, złamania przednich odcinków żeber 2-5 po obu stronach oraz tylnych odcinków żeber 8, 9 po stronie lewej, złamania trzonu mostka z obfitym podbiegnięciem krwawym śródpiersia przedniego, pęknięcia uszka lewego przedsionka serca oraz worka osierdziowego z obecnością około 1600 ml płynnej krwi ze skrzepami w lewej jamie opłucnowej, podbiegnięcia krwawego krezki jelita cienkiego z licznymi dość powierzchownymi pęknięciami z obecnością około 100 ml płynnej krwi w jamie brzusznej, podbiegnięcia krwawego tkanek miękkich prawego pośladka, podbiegnięcia krwawego w okolicy prawnej pachwiny oraz pojedynczych niewielkich podbiegnięć krwawych i otarć naskórka na kończynach. W następstwie doznanych obrażeń doszło do ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej, której wynikiem była śmierć pokrzywdzonego S. Ł..
Po trzecie, dopiero wówczas oskarżony J. K. (1) wyszedł z mieszkania i podjął działania zmierzające do uniknięcia odpowiedzialności karnej. O godz. 15.28 zadzwonił ze swojego telefonu na numer alarmowy 112. Nie przedstawiając się, powiedział, że pobił mężczyznę i mężczyzna ten chyba nie żyje. Następnie oskarżony J. K. (1) wrócił do mieszkania L. K. i razem z K. S. (1) próbowali przeprowadzić reanimację pokrzywdzonego. Po pewnym czasie K. S. (1) stwierdził, że pokrzywdzony nie żyje, gdyż przez cały czas reanimacji nie wyczuwał u niego tętna. Wówczas oskarżony J. K. (1) opuścił mieszkanie i oddalił się od budynku, po czym wyjął ze swojego telefonu kartę SIM i wyrzucił ją koło drzewa w parku.
Gdy na miejsce zdarzenia przybył patrol policji, a następnie pogotowie, to w mieszkaniu byli tylko L. K., U. C. i K. S. (1), a na podłodze leżało ciało S. Ł.. Policjanci prowadzili wobec S. Ł. czynności reanimacyjne. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni stwierdzili zgon pokrzywdzonego i odstąpili od czynności reanimacyjnych. Kolejny nieumundurowany patrol policji przystąpił do poszukiwania oskarżonego. Oskarżony J. K. (1) został zatrzymany, gdy szedł ulicą.
Po czwarte, na podstawie powołanych wyżej dowodów w postaci: sprawozdania z sądowo-lekarskich oględzin i sekcji zwłok (k. 346-356, 518-521), opinii sądowo – lekarskiej biegłego z (...) UM we W. (k. 439-455), sprawozdania z badań i wynik badania zawartości alkoholu pokrzywdzonego (k. 357), protokołu zatrzymania oskarżonego J. K. (1) (k. 9), protokołu pobrania krwi od oskarżonego J. K. (k. 276), opinii z badań z zakresu chemii (k. 277-278) oraz wyników badania stanu trzeźwości osób obecnych w mieszkaniu L. K., w którym ujawniono zwłoki (k. 14, 15, 16, 17), w sposób obiektywny ustalono stan upojenia alkoholowego osób biorących udział w zdarzeniu.
Badanie stanu trzeźwości wykazały, że wszyscy uczestnicy tego spotkania byli pod bardzo dużym wpływem alkoholu. L. K. miała 0,46 mg/l(co odpowiada 0,92 ‰ alkoholu we krwi), U. C. miała 0,96 mg/l(co odpowiada 1,92 ‰ alkoholu we krwi), K. S. (1) miał 3,65 ‰ alkoholu we krwi). Oskarżony J. K. (1) miał 3,70 ‰ alkoholu we krwi), natomiast pokrzywdzony S. Ł. miał 2,70 ‰ alkoholu we krwi.
Opisany wyżej wysoki stan upojenia alkoholowego wszystkich osób biorących udział w zdarzeniu, szczególnie stan upojenia alkoholowego oskarżonego J. K. (1) miał istotne znaczenie dla oceny jego zachowania, szczególnie co do kwestii powodów szczególnie agresywnego zachowania wobec pokrzywdzonego. Wybuch agresji wobec pokrzywdzonego, niewątpliwie nie został sprowokowany przez S. Ł. (w tym rzekomym uderzeniu przez pokrzywdzonego w twarz L. K., czego nie potwierdził żaden ze świadków obecnych w mieszkaniu). Nir był także wynikiem żadnej przyczyny niezależnej od oskarżonego, a na taki sposób agresji miał wpływ wypity w znacznej ilości alkohol, którego działanie na swój organizm oskarżony J. K. (1) znał i mógł go przewidzieć.
Po czwarte, kwestia świadomości i woli oskarżonego J. K. (1), w tym możliwości przewidzenia, że może zabić pokrzywdzonego S. L. i godzenia się z takim skutkiem, została w sposób jasny potwierdzona także rzetelnymi, pełnymi i jasnymi opiniami biegłych lekarzy psychiatrów (k. 329-337, 626-627), którzy stwierdzili, że oskarżony J. K. (1) w trakcie popełniania tego czynu nie miał z przyczyn chorobowych zniesionej ani znacznie ograniczonej zdolności rozpoznania swoich czynów i pokierowania swoim postępowaniem (warunki z art. 31 § 1 i 2 k.k. nie zachodzą).
Biegli lekarze psychiatrzy ustalili także, że osobowość oskarżonego jest mało rozbudowana, z cechami degradacji związanej z uzależnieniem od alkoholu. Przebyte urazy głowy nie doprowadziły do zaburzeń funkcji poznawczych w rozumieniu otępienia. Rozpoznano u oskarżonego zespół uzależnienia spowodowany używaniem alkoholu. Poziom intelektualny oskarżonego, cechy osobowości, zdobyte doświadczenie pozwalają na zrozumienie obowiązujących norm społecznoprawnych, na przewidywanie skutków spożytego alkoholu. Oskarżony J. K. (1) znał swój sposób reagowania na alkohol i ogólne działanie alkoholu, a w czasie zdarzenia był w stanie upicia alkoholowego w przebiegu kilkumiesięcznego ciągu.
Jak podkreślili biegli, poziom alkoholu stwierdzony u oskarżonego J. K. (1) (3,70 ‰ alkoholu we krwi) powoduje: obniżenie krytycyzmu, obniżenie samokontroli, błędną ocenę własnych możliwości i sytuacji, które często prowadzą do fałszywej oceny sytuacji, spadek sprawności intelektualnej (błędy w logicznym rozumowaniu, wadliwe wyciąganie wniosków, itp.) drażliwość, obniżoną tolerancję, zachowania agresywne. Alkohol powoduje także przypomnienie konfliktów i urazów z przeszłości, ułatwia występowanie zachowań agresywnych. Właśnie takie było podłoże agresywnego zachowania oskarżonego, którego działania po zdarzeniu świadczyły o tym, że mimo upojenia alkoholowego działał z rozeznaniem, starając się uniknąć odpowiedzialności karnej.
Wydając ustną opinię na rozprawie głównej, biegli lekarze psychiatrzy: J. B. (2) i A. J. (k. 626-627), w warunkach kontradyktoryjnego procesu podały następujące wnioski: „ Nie znajdujemy podstaw które powodowałyby, ze J. K. (1) w jakiś wyjątkowy inny sposób postrzega sytuacje niż jakiś inny, przeciętny człowiek, pomimo podwójnej trepanacji czaszki, tętniaka i epilepsji. Każdy człowiek subiektywnie patrzy na sytuacje. Oskarżony wie, że picie alkoholu w taki sposób jak on to robi, jest szkodliwe i wywołuje różne negatywne skutki zdrowotne, społeczne, rodzinne. Oskarżony wie, że bicie człowieka może się zakończyć tragicznie. Nie ma powodów by negować takie rozumienie u oskarżonego. Oskarżony rozumiał cała sytuacja, jak nam podał po czynie zadzwonił na pogotowie, podał inne dane, bał się, bronił się. Gdy przyjechało pogotowie to uciekł, wpadł panikę co mieści się w normach zachowania człowieka w takiej sytuacji. Nie możemy uznać, że ciężkie dzieciństwo czy przebyte urazy głowy spowodowały niezrozumienie sytuacji tu omawianej, chodzi o pobicie i zachowanie przed i po. Obraz TK nie wpływa na ocenę zdolności rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Nie wynik TK wpływa na zachowanie człowieka tylko mając podłoże i znajdując zachowania które wykraczają poza zachowania zdrowego człowieka można to łączyć. To są teoretyczne rozważania. Gdyby zachowanie pana K. przekraczało granice które mieszczą się w stanach upicia alkoholowego to opis TK mógłby dawać podłoże takiego zachowania czyli rozpoznania organicznych zaburzeń wpływających na jego zachowanie. Natomiast tu mamy, co podkreślamy, od przynajmniej kilku tygodni człowieka pijanego, działającego pod wpływem alkoholu. Oskarżony był w stanie bardzo głębokiego upicia alkoholowego i ten alkohol powodował jego zachowania. Sam mówił, że był pijany i myślał inaczej. Oskarżony zdaje sobie sprawę z wpływu alkoholu na jego myślenie.
Na pytanie Sądu: Według nas opinia jest wystarczająca. O poczytalności wypowiadają się psychiatrzy, gdybyśmy miały wątpliwości to opinii byśmy nie wydały i wnioskowałybyśmy o dodatkowe materiały.”
II. Nie były uzasadnione wnioski dowodowe wyrażone w apelacji. Na rozprawie odwoławczej Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 368 § 2 k.p.k., a także art. 170 § 1 pkt 1, 2 i 3 k.p.k. oraz art. 201 k.p.k. i art. 203 § 1 k.p.k. oddalił wnioski dowodowe obrończyni z urzędu oskarżonego J. K. (1), adw. K. G. w przedmiocie:
1) zwrócenia się do zakładów karnych, w których oskarżony przebywał o nadesłanie opinii o zachowaniu skazanego (oskarżonego J. K. (1)) w okresie odbywania kar pozbawienia wolności, ilości nagród i kar z wyszczególnieniem przyczyn ich otrzymania, a także przebiegu odbywania kar w tym odnoszenia się innych osadzonych do oskarżonego, a także udzielenia informacji czy oskarżony był ofiarą przemocy ze strony innych osadzonych;
2) przeprowadzenia dowodu z obserwacji oskarżonego sądowo-psychiatrycznej (z udziałem biegłego psychologa i psychiatry w zespole) na fakt zaburzeń osobowości oskarżonego, cech osobowości oskarżonego, rozwoju emocjonalnego, wpływu zdarzeń z przeszłości na przewidywalność swoich czynów, stopień emocjonalności i uczuciowości oskarżonego ewentualnego ograniczonego uszkodzenia centralnego układu, wpływu problemów zdrowotnych (epilepsja, trepanacja czaszki) na zdolność postrzegania i odtwarzania, w tym przewidywania konsekwencji swoich czynów i działań, poczytalności oskarżonego, wpływu przebiegu odbywania kar pozbawienia wolności na zachowanie oskarżonego;
3) przeprowadzenie dowodu z badania oskarżonego przez rezonans mózgu lub EEG na fakt ewentualnych zmian w mózgu, które mogą być przyczyną postrzegania przez oskarżonego, bowiem oskarżony pomimo trepanacji czaszki i uskarżania się na bóle głowy nie został pod tym kontem przebadany.
Zgodnie z przepisem art. 368 § 2 k.p.k. wniosku o dopuszczenie tego samego dowodu, zgłoszonego ponownie po oddaleniu w postępowaniu przed sądem poprzedniego wniosku, nie rozpoznaje się, jeżeli został on oparty na tych samych podstawach faktycznych. Tymczasem wymienione wyżej tożsame wnioski dowodowe obrończyni z rzędu oskarżonego J. K. (1), adw. K. G. zostały rozpoznane w przez Sąd Okręgowy w Legnicy na rozprawie głównej (k. 627-627v akt sprawy). Jednak niezależnie od tego, warto wskazać także bezpodstawność merytoryczną złożonych wniosków dowodowych.
Po pierwsze, nie ma potrzeby zwrócenia się do zakładów karnych, w których oskarżony przebywał o nadesłanie opinii o zachowaniu skazanego (oskarżonego J. K. (1)) w okresie odbywania kar pozbawienia wolności, ilości nagród i kar z wyszczególnieniem przyczyn ich otrzymania, a także przebiegu obywania kar w tym odnoszenia się innych osadzonych do oskarżonego, udzielenia informacji czy oskarżony był ofiarą przemocy ze strony innych osadzonych. Okoliczności, które mają być udowodnione, w tym zachowanie ówczesnego skazanego J. K. (1) podczas odbywania w przeszłości kar pozbawienia wolności nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy (art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k.) tym bardziej, że Sąd odwoławczy ujawnił na rozprawie dowody w postaci informacji z systemu (...) o okresach osadzenia oskarżonego J. K. (1) w przeszłości w jednostkach penitencjarnych i o orzeczeniach, na podstawie których był pozbawiony wolności (k. 721-727), aktualne dane o jego karalności (k. 735-741), a także opinię (...)Dyrektora Aresztu Śledczego we W. o zachowaniu oskarżonego podczas odbywania kary i tymczasowego aresztowania w obecnej sprawie od dnia 27 stycznia 2023r. (k. 744-745) oraz opinie o jego aktualnym stanie zdrowia i sposobie leczenia wydanymi przez lekarza Ambulatorium z Izbą (...) Aresztu Śledczego we W. (k. 608, 743). Te ostatnie dokumenty zawierają dane o zachowaniu oskarżonego J. K. (1) w okresie odbywania kar pozbawienia wolności i tymczasowego aresztowania od dnia 27 stycznia 2023r., czyli od dnia zarzuconego mu przestępstwa, ilości nagród i kar z wyszczególnieniem przyczyn ich otrzymania, a także przebiegu odbywania kar w tym odnoszenia się innych osadzonych do oskarżonego, a także informacji czy oskarżony był ofiarą przemocy ze strony innych osadzonych.
Po wtóre, zgodnie z przepisem art. 203 § 1 k.p.k., obserwacja sądowo-psychiatryczna w zakładzie leczniczym, może być zarządzona wyłącznie w razie zgłoszenia przez biegłych takiej konieczności, badanie stanu zdrowia psychicznego oskarżonego może być połączone z obserwacją w zakładzie leczniczym tylko wtedy, gdy zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, że oskarżony popełnił przestępstwo. Właśnie, jedynie na wniosek biegłych, o potrzebie obserwacji w zakładzie leczniczym orzeka sąd, określając miejsce i czas trwania obserwacji (art. 203 § 2 k.p.k.). W postępowaniu przygotowawczym sąd orzeka na wniosek prokuratora. Również przedłużenie obserwacji w zakładzie leczniczym na okres powyżej 4 tygodnie, możliwe jest wyłącznie na wniosek zakładu leczniczego (art. 203 § 3 k.p.k.). Mając powyższe na uwadze, niedopuszczalne jest zarządzenie obserwacji sądowo-psychiatrycznej przez organ procesowy, bez wniosku biegłych, a zatem wniosek dowodowy w tym zakresie należało oddalić (art. 170 § 1 pkt 1 k.p.k.).
Po trzecie, wniosek dowodowy o przeprowadzenia dowodu z obserwacji oskarżonego sądowo-psychiatrycznej (z udziałem biegłego psychologa i psychiatry w zespole) na okoliczność zaburzeń osobowości oskarżonego, cech osobowości oskarżonego, rozwoju emocjonalnego, wpływu zdarzeń z przeszłości na przewidywalność swoich czynów, stopień emocjonalności i uczuciowości oskarżonego ewentualnego ograniczonego uszkodzenia centralnego układu, wpływu problemów zdrowotnych (epilepsja, trepanacja czaszki) na zdolność postrzegania i odtwarzania, w tym przewidywania konsekwencji swoich czynów i działań, poczytalności oskarżonego, wpływu przebiegu odbywania kar pozbawienia wolności na zachowanie oskarżonego, jest w istocie obejściem zakazu dowodowego z art. 201 k.p.k. i należało go oddalić jako niedopuszczalny (art. 170 § 1 pkt 1 k.p.k.).
Obrończyni oskarżonego pominęła bowiem, że wspomniane okoliczności zostały wyjaśnione zarówno pisemną opinią biegłych lekarzy psychiatrów: J. B. (2) i A. J. z postępowania przygotowawczego (k. 329-337), opartą także o dokumentację medyczną ze szpitala psychiatrycznego dot. oskarżonego J. K. (1) (k. 328), a następnie w trybie art. 201 k.p.k. Sąd Okręgowy w Legnicy przeprowadził w trybie art. 201 k.p.k. dowód z przesłuchania wskazanych biegłych lekarzy psychiatrów na rozprawie głównej, gdzie złożyli uzupełniającą opinię sądowo-psychiatryczna, udzielając także odpowiedzi na pytania stron procesowych (k. 626-627). Formułując kolejny wniosek dowodowy w tym zakresie, obrończyni oskarżonego nie wykazała, aby opinie biegłych lekarzy psychiatrów: J. B. (2) i A. J. z postępowania przygotowawczego (k. 329-337) i sądowego (k. 626-627) były niejasne, niepełne albo wewnętrznie sprzeczne.
Po czwarte, wniosek dowodowy o przeprowadzenie badania oskarżonego przez rezonans mózgu lub EEG na okoliczność ewentualnych zmian w mózgu, które mogły być przyczyną postrzegania przez oskarżonego, bowiem oskarżony pomimo trepanacji czaszki i uskarżania się na bóle głowy nie został pod tym kontem przebadany, także jest sprzeczny z przepisem art. 201 k.p.k.
Obrończyni ponownie oskarżonego pominęła to, że wspomniane okoliczności (urazy głowy w przeszłości, trepanacja czaszki, padaczka, bóle głowy) zostały wyjaśnione zarówno pisemną opinią biegłych lekarzy psychiatrów: J. B. (2) i A. J. z postępowania przygotowawczego (k. 329-337), opartą także o dokumentację medyczną ze szpitala psychiatrycznego dot. oskarżonego J. K. (1) (k. 328), a następnie w trybie art. 201 k.p.k. Sąd Okręgowy w Legnicy przeprowadził w trybie art. 201 k.p.k. dowód z przesłuchania wskazanych biegłych lekarzy psychiatrów na rozprawie głównej, gdzie złożyli uzupełniającą opinię sądowo-psychiatryczna, udzielając także odpowiedzi na pytania stron procesowych (k. 626-627). Formułując kolejny wniosek dowodowy w tym zakresie, obrończyni oskarżonego nie wykazała, aby opinie biegłych lekarzy psychiatrów: J. B. (2) i A. J. z postępowania przygotowawczego (k. 329-337) i sądowego (k. 626-627) były niejasne, niepełne albo wewnętrznie sprzeczne.
Biegli lekarze psychiatrzy w sposób jasny wykazali, że oskarżony J. K. (1) w trakcie popełniania tego czynu nie miał z przyczyn chorobowych zniesionej ani znacznie ograniczonej zdolności rozpoznania swoich czynów i pokierowania swoim postępowaniem, a warunki z art. 31 § 1 i 2 k.k. nie zachodzą. Przedstawiły także osobowość oskarżonego, która jest mało rozbudowana, z cechami degradacji związanej z uzależnieniem od alkoholu. Przebyte urazy głowy nie doprowadziły do zaburzeń funkcji poznawczych w rozumieniu otępienia. Rozpoznały natomiast u oskarżonego zespół uzależnienia spowodowany używaniem alkoholu. Poziom intelektualny oskarżonego, cechy osobowości, zdobyte doświadczenie pozwalają na zrozumienie obowiązujących norm społecznoprawnych, na przewidywanie skutków spożytego alkoholu. Oskarżony znał swój sposób reagowania na alkohol i ogólne działanie alkoholu. W dniu zdarzenia oskarżony był w stanie upicia alkoholowego w przebiegu kilkumiesięcznego ciągu. Poziom alkoholu stwierdzony u oskarżonego powoduje: obniżenie krytycyzmu, obniżenie samokontroli, błędną ocenę własnych możliwości i sytuacji, które często prowadzą do fałszywej oceny sytuacji, spadek sprawności intelektualnej (błędy w logicznym rozumowaniu, wadliwe wyciąganie wniosków, itp.) drażliwość, obniżoną tolerancję, zachowania agresywne. Alkohol powoduje także przypomnienie konfliktów i urazów z przeszłości, ułatwia występowanie zachowań agresywnych.
Z tych powodów, wniosek obrończyni, jako sprzeczny z zakazem dowodowym z art. 201 k.p.k., Sąd Apelacyjny we Wrocławiu oddalił jako niedopuszczalny (art. 170 § 1 pkt 1 k.p.k.).
III. Jak już wyżej wskazano, w swojej apelacji obrończyni z urzędu oskarżonego J. K. (1), adw. K. G., nie postawiła wprost zarzutów odnoszących się do prawidłowości i rzetelności opinii biegłych lekarzy psychiatrów, to należy jasno potwierdzić, że nie ma podstaw do podważenia wartości dowodowych tych opinii ze względu na przesłanki z art. 201 k.p.k. Podnoszono w orzecznictwie (por. wyrok SN z dnia 6 maja 1983r., sygn. IV KR – 74/83, OSNKW 1983, nr 12, poz. 102), że ocena ta winna uwzględniać na następujących przesłankach:
a) czy biegły dysponuje wiadomościami specjalnymi niezbędnymi dla stwierdzenia danych okoliczności,
b) czy opinia ta jest logiczna, a więc wewnętrznie niesprzeczna i zgodna z doświadczeniem życiowym,
c) czy jest ona pełna i jasna oraz
d) czy nie zachodzi sprzeczność między nią a inną opinią ujawnioną w postępowaniu.
W orzecznictwie przyjmuje się trafnie, że opinia jest niepełna, jeżeli biegły nie udziela odpowiedzi na wszystkie postawione pytania, na które zgodnie z zakresem posiadanych wiadomości specjalnych i udostępnionym mu materiałem dowodowym może oraz powinien udzielić odpowiedzi, lub jeśli nie uwzględnia wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia konkretnej kwestii okoliczności bądź nie zawiera uzasadnienia wyrażonych w niej ocen i poglądów (por. wyrok SN z dnia 3 lipca 2007r., sygn. II KK – 321/06, LEX nr 299187; postanowienie SN z dnia 26 czerwca 2008r., sygn. IV KK – 206/08, Prok. i Pr.-wkł. 2008, nr 12, poz. 20; wyrok SA w Krakowie z dnia 14 października 2008r., sygn. II AKa – 133/08, KZS 2008, z. 11, poz. 58). Pominięcie zatem dowodów mających znaczenie dla opracowania opinii powoduje, że jest ona niepełna, tzn. nie uwzględnia wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia kwestii okoliczności (wyrok SN z dnia 9 maja 1988r., sygn. II KR – 96/88, OSNKW 1988, nr 9-10, poz. 72). Niepełna jest też opinia, która pomija niezbędne czynności badawcze, co ma wpływ na końcowe wnioski (wyrok SN z dnia 12 maja 1988r., sygn. II KR – 92/88, OSNPG 1989, nr 2, poz. 35). Należy też uznać za zasadne przyjęcie, że nie może stanowić podstawy do poczynienia ustaleń faktycznych opinia, która zawiera jedynie lakoniczną konkluzję bez wskazania przesłanek, jakimi kierowali się biegli (por. wyrok SN z dnia 12 marca 1979r., sygn. I KR – 27/79, OSNPG 1979, nr 10, poz. 138); jest to także opinia niepełna, nie daje bowiem możliwości dokonania rzetelnej jej oceny jako dowodu. Sam fakt, że treść opinii jest krótka (np. treść opinii psychiatrycznej sporządzonej w wyniku badań ambulatoryjnych oskarżonego), nie oznacza jeszcze, że jest ona niepełna, zwłaszcza gdy na rozprawie została ustnie uzupełniona, gdyż oceniając opinię, bierze się pod uwagę jej całość, a więc zarówno część pisemną, jak i część ustną (por. postanowienie SN z dnia 1 października 2004 r., sygn. III KK 28/04, LEX nr 126705).
Za opinię niejasną uznaje się opinię, której sformułowania nie pozwalają na zrozumienie wyrażonych w niej ocen i poglądów oraz sposobu dochodzenia do nich albo gdy posługuje się ona nielogicznymi argumentami. Opinia biegłego jest więc niejasna, np. gdy wnioski końcowe są nieścisłe lub łączą się z takimi zastrzeżeniami, że nie można wręcz ustalić ostatecznego poglądu biegłego, albo gdy jest ona niezrozumiała, gdyż nie jest jasne, jakie biegły w ogóle zajmuje stanowisko, ponieważ jego poglądy są niespójne, a tezy wieloznaczne (por. wyrok SN z dnia 12 maja 1988r., sygn. II KR – 92/88, OSNPG 1989, nr 2, poz. 35; postanowienie SN z dnia 27 września 2006r., sygn. IV KK – 330/06, LEX nr 32579; wyrok SA w Krakowie z dnia 6 listopada 2008r., sygn. II AKa – 160/08, Prok. i Pr.-wkł. 2009, nr 6, poz. 50). Opinię można zaś uznać za wewnętrznie sprzeczną, gdy zawarte w niej wnioski są nielogiczne albo nie znajdują oparcia w przeprowadzonych przez biegłego badaniach bądź też budzą zastrzeżenia co do ich trafności w porównaniu z podanym w opinii materiałem badawczym, a także gdy w opinii podano kilka różnych, wzajemnie wykluczających się ocen i wniosków (zob. też np. wyrok SA w Krakowie z dnia 14 października 2008r., sygn. II AKa – 133/08, KZS 2008, z. 11, poz. 58).
W odniesieniu do opinii biegłych lekarzy psychiatrów, którzy badali oskarżonego J. N. i orzekali o jego stanie psychicznym i poczytalności, nie można postawić takich zarzutów niepełności lub niejasności, albo wewnętrznej sprzeczności opinii. Jeżeli opinia biegłego jest pełna dla sądu, który swoje stanowisko w tym względzie uzasadnił, to fakt, iż opinia taka nie jest przekonywująca dla stron, nie jest przesłanką dopuszczenia kolejnej opinii (por. postanowienie SN z dnia 21 sierpnia 2013r. sygn. IV KK – 178/13, LEX nr 1375229). Notabene, jak już wyżej podkreślono, wymienieni biegli w sposób jasny odnieśli się do wszystkich kwestii stawianych także w apelacji obrończyni oskarżonego, także w obliczu pytań stawianych przez strony procesowe i ich przedstawicieli procesowych na rozprawie głównej, realizując proceduralne możliwości z art. 201 k.p.k.
IV. Należy w pełni zaakceptować ustalenia Sądu Okręgowego w Legnicy, że oskarżony J. K. (1) dopuścił się zbrodni z art. 148 § 1 k.k. w zamiarze ewentualnym, to znaczy przewidywał możliwość pozbawienia życia pokrzywdzonego S. Ł. i na to się godził.
Po pierwsze, mimo stanu silnego upojenia alkoholowego, oskarżony J. K. (1) miał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia swojego czynu i pokierowania swoim postępowaniem, co potwierdziły opinie biegłych lekarzy psychiatrów: J. B. (2) i A. J. z postępowania przygotowawczego (k. 329-337) i sądowego (k. 626-627). Jako dorosły mężczyzna, o dużym doświadczeniu życiowym, a nadto z zawodu sanitariusz, miał pełne rozeznanie, jak wielkie i głębokie obrażenia ciała zadaje pokrzywdzonemu, który nie podejmował żadnych działań obronnych. W obliczu takich doświadczeń życiowych i wiedzy oskarżonego, zadawanie przez niego silnych ciosów i kopnięć pokrzywdzonemu w głowę, wreszcie wskakiwanie na klatkę piersiową i brzuch pokrzywdzonego (co w zakresie rozległości obrażeń może być porównane ze skutkami wypadku komunikacyjnego), jasno świadczy o świadomości, że może zabić pokrzywdzonego i na to się godził. Wystarczy zadać pytanie retoryczne: z jak wielką siłą oskarżony J. K. (1) wskakiwał na klatkę piersiowa i brzuch zamroczonego S. L., nie zasłaniającego się, nie uciekającego i nie podejmującego żadnych czynności obronnych, skoro w wyniku takiego działania doszło do pęknięcia uszka lewego przedsionka serca oraz worka osierdziowego z obecnością około 1600 ml płynnej krwi ze skrzepami w lewej jamie opłucnowej? Czy takie obrażenia może przewidzieć i przewiduje zawodowy sanitariusz? Oczywiście, że tak.
Po wtóre, z zeznań bezpośrednich świadków zdarzenia: K. S. (1) (k. 85-87, 216-217, 624-625), U. C. (k. 90-91, 97-98, 262-263, 554-555) i L. K. (k. 81-83, 344-345, 264-265, 613-614), wynika jasno, że podczas bicia i kopania pokrzywdzonego przez oskarżonego, U. C. i L. K., która się obudziła, krzyczały do J. K. (1), aby zaprzestał bicia, a K. S. (1) odpychał J. K. (1) od S. Ł., lecz nie powtrzymało to napastnika, który nadal zadawał pokrzywdzonemu kolejne uderzenia. Dopiero gdy K. S. (1), po raz kolejny odpychając oskarżonego, powiedział, że „ pokrzywdzony jest już trupem”, to wówczas oskarżony J. K. (1) przestał bić S. Ł..
Po trzecie, z protokołu odtworzenia wezwania pogotowia ratunkowego (k. 341-342, 343) wynika, że bezpośrednio po zaprzestaniu bicia pokrzywdzonego, oskarżony zadzwonił ze swojego telefonu na numer alarmowy 112. Nie przedstawiając się, powiedział, że pobił mężczyznę i mężczyzna ten chyba nie żyje. Następnie oskarżony J. K. (1) wrócił do mieszkania L. K. i razem z K. S. (1) próbowali przeprowadzić reanimację pokrzywdzonego. Po pewnym czasie K. S. (1) stwierdził, że pokrzywdzony nie żyje, gdyż przez cały czas reanimacji nie wyczuwał u niego tętna. Wówczas oskarżony J. K. (1) opuścił mieszkanie i oddalił się od budynku, po czym wyjął ze swojego telefonu kartę SIM i wyrzucił ją koło drzewa w parku. Takie zachowania oskarżonego jednoznacznie świadczyły o tym, że zdawał sobie sprawę z tego co robił i co zrobił. Po zdarzeniu działał racjonalnie w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej.
Jak podkreślano w doktrynie, błąd w ustaleniach faktycznych ( error facti) przyjętych za podstawę orzeczenia to błąd, który wynika bądź to z niepełności postępowania dowodowego (tzw. błąd "braku"), bądź też z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów (błąd "dowolności"). Może on więc być wynikiem nieznajomości określonych dowodów lub nieprzestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ocenie dowodów (art. 7), np. błąd logiczny w rozumowaniu, zlekceważenie niektórych dowodów, danie wiary dowodom nieprzekonującym, bezpodstawne pominięcie określonych twierdzeń dowodowych, oparcie się na faktach w istocie nieudowodnionych itd. (T. Grzegorczyk – Kodeks postępowania karnego. Komentarz, wyd. III, Zakamycze 2003,– s. 1133-1134).
Wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może ograniczać się wyłącznie do polemiki z ocenami dokonanymi przez Sąd I instancji, bez wskazania jakich konkretnie uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego. Możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu, nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych. Wyraża to wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2005r. sygn. WA – 10/05: „ Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu a quo wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia, lecz musi zmierzać do wykazania jakich konkretnie uchybień w zakresie logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego.
Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego nie na innych dowodach od tych, na których oparł się sąd pierwszej instancji (…) nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez ten sąd błędu w ustaleniach faktycznych.
Istota zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych nie może opierać się na odmiennej ocenie materiału dowodowego, innymi słowy mówiąc na forsowaniu własnego poglądu strony na tę kwestię. Stawiając tego rodzaju zarzut należy wskazać, jakich uchybień w świetle zgodności (lub niezgodności) z treścią dowodu, zasad logiki (błędność rozumowania i wnioskowania) czy sprzeczności (bądź nie) z doświadczeniem życiowym lub wskazaniami wiedzy dopuścił się w dokonanej przez siebie ocenie dowodów sąd pierwszej instancji” (OSNwSK 2005, z. 1, poz. 949 oraz poz. 947; podobnie T. Grzegorczyk – Kodeks postępowania karnego. Komentarz, , wyd. III, Zakamycze 2003 s. 1134 oraz P. Hoffmański, E. Sadzik, K. Zgryzek – Kodeks postępowania karnego. Komentarz, t. II, Warszawa 2007, s. 666-667).
W realiach niniejszej sprawy, poza polemiką z ustaleniach faktycznymi, w swojej apelacji obrończyni oskarżonego J. K. (1) nie postawiła zaskarżonemu wyrokowi rzeczowych zarzutów dotyczących niewłaściwego odczytania treści dowodów, błędów logicznego rozumowania i wnioskowania, a także sprzeczności ustaleń Sądu I instancji ze wskazaniami wiedzy i zasadami doświadczenia życiowego.
Nie można w żadnym wypadku doszukiwać się także naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów w tym, że Sąd I instancji uznał za niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonego, odrzucając szereg podanych przez niego okoliczności jako nieistotnych, niewiarygodnych i wynikające wyłącznie z obaw przed odpowiedzialnością karną.
Jak wielokrotnie podkreślano w doktrynie i orzecznictwie, przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wtedy, gdy: jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.), stanowi wyraz rozważenia wszystkich tych okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.), jest wyczerpujące i logiczne - z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.). Akcentuje to szereg orzeczeń Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych (por. wyrok SN z 3.09.1998r. sygn. V KKN 104/98 – Prokuratura i Prawo 1999, nr 2, poz. 6; a także wyrok S.A. w Łodzi z 20.03.2002r. sygn. II AKa 49/02 – Prokuratura i Prawo 2004, nr 6, poz. 29). Wszystkim tym wymogom Sąd Okręgowy w Legnicy sprostał, nie naruszając także przepisu art. 5 § 2 k.p.k. nakładającego obowiązek rozstrzygania niedających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego.
Sąd Najwyższy odnosił się w szeregu swoich orzeczeń do tego jak należy rozumieć i stosować zasadę in dubio pro reo. Jak stwierdził w jednym z nich: „Zasada in dubio pro reo (art. 5 § 2 k.p.k.) nie ogranicza utrzymanej w granicach racjonalności swobody oceny dowodów. Jeżeli zatem z materiału dowodowego wynikają różne wersje wydarzenia, to nie jest to jeszcze równoznaczne z zaistnieniem "nie dających się usunąć wątpliwości" w rozumieniu tego przepisu. W takim wypadku sąd jest zobowiązany do dokonania ustaleń właśnie na podstawie swobodnej oceny dowodów. Dopiero wtedy, gdy - po wykorzystaniu wszelkich istniejących możliwości - wątpliwości nie zostaną usunięte, należy je wytłumaczyć w sposób korzystny dla oskarżonego. Jeżeli jednak sąd dokona stanowczych ustaleń, to w ogóle nie może zachodzić obraza art. 5 § 2 k.p.k. (bo według tych ustaleń nie ma wątpliwości), a tylko powstaje kwestia, czy ustalenia te są prawidłowo dokonane (bez naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów)” (postanowienie SN z dnia 17.12.2003r. sygn. V KK 72/03 - LEX nr 83771).
Podobne stanowisko znajdujemy w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 1999r. sygn. IV KKN 714/98: „Stan określany przez ustawodawcę, jako "nie dające się usunąć wątpliwości" (art. 5 § 2 k.p.k.), powstaje - jeśli pominąć wątpliwości natury nie faktycznej, lecz prawnej - dopiero w następstwie oceny dowodów (art. 7 k.p.k.). Dopiero wówczas bowiem można stwierdzić, czy wątpliwości w ogóle wystąpiły, czy były rozsądne, a nie wydumane, czy i jakie miały znaczenie dla kwestii odpowiedzialności prawnej oskarżonego, czy udało się je przezwyciężyć w sposób dopuszczalny przez prawo procesowe itp. O naruszeniu zasady in dubio pro reo nie można zatem mówić wówczas, gdy sąd w wyniku pełnej i poprawnie dokonanej swobodnej oceny dowodów uznał, że brak jest wątpliwości, albo że nie mają one znaczenia dla odpowiedzialności prawnej oskarżonego. Jest jednocześnie dobrym prawem obrony oskarżonego mnożenie, a nawet wyolbrzymianie na każdym etapie postępowania takich faktów i ich ocen, które pozwalają na powątpiewanie w jego winę, pod warunkiem wszakże nieprzeinaczania faktów (lojalności wobec faktów)” (Prokuratura i Prawo 2000, nr 4, poz. 8).
W wyniku analizy dowodowej Sąd Okręgowy ocenił wyjaśnienia oskarżonego J. K. (1) w części zaprzeczającej popełnieniu zbrodni zabójstwa, na tle zeznań wszystkich świadków, wyników przeprowadzonych śledczych oględzin miejsca przestępstwa, opinii biegłych oraz zebranej dokumentacji. Zatem Sąd Okręgowy nie tylko nie podjął wątpliwości co do wiarygodności dowodów obciążających oskarżonego, lecz wręcz uznał je za prawdziwe, a wyjaśnienia oskarżonego ocenił wyłącznie jako przyjętą linię obrony, obliczoną na uniknięcie odpowiedzialności karnej. Słusznie zatem Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że oskarżony J. K. (1) dopuścił się przypisanego mu przestępstwa z art. 148 § 1 k.k.
Zarzuty odnoszące się do orzeczenia o karze
Oceniając prawidłowość orzeczenia o karze wymierzonej oskarżonemu J. K. (1) za przestępstwo z art. 148 § 1 k.k., należy stwierdzić – wbrew zarzutom apelacji obrończyni oskarżonego – że orzeczona za nie kara 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności, w żadnej mierze nie mogła zostać uznana za rażąco niewspółmierną i niesprawiedliwą. Kara ta uwzględnia wysoką społeczną szkodliwość czynu oskarżonego, na którą składają się okoliczności przedmiotowe (rozmiar szkody i krzywdy wyrządzonej przestępstwem, bezkompromisowy, niespodziewany i niesprowokowany atak na pokrzywdzonego, z bezprzykładną agresją, zadawanie ciosów, kopnięć i wskakiwanie na pokrzywdzonego leżącego na podłodze, bez możliwości podjęcia obrony, działanie w obecności uczestników libacji alkoholowej obecnych w mieszkaniu, w tym dwóch kobiet, jak również brak jakiejkolwiek reakcji na próby powstrzymania sprawcy przez świadków, stan dużego upojenia alkoholowego oskarżonego) i okoliczności podmiotowe (postać winy, postać zamiaru ewentualnego, motywacja i bezkompromisowe agresywne działanie oskarżonego wobec pokrzywdzonego, a jednocześnie wezwanie pogotowia ratunkowego, chociaż z zadbaniem o ukrycie swojej tożsamości i uniknięcie odpowiedzialności karnej).
Wspomniana kara, niezależnie od okoliczności samego czynu i jego tragicznych skutków, nie mogła pomijać tych okoliczności, które wskazał Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, w tym przede wszystkim dotychczasowej wielokrotnej karalności oskarżonego, także za przestępstwa umyślne przeciwko różnym dobrom chronionym i z użyciem przemocy (k. 108-119, 208-211, 231-257, 462-468, 735-741), a także negatywnej opinii środowiskowej wynikającej z wywiadu kuratora (k. 398-399), uzupełnionego informacjami (...)Urzędu Pracy w Z. (k. 305) i (...)Ośrodka Pomocy Społecznej w Z. (k. 307). Ze wspomnianego wywiadu środowiskowego oraz informacji urzędów pracy i pomocy społecznej wynika, że oskarżony J. K. (1) przed tymczasowym aresztowaniem praktycznie nie pracował zarobkowo, prowadził nieakceptowalny tryb życia, a swoją aktywność koncentrował wokół nadużywania alkoholu. Mimo tego, że jest ojcem 9 dzieci, nie podjął rzeczywistych starań o ich utrzymanie i wychowanie. Mimo odbywania kar pozbawienia wolności (k. 721-727), nie wyciągał wniosków z dotychczasowych doświadczeń życiowych i nie zmieniał swojej postawy życiowej.
Przy wymiarze kary Sąd I instancji słusznie uwzględnił także cechy osobowości oskarżonego, która jest mało rozbudowana, z cechami degradacji związanej z uzależnieniem od alkoholu. Przebyte urazy głowy nie doprowadziły do zaburzeń funkcji poznawczych w rozumieniu otępienia. Rozpoznano u oskarżonego zespół uzależnienia spowodowany używaniem alkoholu. Poziom intelektualny oskarżonego, cechy osobowości, zdobyte doświadczenie pozwalają na zrozumienie obowiązujących norm społecznoprawnych, na przewidywanie skutków spożytego alkoholu. Oskarżony znał swój sposób reagowania na alkohol i ogólne działanie alkoholu.
W dniu zdarzenia oskarżony był w stanie upicia alkoholowego w przebiegu kilkumiesięcznego ciągu. Poziom alkoholu stwierdzony u oskarżonego powoduje: obniżenie krytycyzmu, obniżenie samokontroli, błędną ocenę własnych możliwości i sytuacji, które często prowadzą do fałszywej oceny sytuacji, spadek sprawności intelektualnej (błędy w logicznym rozumowaniu, wadliwe wyciąganie wniosków, itp.) drażliwość, obniżoną tolerancję, zachowania agresywne. Alkohol powoduje także przypomnienie konfliktów i urazów z przeszłości, ułatwia występowanie zachowań agresywnych. Wspomniane cechy osobowości czyniły z oskarżonego J. K. (1) osobę bardzo niebezpieczną, zwłaszcza po spożyciu alkoholu, co wywoływało u niego podatność na agresję.
Takiej oceny prawidłowości wymierzenia kary 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności nie przekreślają wnioski wypływające z opinii o oskarżonym J. K. (1) z Aresztu Śledczego we W. (k. 744-745), gdzie jest obecnie osadzony, a także aktualna opinia o jego stanie zdrowia z Ambulatorium z Izbą (...) Aresztu Śledczego we W. z dnia 24.09.2024r. (k. 743).
Argumentacja wyrażona w apelacji obrończyni z urzędu oskarżonego J. K. (1), adw. K. G., co do potrzeby orzeczenia znacznie łagodniejszej kary, była całkowicie nieprzekonująca, a zaproponowana przez nią kara była rażąco niewspółmierna, niesprawiedliwa i nie realizowała w odpowiednim stopniu celów kary z art. 53 § 1 i 2 k.k. Z tych powodów, nie uwzględniono zarzutów i wniosków apelacji i zaskarżony wyrok utrzymano w mocy.
Wspomniana kara 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności w stosunku do oskarżonego czyni w pełni zadość celom kary określonym w art. 53 k.k. w zakresie prewencji szczególnej oraz społecznego oddziaływania kary. Podkreśla jak groźne społecznie są czyny godzące w życie człowieka i jak wielką wagę przywiązuje wymiar sprawiedliwości do ochrony życia ludzkiego. Zważywszy na właściwości i warunki osobiste oskarżonego, w tym jego cechy osobowości, kara w tej postaci będzie miała także w odniesieniu do niego walor prewencji szczególnej.
Należy przypomnieć, że wielokrotnie zwracano uwagę w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych, jaki kryteria muszą być spełnione, aby uznać karę za rażąco niewspółmierną. W wyroku Sądu Najwyższego w składzie 7 sędziów z dnia 9 stycznia 1973r., sygn. V KRN – 474/72 stwierdzono, że „ rażąca niewspółmierność kary występuje wtedy, gdy kara orzeczona nie uwzględnia w należyty sposób stopnia społecznej szkodliwości przypisywanego czynu oraz nie realizuje wystarczająco celu kary, ze szczególnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych. Pojęcie niewspółmierności rażącej oznacza znaczną, wyraźną i oczywistą, a więc niedającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą (zasłużoną). Przesłanka rażącej niewspółmierności kary jest spełniona tylko wtedy, gdy na podstawie ustalonych okoliczności sprawy, które powinny mieć decydujące znaczenie dla wymiaru kary, można przyjąć, iż zachodzi wyraźna różnica między karą wymierzoną a karą, która powinna zostać wymierzona w wyniku prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo” (OSNKW 1973, nr 6, poz. 76).
Z kolei, Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia z dnia 30 maja 2003r. sygn. II AKa – 163/03 dał wyraz temu, że „ nie każda różnica w ocenie wymiaru kary może uzasadniać zarzut rażącej niewspółmierności kary w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k., ale tylko taka, która jest natury zasadniczej, to znaczy jest niewspółmierna w stopniu nie dającym się zaakceptować. Niewspółmierność rażąca to znaczna, "bijąca w oczy" różnica między karą wymierzoną, a karą sprawiedliwą, zasłużoną” (OSA 2003, z. 11, poz. 113).
Takie nieusprawiedliwione dysproporcje w wymierzonej wobec oskarżonego J. K. (1) karze nie zachodzą. Sąd Okręgowy w Legnicy rozważył wszelkie okoliczności istotne dla sprawy i słusznie uznał, że nie mogły one przeważyć za wymierzeniem łagodniejszej kary. Proces resocjalizacyjny oskarżonego, ze względu na wysoki stopień jego demoralizacji, będzie niewątpliwie długotrwały i skomplikowany, a ponadto orzeczona kara musi mieć co do zasady rozległy charakter izolacyjny, bo też zasadnym jest, aby tego rodzaju sprawcę izolować od społeczeństwa.
Okoliczności opisane szczegółowo wyżej skłoniły do przekonania, że orzeczona kara 25 lat pozbawienia wolności nie jest rażąco niewspółmierna (zbyt surowa lub zbyt łagodna) i jest to kara sprawiedliwa. Oskarżony, ze względu na wiek, wykształcenie, a także życiowe doświadczenie, rozumiał normy moralne i społeczne, które jednoznacznie chronią ludzkie życie i z premedytacją normom tym się sprzeniewierzył, dopuszczając się zbrodni zabójstwa, w szczególnie agresywny sposób, na oczach innych osób. Na tle innych spraw o zabójstwo, okoliczności podmiotowe i przedmiotowe niniejszej sprawy skłaniają do przyjęcia, że wina i stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego miały charakter szczególnie wysoki, bezprecedensowy i w tego rodzaju sprawie także społeczne oddziaływanie kary musi trafić do świadomości społeczeństwa, jak wielka jest szkodliwość tego rodzaju czynów oraz z konsekwencji natury prawnej, jakie z tymi czynami się wiążą. Stanowisko takie należy w pełni zaakceptować. Mając powyższe na uwadze, nie uwzględniono apelacji obrończyni oskarżonego i zaskarżony wyrok utrzymano w mocy (art. 437 § 1 k.p.k.).
Orzeczenie o kosztach sądowych
Orzeczenie o zasądzeniu od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. G. kwoty 1476 złotych, obejmującej także należny podatek od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym, znalazło oparcie w przepisie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982r. – Prawo o adwokaturze (tekst jednolity: Dz.U. z 2024r. poz. 1564). Wysokość wynagrodzenia adwokackiego została ustalona w oparciu o przepisy § 17 ust. 2 pkt 5 w zw. z § 4 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 14 maja 2024r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa albo jednostki samorządu terytorialnego kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2024r. poz. 763).
Jednocześnie, na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 634 k.p.k., a także art. 17 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz.U. z 2023r. poz. 123 z późniejszymi zmianami), zwolniono oskarżonego J. K. (1) z obowiązku uiszczenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, poniesionymi wydatkami obciążając Skarb Państwa. Przy wspomnianym orzeczeniu wzięto pod uwagę stan osobisty, rodzinny, zdrowotny i majątkowy oskarżonego, jego możliwości zarobkowe, także w kontekście orzeczonej bezwzględnej kary pozbawienia wolności.
Jerzy Skorupka |
Cezariusz Baćkowski |
Bogusław Tocicki |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Cezariusz Baćkowski, Jerzy Skorupka
Data wytworzenia informacji: