II AKa 288/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2024-11-28
Sygnatura akt II AKa 288/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 listopada 2024 r.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSA Jerzy Skorupka (spr.)
Sędziowie: SA Piotr Kaczmarek
SA Maciej Skórniak
Protokolant: Wiktoria Dąbrowicz
przy udziale P. P. (1) prokuratora Prokuratury (...) w K.
po rozpoznaniu 10 kwietnia, 16 października i 25 listopada 2024 r. sprawy
P. J.
oskarżonego z art. 258 § 1 k.k., art. 54 ust. 2 pkt 2 i art. 54 ust. 1 i art. 63 ust. 3 i art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k., art. 62 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 § 1 k.k.
M. P.
oskarżonego z art. 258 § 1 k.k., z art. 54 ust. 2 pkt 2 i art. 54 ust. 1 i art. 63 ust. 3 i art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 § 1 kk w zw. z art. 65 § 1 k.k., art. 62 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 § 1 k.k., art. 263 § 2 k.k., art. 278 § 1 i 5 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.
na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora co do oskarżonych oraz przez oskarżonego M. P.
od wyroku Sądu Okręgowego w Świdnicy
z 7 kwietnia 2023 r. sygn. akt III K 65/21
I. zmienia zaskarżony wyrok w stosunku do M. P. w ten sposób, że:
1. w ramach czynów przypisanych w punktach II i III, uznaje oskarżonego za winnego tego, że w okresie od nieustalonej daty do 30 czerwca 2020 r. w T., działając wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, po uprzednim przystosowaniu do niedozwolonego wytwarzania środka odurzającego w postaci konopi innych niż włókniste przyrządów w postaci suszarki, termometru z hydro wentylatorem, osuszacza, zgrzewarki do folii, termostatu, programatora czasowego, termowentylatora, rur wentylacyjnych i lamp, uprawiał krzewy konopi innych niż włókniste, z których wytworzył 6330 gramów środka odurzającego w postaci ziela konopi innych niż włókniste o wartości 126.600 zł, tj. czynu z art. 54 ust. 2 pkt 1; art. 63 ust. 1 i 3 i art. 53 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11§2 KK i za to, na podstawie art. 53 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11§3 KK, wymierza mu karę 4 (czterech) lat pozbawienia wolności oraz karę 300 (trzystu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na 100 (sto) zł, stwierdzając, że utraciła moc kara łączna pozbawienia wolności wymierzona oskarżonemu w punkcie VI oraz orzeczenie o zaliczeniu na poczet wymierzonej kary okresu zatrzymania i tymczasowego aresztowania z punktu IX części rozstrzygającej,
2. karę pozbawienia wolności wymierzoną oskarżonemu za czyn z art. 263§2 KK przypisany mu w punkcie IV części rozstrzygającej obniża do 3 (trzech) lat,
3. zamiast orzeczonego w punkcie VIII obowiązku naprawienia szkody, na podstawie art. 46§2 KK orzeka od M. P. na rzecz (...) S.A. w K. nawiązkę w wysokości 1000 zł,
4. w ramach orzeczenia o kosztach zawartego w punkcie XII oraz w postanowieniu Sądu Okręgowego w Świdnicy z 26 kwietnia 2023 r., III K 65/21 zasądza od M. P. 1200 zł na rzecz (...) S.A. w K. tytułem kosztów zastępstwa procesowego udzielonego oskarżycielowi posiłkowemu w postępowaniu przygotowawczym oraz przed sądem pierwszej instancji;
II. w pozostałym zakresie utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w stosunku do M. P. i P. J.;
III. na podstawie art. 85§1 KK i art. 86§1 KK łączy kary pozbawienia wolności wymierzone M. P. w punkcie I.1 i I.2 niniejszego wyroku oraz w punkcie V zaskarżonego wyroku i wymierza mu karę łączną 5 (pięciu) lat pozbawienia wolności, zaliczając na poczet tej kary, na podstawie art. 63§1 KK okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania od 29 czerwca 2020 r., godz. 23.00 do 18 października 2021 r., godz. 16.40;
IV. zwalnia M. P. od ponoszenia kosztów za postępowanie odwoławcze, obciążając poniesionymi wydatkami Skarb Państwa; wydatkami związanymi z apelacją prokuratora obciąża Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Świdnicy wyrokiem z 7 kwietnia 2023 r., III K 65/21:
I. uniewinnił M. P. od zarzutu popełnienia czynu opisanego w pkt I części wstępnej wyroku, tj. czynu z art. 258 § 1 kk, wydatkami poniesionymi od chwili wszczęcia postępowania obciążył w tym zakresie Skarb Państwa,
II. uznał M. P. za winnego tego, że w okresie od bliżej nieustalonej daty do dnia 30 czerwca 2020 r. w T., w woj. (...), działając wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, po uprzednim przystosowaniu do niedozwolonego wytwarzania środka odurzającego w postaci konopi innych niż włókniste wytworzonych w innym celu przyrządów w postaci suszarki, termometru z hydrowentylatorem, osuszacza, zgrzewarki do folii, termostatu, programatora czasowego, termowentylatora, rur wentylacyjnych i lamp uprawiał krzewy konopi innych niż włókniste, która to uprawa mogła dostarczyć znacznej ilości środka odurzającego w postaci ziela konopi innych niż włókniste w ilości nie mniejszej niż 8,467 kg o wartości nie mniejszej niż 169 340 zł, a następnie usiłował wprowadzić do obrotu znaczną ilość środka odurzającego w postaci ziela konopi innych niż włókniste w w/w ilości poprzez jego składowanie i porcjowanie w opakowaniach foliowych, a następnie odpłatne przekazanie innym, nieustalonym osobom, jednakże zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na zatrzymanie przez funkcjonariuszy policji, tj. czynu z art. 54 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 i art. 63 ust. 1 i 3 i art. 53 ust. 2 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 56 ust. 1 i 3 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 § 1 kk i za to podstawie art. 53 ust. 2 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 3 kk w zw. z art. 12 § 1 kk w zw. z art. 57 b kk wymierzył mu karę 4 (czterech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności i 300 (trzystu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 100 zł (sto złotych),
III. uznał M. P. za winnego tego, że w dniu 29 czerwca 2020 r. w T., w woj. (...), wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii posiadał znaczną ilość środka odurzającego w postaci ziela konopi innych niż włókniste w ilości 6,330 kg o wartości nie mniejszej niż 126 600 zł, tj. czynu z art. 62 ust. 2 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności,
IV. uznał M. P. za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt V części wstępnej wyroku, tj. czynu 263 § 2 kk i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 4 (czterech) lat pozbawienia wolności,
V. uznał M. P. za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt VI części wstępnej wyroku, tj. czynu z art. 278 § 1 i 5 kk i za to na podstawie tych przepisów wymierzył mu karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,
VI. na podstawie art. 85 § 1 kk i art. 86 § 1 kk wymierzył oskarżonemu M. P. karę łączną 7 (siedmiu) lat pozbawienia wolności,
VII. na podstawie art. 70 ust. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii orzekł od oskarżonego M. P. na rzecz Przychodni (...) w D. nawiązkę w kwocie 20 000 zł (dwudziestu tysięcy złotych) w związku ze skazaniem go za przestępstwa opisane w pkt II i III części dyspozytywnej wyroku,
VIII. na podstawie art. 46 § 1 kk orzekł od oskarżonego M. P. na rzecz (...) S.A. obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem przypisanym mu w pkt V części dyspozytywnej wyroku poprzez zapłatę kwoty 18 489,92 zł (osiemnaście tysięcy czterysta osiemdziesiąt dziewięć złotych dziewięćdziesiąt dwa grosze),
IX. na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet wymierzonej oskarżonemu M. P. kary pozbawienia wolności zaliczył okres jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 29 czerwca 2020 r. godz. 23:00 do dnia 18 października 2021 r. godz. 16:40,
X. na podstawie art. 70 ust. 1 i 2 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa i zarządza zniszczenie dowodów rzeczowych opisanych w wykazie dowodów rzeczowych na karcie 1640 akt sprawy pod pozycjami od 1 do 14, na kartach 1641-1642 akt sprawy pod pozycjami od 13 do 25, 32, kartach 1646-1647 akt sprawy pod pozycjami od 110 do 123, 130, od 132-142, zaś na podstawie art. 44 § 2 kk i art. 195 a a § 1 kkw orzeka przepadek na rzecz Skarbu Państwa i zarządza przekazanie na rzecz Muzeum (...) w W. dowodów rzeczowych opisanych w wykazie dowodów rzeczowych na kartach 1648-1650 akt sprawy pod pozycjami od 1 do 44, natomiast na podstawie art. 44 § 2 kk orzeka przepadek na rzecz Skarbu Państwa i zarządził zniszczenie dowodów rzeczowych opisanych w wykazie dowodów rzeczowych na kartach 1650-1654 akt sprawy pod pozycjami od 45 do 94 oraz od 144 do 161, nadto na podstawie art. 230 § 2 kpk zwrócił oskarżonemu M. P. dowód rzeczowy w postaci telefonu komórkowego marki i.w czarnym etui opisany w wykazie dowodów rzeczowych na karcie 1641 akt sprawy pod pozycją 11,
XI. uniewinnił P. J. od zarzutów popełnienia czynów opisanych w pkt I, II i III części wstępnej wyroku, tj. czynu z art. 258 § 1 kk, czynu z art. 54 ust. 2 pkt 2 i art. 54 ust. 1 i art. 63 ust. 3 i art. 53 ust. 2 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 56 ust. 1 i 3 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 § 1 kk w zw. z art. 65 § 1 kk oraz czynu z art. 62 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, wydatkami poniesionymi w sprawie od chwili wszczęcia postępowania obciążyłc w tym zakresie Skarb Państwa,
Wyrok zaskarżył oskarżyciel publiczny w punkcie I w całości na niekorzyść M. P. oraz w punkcie XI w całości na niekorzyść P. J., zarzucając:
I. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, tj.:
1. art. 2§2 KPK, art. 4 KPK, art. 7 KPK, art. 410 KPK i art. 424§1 pkt 1 KPK polegającą na nieuwzględnieniu okoliczności przemawiających na niekorzyść P. J. przez:
a. nieuwzględnienie zeznań R. P. (1) z 17.05.2021 r. i 14.06.2022 r. i niepowiązanie ich z ujawnionymi w celi zajmowanej przez P. J. w Areszcie Śledczym w Ś. mini telefonami komórkowymi, wykazem połączeń telefonicznych, zeznaniami A. J. (1) z 7.04.2021 r. i J. P. z 25.03.2021 r. i 30.11.2021 r.;
b. dowolne i sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego uznanie, że dla rozstrzygnięcia sprawy nie miały znaczenia zeznania A. J. (1), A. K. (1), K. K. (1);
c. dowolne i sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego uznanie, że dla rozstrzygnięcia sprawy nie miały znaczenia zeznania K. K. (1) z 24.09.2020 r. przez nie odniesienie ich do czynności przeszukań i oględzin przeprowadzonych w nocy z 29 na 30 czerwca 2020 r. i 10 lipca 2020 r. oraz zeznań policjantów T. P., K. D., K. W., a także G. O., G. K., A. K. (1), A. J. (1), K. C., A. K. (2), M. K. i A. S., a także opinii (...) (...) we W. z zakresu badań biologicznych;
d. dowolne i sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenienie opinii biegłych z (...) (...) we W. z 1.04.2021 r. i z zakresu badań biologicznych;
2. art. 9§1 KPK, art. 167 KPK, art. 169§2 KPK, art. 366§1 KPK przez:
a. zaniechanie przesłuchania biegłego policjanta, który sporządził opinię z 1.04.2021 r.;
b. zaniechanie zwrócenia się do policji o ustalenie osoby sprawdzającej K. K. (1),
skutkiem czego było uniewinnienie P. J.;
II. błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść wyroku, polegający na uznaniu, że M. P. i P. J. nie brali udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, w efekcie czego zostali uniewinnieni od przestępstwa z art. 258§1 KK.
We wniosku odwoławczym skarżący wniósł o uchylenie wyroku w punkcie I i XI i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.
Wyrok zaskarżył obrońca M. P. adw. P. K. w całości, zarzucając:
I. co do czynu z punktu II wyroku:
1. obrazę przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego, tj.
a) art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, gdyż z opisu czynu i przeprowadzonych dowodów nie wynika, aby oskarżony wytwarzał, przetwarzał albo przerabiał środki odurzające w znacznej ilości lub czyn ten popełnił w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,
b) art. 54 ust. 1 i 2 pkt 1 w zw. z art. 63 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii przez skazanie oskarżonego przy przyjęciu kumulatywnej kwalifikacji wymienionych przepisów, gdy zachowania polegające na przystosowaniu przyrządów do niedozwolonego wytwarzania środka odurzającego, a następnie uprawianie krzewów konopi stanowią odrębne etapy tego samego procesu przestępnego, a czyn polegający na przystosowaniu przyrządów do niedozwolonego wytwarzania środka odurzającego w postaci suszu konopi stanowi czyn uprzedni, współukarany do późniejszej uprawy tych krzewów i nie podlega odrębnemu ukaraniu;
2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść, przez przyjęcie, że:
a) oskarżony przystosował do niedozwolonego wytwarzania konopi, wytworzone w innym celu przyrządy w postaci suszarki, termometru z hydrowentylatorem, osuszacza, zgrzewarki do folii, termostatu, programatora czasowego, termowentylatora, rur wentylacyjnych i lamp, gdy:
- ⚫
-
nie wynika z dowodów, aby przyrządy te zostały w przystosowane do niedozwolonego wytwarzania konopi, a stanowią one zwykłe przedmioty domowego urządzenia,
- ⚫
-
oskarżony wyjaśnił przeznaczenie każdego z tych przedmiotów i sposób jego zastosowania,
- ⚫
-
zły stan techniczny budynku zajmowanego przez oskarżonego oraz dokumentacja fotograficzna świadczą o rzeczywistym zastosowaniu ujawnionych u oskarżonego przedmiotów oraz o tym, że pomieszczenia budynku nie nadawały się do suszenia roślin, a tym samym, produkcji suszu konopi,
- ⚫
-
biegły sądowy z zakresu budowy i eksploatacji maszyn w ustnej opinii wydanej na rozprawie w dniu 5 kwietnia 2022 r. stwierdził, że nie można wykluczyć, że termometrem z higrometrem oskarżony mierzył temperaturę zboża,
b) pod podłogą stajni dla koni ujawniono zamaskowane pomieszczenie, w którym znaleziono plantację ziela konopi o łącznej wadze 2230 gramów, gdy pomieszczenie nie nadawało się do uprawy jakichkolwiek roślin, a sumaryczna zawartość delta-9-tetrahydrokannabinolu w składzie chemicznym ujawnionych w tym pomieszczeniu łodyg nie przekraczała 0,3%, a zatem nie stanowiły one ziela konopi, a nadto były one pokryte grzybem i nie nadawały się do użytku, a oskarżony wyjaśnił rzeczywiste przeznaczenie tego pomieszczenia;
c) oskarżony uprawiał krzewy konopi, których uprawa mogła dostarczyć 8.467 kg ziela konopi, gdy nie ujawniono choćby jednej sadzonki konopi, a znaleziono susz roślinny, ale w innym budynku, oskarżony zaprzeczył, aby hodował ziele konopi i wyjaśnił powody posiadanej marihuany, a z zeznań policjantów wynika, że pomieszczenie stajni, co najwyżej przygotowywano do uprawy tych roślin;
d) oskarżony usiłował wprowadzić do obrotu 8.467 kg ziela konopi przez jego składowanie i porcjowanie w opakowaniach foliowych, gdy rzeczywista masa suszu znalezionego u oskarżonego zdatna do spożycia wynosiła 3623,73 gramów, a z dowodów nie wynika, aby oskarżony miał zamiar przekazania tego suszu komukolwiek;
3. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, tj.:
a) art. 7 KPK przez dowolną ocenę materiału dowodowego i uznanie za wiarygodne ustaleń na podstawie protokołów przeszukań z 10 lipca 2020 r., gdy zostały one przeprowadzone niezgodnie z art. 244 KPK i nie mają wartości dowodowej;
b) art. 167 KPK w zw. z art. 170§1 pkt 1, 2 i 3 KPK przez oddalenie wniosku o powołanie biegłego z zakresu roślinoznawstwa;
c) art. 167 KPK w zw. z art. 170§1 pkt 2 KPK przez oddalenie wniosku o powołanie biegłego z zakresu weterynarii;
d) art. 413§2 pkt 1 KPK przez zaniechanie zamieszczenia w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku informacji dotyczących popełnienia przez oskarżonego czynów z art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz z art. 13§1 KK w zw. z art. 56 ust. 1 i 3 wymienionej ustawy, gdyż w uzasadnieniu nic na ten temat nie ma;
II. co do czynu z punktu II i III wyroku:
1. obrazę przepisów prawa materialnego co do kwalifikacji prawnej czynu przypisanego, przez jednoczesne ukaranie za posiadanie suszu konopi oraz wytwarzanie, przetwarzanie albo przerabianie suszu konopi, a także usiłowanie wprowadzenia do obrotu tego suszu, gdy zachowania polegające na wytwarzaniu, przetwarzaniu albo przerabianiu środka odurzającego, posiadaniu oraz usiłowaniu wprowadzenia go do obrotu stanowią odrębne etapu tego samego procesu, a czyn polegających na posiadaniu środka odurzającego jest współukarany względem czynów polegających na ich wytwarzaniu, przetwarzaniu albo przerabianiu czy usiłowaniu wprowadzenia do obrotu, w związku z czym nie podlega odrębnemu ukaraniu;
2. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wyroku, tj.:
a) art. 7 KPK przez dowolną ocenę materiału dowodowego, przez uznanie, że:
- ⚫
-
opinia biegłego z zakresu chemii (k. 738a-744) jest jasna, pełna i niesprzeczna, gdy pozostawiła nierozstrzygnięte kwestie, nie zawiera odpowiedzi na pytania i nie odnosi się do wniosków dowodowych z 14 lipca 2020 r. (k. 239-240), a nadto jest wewnętrznie sprzeczna, gdyż próbka oznaczona numerem 23, w której znajdowały się ujawnione łodygi zawiera susz konopi, gdy sumaryczna wartość delta-9 tetrahydrokannabinolu w składzie chemicznym tej próbki nie przekroczyła 0,33%;
- ⚫
-
wyjaśnienia oskarżonego są niewiarygodne w zakresie, w jakim przyznał się do uprawy marihuany, wyjaśnił przeznaczenie ujawnionych na terenie posesji urządzeń oraz wyjaśnił, że kupił posiadany susz ziela konopi, aby leczyć siebie i konie, gdy są one zgodne z pozostałymi dowodami;
b) art. 167 KPK w zw. z art. 170§1 pkt 1, 2 i 3 KPK przez oddalenie na rozprawie w dniu 8 października 2021 r. wniosku o dopuszczenie opinii biegłych z zakresu chemii;
3. rażącą niewspółmierność orzeczonej nawiązki przez nieuwzględnienie właściwości i warunków osobistych, a zwłaszcza sytuacji majątkowej i braku zdolności zarobkowych, gdyż oskarżony jest emerytem otrzymującym emeryturę w wysokości 600 zł miesięcznie, a z uwagi na wiek i stan zdrowia nie ma zdolności zarobkowych;
III. co do czynu z punktu III wyroku:
1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść przez przyjęcie, że oskarżony posiadał 6.330 gramów ziela konopi;
2. rażącą niewspółmierność wymierzonej mu kary pozbawienia wolności, gdyż sąd nie wziął pod uwagę motywacji i sposobu zachowania oskarżonego oraz jego właściwości i warunków osobistych;
IV. co do czynu opisanego w punkcie IV wyroku, rażącą niewspółmierność wymierzonej kary pozbawienia wolności, gdyż sąd nie wziął pod uwagę motywacji i sposobu działania oskarżonego, który posiadał broń w celach kolekcjonerskich oraz właściwości i warunków osobistych oskarżonego mającego 68 lat, chorującego na nadciśnienie i wiele innych chorób;
V. co do czynu z punktu V wyroku:
1. obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 46§1 KK, przez orzeczenie obowiązku naprawienia szkody na podstawie zryczałtowanej wartości, stanowiącej w istocie karę umowną;
2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść, przez ustalenie, że oskarżony dokonał kradzieży energii z pominięciem licznika, gdy nie wynika to z materiału dowodowego.
We wniosku odwoławczym skarżący wniósł o uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o obniżenie wymierzonych mu kar pozbawienia wolności.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zważył co następuje.
Bezzasadna jest apelacja oskarżyciela publicznego. Odnośnie do zarzutu błędnego ustalenia, że M. P. i P. J. nie brali udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i powiązanych z tym zarzutów obrazy przepisów postępowania przypomnieć należy, że sąd pierwszej instancji uniewinnił obu oskarżonych od przestępstwa z art. 258§1 KK, gdyż oskarżyciel publiczny nie wykazał, aby oskarżeni i R. P. (2) współdziałali w jakikolwiek sposób w ramach takiej grupy. Według sądu, żaden dowód nie świadczy o tym, aby M. P., P. J. i R. P. (2) brali udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Poza tym, nie ustalono, aby P. J. w nielegalny sposób kontaktował się z R. P. (2) za pomocą telefonów komórkowych znalezionych w jego celi w Areszcie Śledczym w Ś. (s. 28-29 uzasadnienia wyroku).
Natomiast według skargi, na udział M. P., P. J. i R. P. (2) w zorganizowanej grupie przestępczej wskazują:
- ⚫
-
sposób ukrycia pomieszczenia pod podłogą stajni, gdyż było zamaskowane słomą i gumą pod jednym z boksów końskich,
- ⚫
-
wyposażenie tego pomieszczenia, na które składa się 37 lamp grzewczych, żarówki do lamp, doniczki z ziemią, nawozy, 4 wiązki łodyg roślin o wadze 2230 gramów, urządzenie do kontroli powietrza oraz
- ⚫
-
nielegalne przyłącze prądu do tego pomieszczenia, zamaskowane na zewnątrz rurą (s. 36 apelacji).
Wbrew apelacji, wymienione okoliczności świadczą, co najwyżej o tym, że w wymienionym pomieszczeniu uprawiane były konopie, z których później wytworzono marihuanę, na co wskazują znajdujące się tam urządzenia oraz cztery wiązki łodyg konopi. Podane okoliczności nie wskazują zaś, że oskarżeni działali w zorganizowanej grupie przestępczej. Odnotować też należy, że z zarzutu oskarżenia wynika, że wymieniona grupa miała składać się z trzech osób i działać wyłącznie w T., w celu popełniania przestępstw określonych w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii. Oskarżyciel oraz skarżący nie wyjaśnili przy tym, kto założył tą grupę i jaka była hierarchia personalna, jakie były zadania i role poszczególnych osób oraz w jaki sposób były one realizowane. Umknęło też, że formy i sposoby przestępnego współdziałania zostały określone w przepisach art. 18 KK, w związku z czym nie wyjaśnił, jakie okoliczności powodują, że ewentualne współdziałanie M. P., P. J. i R. P. (2) przybrało taki sposób zorganizowania, że należało go wartościować przez pryzmat przepisu art. 258§1 KK.
Na udział oskarżonych w zorganizowanej grupie przestępczej nie wskazują połączenia telefoniczne wykonane z telefonu znalezionego w celi P. J. w Areszcie Śledczym w Ś.. Zważyć należy, że A. J. (2), do którego dzwonił P. J. zeznał, że ten prosił go o zaopiekowanie się gospodarstwem (...). Wbrew sugestii zawartej w skardze (s. 48 apelacji), treść rozmowy i prośba P. J. są wiarygodne, gdyż po zatrzymaniu M. P., nie miał kto prowadzić i nadzorować gospodarstwa. Oskarżony nie miał rodziny, a posiadał stado krów i kilka koni. Uprawiał zboże oraz inne rośliny. Nie miał co liczyć na sąsiadów, gdyż stosunki z nimi były nie najlepsze. K. K. (1), który pracował w tym gospodarstwie, został zwolniony przed zatrzymaniem obu oskarżonych. W takich okolicznościach, prośba do A. J. (1), by zajął się gospodarstwem, jawi się jako wiarygodna, tym bardziej, że w chwili zatrzymania oskarżonych nie pracował już u M. P. i nie było możliwości osobistego przekazania mu tej prośby.
O udziale oskarżonych w zorganizowanej grupie przestępczej nie świadczy też połączenie telefoniczne wykonane z wymienionego telefonu do 15 letniego I. M., który jest synem A. P., rozwiedzionej od wielu lat z R. P. (2). Gdyby P. J. był członkiem rzeczonej grupy, prawdopodobnie podjąłby próbę rozmowy z R. P. (2), a nie z chłopcem, który twierdzi, że nie zna biologicznego ojca i nie utrzymuje z nim żadnych kontaktów. Chłopiec zeznał również, że nie zna P. J., a telefon posiada od czterech lat. Miał go zatem o wiele wcześniej, zanim P. J. zaczął przyjeżdżać do M. P.. Nie sposób zaś przyjąć, że R. P. (2) uczynił chłopca pośrednikiem w kontaktach z oskarżonymi, gdyż nie ma na to żadnych dowodów, a na rozprawie głównej w dniu 29 listopada 2022 r. R. P. (2) odmówił składania zeznań.
Sąd pierwszej instancji podjął próbę wyjaśnienia okoliczności dotyczących połączenia telefonicznego do wymienionego chłopca, ale jego zeznania i matki J. P. nie pozwoliły na stanowcze ustalenie związku (...) z R. P. (2). Oskarżyciel publiczny nie przedstawił zaś innych dowodów w tej kwestii.
Odnotować należy, że w telefonach komórkowych, laptopach, dyskach przenośnych oraz innych nośnikach danych, które zabezpieczono od M. P. i P. J., nie ma zapisanych numerów telefonów R. P. (2) i R. P. (1) oraz połączeń telefonicznych i mailowych z tymi osobami, a także połączeń wykonywanych przy pomocy różnych platform internetowych. Wymienionych osób nie ma odnotowanych w książkach adresowych i tzw. „kontaktach” w wymienionych urządzeniach. Z uzyskanych i ujawnionych na rozprawie głównej opinii biegłych z zakresu informatyki wynika, że w historii rozmów telefonicznych i kontaktów internetowych obu oskarżonych, nie ma żadnych wiadomości choćby luźno dotyczących narkotyków, ich uprawy, wytwarzania, zakupu i zbytu (Tom V, k. 773 opinia dotycząca zawartości laptopa, pendrive, kart (...); k. 783, opinia biegłego, z której wynika, że tzw. książce telefonicznej nie ma żadnych danych dotyczących R. P. (2) i R. P. (1); k. 789, opinia biegłego, z której wynika, że w tzw. kontaktach w zabezpieczonych telefonach, nie ma żadnych danych dotyczących R. P. (2) i R. P. (1); k. 794, opinia biegłego, że w laptopie T. (...) nie ma żadnych wiadomości o obrocie narkotykami; k. 804 i 808, opinie, z których wynika, że na kartach SIM nie wymienionych danych ani danych dotyczących R. P. (1) i R. P. (2)).
Na wstępie apelacji skarżący podnosi, że akcja zatrzymania oskarżonych była dobrze przygotowana przez policję. Dziwi zatem brak jakichkolwiek danych wskazujących na udział oskarżonych w nielegalnym wytwarzaniu i obrocie narkotykami. Z materiałów przedstawionych przez skarżącego na rozprawie głównej w dniu 14.06.2022 r. wynika również, że (...)Wydział (...)Prokuratury (...)w K., pod sygnaturą (...) prowadził śledztwo dotyczące m.in. nielegalnego obrotu narkotykami przez R. P. (1) i R. P. (2). W tym śledztwie również nie zabezpieczono żadnych danych informatycznych wskazujących na istnienie grupy przestępczej, w skład której mieli wchodzić M. P. i P. J. oraz jakichkolwiek kontaktów z wymienionymi oskarżonymi.
Należy mieć też na względzie, że w chwili zatrzymania P. J. nie znaleziono przy nim żadnych narkotyków. Nie znaleziono ich także w jego samochodzie oraz mieszkaniu (s. 32 uzasadnienia wyroku). Jeżeli według skarżącego, P. J. miał od trzech lat przyjeżdżać do M. P. i wspólnie z nim uprawiać konopie, wytwarzać z nich marihuanę i nielegalnie wprowadzać ją do obrotu, to w komputerach i telefonach komórkowych powinien zostać jakiś ślad informacji dotyczących tego procederu. Tymczasem w wymienionych urządzeniach nie ma żadnych danych na ten temat. Poza J. B. i J. S. do M. P. nie przyjeżdżali inni obcy ludzie. W każdym razie nikt z sąsiadów o tym nie mówił.
Wbrew apelacji, na udział oskarżonych w grupie przestępczej nie wskazują też zeznania R. P. (1). Na rozprawie głównej w dniu 14 czerwca 2022 r. R. P. (1) zeznał, że R. P. (2) powiedział mu, że wiosną 2020 r. w K. było jakieś zatrzymanie w sprawie broni i marihuany. W związku z tym pytał się, czy może mu załatwić marihuanę, bo padła hodowla, a on miał stamtąd marihuanę. Mówił, że miał tam swoje udziały. To miała być wspólna hodowla z zatrzymaną osobą. Nie zna jednak żadnych szczegółów. Świadek podał, że przed rozmową z R. P. (2) przeczytał o tym artykuł w Internecie. W śledztwie nie został konfrontowany z R. P. (2). W czasie przesłuchania w prokuraturze padło pytanie, czy coś wie o zatrzymaniu broni w K. i opowiedział o tym.
Podzielić należy ocenę zeznań R. P. (1) dokonaną przez sąd pierwszej instancji. Należy mieć w polu widzenia, że w cytowanym śledztwie (...) Wydziału (...)Prokuratury (...) (...), R. P. (1) był przesłuchiwany 19 razy. Jedynie w czasie przesłuchania w dniu 17.05.2021 r. (k. 51) podał w kilku zdaniach, że R. P. (2) opowiadał o mężczyźnie, z którym współpracował przy produkcji marihuany. W śledztwie, prokurator nie skonfrontował ze sobą obu uczestników postępowania, ani nie przesłuchał R. P. (2) na te okoliczności. Sąd a quo dysponował więc zeznaniami R. P. (1), których nie mógł skonfrontować ze stanowiskiem R. P. (2). Poza tym, informacje przekazane przez R. P. (1) nie zawierają żadnych szczegółów i powielają treść relacji prasowych dotyczących zatrzymania M. P., o czym świadek wyraźnie powiedział.
Wbrew apelacji, sąd a quo zasadnie ustalił, że zeznania R. P. (1) są niewiarygodne i nie świadczą, że plantacja ujawniona na terenie posesji M. P. była współwłasnością z R. P. (2) (s. 50 apelacji). W efekcie, zarzuty dotyczące obrazy przepisów postępowania i błędnego ustalenia, że oskarżeni nie brali udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, są oczywiście bezzasadne. Sąd meriti prawidłowo ustalił, że zaoferowane przez oskarżyciela publicznego dowody nie pozwalają na ustalenie konstrukcji jurydycznej zorganizowanej grupy przestępczej według znamion określonych w przepisie art. 258§1 KK. Poza tym, oskarżyciel nie przedstawił żadnych bezpośrednich dowodów wskazujących na udział oskarżonych w takiej grupie, opierając zarzut aktu oskarżenia wyłącznie na poszlakach, które nie tworzą tzw. zamkniętego łańcucha. Oskarżycielowi publicznemu umknęło, że każda poszlaka ma być wiarygodna, a ich zbiór ma pozwolić na ustalenie wyłącznie jednej wersji zdarzenia dotyczącej faktu głównego. Jeżeli ujawnione poszlaki pozwalają na ustalenie wersji alternatywnych, tym samym nie tworzą tzw. zamkniętego łańcucha, co wyklucza możliwość ustalenia na ich podstawie winy oskarżonego.
Odnośnie do zarzutu obrazy przepisów postępowania, polegającej na wadliwej ocenie dowodów z zeznań świadków i opinii biegłych, skutkującej uniewinnieniem P. J. od popełnienia przestępstw opisanych w punktach II i III części wstępnej wyroku (punkt XI części rozstrzygającej), zważyć należy, że sąd meriti ustalił, że od około trzech lat przed zdarzeniem, czyli od 2017 r., P. J. często bywał u M. P. sam lub ze swoją rodziną. Pomagał mu w prowadzeniu gospodarstwa oraz naprawie maszyn rolniczych. P. J. przebywał tam w różnych godzinach, także wieczornych i nocnych, co związane było ze specyfiką prac wykonywanych w gospodarstwie rolnym, m. in. spędzaniem zwierząt z pastwisk oraz ich obrządkiem. Żaden ze świadków nie wskazał, aby widział lub słyszał, że P. J. brał udział w uprawie konopi, by posiadał przy sobie jakieś narkotyki, przystosowywał, obsługiwał lub przenosił jakieś narzędzia, które mogły służyć do uprawy konopi lub usiłował wprowadzić narkotyki do obrotu (s. 29-30 uzasadnienia wyroku).
Według sądu, P. J. prawdopodobnie wiedział czym zajmuje się M. P. i tolerował ten proceder. Zważywszy na to, że często bywał w budynku mieszkalnym M. P., gdzie ujawniono narkotyki i urządzenia służące do ich wytwarzania, wiedział, że zajmuje się on uprawą marihuany. Nie oznacza to jednak automatycznie, a przynajmniej brak na to jakichkolwiek dowodów, że P. J. wspólnie i w porozumieniu z M. P. brał udział w uprawie i wytwarzaniu marihuany. Nie może o tym świadczyć fakt, że na zegarku elektronicznym w pomieszczeniu pod podłogą stajni, ujawniono mieszaninę DNA pochodzącą od trzech osób, w tym od P. J. gdyż przedmiot ten mógł być dotknięty przez niego w innych okolicznościach, niezwiązanych z uprawą marihuany.
Według sądu pierwszej instancji, dla rozstrzygnięcia sprawy nie miały znaczenia zeznania A. J. (1), M. K. (1), A. K. (1), J. B., M. K. i K. K. (1). Zeznania K. K. (1) złożone w postępowaniu przygotowawczym sąd uznał za niewiarygodne, gdyż ukrywał się wówczas przed odbyciem kary pozbawienia wolności i miał oczywisty powód, aby ubarwiać swoje wypowiedzi. Świadek nie podał zresztą żadnych faktów i okoliczności, które mogłyby bezpośrednio obciążyć P. J. (s. 23 uzasadnienia wyroku).
Natomiast, według skargi oskarżyciela publicznego, dowodem winy P. J. mają być zeznania G. K., że M. P. zachowywał się w sposób, jakby coś ukrywał przed otoczeniem. Wieczorami chodził do stajni z P. J.. Od pewnego momentu, P. J. zaczął przyjeżdżać prawie codziennie. Razem pracowali też w pomieszczeniu, w którym kiedyś była świetlica. Były tam pootwierane okna i świadek słyszał pracę urządzeń elektrycznych.
Według apelującego, zeznania G. K., w powiązaniu z innymi dowodami, świadczą o wspólnym prowadzeniu plantacji marihuany i wykonywanych przy niej pracach (s. 40 apelacji). Świadczą o tym również zeznania K. K. (1) z 24.09.2020 r. (s. 42 apelacji). Istotnym dowodem jest także fakt dwukrotnego ujawnienia posiadania przez P. J. m. telefonów komórkowych w celi aresztu śledczego (s. 46-48 apelacji).
Zważyć zatem należy, że K. K. (1) w czasie pierwszego przesłuchania, kiedy podał się za brata R. K. zeznał, że nic nie wie o uprawie marihuany i nigdy nie widział żadnej uprawy. Widział, jak dwa razy do M. P. przyjechał młody chłopak. Razem chodzili po gospodarstwie. Raz była dziewczyna J., która trzymała konia. Nie wiedział, że M. P. ma nielegalne podłączenie prądu (T. I, k. 248).
Przesłuchany po raz drugi w dniu 24.09.2020 r., już pod prawdziwym nazwiskiem, K. K. (1) zeznał, że odkąd zaczął przyjeżdżać P. J., to M. P. ograniczył mu dostęp do pomieszczeń stajni, które znajdują się w środkowej części. Gdy wychodził ze stajni, to oni zamykali się tam od środka. Nocami słyszał w stajni urządzenia elektryczne. Jego mieszkanie jest bezpośrednio za stajnią i słyszał te maszyny. Były to odgłosy, jakby wiercili. Widział, jak obaj wnosili do stajni lampy oświetleniowe i wiatraki na stojaku (T. IV, k. 695).
Na rozprawie głównej w dniu 8 października 2021 r. K. K. (1) zeznał zaś, że nie zna P. J.. Nie wie kto to jest. U M. P. pracował około miesiąca, w czerwcu lub lipcu 2020 r. Jego mieszkanie jest 50 m. od stajni. P. J. widział tylko jeden raz. Świadek nie podtrzymał odczytanych mu zeznań z postępowania przygotowawczego twierdząc, że zostały wymuszone przez policjanta. Poza tym, zostały one w części zmyślone przez niego.
Zważyć więc należy, że K. K. (1) był przesłuchiwany trzy razy. Za każdym razem opowiadał inną historię, z których skarżący wybrał te twierdzenia, które odpowiadają tezom aktu oskarżenia, uznając pozostałe twierdzenia świadka za niewiarygodne. Twierdzenie świadka, że M. P. i P. J. zamykali się w stajni i przebywali tam wieczorami i nocą, znalazły potwierdzenie w zeznaniach G. K.. Twierdzenia, że pomimo to, nie wie nic o uprawie marihuany, zostały potwierdzone przez sąsiadów M. P. (poza G. K.), którzy także nic nie wiedzieli o takiej uprawie. Z kolei twierdzenia o nieprawidłowo przeprowadzonym przesłuchaniu przez policjanta w postępowaniu przygotowawczym, potwierdziła A. S., która na rozprawie głównej w dniu 8 października 2021 r. nie podtrzymała zeznań z postępowania przygotowawczego, podając, że „większość rzeczy napisali policjanci”. Według świadka, funkcjonariusz przeprowadzający czynność przesłuchania nie pozwolił na poprawienie zapisanego zeznania. Usiłował jej wmówić, że M. P. i P. J. wszędzie chodzili razem. Policjant nie groził jej, ale pisał, „co sam chciał usłyszeć”. Nie miała czasu na zmianę zeznań, bo czekał następny świadek i policjant ją pospieszał. Świadek podała również, że K. K. (1) jest alkoholikiem.
Na wadliwość czynności okazania tablicy poglądowej z wizerunkami M. P. i P. J., w czasie przeprowadzanego przesłuchania, wskazywali także K. C. i E. D.. Na rozprawie głównej w dniu 8 października 2021 r. K. C. zeznał wszak, że okazano mu tablicę poglądową. Policjant wskazał konkretną osobę i zapytał, czy ją rozpoznaje. Tak samo zeznał na rozprawie głównej w dniu 8 października 2021 r. E. D.. Tymczasem, czynność okazania powinna być przeprowadzona w sposób wykluczający jakąkolwiek sugestię. Sposób przeprowadzenia tej czynności został określony w przepisach art. 173§1, 2 i 3 KPK oraz w Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 2 czerwca 2003 r. w sprawie warunków technicznych przeprowadzenia okazania. Z zeznań wymienionych świadków wynika zaś, że okazanie im tablicy poglądowej uchybiało warunkom okazania. W obu wypadkach, policjanci wskazali osoby, które miały zostać rozpoznane. Okoliczności te świadczą, że zarzuty co do nierzetelności czynności przesłuchania podniesione przez K. K. (1) i A. S., nie są gołosłowne. Nadzorujący śledztwo prokurator nie podjął jednak żadnej reakcji, akceptując wadliwą praktykę, wyprowadzając z przeprowadzonych czynności wnioski stanowiące podstawę aktu oskarżenia.
A. J. (2) przesłuchany 20.08.2020 r. zeznał, że zna M. P. od 17 lat. Zakończył u niego pracę w styczniu 2020 r. Często bywał w stajni, gdyż opiekował się końmi. Dwa konie trzymała tam J. B., studentka z W.. Do siodlarni nie miał wstępu. Nikt tam nie wchodził. Nic nie wie o uprawie marihuany. Do M. P. często przyjeżdżał P. J., który pomagał w gospodarstwie (T. III, k. 433).
Na rozprawie głównej w dniu 8 października 2021 r. A. J. (2) zeznał, że P. J. często przebywał w gospodarstwie ze swoimi dziećmi. Miał dostęp do wszystkich pomieszczeń w gospodarstwie. W domu M. P. i stajni była wilgoć, od której chorowały konie. W pomieszczeniach czuć było wilgoć. Razem z M. P. osuszał te pomieszczenia. Nad pomieszczeniem, gdzie miała być winiarnia zawiesili lampy, aby wszystko odparowało. Nie wie, czy oskarżony podawał koniom marihuanę. Państwo K. mieli pretensje do M. P., że ma świniodziki bez kolczyków. Zgłosili to do agencji, podtruwali mu kury. Mieli pretensje, że śmierdzi od kur i gęsi. To są ludzie tego pokroju. Mieli satysfakcję, że P. jest w zakładzie karnym.
G. K., będący sąsiadem M. P., przesłuchany 21.08.2020 r. zeznał, że oskarżony nie utrzymywał z nikim kontaktów. Nie miał dobrych relacji z sąsiadami. Nikogo nie dopuszczał na swój teren. Od roku zachowywał się dziwnie. W ciągu dnia przebywał w domu, a wieczorem szedł do stajni z P. J.. Nocą świeciło się światło w stajni. Razem pracowali też w domu na piętrze, gdzie kiedyś była świetlica. Były tam otwarte okna i słychać było pracę urządzeń elektrycznych. Nic nie wie o uprawie marihuany w stajni oraz na piętrze w domu oskarżonego. Wie jak pachnie susz marihuany, ale nigdy nie wyczuwał tego zapachu (T. III, k. 483).
Na rozprawie głównej w dniu 8 października 2021 r. G. K. zeznał, że w stajni czasem światło piliło się całą noc. Ze swojego mieszkania ma widok na mieszkanie P., a z drugiej strony na stajnię.
A. K. (1), ojciec G. K. zeznał zaś, że wszyscy mówili, że P. i ten młody przesiadują w stajni i na piętrze w byłej świetlicy, ale on tego nie widział (T. III, k. 488).
Na rozprawie głównej w dniu 8 października 2021 r. A. K. (1) zeznał, że żona mówiła mu, że P. i ten drugi siedzą wieczorem w garażu i stajni, bo świeciła się tam światło.
J. B. przesłuchana 26.08.2020 r. zeznała, że u M. P. trzymała konie. Stajnia była zamknięta na kłódkę, bo przychodzili turyści z zamku i dokarmiali konie. Nic nie wie o uprawie marihuany. Świadek podała też, że oskarżony był kolekcjonerem i posiadał różne szable (T. III, k. 512).
E. D. przesłuchany 8.09.2020 r. zeznał, że mieszka za stajnią. Tylne drzwi od stajni znajdują się od strony jego budynku. Nie wie, czym zajmował się M. P.. Nie wie nic o uprawie marihuany. Nie zna P. J. (T. IV, k. 576).
K. C. przesłuchany 8.09.2020 r. zeznał, że w odległości 3 m. od jego drzwi jest wejście do byłej świetlicy. Oskarżony trzymał tam stare meble. Zapachu marihuany świadek nigdy nie czuł. Żona nie mówiła mu nic niepokojącego o P.. Nie zna J. B.. Zna natomiast młodą kobietę, która przyjeżdżała do swoich koni i przedstawiała się jako A.. Nie zna P. J. (T. IV, k. 582).
A. K. (2), która jest sąsiadką M. P., gdyż mieszka pod numerem 3, a oskarżony pod numerem 4, zeznała, że nigdy nic nie wskazywało, że uprawiał on marihuanę, choć czuć było jakieś zioła, jakby lekarstwa. Słyszała, że jak do P. przyjeżdżał młody chłopak, to w stajni paliło się światło (T. IV, k. 586).
Na rozprawie głównej w dniu 8 października 2021 r. M. K. (2) zeznała, że nie wie nic o produkcji i posiadaniu narkotyków przez M. P.. Nie widziała, aby P. J. przyjeżdżał z dziećmi albo wieczorem lub w nocy. Przyznała, że był jakiś konflikt pomiędzy M. P. a rodzicami o świniodziki. Rodzice byli niechętni wobec P..
A. S., która także jest sąsiadką M. P. zeznała, że nigdy nie czuła zapachu konopi. W nocy nie słyszała żadnych urządzeń. Bywała w mieszkaniu oskarżonego. Był tam nieład i nigdy nie było posprzątane. Wie, że oskarżony jest kolekcjonerem historycznych rzeczy. K. K. (1) jest alkoholikiem. Jest otępiały i nie wie, co się wokół niego dzieje. Od zatrzymania M. P. śpi w stajni (T. IV, k. 597).
Na rozprawie apelacyjnej w dniu 25 listopada 2024 r. J. S. zeznała, że u M. P. trzymała swojego konia, choć nie pamięta kiedy to było. Była codziennie w stajni. Pewnego dnia wiosną 2020 r. widziała jak w stajni zrzucano z auta ziemię. Przy ciężarówce stali A., M. i P.. Ziemię zanosili do następnego pomieszczenia. Nie wie, co dalej z nią robili. W jednym z pomieszczeń widziała też otwór w podłodze, w którym była rura ściekowa. W środku widziała zielone rośliny. Była to marihuana. Poznała po liściach. Wie, jak wygląda ta roślina, gdyż wychowała się w A.. Nie rozmawiała o tym z M. P.. W tym pomieszczeniu nie widziała P. J.. M. P. został aresztowany długo po tym zdarzeniu, chyba kilka miesięcy później.
Świadkowi odczytano fragment jej zeznań z protokołu przesłuchania z 10.07.2023 r. (k. 2588) od słów „odnośnie do M. P.” do słów „Przed zatrzymaniem P.”. Po odczytaniu wymienionego fragmentu zeznań świadek podała, że nie powiedziała tego co zostało jej odczytane. Do stajni nie weszła przez okno, ale przez drzwi.
Świadkowi odczytano również fragment wyjaśnień złożonych w czasie przesłuchania w dniu 1.12.2023 r. (k. 2388o) od słów „Na ten temat zgadzam się złożyć wyjaśnienia” do końca. Po odczytaniu wyjaśnień, świadek podała, że nie do końca złożyła takie wyjaśnienia. Zeznała, że nie wchodziła do stajni przez okno. W otworze, o którym mówiła, nie widziała nikogo. Słyszała jedynie męskie głosy w samej stajni. Po głosie nie rozpoznałaby P. J., gdyż niewiele z nim rozmawiała. Na okazanej tablicy poglądowej rozpoznała P. J., bo przychodził do M. P.. Nigdy nie widziała P. J. na dole pod stajnią, tam, gdzie widziała rurę.
Przypomnieć należy, że w procesie poszlakowym warunkiem uznania winy oskarżonego jest to, aby każda z poszlak ustalona została w sposób niebudzący wątpliwości i uniemożliwiała ustalenie innej wersji zdarzenia niż wskazana w zarzucie aktu oskarżenia. Wszystkie poszlaki muszą być ze sobą logicznie połączone i tworzyć zamknięty łańcuch, wykluczający możliwość ustalenia alternatywnych wersji zdarzenia (faktu głównego). Wątpliwość co do prawidłowego ustalenia choćby jednej poszlaki skutkuje brakiem możliwości uznania winy oskarżonego. Innymi słowy, w takiej sytuacji, uznanie winy oskarżonego jest niedopuszczalne.
W rozpoznawanej sprawie mocną poszlaką przemawiającą przeciwko P. J. jest częste bywanie u M. P., a zwłaszcza przebywanie razem z nim wieczorem i nocą w stajni. Zeznał o tym G. K., jak i o tym, że obaj oskarżeni pracowali razem w domu na piętrze, gdzie kiedyś była świetlica, skąd słychać było pracę urządzeń elektrycznych. Świadek zeznał również, że choć jest sąsiadem M. P., nigdy nie wyczuł zapachu marihuany. Mocną poszlaką przeciwko P. J. jest także ujawnienie na jednym z przedmiotów ujawnionych w piwnicy pod stajnią jego DNA. W tym względzie, sąd odwoławczy nie podziela oceny dowodu z opinii biegłego, dokonanej przez sąd a quo. Zasadnie jednak wywodzi ten sąd, że materiał genetyczny pochodzący od P. J. ujawniony na termometrze z termostatem nie pozwala na jednoznaczne i niebudzące wątpliwości ustalenie, że wspólnie i w porozumieniu z M. P. uprawiał konopie inne niż włókniste, z których wytworzył marihuanę. Prawdopodobne jest wszak, że materiał genetyczny oskarżonego został naniesiony na wymieniony termometr w innych okolicznościach niż montowanie go w pomieszczeniu pod stajnią. M. P. twierdzi, że wymieniony termometr służył do pomiaru temperatury zboża przechowywanego w silosie, a P. J., że używał tego termometru w tym celu. Prawdopodobna jest zatem inna wersja zdarzenia, niż sugerowana przez oskarżyciela w skardze publicznej i rozpoznawanej apelacji, tym bardziej, że ślad DNA pochodzący od P. J. ujawniono na jednym tylko urządzeniu (zegarze), gdy w rzeczonym pomieszczeniu znajdowało się wiele innych urządzeń. Według opinii z 1.04.2021 r. z badań biologicznych, na 17 próbek krwi dostarczonych do badań, tylko w jednej znaleziono materiał genetyczny pochodzący od P. J. (T. VII, k. 1327).
Na uznanie łańcucha poszlak za zamknięty nie pozwalają także niewiarygodne zeznania K. K. (1) i R. P. (1) oraz brak jakichkolwiek informacji dotyczących wytwarzania i handlu narkotykami w zabezpieczonych u P. J. telefonach komórkowych. W czasie przeprowadzonych przeszukań, nie znaleziono przy nim, w jego samochodzie i mieszkaniu żadnych narkotyków. Udziału tego oskarżonego w zarzuconym mu procederze nie potwierdzają też dowody z zeznań A. J. (1), A. K. (1), E. D., K. C., A. i M. K., J. B. i J. S., będących w większości sąsiadami M. P. i na co dzień obserwujących jego zachowanie i P. J..
W efekcie, ustalone poszlaki nie tworzą zamkniętego łańcucha, a tym samym nie pozwalają na ustalenie winy P. J. i przypisania mu popełnienia zarzuconych w akcie oskarżenia przestępstw narkotykowych, co zasadnie ustalił sąd meriti. Na podstawie dowodów ujawnionych w sprawie możliwe jest wszak ustalenie alternatywnych wersji zdarzenia dotyczących faktu głównego.
Nie budzi wątpliwości, że M. P. uprawiał konopie inne niż włókniste, z których wytworzył 6330 gramów marihuany, gdyż wskazują na to wyniki czynności przeszukania przeprowadzonego w gospodarstwie oskarżonego 29 czerwca i 10 lipca 2020 r. Dowody ujawnione na rozprawie głównej oraz przeprowadzone w postępowaniu odwoławczym nie potwierdzają zaś udziału w tym procederze P. J.. Ustalenie, że P. J. dopuścił się zarzuconych mu przestępstw jest na tyle wątpliwe, że nakazywało jego uniewinnienie, co zasadnie orzekł sąd pierwszej instancji. Zarzuty rozpoznawanej apelacji, a wcześniej tezy aktu oskarżenia zostały oparte na wątpliwych wnioskach wyprowadzonych z oceny dowodów stanowiących poszlaki, co do wystąpienia faktu głównego. Umknęło skarżącemu, że powinnością oskarżyciela publicznego jest nie tylko popieranie oskarżenia (art. 10§1 KPK), ale również uwzględnienie dowodów i okoliczności korzystnych dla oskarżonego, co jednoznacznie wynika z przepisu art. 4 KPK. Oceniając zaś jednostronnie i powierzchownie dowody ujawnione na rozprawie głównej, wyprowadził z nich wnioski, które nie znajdują potwierdzenia w innych dowodach. W imię źle pojmowanej powinności oskarżania, oskarżyciel podjął nawet ryzyko ujawnienia na rozprawie odwoławczej danych świadka anonimowego, a mówiąc dosadnie, jego zdekonspirowania, czemu przeciwstawił się sąd odwoławczy odmawiając przeprowadzenia dowodu z zeznań rzeczonego świadka.
Odnośnie do zarzutów obrazy przepisów art. 9§1 KPK, art. 167 KPK i art. 366§1 KPK należy powiedzieć, że obecność oskarżyciela na rozprawie głównej wynika m.in. stąd, że ciąży na nim obowiązek wykazania tez aktu oskarżenia stosownie do reguły ei incumbit probatio, qui dicit, non qui negat oraz actori incumbit probatio. Prawo stawia do dyspozycji oskarżyciela wiele środków procesowych pozwalających na skuteczne prowadzenie oskarżenia. Wykorzystanie tych środków nie powinno nastręczać specjalnych trudności. Natomiast rolą sądu nie jest wyręczanie oskarżyciela w akcji oskarżania, ale rozstrzygnięcie o przedmiocie procesu. Jeżeli prokurator widział potrzebę przesłuchania biegłego policjanta na okoliczności wydanej przez niego opinii, miał możliwość złożenia stosownego wniosku. Brak takiego wniosku wskazuje zaś, że nie było potrzeby przesłuchania tego biegłego. Podnoszenie zatem w apelacji zarzutu, że sąd z urzędu nie przesłuchał wymienionego biegłego nie znajduje uzasadnienia.
Przechodząc do apelacji obrońcy oskarżonego należy stwierdzić, że jest ona zasadna w części kwestionującej wielkość uprawy krzewów konopi, ilość i wartość wytworzonej z niej marihuany oraz usiłowania wprowadzenia jej do obrotu. Zasadny jest zarzut dotyczący odszkodowania na rzecz (...) SA oraz kosztów zastępstwa procesowego ustalonych na rzecz pełnomocnika wymienionego oskarżyciela posiłkowego, a także zarzut niewspółmierności jednej z kar cząstkowych wymierzonych oskarżonemu. W pozostałej części apelacja jest niezasadna.
Dla kontroli zaskarżonego wyroku w zakresie wyznaczonym zarzutami omawianej apelacji istotne znaczenie miały wyniki czynności przeszukania w gospodarstwie (...) przeprowadzonych 29 czerwca i 10 lipca 2020 r. Pozostałe dowody zaoferowane przez oskarżyciela publicznego i ujawnione na rozprawie, potwierdziły jedynie wyniki przeszukań i wniosły nic nowego.
Zważyć zatem należy, że 29 czerwca 2020 r. w jednym z pomieszczeń należących do M. P. ujawniono w jedenastu zgrzanych opakowaniach z folii susz roślinny w postaci marihuany w ilości 6237 gramów, a w sypialni woreczek z marihuaną w ilości 93 gramów (s. 9 uzasadnienia wyroku). Daje to łączną ilość 6330 gramów marihuany (protokół ważenia k. 31).
Podczas wymienionego przeszukania znaleziono także wagę elektroniczną, dwie suszarki, termometr z hydrometrem, osuszacz, zgrzewarkę do folii termometr elektroniczny, termostat, programator czasowy, termowentylator, wentylatory i rurę wentylacyjną. Urządzenia te znajdowały się w tym samym pomieszczeniu, w którym znaleziono 11 woreczków z marihuaną (s. 9 uzasadnienia wyroku; protokół przeszukania pomieszczenia T. I, k. 20-22).
Natomiast w czasie przeszukania przeprowadzonego 10 lipca 2020 r., pod podłogą stajni dla koni, ujawniono zamaskowane pomieszczenie, w którym znajdowało się 37 lamp, instalacja wentylacyjna i elektryczna, zegar z termometrem oraz doniczki z ziemią. Zaleziono też cztery wiązki łodyg ziela konopi o łącznej wadze 2230 gramów. Do tego pomieszczenia była nielegalnie doprowadzona energia elektryczna z pominięciem urządzenia pomiarowego (s. 9-10 uzasadnienia wyroku; protokół oględzin T. II, k. 216).
M. P. przesłuchany 1 lipca (k. 55) i 5 sierpnia 2020 r. (k. 352) wyjaśnił, że kupił marihuanę w celu leczenia koni z astmy, ale też dla siebie. Wszystkie ujawnione u niego urządzenia były przeznaczone do osuszania budynków lub do suszenia zboża i pomiaru jego temperatury i wilgotności. W pomieszczeniu pod stajnią miała być otworzona winiarnia albo tylko klub, gdzie zamierzał eksponować swoją kolekcję szabli i białej broni. Nielegalnego przyłącza energii do tego pomieszczenia nie wykonał, ale zrobili to pracownicy spółki (...). Wyjaśnieniom oskarżonego sąd pierwszej instancji zasadnie nie dał wiary (s. 24-25 uzasadnienia wyroku), a zarzucenie temu sądowi w apelacji obrazy przepisu art. 7 KPK jest oczywiście bezzasadne.
Na przeszkodzie uznania wyjaśnień oskarżonego za wiarygodne stoi przede wszystkim fakt znalezienia w pomieszczeniu pod stajnią wyschniętych łodyg krzewu konopi. Stanowiły one pozostałość po zbiorze ziela konopi, które w tym pomieszczeniu były uprawiane. Świadczą o tym puste doniczki stojące pod ścianą oraz liczne lampy oświetleniowe zawieszone pod sufitem i wentylatory. Urządzenia te wymagały znacznej ilości energii, gdyż rośliny potrzebowały odpowiednich ilości światła, ciepła i wilgoci. Energię miało zapewnić nielegalnie zamontowane przyłącze energetyczne. Twierdzenia oskarżonego o założeniu tam klubu czy winiarni nie wytrzymują testu wiarygodności, ze względu na znaczną ilość środków finansowych, które należałoby przeznaczyć na przeprowadzenie rzeczywistego remontu, łącznie z osuszeniem i odwodnieniem budynku, położeniem właściwej instalacji elektrycznej i wentylacyjnej oraz uzyskaniem stosownych zezwoleń, o co oskarżony nie zabiegał. Nie sposób też przyjąć, że uschnięte łodygi zostały podrzucone przez policjantów przeprowadzających czynności przeszukania bądź przez kogokolwiek innego. Z tych względów, zasadne jest ustalenie sądu meriti, że wymienione łodygi stanowią pozostałość po uprawie ziela konopi.
Z wymienionej uprawy została wytworzona marihuana w ilości 6330 gramów, która została znaleziona u M. P. podczas przeszukania przeprowadzonego 29 czerwca 2020 r. Wymienioną wielkość sąd odwoławczy ustalił w ten sposób, że od wymienionych w zarzucie aktu oskarżenia i przypisanych oskarżonemu w punkcie II zaskarżonego wyroku 8467 gramów ziela odjął 2230 gramów uschniętych i spleśniałych łodyg. Dało to wielkość 6237 gramów, do której dodano 93 gramy marihuany znalezione w sypialni M. P.. Rzeczone 6330 gramów marihuany stanowi zatem plon z uprawy prowadzonej w pomieszczeniu pod stajnią.
W tej kwestii należy mieć na względzie, że z opinii Laboratorium Kryminalistycznego (...) we W. z dnia 6.10.2020 r., Nr (...) (k. 738a) wynika, że ziele konopi zostało dostarczone do badania w kopertach papierowych oznaczonych numerami 4, 5, 6, 7, 8 i 12. W wymienionym materiale sumaryczna zawartość delta-9-tetrahydrokannabinolu oraz kwasu tetrahydrokannabinolowego wielokrotnie przekracza wartość 0,3% wagi. Natomiast ziele konopi (łodygi) znajdujące się w worku papierowych oznaczone numerem 23 posiada na części z nich nalot koloru jasno-żółtego i czarnego stanowiący prawdopodobnie zagrzybienie. Stwierdzona w nich sumaryczna zawartość (...) - (...) oraz (...) - (...) wynosi mniej niż 0,30% wartości wagowych. Według biegłego, ziele konopi, na którym znajdują się cechy procesu pleśnienia lub zagrzybienia nie podlega obrotowi na nielegalnym rynku. Tożsame wnioski zostały zawarte w opinii wymienionego laboratorium z 14.03.2024 r., (...).
Uwzględniając treść i wnioski wymienionych opinii oraz zarzuty apelacji sformułowane w punktach I.2.b i II.2.a, sąd odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że ustalił, że M. P. nie wytworzył 8467 gramów środka odurzającego w postaci ziela konopi innych niż włókniste o wartości 169.340 zł, ale 6330 gramów tego środka o wartości 126.600 zł.
W efekcie, niezasadne okazało się przypisanie M. P. w punkcie III zaskarżonego wyroku przestępstwa posiadania 6330 gramów marihuany. Wymienione środki stanowią wszak plon z uprawy prowadzonej w pomieszczeniu stajni. Innymi słowy, zostały one wytworzone z krzewów konopi, które były uprawiane w tej stajni. W takim stanie rzeczy, niezasadne jest przypisanie oskarżonemu osobnego czynu z art. 62 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, polegającego na posiadaniu 6330 gramów marihuany.
W apelacji zasadnie podniesiono, że oskarżyciel publiczny nie przedstawił żadnych dowodów świadczących o zbyciu tej marihuany albo oferowaniu jej do nabycia. Informacji dotyczących usiłowania wprowadzenia do obrotu wymienionych środków odurzających nie ma w telefonach, komputerach i nośnikach danych, które zostały zabezpieczone od oskarżonych. Żaden ze świadków nie dostarczył też takich informacji. Podzielając zatem wymieniony zarzut, sąd odwoławczy wyeliminował ustalenie, że M. P. usiłował wprowadzić do obrotu środki odurzające w ilości 8467 gramów.
W konsekwencji, sąd odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że w ramach czynów przypisanych w punktach II i III, uznał oskarżonego za winnego tego, że w okresie od nieustalonej daty do 30 czerwca 2020 r. w T., działając wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, po uprzednim przystosowaniu do niedozwolonego wytwarzania środka odurzającego w postaci konopi innych niż włókniste przyrządów w postaci suszarki, termometru z hydro wentylatorem, osuszacza, zgrzewarki do folii, termostatu, programatora czasowego, termowentylatora, rur wentylacyjnych i lamp, uprawiał krzewy konopi innych niż włókniste, z których wytworzył 6330 gramów środka odurzającego w postaci ziela konopi innych niż włókniste o wartości 126.600 zł, tj. czynu z art. 54 ust. 2 pkt 1; art. 63 ust. 1 i 3 i art. 53 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11§2 KK.
Za ten czyn, na podstawie art. 53 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11§3 KK, sąd odwoławczy wymierzył oskarżonemu karę 4 lat pozbawienia wolności oraz karę 300 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na 100 zł.
Sąd odwoławczy uwzględnił też zarzut dotyczący niewłaściwego ustalenia, na podstawie art. 46§1 KK obowiązku naprawienia przez M. P. szkody na rzecz spółki (...) SA przez zapłatę 18.489,92 zł. Okoliczność, że wymieniona spółka poniosła szkodę w następstwie nielegalnego poboru energii elektrycznej przez oskarżonego, jest oczywista. Kwestią jest jedynie wysokość tej szkody. Według spółki wyniosła ona 18.489,92 zł. Wartość ta nie stanowi jednak rzeczywistej szkody, a jedynie wartość hipotetyczną, ustaloną na podstawie obowiązujących w spółce taryfikatorów. Sąd pierwszej instancji przyznał, że ustalenie co do wysokości szkody poczynił na podstawie stawki ryczałtowej, gdyż niemożliwe było wyliczenie rzeczywistej szkody (s. 17 uzasadnienia wyroku). Z tego względu, sąd odwoławczy zamiast orzeczonego w punkcie VIII zaskarżonego wyroku obowiązku naprawienia szkody, na podstawie art. 46§2 KK orzekł od M. P. na rzecz (...) S.A. w K. nawiązkę w wysokości 1000 zł.
Sąd odwoławczy uwzględnił też zarzut dotyczący niewłaściwego ustalenia kosztów zastępstwa procesowego udzielonego oskarżycielowi posiłkowemu (...) S.A. w K. w postępowaniu przygotowawczym oraz przed sądem pierwszej instancji, podniesiony w zażaleniu oskarżonego na postanowieniu Sądu Okręgowego w Świdnicy z 26 kwietnia 2023 r., III K 65/21. W efekcie, sąd odwoławczy zasądził od oskarżonego 1200 zł na rzecz oskarżyciela posiłkowego, zamiast 4280,40 zł.
W końcu, sąd odwoławczy uwzględnił zarzut dotyczący niewspółmierności kary wymierzonej M. P. za czyn z art. 263§2 KK. Wymierzając karę za wymieniony czyn, sąd trafnie podniósł, że przedmiotem nielegalnego posiadania były m.in. pistolety maszynowe typu S., stanowiące nowoczesną i niebezpieczną broń. W procesie wymiaru kary, sąd pominął jednak, że według opinii z 1.03.2021 r. dotyczącej broni i amunicji znalezionej u oskarżonego, w krajowym zbiorze łusek i pocisków nie stwierdzono, aby z broni, którą nadesłano do badań były odstrzelone łuski (T. VII, k. 1243). Konkluzja tej opinii świadczy, że oskarżony nabywał wymienioną broń prawdopodobnie dla własnych celów, tak samo, jak białą broń, której duży zbiór miał w swoim mieszkaniu. Przywołać należy zeznania M. K. (1), który na rozprawie głównej w dniu 8 października 2021 r. zeznał, że w domu M. P. widział szable i bagnety. Oskarżony pokazywał mu książki o broni. Opowiadał z pasją o swojej kolekcji. Również J. B. zeznała, że oskarżony był kolekcjonerem broni, a oskarżony podał, że pasję kolekcjonowania broni przejął po swoim ojcu. Uwzględniając te okoliczności, sąd odwoławczy obniżył do 3 lat karę pozbawienia wolności wymierzoną oskarżonemu za czyn z art. 263§2 KK przypisany mu w punkcie IV części rozstrzygającej, mając w polu widzenia wysoką szkodliwość społeczną nielegalnego posiadania nowoczesnej broni.
Dalsze zarzuty apelacji obrońcy M. P. oceniono jako niezasadne. Bezzasadne są zarzuty dotyczące obrazy przepisów prawa materialnego sformułowane w punkcie I.1. oraz II. 1, skoro jednocześnie zarzuca się obrazę przepisów postępowania oraz błędy w ustaleniach faktycznych.
Bezzasadne są zarzuty dotyczące dokonania ustaleń faktycznych na podstawie wadliwie przeprowadzonych czynności przeszukania w dniach 30 czerwca i 10 lipca 2020 r., a także zarzuty obrazy przepisu art. 167 KPK przez nieuwzględnienie wniosków o powołanie biegłych z zakresu roślinoznawstwa i weterynarii.
Podnosi się w apelacji, że w czynnościach przeszukania pomieszczeń oraz oględzin miejsca prowadzonych 10 lipca 2020 r. nie był obecny M. P., ani nikt z dorosłych domowników. Wolę udziału w tych czynnościach wyrażała ówczesna partnerka oskarżonego M. D., która była na miejscu. Czynności były jednak wykonywane w wielu miejscach jednocześnie przez kilkudziesięciu funkcjonariuszy, w związku z czym, nie miała możliwości brania udziału we wszystkich czynnościach. W związku z tym, M. D. wpisała swoje zastrzeżenia do protokołów tych czynności (k. 206, k. 208 i k. 213). Wymienione okoliczności świadczą więc o tym, że przeszukania zostały przeprowadzone niezgodnie z uregulowaniem przepisu art. 244 KPK i nie mają wartości dowodowej, w związku z czym, nie mogą stanowić podstawy faktycznej rozstrzygnięcia (s. 16 i 17 apelacji).
W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że w przepisie art. 244 KPK została określona instytucja zatrzymania osoby. Wymieniony przepis jest zatem nieadekwatny do oceny nieprawidłowości wskazanych w omawianym zarzucie. Natomiast udział gospodarza, dorosłego domownika lub osoby przybranej do czynności przeszukania, uregulowany został w przepisie art. 224 KPK. Stosownie do art. 224§3 KPK, jeżeli przy przeszukaniu nie ma na miejscu gospodarza, należy do przeszukania przywołać przynajmniej jednego dorosłego domownika lub sąsiada. W rozpoznawanej sprawie, przy przeszukaniu nie było M. P., gdyż w tym czasie był tymczasowo aresztowany. Do udziału w tej czynności została więc dopuszczona M. D., która ze względu na zakres przeprowadzanych czynności, nie brała udziału w przeszukaniu wszystkich pomieszczeń. Wymienione okoliczności nie dają jednak podstaw do akceptacji podniesionego zarzutu. Sąd pierwszej instancji uznał wszak, że czynności przeszukania zostały przeprowadzone prawidłowo, a w skardze nie sformułowano zarzutów pod adresem decyzji sądu, ograniczając się do twierdzeń podnoszonych w postępowaniu przygotowawczym.
Niezasadne są zarzuty dotyczące oddalenia wniosków o powołanie biegłych z zakresu roślinoznawstwa i weterynarii, gdyż w obu wypadkach sąd pierwszej instancji trafnie uznał, że nie miały one znaczenia dla rozpoznania sprawy. Sąd uznał, że nie ma potrzeby powoływania biegłych dla wykazania tez, które są trafne, zastrzegając, że dopiero globalna ocena dowodów ujawnionych na rozprawie głównej pozwoli na ustalenie, czy rzeczone tezy mają zastosowanie w rozpoznawanej sprawie.
Sąd odwoławczy nie uwzględnił też zarzutu dotyczącego rażącej niewspółmierności nawiązki orzeczonej na podstawie art. 70 ust. 4 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii na rzecz Przychodni (...) w D.. Z apelacji wynika, że jedyna przeszkodę w nałożeniu na oskarżonego nawiązki z wysokości 20.000 zł jest jego sytuacja majątkowa, gdyż otrzymuje emeryturę w wysokości 600 zł. W apelacji pominięto jednak dochody z gospodarstwa uzyskiwane przez oskarżonego, który na rozprawie z 6 sierpnia 2021 r. podał, że hodował bydło i konie oraz uprawiał rośliny na paszę dla zwierząt. Rocznie produkował 150 ton zboża.
Mając na względzie powyższe okoliczności, sąd odwoławczy orzekł jak na wstępie.
SSA Piotr Kaczmarek |
SSA Jerzy Skorupka |
SSA Maciej Skórniak |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację: Jerzy Skorupka, Piotr Kaczmarek , Maciej Skórniak
Data wytworzenia informacji: