II AKa 273/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2024-11-28
Sygnatura akt II AKa 273/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 listopada 2024 r.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący SSA Piotr Kaczmarek
Sędziowie: SA Bogusław Tocicki
SA Maciej Skórniak (spr.)
Protokolant: Wiktoria Dąbrowicz
przy udziale prokuratora Prokuratury (...)w J. Aleksandry Panek-Troć
po rozpoznaniu 28 listopada 2024 r.
sprawy R. G.
oskarżonego o czyn z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.
na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora, oskarżonego oraz oskarżyciela posiłkowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
z 9 maja 2024 r. sygn. akt III K 157/23
I. przyjmując za podstawę wszelkich rozstrzygnięć Kodeks karny w brzmieniu obowiązującym do 1 października 2023 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego R. G., w ten sposób, że w miejsce kary pozbawienia wolności orzeczonej w punkcie I części dyspozytywnej wyroku za przestępstwo z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. wymierza oskarżonemu karę 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności;
II. w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;
III. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania od 4 czerwca 2023 r. godz. 12:00 do 27 maja 2024 r.;
IV. zasądza od oskarżonego R. G. na rzecz oskarżycielki posiłkowej P. K. 1200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;
V. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. R. 1476 zł, w tym należny podatek od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym;
VI. zwalnia oskarżonego z obowiązku uiszczenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, poniesionymi wydatkami obciążając Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze z dnia 9 maja 2024 roku, w sprawie sygn. akt III K 157/23 oskarżony R. G. został uznany winnym tego, że:
I. w dniu 3 czerwca 2023r. w K. gmina M., woj. (...), przewidując możliwość pozbawienia życia A. H. (1) i godząc się na to, zadał jej liczne uderzenia po twarzy i całym ciele pięściami oraz nieustalonym ostrym narzędziem, wskutek których upadła ona na twarde podłoże oraz doznała mnogich obrażeń ciała w postaci podbiegnięć krwawych oraz otarć naskórka lewej połowy twarzy, okolicy brody, obu oczodołów, prawego policzka, szyi, klatki piersiowej, prawego ramienia oraz prawego przedramienia, lewego barku oraz lewego przedramienia, także ran ciętych lewego łuku brwiowego, okolicy czołowej, podstawy nosa oraz wargi górnej, złamania rusztowania kostnego nosa skutkującego intensywnym krwawieniem do żołądka, ranę tłuczonej głowy w okolicy ciemieniowej lewej oraz krwiaka podtwardówkowego, a przede wszystkim stłuczenia i obrzęku mózgu oraz wynaczynienia do obu komór oraz do móżdżku mózgu z towarzyszącym krwawieniem z naczyń krwionośnych złamanego nosa, co skutkowało ostrym załamaniem wydolności układu sercowo-naczyniowego a także niewydolnością ośrodka krążenia i oddychania zlokalizowanymi w pniu mózgu i konsekwencji jej zgonem, a czynu tego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, po odbyciu w okresie od 15.12.2015r. do 09.07.2020r. kary 4 lat pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego Jeleniej Górze sygn. akt. II 191/16 z 17.05.2016r., obejmującym wyroki II K 1549/15 i II K 1589/15 tegoż Sądu za czyny z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., art. 278 § 1 k.k. i 275 § 1 k.k. oraz po odbyciu w okresie od 8.03.2021r. do 13.03.2023r. kary 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego Jeleniej Górze sygn. akt. II 1908/21 z 28.04.2022r. obejmującym wyroki II K 840/21 tegoż Sądu za czyn z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. oraz II K 308/21 Sądu Rejonowego w Lwówku Śląskim za czyn z art. 159 § 1 k.k. i 159 k.k. oraz z art. 191 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. tj. zbrodni z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w brzmieniu przed zmianą ustawy z dniem 1 października 2023 r. i za to na podstawie art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. wymierzył mu karę 15 (piętnastu) lat pozbawienia wolności.
II. na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł od oskarżonego R. G. na rzecz M. H. i P. K. kwoty po 50.000 (pięćdziesiąt tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia;
III. na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył oskarżonemu R. G. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania w sprawie od 4 czerwca 2023r. godz. 12.00 do 9 maja 2024r. przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;
IV. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. R. kwotę 2160 złotych z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu R. G. z urzędu w postępowaniu sądowym, w tym należny podatek od towarów i usług;
V. na mocy art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego R. G. od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.
Wyrok został zaskarżony przez:
Obrońcę z urzędu oskarżonego adw. W. R. , który zaskarżył wyrok w zakresie przyjętej kwalifikacji prawnej na korzyść oskarżonego, a na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 3 k.p.k. zarzucił:
błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na błędnym i nieuprawnionym przyjęciu, iż oskarżony miał zamiar ewentualnego pozbawienia życia A. H. (1) w sytuacji, gdy prawidłowa analiza zgromadzonych dowodów i okoliczności sprawy prowadzi do jednoznacznego wniosku, że oskarżony nie przewidywał i nie godził się z ewentualnością, iż pokrzywdzona w następstwie otrzymanych ciosów upadnie i uderzy głową o twarde podłoże tak nieszczęśliwie, że dozna urazu mózgu, który doprowadzi do jej śmierci.
Podnosząc powyższy zarzut, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, że czyn popełniony przez oskarżonego stanowi przestępstwo z art. 155 k.k.; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Jeleniej Górze.
Prokurator Prokuratury (...)w J. , który na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k., art. 427 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 444 k.p.k. zaskarżył wyrok nie niekorzyść oskarżonego w części dotyczącej rozstrzygnięcia o karze, a na podstawie art. 438 pkt 4 k.p.k. zarzucił:
rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu R. G. za czyn opisany w punkcie I części dyspozytywnej wyroku, stanowiący zbrodnię z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., polegającą na wymierzeniu mu za ten czyn kary 15 lat pozbawienia wolności co nastąpiło wskutek pominięcia przez sąd przy wymiarze tychże kar okoliczności istniejących po stronie oskarżonego, przejawiających się w jego dotychczasowym sposobie życia mającym przełożenie na jego demoralizację i wyrażających się w jego dotychczasowej karalności i zbyt łagodnej ocenie jego zachowania związanego z przypisanym mu czynem polegającym na pozbawieniu A. H. (1) życia, co sprawia, że tak wymierzona kara jednostkowa za popełnioną zbrodnię jest niewspółmiernie łagodną do wagi czynu R. G., nie spełniając jednocześnie przypisanych im celów w zakresie indywidualnego oddziaływania na oskarżonego oraz w zakresie prewencji generalnej poprzez kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa.
Podnosząc powyższy zarzut apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez wymierzenie oskarżonemu za czyn opisany w punkcie I części dyspozytywnej wyroku kry jednostkowej 25 lat pozbawienia wolnośic.
Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej P. K. adw. T. , na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k., art. 427 § 2 k.p.k., art. 444 k.p.k. oraz art. 445 § 1 k.p.k zaskarżył wyrok w zakresie rozstrzygnięcia o karze, na podstawie oraz art. 438 pkt 4 k.p.k. zarzucając:
rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu R. G. zasadniczej kary pozbawieni wolności w wymiarze 15 lat w sytuacji, gdy wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu oraz winy oskarżonego objawiający się w ilości zadanych ciosów oraz sposobie ich zadania, nadto wysoki stopień zdemoralizowania sprawcy działającego bez uzasadnionej motywacji, będącego pod wpływem alkoholu, jak przy uwzględnieniu uprzedniej wielokrotnej karalności i działania w warunkach recydywy specjalnej wielokrotnej z art. 64 § 2 k.k., uzasadniają konieczność wymierzenia oskarżonemu eliminacyjnej kary 25 lat pozbawienia wolności.
Podnosząc powyższy zarzut, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu R. G. kary 25 lat pozbawienia wolności.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 28 listopada 2024 roku, w sprawie sygn. akt II AKa 273/24 orzekł:
I. przyjmując za podstawę wszelkich rozstrzygnięć Kodeks karny w brzmieniu obowiązującym do 1 października 2023 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego R. G., w ten sposób, że w miejsce kary pozbawienia wolności orzeczonej w punkcie I części dyspozytywnej wyroku za przestępstwo z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. wymierza oskarżonemu karę 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności;
II. w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;
III. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania od 4 czerwca 2023 r. godz. 12:00 do 27 maja 2024 r.;
IV. zasądza od oskarżonego R. G. na rzecz oskarżycielki posiłkowej P. K. 1200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;
V. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. R. 1476 zł, w tym należny podatek od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym;
VI. zwalnia oskarżonego z obowiązku uiszczenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, poniesionymi wydatkami obciążając Skarb Państwa.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja prokuratora oraz pełnomocnika oskarżycielki posiłkowych okazały się słuszne, a ich uwzględnienie musiało prowadzić do zmiany wyroku i wymierzenia oskarżonemu R. G. nadzwyczajnej kary 25 lat pozbawienia wolności (z uwzględnieniem na podstawie art. 4 § 1 k.k. stanu prawnego – treści Kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym do 1 października 2023 roku).
W pierwszym rzędzie należało jednak przedstawić stanowisko sądu w przedmiocie apelacji obrońcy oskarżonego, która z uwagi na zakres zaskarżenia i podniesione zarzuty ma zasadnicze znaczenie dla kwestii odpowiedzialności karnej oskarżonego.
Skarżący obrońca w swojej apelacji stawia wyłącznie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych rozumiany jako błąd samoistny. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu już w przeszłości przedstawił ważki pogląd odnoszący się do błędu w ustaleniach faktycznych jako uchybieniu w procesie dowodzenia i tak: „ Błąd w ustaleniach faktycznych może mieć postać błędu "braku" albo błędu "dowolności". Zarzut taki może zostać postawiony wówczas, gdy sąd, ustalając stan faktyczny, wziął pod uwagę wszystkie istotne w sprawie dowody, a także gdy prawidłowo je ocenił. Natomiast ustalając stan faktyczny na podstawie tych dowodów, sąd pominął wynikające z nich fakty istotne w sprawie albo ustalił fakty, które wcale z danego dowodu nie wynikają lub wynikają, ale zostały zniekształcone. Błąd dowolności może polegać również na wadliwym wnioskowaniu z prawidłowo ustalonych faktów co do istnienia lub nieistnienia faktu głównego w procesach poszlakowych. Błąd tego rodzaju oznacza, że określony fakt został ustalony dowolnie, gdyż nie ma oparcia w dowodach” (tak: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrok z dnia 9 sierpnia 2018 roku, II AKa 184/18 LEX nr 2556688). Tak też należy traktować stanowisko skarżącego. Aczkolwiek ocena trafności zarzutu, a przede wszystkim ocena trafności ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd meriti, wymaga szerszego odwołania się do poglądów orzecznictwa w tym przedmiocie, jak i do materiału dowodowego zgromadzonego i ocenionego przez sąd.
Już na wstępie rozważań należy także przytoczyć akceptowane tu stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 4 grudnia 2018 r., II KK 104/18, dotyczące ustalenia zamiaru ewentualnego zabójstwa - różnicy między zamiarem ewentualnym a lekkomyślnością: " Różnica między zamiarem wynikowym, a świadomą nieumyślnością (lekkomyślnością) uwidacznia się właśnie w sferze wolicjonalnej. I w przypadku zamiaru ewentualnego i w przypadku lekkomyślności sprawca ma bowiem świadomość, że swoim zachowaniem może wyczerpać znamiona czynu zabronionego. Różnica polega natomiast na tym, że w przypadku zamiaru ewentualnego sprawca godzi się z tą konsekwencją, natomiast w przypadku lekkomyślności tej konsekwencji nie chce i się nań nie godzi, a znamiona strony przedmiotowej czynu zabronionego realizuje dlatego, że bezpodstawnie sądzi, że jego popełnienia uniknie. Granica między zamiarem ewentualnym a nieumyślnością jest zatem niezwykle wąska, co powoduje, że dokonując ustaleń w tym przedmiocie należy starannie zwracać uwagę na cechy charakterystyczne dla zamiaru w określonej jego formie i tylko tam można przyjąć istnienie owej formy zamiaru (w tym wypadku ewentualnego), gdzie wola sprawcy jest niedwuznaczna. "Godzenie się", będące istotą zamiaru ewentualnego, to bowiem akceptacja stanu rzeczy objętego znamionami przedmiotowymi, które sprawca może zrealizować. "Godzenie się" przybiera postać różnego rodzaju stanów obojętności sprawcy wobec tego, co czyni lub co może z jego zachowań wyniknąć. W tym przypadku chodzi bowiem o przeżycie psychiczne, które da się zwerbalizować następująco: "dopuszczam taką możliwość", "wszystko mi jedno, czy to nastąpi czy nie", "lepiej żeby nie nastąpiło, ale jeśli nastąpi, to trudno" (…) Ustalenia dotyczące zamiaru ewentualnego w zakresie zabójstwa nie mogą się opierać na fragmentarycznych faktach wiążących się z czynnościami wykonawczymi, lecz powinny być wnioskiem koniecznym, wynikającym nie tylko z analizy całokształtu przedmiotowych i podmiotowych okoliczności zdarzenia przestępnego, ale i jego tła, zachowania się sprawcy przed i po jego zaistnieniu ".
Można więc przyjmować, że ustalenie zamiaru ewentualnego następuje, kiedy sprawca miał świadomość wystąpienia przestępczego skutku, w naszym przypadku śmierci A. H. (1) i pozostawał wobec tej możliwości obojętny, akceptując jej zaistnienie.
Oskarżony w toku całego postępowania przyznając się do zarzucanego mu czynu zaprzeczał, żeby przewidywał możliwość pozbawienia życia pokrzywdzonej, oraz aby z taką możliwością się godził (wyjaśnienia oskarżonego k. 77-80, 131-133, 512-513). Obrońca na poparcie twierdzeń oskarżonego wskazuje, że oskarżony stosował przemoc (bił) pokrzywdzoną już wcześniej, a jednak nie spowodował dotkliwych skutków. Taki argument należy traktować jako zdecydowanie chybiony.
O ile istotnie umyślność pozostaje w sferze przeżyć psychicznych, a za tym sam zainteresowany jest tu najlepszym źródłem dowodowym, to jego relacja nie jest przecież dowodem przesądzającym. Wyjaśnienie sprawcy mają przecież ten oczywisty walor, że jest to dowód wysoce subiektywny. Wyjaśnienia jakie składa oskarżony o najcięższe przestępstwa są najczęściej nacechowane obawą poniesienia dotkliwej kary. Już choćby przez to nie można takiego dowodu traktować jako niepodważalny. Kwestia sposobu dowodzenia zamiaru została przy tym omówiona w wielu orzeczeniach sądowych, z których choćby parę należy tu przywołać jako fundament dla metodologii dokonania ustaleń faktycznych w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu. „ Możliwe jest ustalenie istnienia zamiaru zabójstwa w oparciu o stronę przedmiotową czynu, w szczególności: sposobu działania, rodzaju użytego narzędzia lub środka prowadzącego lub mogącego doprowadzić do śmierci pokrzywdzonego, a także zachowania - tuż przed i bezpośrednio po - przestępczym działaniu. Jest to możliwe wówczas, gdy owe okoliczności przedmiotowe są na tyle oczywiste i niebudzące wątpliwości, że nawet w sytuacji negowania przez sprawcę zamiaru zabójstwa, akceptacja jego nieistnienia lub łagodniejszej formy pozostanie w oczywistej sprzeczności z zasadami logiki i doświadczenia życiowego”. – tak Sąd Apelacyjny w Łodzi wyrok z dnia 8 lutego 2021 r., w sprawie II AKa 109/20 LEX nr 3488725), „ O zamiarze sprawcy należy wnioskować na podstawie analizy całokształtu zarówno przesłanek przedmiotowych, jak i przesłanek natury podmiotowej. W sytuacji, gdy na podstawie wyjaśnień oskarżonego nie da się w sposób niebudzący wątpliwości ustalić zamiaru sprawcy, to dla prawidłowego ustalenia rzeczywistego zamiaru sąd powinien sięgnąć do najbardziej uchwytnych i widocznych elementów działania sprawcy, to jest okoliczności przedmiotowych” (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2024 r., w sprawie II KK 574/23 LEX nr 3704986; por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 8 marca 2023 r., w sprawie II AKa 453/22, LEX nr 3587667, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 19 grudnia 2022 r,, w sprawie II AKa 158/22, LEX nr 3507537).
Odwołując się w tym miejscu do materiału dowodowego sprawy należy podkreślać, że oskarżony nie miał utrwalonego motywu pozbawienia życia pokrzywdzonej. Nie ulega jednak wątpliwości, że stosował wobec niej przemoc fizyczną już wcześniej wielokrotnie, co wynika nie tylko z relacji świadków (bliskich pokrzywdzonej), wyjaśnień samego oskarżonego, ale także z dokumentów stwierdzających czynności podejmowanych przez Policję wobec R. G. wraz ze stosowanej wobec niego procedury Niebieskiej Karty (k. 169-199). Przemoc ta miała więc pewne nasilenie. Pokrzywdzona w zawsze była stroną słabszą oraz wymagała pomocy ze strony organów strzegących porządek publiczny.
Zasadnicze dla oceny zamiaru oskarżonego są okoliczności samego czynu i ustalony sposób działania oskarżonego. Ten będąc w stanie istotnej nietrzeźwości, bez istotnego powodu, wielokrotnie bił pokrzywdzoną pięściami po głowie. Oskarżony wskazuje, że takich uderzeń zadał pokrzywdzonej zaledwie kilka, najwyżej 3 (k. 79). Ta relacja, rażąco nie odpowiada rodzajowi i rozmiarowi obrażeń ciała jakie miała pokrzywdzona. Stwierdzono u niej zmiany urazowe w postaci stłuczenia mózgu z jego obrzękiem i krwawieniem podpajęczynówkowym, złamanie kości nosa z następowym intensywnym krwawieniem oraz wielomiejscowe podbiegnięcia krwawe oraz otarcia naskórka na twarzy, głowie, szyi, tułowiu i kończynach. W ocenie biegłego lekarza sądowego do takiego stanu mogło dojść na skutek uderzenia pokrzywdzonej w głowę, a także w inne okolice ciała. Mnogość obrażeń na ciele pokrzywdzonej była następstwem wielu uderzeń pięścią zadanych przez oskarżonego. Natomiast obrażenia na przedramionach pokrzywdzonej przemawiają za przyjmowaniem przez nią postawy obronnej przed uderzeniami sprawcy. Z kolei obrażenia twarzy w postaci ran o charakterze ciętym pochodzą od użycia wobec niej narzędzia ostrego. Natomiast bezpośrednią przyczyną jej zgonu był uraz mózgu w postaci stłuczenia z towarzyszącym krwawieniem z uszkodzonych żył mostkujących, a także niewydolność krążeniowa, będąca wynikiem intensywnego krwawienia z uszkodzonych naczyń nosa po jego złamaniu. Stan ten doprowadził do nieodwracalnych zaburzeń krążeniowo - sercowych oraz oddechowych. Zgon mógł nastąpić w ciągu kilkudziesięciu minut do kilku godzin od doznanych obrażeń. Przy czym obrażeniem wiodącym (śmiertelnym) był uraz mózgowy, będący wynikiem uderzenia głową o twarde podłoże w miejscu rany tłuczonej okolicy ciemieniowej tylnej lewej.
Brutalność działania oskarżonego wynika także jednoznacznie z zeznań naocznego świadka zdarzenia A. H. (2), który zeznał: Ja w pewnej chwili zobaczyłem jak R. [G. – przypis autora] zaczyna bić tę kobietę, on ją bił po całym ciele, uderzał ją w głowę on zadawał jej dużo ciosów. W pewnej chwili ja widziałem jak ona przysiadła, a ja widziałem jak ona zasłania sobie głowę rękoma. Jak ona przysiadała to R. [G. – przypis autora] dalej ją bił ja wyraźnie widziałem jak on ją uderza z góry” (k. 61-62). Świadek zachowywał się przy tym racjonalnie. Sposób zachowania się oskarżonego wywołał jego poruszenie i zamierzał kobiecie udzielić pomocy. Powstrzymał go natomiast D. P. – wujek oskarżonego tłumacząc, że takie zdarzenia miały miejsce u nich już wcześniej.
Wiarygodność takich ustaleń potwierdzają nawet częściowo wyjaśnienia jakie złożył oskarżony. Ten wprawdzie ogranicza relację co do ilości i charakteru zadawanych ciosów, ale opisując swój sposób działania podaje: „ Ona mnie jeszcze bardziej zdenerwowała dlatego wybuchłem”, „ … ja wpadłem w szał”, „ Byłem zdenerwowany wstałem i odszedłem”. Takie wypowiedzi oskarżonego dają podstawę do przyjęcia, że ten faktycznie działał bardzo impulsywnie.
Nie ulega przy tym wątpliwości, że oskarżony w swoich wyjaśnieniach w istotnym zakresie zataja obciążające go aspekty swojego zachowania. Nie przyznaje się do zadawania ran ciętych. Ilość zadawanych pokrzywdzonej ciosów był duży, wielokrotnie większy niż to, co podaje oskarżony. Były to silne ciosy w głowę zadawane pokrzywdzonej także wówczas, kiedy ta zasłaniała się rękami oraz leżała na ziemi. Świadek A. H. (2) zeznał, że pokrzywdzona pod wpływem ciosów przysiadła (k. 62). Z kolei oskarżony twierdzi, że pokrzywdzona upadła przewracając się na ziemię i upadając na plecy, już po pierwszym ciosie (k. 79). Sąd wątpliwość tą rozstrzyga wprawdzie na korzyść oskarżonego przyjmując, że uraz głowy w okolicy ciemieniowej tylnej lewej, który skutkował stłuczeniem mózgu i krwawieniem podpajenczynówkowym był właśnie wynikiem uderzenia o twarde podłoże. Niemniej ustalono także cały szereg obrażeń głowy i twarzy, które pochodziły bezpośrednio od zadawania ciosów pięścią i to ze znaczną siłą. Biegły wskazuje, że drugą przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowa, będąca wynikiem intensywnego krwawienia z uszkodzonych naczyń nosa po jego złamaniu (opinia biegłego W. E. – k. 148-153).
W tych okolicznościach nie budzi wątpliwości ustalenie Sądu Okręgowego, co do tego, że taki brutalny sposób działania oskarżonego (zadanie co najmniej kilku ciosów pięścią w głowę, zadawanych pokrzywdzonej także, kiedy ta leżała na ziemi po upadku i była nieprzytomna), daje podstawy do przyjęcia, że oskarżony działał z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonej. Miał świadomość, że może pozbawić życia A. H. (1) i w tych okolicznościach swoje działanie kontynuował.
Taki sposób ustalenia zamiaru zabójstwa należy traktować jako poprawny, a stanowisko prezentowane przez Sąd Okręgowy ma swoje oparcie także w orzecznictwie w podobnych sprawach, które choćby w reprezentatywnym zakresie należy przywołać w tym miejscu. I tak: „ Liczba (kilkanaście), umiejscowienie (głowa) ciosów, sposób (pięściami i nogami) i siła (średnia i duża) ich zadania, długi czas działania (trzy i pół godziny), kilkakrotne (8 razy) powracanie do bicia pokrzywdzonego, wypowiedzi w trakcie czynu i po zakończeniu bicia ofiary, relacja między oskarżonym a pokrzywdzonym, wskazują, że oskarżony miał świadomość, że następstwem bicia może być śmierć pokrzywdzonego i godził się na taki skutek” - tak Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrok z dnia 10 stycznia 2023 r., w sprawie II AKa 407/22, LEX nr 3508758); „ Nie sposób twierdzić, że oskarżony zadając uderzenia pięścią w głowę pokrzywdzonej uświadamiał sobie, że jedynym możliwym następstwem będzie jej śmierć. Można jednak stanowczo stwierdzić, że przewidywał możliwość śmierci pokrzywdzonej i godził się na ów skutek” – Sąd Apelacyjny wyrok z dnia 14 lutego 2022 r., w spawie II AKa 410/21, LEX nr 3333198; czy wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 15 grudnia 2021r., w sprawie II AKa 251/21, LEX nr 3586398).
Sąd Okręgowy ustalając umyślny zamiar zabójstwa oskarżonego wskazuje na inny jeszcze aspekt jego zachowania. Oskarżony pozostawił pobitą i nieprzytomną pokrzywdzoną na miejscu zdarzenia. Nie ulega wątpliwości, że taki stan kobiety stanowił bezpośrednie zagrożenie dla jej życia. Oskarżony nie tylko nie podjął próby wezwania pomocy, ale też nie liczył na to, że ktoś (choćby D. P. lub A. H. (2)) podniesie alarm. Oskarżony oddalił się, ale po godzinie wrócił (wyjaśnienia oskarżonego k. 79). Pokrzywdzona znajdowała się w miejscu w jakim oskarżony ją pozostawił, dalej nieprzytomna, choć żyła. Oskarżony ponownie nie wzywa pomocy. Zdumiewające jest natomiast to, że przenosi A. H. (1) dalej od domu i porzuca na trawie (protokół oględzin – k. 12-13). Oskarżony tłumaczy, że zrobił tak, aby zapobiec najechaniu pokrzywdzonej przez samochody jadące drogą. Po tym, ponownie się oddalił. Dopiero kiedy zauważył, że przyjechał tam samochodem K. W. oraz z domu wyszedł D. P., oskarżony podszedł do nich. Wówczas dowiedział się, że to K. W. spontanicznie wezwał telefonicznie pomoc.
Trzeba w tych okolicznościach akceptować stanowisko Sądu Okręgowego, gdzie ten przyjmuje, że zachowanie się oskarżonego po czynie daje podstawy do przekonania, że ten także w tym momencie, a wiedząc, że pokrzywdzona znajduje się w stanie zagrożenia życia, godzi się na skutek w postaci jej śmierci. Ten pogląd należy traktować jako prezentowany też w orzecznictwie. „ Pozostawienie ciężko pobitej ofiary bez najmniejszej próby udzielenia jej pomocy może być również elementem godzenia się na śmierć pokrzywdzonego.” – Sąd Apelacyjny w Warszawie, wyrok z dnia 28 grudnia 2022 r., w sprawie II AKa 133/22, LEX nr 3522439).
Oskarżony zresztą także i później ukrywa się oraz ukrywa dowody (odzież) świadczące o jego udziale w przestępstwie (k. 57-58, 233).
W oparciu o wskazane wyżej okoliczności należy podzielać ustalenia Sądu Okręgowego co do zamiaru ewentualnego jaki towarzyszył oskarżonemu w trakcie całego zajścia. Sąd Apelacyjny nie stwierdza w tym zakresie błędu samoistnego w ustaleniach faktycznych na jaki powołuje się obrońca oskarżonego w swojej apelacji. Nie było więc podstaw do jej uwzględnienia.
Apelacje prokuratora oraz pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej, z uwagi na zbieżność podniesionych zarzutów rażącej niewspółmierności kary, które oceniono jako zasadne, powinny być omówione łącznie.
Skarżący słusznie wskazują w swoich apelacjach na szereg okoliczności, przedmiotowych i podmiotowych, które muszą mieć istotny wpływ na surowość kary wymierzonej oskarżonemu za przypisane mu przestępstwo zabójstwa. Okoliczności te były w zasadniczej części przedmiotem analizy i oceny przez Sąd Okręgowy, który szeroko te okoliczności przywołuje: „ czyn ten był nacechowany bardzo wysokim stopniem społecznej szkodliwości oraz charakteryzował się bardzo wysokim stopniem winy. Oskarżony jest osoba zdemoralizowaną. […] czyn został popełniony pod wpływem alkoholu, poprzedzała go wcześniejsza kłótnia, której następstwem było wyzwolenie niekontrolowanej agresji ze strony oskarżonego. O istotnym natężeniu złej woli oskarżonego świadczy jego zachowanie bezpośrednio po czynie, brak udzielenia pomocy pokrzywdzonej w wyniku doznanych obrażeń. Zamiar oskarżonego nie był wprawdzie zaplanowany, to jednak należy przyjąć, iż oskarżony przewidywał taki skutek i godził się na to, że dane znamiona mogą wystąpić. Te okoliczności ocenione łącznie świadczą o wysokim stopniu społecznej szkodliwości czynu i winy. Oskarżony mimo dość młodego wieku był uprzednio wielokrotnie karany, odpowiadał już z w warunkach recydywy podstawowej i wielokrotnej. Orzekane kary nie przyniosły oczekiwanych rezultatów resocjalizacyjnych, skoro ponownie oskarżony popełnił przestępstwo”. Jednocześnie Sąd Okręgowy jako okoliczność łagodzącą traktuje przyznanie się oskarżonego do winy, „ uznał, że wobec oskarżonego nie zachodzi potrzeba orzeczenia kary surowszej, w tym kary eliminacyjnej włącznie, a o taką (25 lat pozbawienia wolności) wnioskował prokurator. Orzeczona kara zrealizuje indywidualne cele resocjalizacyjne i jednocześnie cele o charakterze prewencji ogólnej” – k. 586.
Takie stanowisko Sądu Okręgowego jest w części błędne, a w zasadniczym zakresie nieuzasadnione.
Apelujący podnoszą trafnie, że istotnie obciążające oskarżonego w relacjach z pokrzywdzoną jest fakt, że zanim doszło do czynu, wielokrotnie stosował wobec niej przemoc fizyczną oraz wykorzystywał - mające związek z upośledzeniem umysłowym - jej emocjonalne zaangażowanie w relację. Zasadnicze znaczenie dla wymiaru kary muszą mieć jednak okoliczności samego czynu. Oskarżony nie działał z premedytacją, a ustalony u niego zamiar ewentualny pozbawienia pokrzywdzonej życia należy wiązać z zaistniałą sytuacją. Niemniej, o istotnym stopniu zawinienia świadczyć musi wysoki stopień agresji, jaki oskarżonemu towarzyszył w atakowaniu pokrzywdzonej oraz jego przedmiotowe do niej nastawienie. Oskarżony wiedząc, że pokrzywdzona potrzebuje natychmiastowej pomocy, nie podejmuje żadnego starania, żeby ją ratować. Przeciwnie, ucieka, a później, nadal nieprzytomną, przemieszcza bez przekonującego powodu.
Jako bardzo ważny czynnik, który musi mieć znaczenie dla wymiaru kary należy traktować osobowość oskarżonego i jego dotychczasowy sposób życia. Oskarżony nie miał ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Przeprowadzone w sprawie opinie biegłych stwierdzają jednak jego uzależnienie od alkoholu i środków psychoaktywnych. Próby jego leczenia okazały się bezskuteczne. Rozpoznano u niego cechy osobowości nieprawidłowej (opnie biegłych – k. 319-320 i 351-357). W miejscu zamieszkania posiada opinię negatywną (k. 164-165).
Bardzo istotne znaczenie należy przy tym nadać uprzedniej karalności oskarżonego. Ten mimo jeszcze dość młodego wieku, nie ukończył w chwili czynu 33 lat, był już 11 razy karany sądownie za różne przestępstwa, w tym te przeciwko życiu i zdrowiu. Odbywał łącznie karę pozbawienia wolności przez przeszło 11 lat. Zdecydowaną większość swojego dorosłego życia oskarżony spędził w zakładzie karnym. Tylko łącznie jakieś 4 lata był na wolności. Aktualnie ponosi odpowiedzialność w warunkach wielokrotnego powrotu do przestępstwa z art. 64 § 2 k.k. A przypisanego mu przestępstwa dopuścił się niespełna po 3 miesiącach od zwolnienie z Zakładu Karnego (13 marca 2023 roku) – dane o karalności k. 643-648.
Wszystko to wskazuje, że oskarżony jest osobą zdemoralizowaną w wysokim stopniu. Jest niepoprawny. Bezskuteczne okazały się wobec niego dotychczasowe kary, ale także stosowane w warunkach pozbawienia wolności procesy readaptacyjne. Oskarżony trwale narusza porządek prawny i zachodzi uzasadnione przypuszczenie, że będzie on naruszał porządek prawny także w przyszłości. Prognoza kryminologiczna wobec oskarżonego jest negatywna. Zrealizowanie wskazań prewencji szczególnej wymaga długoterminowej izolacji oskarżonego oraz zastosowania długoletnich procesów oddziaływania wychowawczego.
Nie można przy tym akceptować stanowisko Sądu Okręgowego, który powołuje się na przyznanie się oskarżonego do winy jako okoliczności łagodzącej. Otóż oskarżony przyznał się jedynie do udziału w zdarzeniu, w istotnym zakresie odmiennie opisując jego przebieg. Przemilcza istotne, a niekorzystne dla niego okoliczności. Zaprzeczał, aby miał zamiar lub nawet świadomość możliwości pozbawienia pokrzywdzonej życia. Jednocześnie jego oświadczenie o przyznaniu się następuje wobec przytłaczających okoliczności wskazujących na jego sprawstwo.
W ocenie Sąd Apelacyjnego przyznanie się do winy może być traktowane jako istotna okoliczność łagodząca w dwóch przypadkach - kiedy ustalenia sprawstwa i winy jest właśnie wynikiem postawy oskarżonego (przyznania się i złożenia wyjaśnień), albo w sytuacji kiedy taka postawa sprawcy jest wynikiem jego skruchy, żalu i może rzutować na jego proces resocjalizacyjny. W sytuacji oskarżonego w niniejszej sprawie żadna ze wskazanych sytuacji nie zachodzi. Oskarżony przyznanie pewnych okoliczności traktuje jako sposób obrony, próbę uzyskania rozstrzygnięcia, które nie będzie uwzględniało najbardziej drastycznych aspektów zachowania. A za tym wpłynie na korzystniejszy wymiar kary.
Sąd Okręgowy podnosi, że wskazane przez niego okoliczności nie uzasadniają wymierzenia oskarżonemu kary „eliminacyjnej”. Kara 25 lat pozbawienia wolności, była w przeszłości, a wobec oskarżonego została orzeczona przy zastosowaniu art. 4 § 1 k.k., jako kara nadzwyczajna (szczególna) przewidziana w art. 32 pkt 4 k.k. w zw. z art. 37 k.k. Nie jest to jednak kara, którą oskarżony nie może odbyć w całości. W 2049 roku (uwzględniając też inne odbywane kary) oskarżony będzie miał 59 lat i jest to wiek, który daje jeszcze perspektywy życiowe. Oskarżony ma więc możliwość i motywacje, żeby po odbyciu nawet całości kary, wrócić do życia według własnych wyborów. Nie ma więc przeszkód, aby właśnie z uwagi na wiek oskarżonego, ograniczać wymiar kary do kary zwyczajnej.
W konsekwencji trzeba stanąć na stanowisku, że całość omówionych tu okoliczności sprawy, w tym te przedmiotowe, ale także w istotnym zakresie te odnoszące się do cech osobowości oskarżonego, jego sposobu życia oraz perspektywy poprawy, przemawiają za zaostrzeniem kary i wymierzeniu oskarżonemu kary szczególnej 25 lat pozbawienia wolności. Ta kara szczególna dopiero w sposób właściwy i konieczny oddaje zasadnicze okoliczności, ale też właściwie realizuje dyrektywny wymiaru kary z art. 53 § 1 i 2 k.k. Czyn oskarżonego, ale też fakt, że jest on przestępcą zdemoralizowanym wymaga wymierzenia takiej kary, która nie przekracza stopnia winy, ale właściwie uwzględnia wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu, czyni zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości, realizuje wobec oskarżonego cele prewencyjne.
Sąd odwoławczy uwzględnił żądanie oskarżycielki posiłkowej i przyznał jej zwrot kosztów z tytułu udziału w sprawie reprezentującego ją pełnomocnika. Orzeczenie w tym przedmiocie oparte zostało na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. Środek odwoławczy oskarżycielki posiłkowej został uwzględniony, a nie została też uwzględniona apelacja obrońcy zmierzająca do złagodzenia wyroku. To zaś stanowi przesłankę do przyjęcia, że koszty poniesione przez oskarżycieli posiłkowych są uzasadnione, a oskarżony zobowiązany jest do ich poniesienia. Wysokość kosztów stanowi wyłącznie wynagrodzenie pełnomocnika oskarżycieli, ustalonego na podstawie w § 11 pkt 2 ppkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2023.1964 t.j.).
Sąd Apelacyjny zasądził natomiast od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy adw. W. R. 1476 zł, w tym należny podatek od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu oskarżonego w postępowaniu odwoławczym. Rozstrzygnięcie to znajduje podstawę w art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze (t.j. Dz. U. z 2022 r. poz. 1184 z późn. zm.), przy czym wysokość wynagrodzenia została ustalona w oparciu o aktualnie obowiązujące przepisy § 4 ust. 1 i 3 oraz § 17 ust. 2 pkt 5 w zw. z § 24 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 14 maja 2024 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa albo jednostki samorządu terytorialnego kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. poz. 763).
Zwolniono oskarżonego R. G. od obowiązku ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego, obciążając Skarb Państwa wydatkami tego postępowania. Orzeczenie to znalazło oparcie w przepisach art. 635 k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k., a także art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2023r. poz. 123 z późniejszymi zmianami). W zakresie tego rozstrzygnięcia uwzględniono stan osobisty, rodzinny i majątkowy oskarżonego, a w szczególności fakt, że ten będzie przez następne lata odbywał orzeczoną mu karę pozbawienia wolności.
SSA Maciej Skórniak |
SSA Piotr Kaczmarek |
SSA Bogusław Tocicki |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację: Piotr Kaczmarek, Bogusław Tocicki
Data wytworzenia informacji: