II AKa 285/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2024-10-17
Sygnatura akt II AKa 285/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 października 2024 r.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący SSA Andrzej Kot (spr.)
Sędziowie: SA Janusz Godzwon
SO del Łukasz Franckiewicz
Protokolant: Magdalena Szymczak
przy udziale prokuratora Prokuratury (...) we W. Katarzyny Kasei-Drózd
po rozpoznaniu w dniu 17 października 2024 r.
sprawy D. D. oskarżonego o czyny z:
art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 157 § 1 k.k. w. z art. 11 § 2 k.k., art. 207 § 1 kk
na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu
z dnia 21 maja 2024 r. sygn. akt III K 332/23
I. uchyla zaskarżony wyrok w punkcie II i postepowanie w tej części, o czyn z art. 207 § 1 k.k., na podstawie art. 11 § 1 kpk umarza, stwierdzając, że utraciło moc orzeczenie o karze łącznej zawarte w punkcie III;
II. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że przyjmuje, iż przypisanego w punkcie I czynu oskarżony dopuścił się z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonego i wymierzoną za ten czyn karę obniża do 9 (dziewięciu) lat zaliczając na jej poczet okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania oskarżonego od 25 czerwca 2023 roku godz. 12.30 do 17 października 2024 roku;
III. w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;
IV. zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego, wydatkami tego postępowania obciążając Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
D. D. został oskarżony o to, że :
I. w dniu 25 czerwca 2023 r. we W. działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia K. B. (1), zadał pokrzywdzonemu dwa ciosy nożem – w lewą stronę klatki piersiowej oraz w okolicę lędźwiową po stronie lewej, czym spowodował u niego obrażenia ciała w postaci rany kłutej klatki piersiowej po stronie lewej, odmy tkanek miękkich brzucha i klatki piersiowej po stronie lewej, odmy opłucnowej lewostronnej i odmy śródpiersia oraz rany ciętej okolicy lędźwiowej lewej, czym spowodował naruszenie czynności narządów ciała na czas powyżej 7 dni, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na interwencję funkcjonariuszy Policji
tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. i art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
II. w okresie od grudnia 2022 r. do 25 czerwca 2023 r. we W. znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną – M. D., w ten sposób, że będąc pod wpływem alkoholu wielokrotnie wywoływał awantury domowe, podczas których znieważał pokrzywdzoną słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, groził pozbawieniem życia i zdrowia prezentując nóź, utrudniał zamieszkiwanie niszcząc sprzęty gospodarstwa domowego, naruszał jej nietykalność cielesną poprzez szarpanie, duszenie, trzymanie za włosy, uderzenie pięścią w głowę, zbliżanie zapalniczki do ubrań i włosów pokrzywdzonej
tj. o czyn z art. 207 § 1 k.k.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu wyrokiem z dnia 21 maja 202 r., sygn.. akt: III K 332/23 orzekł:
I. uznał oskarżonego D. D. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt. I. części wstępnej wyroku to jest przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. i art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w brzmieniu sprzed 03 października 2023 r. i za ten czyn na podstawie art. 148 §1 k.k. w zw. z art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w brzmieniu sprzed 03 października 2023 r. wymierzył mu karę 11 (jedenastu) lat pozbawienia wolności;
II. uznał oskarżonego D. D. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt. II. części wstępnej wyroku to jest przestępstwa z art. 207 § 1 k.k. i za ten czyn na podstawie art. 207 § 1 k.k. wymierzył mu karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;
III. na podstawie art. 85 § 1 k.k. i art. 86 § 1 k.k. w z art. 4 § 1 k.k. w brzmieniu sprzed 03 października 2023 r. połączył wymierzone oskarżonemu D. D. kary pozbawienia wolności i wymierzył mu karę łączną 11 (jedenastu) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;
IV. na podstawie art. 63 § 1 kk zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności okres jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania od dnia 25 czerwca 2023 r. godz. 12:30 do dnia 21 maja 2024 r. przyjmując że jeden dzień zatrzymania i tymczasowego aresztowania równy jest jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;
V. na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych opisanych w Wykazie Drz Nr (...) pod poz. 2-4 ( Drz (...)) k. 156 i zarządził ich zniszczenie;
VI. na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zarządził zwrot oskarżonemu dowodów rzeczowych opisanych w Wykazie Drz Nr (...) pod poz. 1 ( Drz (...)) k. 156;
VII. na podstawie art. 624 § 1 kpk i art. 17 ustawy o opłatach w sprawach karnych zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania i obciążył nimi Skarb Państwa, w tym odstąpił od wymierzenia oskarżonemu opłaty.
Apelację od tego wyroku wniósł obrońca oskarżonego, zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
I. względem czynu opisanego w pkt I części wstępnej wyroku:
1) naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to:
a) art. 7 k.p.k. przez dokonanie błędnej, fragmentarycznej oceny dowodów z naruszeniem zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, co miało wpływ na treść wyroku przez poczynienie błędnych ustaleń faktycznych co do sprawstwa oskarżonego w popełnieniu przestępstwa z art. 148 § 1 w zw. z art. 13 § 1 k.k.;
b) art. 170 § 1 pkt 3 k.p.k. w zw. z art. 207 § 1 k.p.k. w zw. z art. 211 k.p.k. w zw. z art. 212 k.p.k. przez oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie w drodze eksperymentu procesowego odtworzenia przebiegu zdarzenia wraz z przeprowadzeniem dowodu z oględzin miejsca zdarzenia lub alternatywnego wniosku o przeprowadzenie dowodu z oględzin miejsca zdarzenia, podczas gdy dowód ten ma fundamentalne znaczenie w sprawie, tworzy możliwość pełnego jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia szeregu wątpliwości, w tym sprzecznych wobec siebie wersji zdarzenia, a w konsekwencji umożliwia ustalenie prawdy materialnej, właściwej kwalifikacji prawnej czynu oraz wiążącej się z tym reakcji prawnokarnej.
2) rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary 11 lat pozbawienia wolności i w konsekwencji również kary łącznej wymierzonej oskarżonemu, podczas gdy z uwagi na jego postawę, warunki osobiste oraz właściwości jako zasadne jawiło się wymierzenie kary pozbawienia wolności w granicach dolnego ustawowego zagrożenia, i następnie wymierzenie kary łącznej kierując się zasadą pełnej absorpcji.
II. względem czynu opisanego w pkt II części wstępnej wyroku:
1) naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to:
a) art. 7 k.p.k. przez dokonanie błędnej, fragmentarycznej oceny dowodów, z naruszeniem zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, co miało wpływ na treść wyroku przez poczynienie błędnych ustaleń faktycznych co do sprawstwa oskarżonego w popełnieniu przestępstwa z art. 207 § 1 k.k.
2) rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary 10 miesięcy pozbawienia wolności i w konsekwencji również kary łącznej wymierzonej oskarżonemu, podczas gdy z uwagi na jego postawę, warunki osobiste oraz własności jako zasadne jawi się wymierzenie oskarżonemu kary pozbawienia wolności w graniach dolnego ustawowego zagrożenia, i następnie wymierzenie kary łącznej kierując się zasadą pełnej absorpcji.
Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w ten sposób, że :
1) w zakresie punktu pierwszego części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku – zmianę rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. art. 148 § 1 k.k. i art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
2) w zakresie punktu drugiego części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku – zmianę rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 207 § 1 k.k.
3) w zakresie punktu trzeciego części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku uchylenie orzeczonej kary łącznej 11 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
4) w pozostałym zakresie zmianę zaskarżonego wyroku w sposób korespondujący ze stawianymi mu zarzutami.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się częściowo zasadna.
Wniesiony przez obrońcę środek odwoławczy w zasadniczej części kwestionuje ustalenia Sądu Okręgowego dotyczące strony podmiotowej - zamiaru z jakim działał oskarżony raniąc nożem pokrzywdzonego. W dużej mierze skupia się on jednak na kwestiach zupełnie nieistotnych i marginalnych dla relewantnych z perspektywy oceny prawnej zachowania oskarżonego ustaleń. Osią sporu jest w istocie bowiem to czy dokonane przez oskarżonego ugodzenie nożem pokrzywdzonego miało – jak wyjaśniał oskarżony – charakter przypadkowy, nie zamierzony – czy też – jak ustala Sad Okręgowy – zadając je oskarżony chciał pozbawić życia pokrzywdzonego. Jak już wspomniano, szerokie odwoływanie się do drobnych rozbieżności, w zasadniczo zgodnych relacjach świadków, w zakresie nieodnoszącym się do tej materii, jawi się jako nieuzasadnione. Zarzut obrazy art. 7 kpk jest chybiony. O przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów można mówić wtedy, gdy ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego zawiera oczywiste błędy natury faktycznej (np. niedostrzeżenie istotnych dowodów czy okoliczności) bądź logicznej (niezrozumienie implikacji wynikających z treści dowodów) (postanowienie SN z 25.02.2014 r., IV KK 31/14, LEX nr 1441277). Co oczywiste, nie stanowi naruszenia przepisów art. 7 i 410 dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób odmienny od oczekiwań stron procesowych (postanowienie SN z 19.02.2014 r., II KK 17/14, Prok. i Pr.-wkł. (...), poz. 1). Reasumując ,przekonanie sądu o wiarygodności jednych i niewiarygodności innych dowodów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wtedy, gdy jest poprzedzone ujawnieniem na rozprawie głównej całokształtu istotnych okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) w sposób podyktowany obowiązkiem dociekania prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.) i stanowi wyraz rozważenia (art. 7 k.p.k., art. 4 k.p.k.), zgodnie z regułami poprawnego rozumowania, doświadczeniem życiowym i wskazaniami wiedzy, wszystkich ważkich okoliczności przemawiających na korzyść i niekorzyść oskarżonego (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16.12.1974 r., Rw 618/74, OSNKW 1975 r., z. 3-4, poz. 47). Standardy te zostały przez Sad Okręgowy dochowane.
Sąd Apelacyjny uznał za trafne stanowisko Sądu Okręgowego, że oskarżony zadał uderzenia nożem pokrzywdzonemu, a więc nie mamy tu do czynienia z tzw. „nadzianiem” się na nóż trzymany „bezwiednie” w ręce oskarżonego, jednakże przyjął, że oskarżony działał z zamiarem ewentualnym, a nie – jak uznał Sąd I instancji - bezpośrednim. Argumenty skarżącego mogły co najwyżej podważyć ( i podważyły ostatecznie ) ustalenie o zamiarze bezpośrednim, żadną miarą nie oponowały jednak ustaleniom o zamiarze ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonego.
Nie budzi wątpliwości, że przy ustaleniu zamiaru towarzyszącego sprawcy, jego przeżyć psychicznych należy uwzględniać całokształt udowodnionych okoliczności podmiotowych i przedmiotowych. W sprawach o czyny przeciwko życiu lub zdrowiu orzecznictwo zalicza do nich: rodzaj, rozmiary użytego narzędzia, ilość uderzeń, siłę, z jaką zostały zadane, umiejscowienie ciosów, przebieg rany, a także właściwości i warunki osobiste sprawcy, jego dotychczasowy tryb życia, pobudki, motywy działania, stosunki panujące między sprawcą a pokrzywdzonym, okoliczności, tło zajścia, zachowanie się przed i po popełnieniu czynu (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 1977 r. VI KRN 14/77, OSNKW 1978, z. 4-5, poz. 43). Dla ustalenia zamiaru pozbawienia życia konieczne jest by analiza całokształtu tych okoliczności przedmiotowych i podmiotowych wskazywała na to, że sprawca powodując uszkodzenia ciała chciał lub godził się na najpoważniejszy skutek swego działania - śmierć osoby pokrzywdzonej (por. np. wyrok tut. Sądu z dnia 12 lipca 2012 r., II AKa 193/12, LEX nr 1213785 i cyt. tam orzecznictwo). Wszystko zależy od warunków konkretnej sprawy i można sobie wyobrazić, że już z okoliczności przedmiotowych bez wątpliwości będzie wynikał zamiar sprawcy. Taka sytuacja nie uzasadnia pominięcia w rozważaniach pozostałych ujawnionych istotnych elementów zajścia, bo tylko na podstawie ich kompleksowej analizy możliwe będzie odczytanie rzeczywistego zamiaru sprawcy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 9 listopada 2010 r., II AKa 270/10, LEX nr 785261). Tak też tę kwestię rozumie Sąd Okręgowy.
W realiach sprawy oskarżony znajdował się pod wypływem alkoholu substancji oddziałującej na ośrodkowy układ nerwowy. (D. D. został zatrzymany o godzinie 12:30 w dniu 25.06.2023 r. i przewiedziony do Komisariatu Policji (...). O godzinie 13:17 został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu . O tej godzinie D. D. znajdował się w stanie nietrzeźwości - 0,89 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu a o godzinie 13:32 – 0,76 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.)
Wypity alkohol nie pozostawał więc bez wpływu na zachowania D. D. . Użycie alkoholu w dużej dawce zazwyczaj wyolbrzymia błahe pobudki, rozluźnia hamulce etyczne, kontrolną funkcję intelektu, zwiększa zuchwalstwo (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 sierpnia 1983 r., II KR 177/83 OSNPG 1984 r., z. 4, poz. 23). Oskarżony przy tym jest osobą drażliwą, skłonną do zachowań impulsywnych, o obniżonej kontroli emocji i spłyconym krytycyzmie (opinia sądowo-psychiatryczna). Opisane w opinii zaburzenia osobowości tłumaczą wybuch emocji i agresji wywołanej nieadekwatnym do natężenia ataku powodem. Oskarżony nierzadko spożywał alkohol, co prowadziło do awanturowania się.
Skłonność do zachowań agresywnych, kierowania się impulsem, wyjściowo obniżona kontrola emocji dodatkowo spłycona spożytym alkoholem przekonują, że D. D. także z nieadekwatnego powodu mógł powziąć nagły, wywołany sytuacją konfliktową zamiar pozbawienia życia pokrzywdzonego.
Rację ma Sąd I instancji wskazując, że na taki zamiar oskarżonego wskazuje przede wszystkim rodzaj i sposób użytego narzędzia oraz umiejscowienie ciosu.
Poza sporem jest, ze K. B. (1) około godziny 12:09 ze swojego telefonu zadzwonił na Policję prosząc o interwencję w związku z tym , został zaatakowany przez męża koleżanki , który wygrażał nożem . Fakt ten, w połączeniu z zeznaniami K. B. (1) i M. D.- nie pozostawia wątpliwości, że jeszcze przed przybyciem policji oskarżony żadał opuszczenia lokalu i groził użyciem noża. Około godziny 12:15 do drzwi mieszkania zadzwonili funkcjonariusze Policji H. J. i P. L. ale D. D. nie wpuścił ich i zamknął drzwi na zamek od środka . Nie ma też tego rodzaju sprzeczności w zeznaniach w/w świadków by podważyć ustalenia Sadu orzekającego, iż K. B. (1) prosił wówczas oskarżonego aby otworzył drzwi Policji. Ponieważ D. D. nie zrobił tego K. B. (1) wziął z pokoju tablicę drewnianą dzieci, wielkości 120-x 70 cm i trzymając ją na wysokości swojej klatki piersiowej zaczął napierać na stającego w przedpokoju D. D. wpychając go do pokoju, w którym wcześniej spał, w celu umożliwienia M. D. otwarcia drzwi funkcjonariuszom Policji. W trakcie napierania przez K. B. (1) D. D. upadł plecami na stół, a K. B. (1) z tą tablicą na niego. W tym momencie pomiędzy D. D. a K. B. (1) wywiązała się szamotanina. D. D. miał cały czas w ręce nóż. K. B. (1) próbował przytrzymywać D. D. rękoma w okolicy jego klaki piersiowej i za ręce aby ten nie ugodził go nożem . W pewnym momencie D. D. pociągnął K. B. (1) przy szyi za koszulkę rozdzierając ją i prawą ręką zadał K. B. (1) cios nożem w okolice klatki piersiowej po lewej stronie a następnie ugodził go w okolice nerki. K. B. (1) upadł na podłogę, D. D. upadł na niego a następnie usiadł na nim i wymachiwał rękoma trzymając w ręce nóż. W tym czasie M. D. wpuściła do mieszkania funkcjonariuszy Policji KP W. H. J. i P. L.. K. B. (1) krzyknął „pomocy, on mnie dźga nożem” .
Funkcjonariusze Policji H. J. i P. L. wydali D. D. polecenie aby zszedł z leżącego mężczyzny ale tego nie zrobił. Wtedy P. L. użył wobec D. D. środków przymusu bezpośredniego w postaci tonfy i D. D. wypuścił nóż z ręki . Pomimo tego D. D. próbował szarpać się z K. B. (1) w związku z czym H. J. użył wobec D. D. gazu łzawiącego a następnie zostały mu założone kajdanki zapinane z tyłu. Kiedy D. D. leżał obezwładniony na podłodze powiedział do K. B. (1) „widzisz mówiłem , że Cię zabiję”.
Wbrew twierdzeniom apelującego Sąd I instancji wziął pod uwagę , iż M. D. nie widziała w jaki sposób oskarżony ugodził K. B. (1) nożem. Wynikało to z tego ,że nie widziała przebiegu zdarzenia od chwili kiedy K. B. (1) wepchnął jej męża do kuchni z uwagi na to , że była zdenerwowana, skupiła się na otwarciu drzwi policjantom, a potem wróciła do pokoju dzieci.
Sąd Okręgowy nie naruszył art. 7 kpk dając wiarę pokrzywdzonemu, że po obezwładnieniu przez funkcjonariuszy Policji oskarżony leżąc na podłodze z założonymi kajdankami kierował do niego słowa o treści „mówiłem że Cię zabiję”. Istotnie, z zeznań funkcjonariuszy Policji H. J. i P. L. nie wynikało aby słyszeli wówczas treść wypowiadanych słów przez oskarżonego , także na rozprawie nie potrafili sobie tego przypomnieć. Słusznie Sąd Okręgowy stwierdził, ze przebieg zdarzenia był dynamiczny, funkcjonariusze Policji musieli udzielić pierwszej pomocy pokrzywdzonemu a także szybko reagować na zachowanie oskarżonego, który nie chciał się zastosować do wydawanych poleceń i dopiero po użyciu gazu łzawiącego udało się go obezwładnić i założyć kajdanki.
Biegły z zakresu medycyny składając uzupełniającą opinię na rozprawie i odnosząc się do rany kłutej przedniej powierzchni klatki piersiowej pokrzywdzonego po stronie lewej wykluczył aby powstała w wyniku przypadkowego uderzenia bądź nadziania się pokrzywdzonego na nóż w wyniku szamotaniny co wynika z charakteru tej rany i lokalizacji jej wysokości. Biegły wskazał, iż świadczy to o tym, że rana klatki piersiowej u pokrzywdzonego powstała w wyniku bezpośrednio zadanego uderzenia narzędziem ostrym ostrokrawędzistym kończystym i nie mogła powstać w sytuacji kiedy nóż trzymany był przez oskarżonego ostrzem do dołu. Nie oznacza to jednak, że oskarżony używając noża w ustalony przez Sad Okręgowy sposób miał świadomość nieuchronności skutku śmiertelnego. Nie ma podstaw by twierdzić, że uderzenia nożem były celowane.
Z zamiarem bezpośrednim mamy do czynienia przy tzw. przestępstwie nieuchronnym, które zachodzi wówczas, gdy istnieje pewność co do tego, że wraz z urzeczywistnieniem stanu rzeczy, którego sprawca bezpośrednio chce, zrealizowany zostanie - w pewnym sensie jako jego nieunikniony określony skutek. W orzecznictwie przyjmuje się bowiem, iż ustalenie, że sprawca czynu ma świadomość konieczności (a nie tylko możliwości) urzeczywistnienia znamion czynu zabronionego, przesądza wolę realizacji tych znamion i tym samym zamiar bezpośredni. Dla stwierdzenia takiego stanu rzeczy nie wystarczy odwołać się tylko do obiektywnej konieczności skutku. Nieodzowna jest także ocena samego sprawcy, jego intelektu i właściwych mu psychofizycznych zdolności do oceny sytuacji oraz kojarzenia i przewidywania określonych skutków ludzkiego zachowania [zob. wyrok SA we Wrocławiu z dnia 25 maja 1995 r., II AKr 145/95, OSA 1995, z. 6, poz. 31]. Dodać trzeba, że oskarżony mając w pewnym momencie przewagę nad pokrzywdzonym i nieskrępowaną możliwość ponowienia zamachu, nie skorzystał z takiej możliwości, co wymownie świadczy o tym, że do skutku śmiertelnego nie dążył. Nie można mieć jednak żadnych wątpliwości, że oskarżony zadając uderzenia nożem w korpus pokrzywdzonego skutek taki uświadamiał sobie i nań się godził. Każdy człowiek o przeciętnej dojrzałości wie bowiem o tym, że ugodzenie nożem w okolice gdzie znajdują się ważne dla życia organy często kończy się śmiercią. Działający pod wpływem alkoholu oskarżony, w trakcie dynamicznej szarpaniny z pokrzywdzonym nie miał możliwości tak zadać uderzenia nożem w ciało pokrzywdzonego by nie stwarzać wysokiego ryzyka skutku śmiertelnego. Z opinii biegłego wynika, że działanie sprawcy, użyte narzędzie i lokalizacja rany narażała pokrzywdzonego na śmierć. Bezpośrednio zagrożone było życie i zdrowie pokrzywdzonego, ponieważ kanał rany wskazuje na bliskość mięśnia sercowego. Wystarczyło uszkodzenie naczyń wchodzących lub wychodzących z mięśnia sercowego, a z uwagi na panujące tam bardzo wysokie ciśnienie krwi, na skutek ich uszkodzenia następuje natychmiastowy krwotok i zgon w przeciągu kilku minut.
Biegły wskazał ,iż siła zadania ciosu nastąpiła ze znaczną energią, która skutkowała tak znaczną penetracją w głąb klatki piersiowej pokrzywdzonego. Z kolei biegły odnosząc się do drugiej rany w okolicy lędźwiowej lewej wskazał, że była to rana cięta, powstała po zadaniu pierwszego ciosu w klatkę piersiową i nie mogła być następstwem przewrócenia się lub upadku pokrzywdzonego z uderzeniem o narzędzia ostre , ostrokrawędziste w otoczeniu pokrzywdzonego.
Za chybiony należało uznać zarzut dotyczący oddalenia wniosków dowodowych. Ani w ich uzasadnieniu ani w apelacji nie wykazał obrońca w najmniejszym stopniu przydatności wnioskowanych dowodów dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy. Dynamika zdarzenia, upływ czasu, szczegółowe relacje oskarżonego i pokrzywdzonego, przy tym rozbieżne, jednoznacznie przemawiały przeciwko dopuszczeniu dowodu z eksperymentu lub konfrontacji (dodatkowo nie wykazano, że pozwoli ona na usunięcie sprzeczności w relacji konfrontowanych osób). Jak już wyżej wspomniano oskarżony nie przeczył starciu z pokrzywdzonym w trakcie którego tenże miał doznać ran kłutych trzymanym przez oskarżonego nożem. Omawiane wnioski nie maja najmniejszego uzasadnienia.
Zmiana ustaleń w zakresie strony podmiotowej czynu uzasadniała złagodzenie kary. Orzeczona została ona w dolnym progu ustawowego zagrożenia. Chociaż przestępstwo zakończyło się w stadium usiłowania to uwzględnić na niekorzyść oskarżonego należało groźny i niebezpieczny skutek w zdrowiu pokrzywdzonego, nieadekwatne do okoliczności zachowanie, agresję, użycie noża, popełnienie przestępstwa po spożyciu alkoholu, dotychczasową karalność oskarżonego.
Nie bez znaczenia dla stopnia winy był zamiar nagły oskarżonego (patrz uwagi wyżej). Nagłość zamiaru oskarżonego wyznacza stopień jego winy, zawsze niższy w przypadku zamiaru nagłego niż w przypadku przestępczych działań planowanych. Z kolei stopień winy limituje wymiar kary zgodnie z treścią art. 53 § 1 k.k. Decyzja określonego zachowania się podjęta w sposób nagły, pod wpływem emocji i chęci zemsty, bez możliwości rozważenia okoliczności, która mogła doprowadzić do innego zachowania, jest bez wątpienia mniej naganna od zamiaru przemyślanego, gdy sprawca ma czas oraz możliwość wszechstronnego przemyślenia czynu, a jednak przestępstwo z rozmysłem przygotowuje i następnie wykonuje (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 października 1995 r., III KRN 118/95, Prok. i Pr. 1996, nr 4, poz. 1).
Wskazane przez Sąd orzekający właściwości i warunki osobiste sprawcy oraz sposób życia przed popełnieniem przestępstwa przekonują również, że kara 9 lat pozbawienia wolności jest wystarczająca dla osiągnięcia celów zapobiegawczych i wychowawczych w stosunku do skazanego. Odnosząc się z kolei do ostatniej z dyrektyw art. 53 § 1 k.k. ( w brzmieniu przed 1.10.2023 roku), Sąd Apelacyjny nie opowiada się za uproszczoną i wąsko pojętą prewencją ogólną w sensie odstraszenia surowymi karami potencjalnych sprawców przestępstw. Skuteczność tak pojętej prewencji ogólnej (prewencja ogólna negatywna) kwestionowana jest też w nauce. (A. Z., O reformie prawa karnego, PiP 1992, Nr 1, s.98; K. B., System sądowego wymiaru kary, s. 145). Należy przyjąć, że cele kary związane z prewencją ogólną wyrażają odmienną jej strategię, tj. strategię prewencji generalnej pozytywnej, społecznie integrującej, w miejsce odstraszającej. Celem tak rozumianej prewencji ogólnej jest wymierzenie takich kar, które utwierdzają w świadomości społecznej przekonanie o respektowaniu prawa, dają gwarancję skutecznego zwalczania przestępczości, tworzą atmosferę zaufania ludzi do obowiązującego systemu prawnego i potępienia, a nie współczucia dla ludzi, którzy to prawo naruszają. Innymi słowy, czynnikami decydującymi o takim działaniu prewencji ogólnej są nieuchronność kary, efektywność ścigania, szybkość jej orzekania i wykonania, przekonanie w świadomości społecznej o egzekwowaniu prawa, akceptacja orzeczonej kary jako sprawiedliwej, a więc nie przekraczającej stopnia winy sprawcy. Orzeczona kara czyni zadość tym wszystkim postulatom.
Sprawa niniejsza stanowi modelowy przykład do zastosowania tzw. umorzenia absorpcyjnego. Przyczyną umorzenia postępowania na podstawie art. 11 § 1 kpk jest stan niecelowości ścigania karnego oraz orzeczenia wobec oskarżonego kary ze względu na rodzaj i wysokość kary prawomocnie orzeczonej za inne przestępstwo. Stan ten co prawda nie przesądza o obowiązku umorzenia postępowania karnego, lecz stwarza taką możliwość. Umorzenie to może nastąpić zarówno w postępowaniu przygotowawczym, jak i w postępowaniu sądowym, aż do uprawomocnienia się orzeczenia kończącego postępowanie. W sposób oczywisty spełnione zostały trzy warunki umorzenia absorpcyjnego postępowania o czyn z art. 207 § 1 kk, mianowicie ustawowe zagrożenie karą pozbawienia wolności do lat 5, niecelowość orzeczenia wobec oskarżonego kary ze względu na rodzaj i wysokość kary prawomocnie orzeczonej za inne przestępstwo ( in concreto za przypisaną zbrodnię kary 9 lat pozbawienia wolności) i niesprzeciwianie się interesu pokrzywdzonego wydaniu decyzji o umorzeniu absorpcyjnym. Zwrócić należy w szczególności uwagę na relacje oskarżonego z pokrzywdzoną, która mając z nim dwójkę dzieci stara się ułożyć porwanie z nim relacje. Dowodem tych starań był chociażby wyrok rozwiązujący małżeństwo bez orzekania o winie.
Z przytoczonych wyżej powodów Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku, natomiast o kosztach sądowych postępowania odwoławczego orzekł zgodnie z art. 624 § 1 k.p.k., obciążając nimi Skarb Państwa.
Janusz Godzwon |
Andrzej Kot |
Łukasz Franckiewicz |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację: Andrzej Kot, Janusz Godzwon , del Łukasz Franckiewicz
Data wytworzenia informacji: