II AKa 355/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2025-07-30
Sygnatura akt II AKa 355/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 lipca 2025 r.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący SSA Cezariusz Baćkowski (spr.)
Sędziowie: SA Agata Regulska
SA Robert Zdych
Protokolant: Katarzyna Szypuła
przy udziale Sabiny Klockowskiej prokuratora Prokuratury (...)w K.
po rozpoznaniu w dniu 30 lipca 2025 r.
sprawy H. S.
oskarżonego o czyny z art.13 § 1 k.k. w zw. z art.156 § 1 pkt 2 k.k. i art.157 § 2 k.k. w zw. z art.11 § 2 k.k., z art.190a § 1 k.k. i art.288 § 1 k.k. w zw. z art.11 § 2 k.k. i z art.276 k.k.
na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego i oskarżycieli posiłkowych
od wyroku Sądu Okręgowego w Opolu
z dnia 13 czerwca 2024 r. sygn. akt III K 17/24
I. zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego H. S. w ten sposób, że:
1. w punkcie 2 części rozstrzygającej:
- z opisu czynu eliminuje ustalenia o: ułożeniu zużytych opon samochodowych i rolniczych oraz słupków betonowych na drodze gruntowej, umyślnym uszkodzeniu dwóch, a następnie czterech opon w użytkowanym przez pokrzywdzoną samochodzie S. (...) przez rozrzucenie wkrętów i gwoździ na drogę gruntową ,
- ustala, że przypisanego tam przestępstwa oskarżony dopuścił się w okresie od 9 sierpnia 2023 r. do 31 sierpnia 2023 r., a wartość zniszczonego i uszkodzonego mienia wynosi 3022,07 złotych,
2. w punkcie 9 obniża do 2000 (dwu tysięcy) złotych obowiązek naprawienia szkody orzeczony na podstawie art. 46 § 1 k.k. w związku ze skazaniem za przestępstwo z art.190a § 1 k.k. i art.288 § 1 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k., w brzmieniu ustawy Kodeks karny z 6 czerwca 1997 roku, obowiązującym na dzień 30 września 2023 roku;
II. w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,
III. zasądza od oskarżonego H. S. na rzecz oskarżycieli posiłkowych J. O. i W. O. po 840 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;
IV. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa 10 złotych kosztów sądowych postępowania odwoławczego;
V. zwalnia oskarżycieli posiłkowych od przypadających od nich kosztów sądowych postępowania odwoławczego.
UZASADNIENIE
H. S. został oskarżony o to, że:
I.w dniu 31 sierpnia 2023 roku w B., woj. (...), przy ul. (...) na terenie posesji należącej do pokrzywdzonego W. O., działając umyślnie z zamiarem ewentualnym spowodowanie u ww. pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej jego życiu, bezpośrednio zmierzał do dokonania tego czynu zabronionego, w ten sposób, że podczas próby ujęcia jego osoby na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa nękania na szkody J. O., wyprowadzając w kierunku pokrzywdzonego ciosy nożem o długości ostrza 17 centymetrów, godząc w okolice klatki piersiowej, spowodował obrażenia ciała u ww. pokrzywdzonego w postaci : powierzchownej rany ciętej klatki piersiowej i łokcia lewego, dwóch powierzchownych ran ciętych przedramienia prawego, otarć naskórka kończyny górnej prawej i dolnej prawej, które to obrażenia naruszyły czynności narządu jego ciała i rozstrój zdrowia, na okres nieprzekraczający 7 dni, lecz zamierzonego skutku w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego nie osiągnął, z uwagi na obronę ze strony W. O.,
tj. o przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
II. w okresie od kwietnia 2023 roku do 31 sierpnia 2023 roku w B. i K., woj. (...), uporczywie nękał J. O. poprzez ułożenie zużytych opon samochodowych i rolniczych, a także słupków betonowych na drodze gruntowej, co utrudniło jej dojazd do miejsca pracy, obserwowanie posesji jej miejsca zamieszkania i wchodzenie na jej teren, pozostawienie przed miejscem jej zamieszkania dwóch zniczy i wiązanki pogrzebowej oraz rękawicy oraz poprzez umyślne uszkodzenie mienia w postaci dwóch, a następnie czterech opon w użytkowanym przez pokrzywdzoną samochodzie marki S. (...) o nr rej. (...), przez uprzednie rozrzucenie wkrętów i gwoździ na drogę gruntową, którą poruszała się pokrzywdzona do pracy, w wyniku czego doszło do ich wbicia w opony ww. samochodu, umyślne uszkodzenia okna w miejscu zamieszkania pokrzywdzonej przez spowodowanie w szybie zewnętrznej dwóch otworów oraz zarysowań w szybie wewnętrznej, a także poprzez umyślne uczynienie niezdatnym do dalszego użytku basenu stelażowego przez przedziurawienie go w trzech miejscach, a następnie jego przecięcie oraz rozcięcie jego podzespołu w postaci rury, a nadto poprzez umyślne zniszczenie ogrodu owocowo-warzywnego i drzewka owocowego przez ich spryskanie preparatem chwastobójczym marki R., czym spowodował szkodę o łącznej wartości nie mniejszej niż 3.329 złotych, na rzecz W. O., co wzbudziło w pokrzywdzonej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia i udręczenia oraz istotnie naruszyło jej prywatność
tj. o przestępstwo z art. 190a § 1 k.k. i art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
III. w okresie od nieustalonego dnia ale nie wcześniej niż od 21 października 2022 roku do 31 sierpnia 2023 roku w B., woj. (...), w miejscu swojego zamieszkania ukrywał dokumenty służące do ewidencji i prowadzenia ruchu pociągów w postaci 16 sztuk książek z napisami na każdej z nich (...) o numerach (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), które pierwotnie znajdowały się w Nastawni (...) (...) w K., a którymi nie miał prawa wyłącznie rozporządzać, bowiem ich wyłącznym dysponentem była Sekcja (...)w K., czym działa na szkodę (...) S.A. z siedzibą w W. Zakład (...) w O. – Sekcja (...)w K.
tj. o przestępstwo z art. 276 k.k.
Sąd Okręgowy w Opolu wyrokiem z 13 czerwca 2024 r., sygn. akt III K 17/24:
1.uznał oskarżonego H. S. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, opisanego w pkt I części wstępnej wyroku, tj. przestępstwa z art.13 § 1 k.k. w zw. z art.156 § 1 pkt 2 k.k. i art.157 § 2 k.k. przy zast. art.11 § 2 k.k. w zw. z art.4 § 1 k.k., w brzmieniu ustawy Kodeks karny z dnia 6 czerwca 1997 roku, obowiązującym na dzień 30 września 2023 roku i za to, na podstawie art.14 § 1 k.k. w zw. z art.156 § 1 pkt 2 k.k. przy zast. art.11 § 3 k.k., wymierzył mu karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności,
2. uznał oskarżonego H. S. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, opisanego w pkt II części wstępnej wyroku, tj. przestępstwa z art.190a § 1 k.k. i art.288 § 1 k.k. przy zast. art.11 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k., w brzmieniu ustawy Kodeks karny z dnia 6 czerwca 1997 roku, obowiązującym na dzień 30 września 2023 roku i za to, na podstawie art.190a § 1 k.k. przy zast.art.11 § 3 k.k., wymierzył mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności,
3. uznał oskarżonego H. S. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, opisanego w pkt III części wstępnej wyroku, tj. przestępstwa z art.276 k.k. i za to, na podstawie art.276 k.k., wymierzył mu karę 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności,
4. na podstawie art. 85 § 1 k.k. i art. 86 § 1 k.k. wymierzone oskarżonemu H. S., w pkt 1-3 części dyspozytywnej wyroku, kary jednostkowe pozbawienia wolności połączył i jako karę łączną wymierzył mu karę 3 (trzech) lat i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności,
5. na podstawie art.63 § 1 k.k. zaliczył oskarżonemu H. S. na poczet wymierzonej mu w pkt 4 części dyspozytywnej wyroku kary łącznej pozbawienia wolności, okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w postaci zatrzymania i tymczasowego aresztowania w okresie od dnia 31 sierpnia 2023 r. godz. 06:05 do dnia 06 maja 2024 r. godz. 13:30 przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności jest równy jednemu dniowi kary pozbawienia wolności,
6. na podstawie art.41a § 1 i § 4 k.k. orzekł wobec oskarżonego H. S. środek karny w postaci zakazu kontaktowania się i zbliżania się do pokrzywdzonej J. O. na odległość nie mniejszą niż 100 (sto) metrów na okres 5 (pięciu) lat,
7. na podstawie art.46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego H. S. środek kompensacyjny w postaci zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w części poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego W. O. kwoty w wysokości 25 000 (dwudziestu pięciu tysięcy) złotych,
8. na podstawie art.46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego H. S. środek kompensacyjny w postaci zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w części poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej J. O. kwoty w wysokości 15 000 (piętnastu tysięcy) złotych,
9. na podstawie art.46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego H. S. środek kompensacyjny w postaci obowiązku naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego W. O. kwoty w wysokości 2 306,93 (dwa tysiące trzysta sześć zł 93/100) złotych,
10. na podstawie art.44 § 2 k.k. orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych :
a) opisanych w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) pod poz. (...) z k. 679/II akt sprawy,
b) opisanych w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) pod poz. (...) z k. 679 akt sprawy,
c) opisanych w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) pod poz. (...) z k. 680 akt sprawy,
11. na podstawie art.230 § 2 k.p.k. zwrócił osobie uprawnionej (...) S.A. z siedzibą w W. Zakład (...) w O. – Sekcja (...)w (...) sztuk książek do ewidencji ruchu pociągów uznanych za dowód rzeczowy i zarejestrowanych w wykazie dowodów rzeczowych (...) pod poz. (...) – opisanych na k. 679/II akt sprawy,
12. na podstawie art.230 § 2 k.p.k. zwrócił osobie uprawnionej – H. S. rzeczy uznane za dowód rzeczowy i zarejestrowanych w wykazie dowodów rzeczowych (...) pod poz. (...), d.rz. : (...) – opisanych na k. 679 i 679/II akt sprawy,
13. na podstawie art.627 k.p.k. w zw. z art.2 ust. 1 pkt 5 i art.6 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego H. S. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe obejmujące: wydatki w wysokości 5769,34 (pięciu tysięcy siedmiuset sześćdziesięciu dziewięciu zł 34/100) złotych i opłatę w wysokości 400 (czterystu) złotych,
14. na podstawie art.627 k.p.k. zasądził od oskarżonego H. S. na rzecz oskarżyciela posiłkowego W. O. kwotę 1944 (jednego tysiąca dziewięciuset czterdziestu czterech) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
15. na podstawie art.627 k.p.k. zasądził od oskarżonego H. S. na rzecz oskarżyciela posiłkowego J. O. kwotę 1944 (jednego tysiąca dziewięciuset czterdziestu czterech) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Apelacje od tego wyroku wnieśli oskarżony H. S. za pośrednictwem obrońcy i oskarżyciele posiłkowi J. O. oraz W. O. za pośrednictwem pełnomocnika.
Obrońca oskarżonego zaskarżył wyrok w całości zarzucając:
1) błąd w ustaleniu wystąpienia ad casum ustawowych znamion przestępstwa przypisanego z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k., mający wpływ na treść wyroku, polegający na apriorycznym przyjęciu, iż oskarżony dopuścił się zarzuconego mu usiłowania zbrodni kwalifikowanej z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w sytuacji, gdy w zebranym w sprawie materiale dowodowym brak ustaleń, co do realizacji przypisanego znamienia strony podmiotowej oraz z powodu braku wystąpienia znamienia strony przedmiotowej w zakresie wymienionym w pkt II.1 petitum apelacji, (tj. działania umyślnego z zamiarem ewentualnym spowodowaniu u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej jego życiu) – skutkujący obrazę przepisów prawa materialnego w postaci art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 9 k.k., poprzez jego niewłaściwe stosowanie i błędną wykładnię, w sytuacji gdy popełniony przez niego czyn wypełniał znamiona występku z art. 157 § 2 k.k.; ewentualnie z art. 156 § 2 k.k., który statuuje działanie nieumyślne, zagrożone karą pozbawieni wolności do lat 3.
2) obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskrzonego wyroku w postaci:
a) art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. oraz art. 4 k.p.k. w zw. z art. 2 § 2 k.p.k. oraz 6 k.p.k. – poprzez przyjęcie przez sąd I instancji a priori – zgodnie z opisem zarzutu aktu oskarżenia – sprawstwa i winy oskarżonego w zakresie popełnienia przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. – w sytuacji, gdy w zebranym w sprawie materiale dowodowym brak ustaleń, co do realizacji przez niego ustawowego znamienia strony podmiotowej w formie przypisanej winy umyślnej w zamiarze ewentualnym (wbrew wymogom art.. 9 § 2 k.k.) – z powodu niedokonania ustaleń o charakterze całościowym, dotyczących przypisanego zamiaru ewentualnego, a zatem bez analizy całokształtu okoliczności przedmiotowych i podmiotowych, w następstwie czego doszło do niedopuszczalnego procedowania z domniemywaniem „godzenia się” sprawcy na popełnienie zbrodni, a nadto bez uwzględnienia braku zamiaru spowodowania skutku w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej jego życiu (art. 156 § 1 pkt 2 k.k.) oraz braku wystąpienia znamion strony przedmiotowej w postaci ilości wymachów a nie ciosów i ich powierzchownej w skutkach siły, nie godzenia w ważne dla życia ludzkiego organy ciała, determinacja sprawcy skierowanej na ucieczkę, a nie atak, znikomej powierzchownej głębokości ran, o wątpliwej w opinii biegłego sądowego etiologii mechanizmu powstania w tym w następstwie samo upadku na krawędź płotu ogrodzenia, rodzaj uszkodzeń ciała ze skutkiem z art. 157 § 2 k.k., braku zagrożenia dla życia ludzkiego, przyczynowości zachowania ww skutków, niewłaściwej wykładni znamienia strony przedmiotowej w postaci: „ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej jego życiu”, a w konsekwencji z powodu błędnego przypisania alternatywnych skutków p-stwa z art. 156 § 1 pkt 2 k.k., mimo braku dowodów uzasadniających taką kwalifikację prawną czynu opisanego w pkt 1 części dyspozytywnej wyroku;
b) art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. – poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny następujących dowodów: z opinii biegłego sądowego; dokumentacji medycznej; opinii psychologicznej; z dowodowego nagrania monitoringu w zakresie braku ustalenia faktu nie atakowania pokrzywdzonego w przypisanym wyrokiem celu oraz faktycznej trajektorii wymachów wykonywanych przez oskarżonego, podczas próby jego zatrzymania w celu uniemożliwienia jego zatrzymania oraz odstąpienia od szarpaniny po upadku pokrzywdzonego; konsekwentnych od początku wyjaśnień oskarżonego w zakresie jego zamiaru, pobudek, motywacji, przyczyny, którymi z pewnością nie była wola i chęć wyrządzenia krzywdy fizycznej, w tym – nawet ewentualnego spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej jego życiu, a w ich następstwie obrazę art. 410 k.p.k., co skutkowało nieuwzględnieniem przy wyrokowaniu wszystkich faktów składających się na całokształt okoliczności mających stanowić – zgodnie z zasadą prawdy materialnej – podstawę faktyczną zaskarżonego wyroku;
c) art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. – wobec braku w uzasadnieniu orzeczenia wyczerpującej i logicznej argumentacji, z jednoczesnym uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, w zakresie bezkrytycznego przyjęcia za oskarżycielem i przypisania zamiaru ewentualnego czynu opisanego w pkt 1 aktu oskarżenia skutkujący kwalifikacją przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k.
d) obrazę art. 424 § 1 pkt 2 k.p.k. – polegającą na braku wyjaśnienia w uzasadnieniu postawy prawnej zapadłego orzeczenia wpływu faktu prawa do dysponowania przez oskarżonego dokumentami służącymi do ewidencji i prowadzenia ruchu pociągów w postaci 16 sztuk książek – (...) o numerach wskazanych szczegółowo w opisie przypisanego czynu, które miał obowiązek wypełniać dla bytu przestępstwa z art. 276 k.k.;
e) obrazę art. 424 § 2 k.p.k. i art. 53 k.k. poprzez wyjątkowo lakoniczne uzasadnienie wymierzonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności, podczas gdy stosownie do przepisu art. 53 k.k., Sąd orzekający winien bardzo szczegółowo uzasadnić kryteria, którymi kierował się wymierzając oskarżonemu ściśle określoną karę;
f) obrazę art. 424 § 2 k.p.k. i art. 15 k.k. – poprzez brak rozważań w zakresie obligatoryjnego zastosowania art. 15 § 1 k.k. w obiektywnie ocenionym i ustalonym – zgodnie z zasadą prawdy materialnej – stanie faktycznym dotyczącym zachowania przypisanego w pkt 1 zaskarżonego wyroku.
3) błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za postawę wyroku mający wpływ na treść orzeczenia, zaistniały w konsekwencji powyższych uchybień procesowych, polegający na ustaleniu, że oskarżony: wprowadzając w kierunku pokrzywdzonego ciosy nożem o długości ostrza 17 centymetrów, godząc w okolice klatki piersiowej, zmierzał do skutku w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu; które to błędy skutkowały przypisaniem sprawstwa i uznaniu go winnym usiłowania zbrodni w postaci p-stwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. (tzw. błąd dowolności).
4) błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku mający wpływ na treść orzeczenia, zaistniały w konsekwencji powyższych chybień procesowych, polegający na ustaleniu, że oskarżony uporczywie nękał J. O. poprzez:
- ułożenie zużytych opon samochodowych i rolniczych, a także słupków betonowych na drodze gruntowej, co utrudniło jej dojazd do miejsca pracy;
- umyślne uszkodzenie mienia w postaci dwóch, a następnie czterech opon w użytkowanym przez pokrzywdzoną samochodzie marki S. (...) przez uprzednie rozrzucenie wkrętów i gwoździ na drogę gruntową, którą poruszała się pokrzywdzona do pracy, w wyniku czego doszło do ich wbicia w opony ww. samochodu;
- umyślne uszkodzenie okna w miejscu zamieszkania pokrzywdzonej przez spowodowanie w szybie zewnętrznej dwóch otworów oraz zarysowań w szybie wewnętrznej;
- umyślne zniszczenie ogrodu owocowo-warzywnego i drzewka owocowego przez ich spryskanie preparatem chwastobójczym marki R., czym spowodował szkodę o łącznej wartości nie mniejszej 3.329 zł; które to błędy skutkowały przypisaniem sprawstwa i uznaniu go winnym występku jako p-twa z art. 190a § 1 k.k. i art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 11§ 2 k.k., mimo nie udowodnienia oskarżonemu sprawstwa w zakresie ww zachowań.
5) obrazę przepisów prawa materialnego w postaci art. 276 k.k. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, podczas gdy z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego wynika, iż oskarżony swoim zachowaniem przypisanym w pkt 3 wyroku nie wyczerpał znamion przypisanego mu występku z art. 276 k.k.
6) orzeczenie względem oskarżonego niewspółmiernie surowej kary, gdyż sąd meriti naruszył dyrektywy wymiaru kary art. 53 k.k. w taki sposób, że orzeczona kara jest rażąco niewspółmierna w świetle powinności stosowania dyrektyw wymiaru kary w sposób odpowiedni do niższego stopnia społecznej szkodliwości czynu z racji jego stadialnej formy oraz z powodu chybionej kwalifikacji czynu przypisanego w pkt 1 wyroku wobec kwalifikacji, jako zbrodni zamiast występku.
Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o:
1) zmianę wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od czynu przypisanego mu w pkt 1 sentencji zaskrzonego wyroku jako usiłowania zbrodni z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. z uwagi na brak zrealizowania znamion podmiotowych i przedmiotowych tego przestępstwa;
ewentualnie:
2) zmianę zaskarżonego wyroku i przyjęcie w kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 1 sentencji zaskarżonego wyroku na art. 156 § 2 k.k.
3) zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 1 poprzez wyeliminowanie z opisu czynu przepisanego oskarżanemu w pkt I części wstępnej wyroku zwrotu: „działając umyślnego z zamiarem ewentualnym spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej jego życiu”.
4) zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 2 poprzez wyeliminowanie z opisu czynu przypisanego oskarżonemu w pkt II części wstępnej wyroku zachowań wskazanych w pkt IV petitum apelacji wobec braku dowodów na sprawstwo oskarżonego.
5) zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 3 poprzez uniewinnienie od popełnienia p-stwa z art. 276 k.k. wobec nie wyczerpania przez oskarżonego znamion przypisanego mu występku;
oraz:
6) złagodzenie jednostkowego i łącznego wymiaru orzeczonej kary oraz zmniejszenie wysokości środka kompensacyjnego orzeczonego na rzecz pokrzywdzonego.
7) o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania co do istoty.
Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych zaskarżył wyrok w części dotyczącej orzeczenia o karze zarzucając:
1) w zakresie czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. – rażącą niewspółmierność kary polegająca na wymierzeniu oskarżonemu kary 3 lat pozbawienia wolności przez przyjęcie prymatu okoliczności łagodzących wobec oskarżonego, takich jak brak uprzedniej karalności oskarżonego, popełnienie zarzucanego mu czynu w formie usiłowania, częściowe przyznania się do winy oraz działanie w zamiarze ewentualnym, przy jednoczesnym niedocenieniu wymowy i znaczenia ustalonych przez Sąd okoliczności obciążających oskarżonego takich jak wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu, charakter oraz intensywności kierowanych przez oskarżonego wobec oskarżyciela posiłkowego działań, a także wpływu zachowania pokrzywdzonego (obrona przed ciosami, uniki) na rozmiar doznanych przez niego wskutek działania oskarżonego obrażeń, co w konsekwencji spowodowało wymierzenie oskarżonemu nieadekwatnej do celów kary i pozostałych zasad określonych w art. 53 k.k.
2) w zakresie czynu z art. 190a § 1 k.k. i art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. – rażącą niewspółmierność kary polegającą na wymierzeniu oskarżonemu kary 8 miesięcy pozbawienia wolności, podczas gdy stopień społecznej szkodliwości czynu, ujemne dla pokrzywdzonej następstwa działania oskarżonego, wielość i długotrwałość podejmowanych przez oskarżonego działań (zakończonych de facto dopiero wskutek jego zatrzymania) oraz względy indywidualno-prewencyjne, a zwłaszcza wymagania co do społecznego oddziaływania sankcji karnej, wskazywały na konieczność zastosowywania wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności w surowszym wymiarze.
Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o:
1) zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I, tj. dotyczącym czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. poprzez wymierzenie oskarżonemu za ten czyn kary 4 lat pozbawienia wolności.
2) zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 2, tj. dotyczącym czynu z art. 190a § 1 k.k. i art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. poprzez wymierzenie oskarżonemu za ten czyn kary 1 roku pozbawienia wolności.
3) zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 4 poprzez wymierzenie oskarżonemu kary łącznej w wysokości 5 lat pozbawienia wolności.
4) zasądzenie od oskarżonego na rzecz oskarżycieli posiłkowych J. O. i W. O. kwoty po 840,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem II instancji.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych J. O. i W. O. okazała się niezasadna. Natomiast apelacja obrońcy oskarżonego H. S. była zasadna jedynie w części, a to w zakresie ustalenia, że to oskarżony ułożył zużyte opony oraz słupki betonowe na drodze gruntowej oraz uszkodził sześć opon w użytkowanym przez pokrzywdzoną samochodzie S. (...) przez rozrzucenie wkrętów i gwoździ na drogę gruntową. W konsekwencji obniżeniu uległa wielkość obowiązku naprawienia szkody (punkt 9 zaskarżonego wyroku) i skróceniu czas popełnienia przestępstwa przypisanego w punkcie 2 zaskarżonego wyroku.
1. Zarzut obrazy art. 424 § 1 k.p.k. zamieszczony w apelacji obrońcy oskarżonego jest niezasadny.
Sąd Apelacyjny wielokrotnie wskazywał, że skoro dla skuteczności zarzutu obrazy przepisu postępowania ustawa (art. 437 pkt 2 k.p.k.) wymagane jest wykazanie możliwego wpływu naruszenia na treść zaskarżonego wyroku, to zważywszy na odrębność wyroku i uzasadnienia wady sporządzonych później pisemnych motywów, nie mogą logicznie rzecz biorąc mieć wpływu na treść wydanego wcześniej wyroku. Mogą wskazywać na błędy w rozumowaniu, ocenach prowadzące do wadliwości zaskarżonego orzeczenia, ale same w sobie ich nie dowodzą.
Sąd Okręgowy w podsekcji 4. uzasadnienia na siedmiu stronach wskazał okoliczności obciążające i łagodzące, które miał na względzie wymierzając oskarżonemu kary za przestępstwa, karę łączną, środki kompensacyjne i środki karne. Kwestie te zostaną omówione niżej przy ocenie zarzutów rażącej niewspółmierności kary.
Z kolei w podsekcji 3.1.3. Sąd Okręgowy omówił dlaczego H. S. nie mógł wyłącznie rozporządzać ujawnionymi w jego domu książkami przebiegów służb pracowników nastawni w K.. Wskazał tam, że ich wyłącznym dysponentem jest nie oskarżony, lecz Sekcja (...)w K. będąca częścią (...) S.A. z siedzibą w W., Zakładu (...) w O..
J. C. (k. 879-883, 60-61, 498) jasno i logicznie tłumaczy, że wg regulacji wewnętrznych firmy dokumenty te powinny się znajdować w nastawni, gdzie pracownicy (a nie tylko oskarżony) je na co dzień wypełniali, a nie nimi rozporządzali i po wypełnieniu książki powinny być przechowywane nie w mieszkaniach pracowników, lecz w archiwum przedsiębiorstwa, a nim zostaną tam zabrane – w nastawni. Wie o tym A. P. (k. 891), tym bardziej ma świadomość tych okoliczności oskarżony – osoba znaczniej dłużej pracująca i znacznie bardziej doświadczona od tej świadek. Sąd Apelacyjny przypomina, że w momencie ich ujawnienia 31 sierpnia 2023 r. oskarżony od ośmiu miesięcy nie pracował w nastawni w K., a od dwóch miesięcy nie był pracownikiem (...) S.A. Od tego czasu (tj. od początku stycznia 2023 r.) H. S. nie był zobowiązany do wypełniania książek przebiegu służby w nastawni w K., a nigdy (także w okresie pracy w tej nastawni) nie był uprawniony do przetrzymywania ich w swoim domu.
„Typ przestępstwa ukrywania dokumentu, którym sprawca nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, polega na podjęciu tego rodzaju zachowań, w wyniku których dokument znajdzie się w miejscu znanym sprawcy, nieznanym natomiast osobom, którym przysługuje prawo do rozporządzania dokumentem, choćby nie wyłącznie” (wyrok Sądu Najwyższego z 21 sierpnia 2012 r., III KK 403/11, OSNKW 2013/1/2). Skoro oskarżony zabrał z nastawni 16 książek przebiegów służby i przechowywał je w swoim mieszkaniu, choć wyłącznymi miejscami gdzie mogły się znajdować była nastawnia w K. lub archiwum Sekcji (...) w K. (...) Zakładu (...) w (...) S.A. z siedzibą w W. i czynił to nie informując przedsiębiorstwa którego były własnością także w czasie gdy już tam nie pracował, to ustalenie Sądu Okręgowego że dopuścił się przestępstwa z art. 276 k.k. w formie ukrywania dokumentów, którymi nie ma prawa wyłącznie rozporządzać. Nie jest konieczne dla bytu tego występku zaprzeczanie przez sprawcę posiadaniu dokumentów.
Sąd Okręgowy istotnie nie wyjaśnia powodów dla których nie uznał, że zachowanie oskarżonego w nocy 31 sierpnia 2023 r. wyczerpywało dyspozycję art. 15 § 1 k.k. (w tym wypadku może chodzić o twierdzenie o naruszeniu art. 424 § 1 pkt 2 k.p.k., a nie art. 424 § 2 k.p.k. wskazanego w apelacji). Rzecz jednak w tym, że Sąd ten nie ustalił (podsekcja 1.1.1.), że H. S. zaprzestał ataku na pokrzywdzonego W. O., choć wiedział, że skutku objętego zamiarem nie osiągnął i mogąc kontynuować zadawanie ciosów nożem dobrowolnie z tego zrezygnował. Skoro tak, to nie było podstaw by tłumaczyć w pisemnych motywach powody nie sięgnięcia po art. 15 § 1 k.k. Pierwotnym ewentualnych uchybieniem będzie więc błąd w ustaleniach faktycznych, a jego relewantnymi konsekwencjami możliwa obraza art. 15 § 1 k.k. a w dalszej kolejności art. 424 § 1 pkt 2 k.p.k. O tym czy tak odczytany zarzut jest zasadny będzie mowa niżej.
W podsekcji 3.1. uzasadnienia Sąd Okręgowy podał, odnosząc się do argumentacji obrońcy, dlaczego uznał, że zachowanie oskarżonego wobec pokrzywdzonego W. O. stanowiło usiłowanie spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i od strony podmiotowej cechował je zamiar ewentualny. Kwestia prawidłowości tych ustaleń będzie omówiona w dalszej części.
2. Przepisy art 2 § 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 6 k.p.k. których naruszenie podnosi apelacja obrońcy wyrażają ogólne zasady prawa – prawdy, obiektywizmu, prawa do obrony. Są to dyrektywy kierunkowe, których realizacji, konkretyzacji służą przepisy szczegółowe i to one mogą stanowić podstawę skutecznego zarzutu odwoławczego (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z 26 stycznia 2011 r., III KK 335/10, LEX nr 736755).
To, że zdaniem apelującego Sąd Okręgowy wadliwie wyprowadził wnioski o stronie podmiotowej nie oznacza, że nie dociekał prawdy, nie był otwarty na różne wersje zdarzenia, czy odmiennie traktował strony procesu.
Prawo do realnej i skutecznej obrony nie oznacza gwarancji osiągnięcia oczekiwanego przez osobę oskarżoną i jej obrońcę rezultatu, lecz możliwość korzystania z wszelkich dostępnych i legalnych środków dla ochrony interesów osoby oskarżonej. Takie gwarancje mieli H. S. i jego obrońca.
Odwołanie się do wymienionych wyżej zasad Sąd Apelacyjny traktuje jako wskazanie na doniosłość zarzutów dotyczących oceny dowodów i trafności ustaleń faktycznych.
3. Przekonanie sądu o wiarygodności dowodów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wtedy, gdy zostało poprzedzone ujawnieniem na rozprawie głównej całokształtu istotnych okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) w sposób podyktowany obowiązkiem dociekania prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.) i stanowi wyraz rozważenia (art. 7 k.p.k., art. 4 k.p.k.), zgodnie z regułami poprawnego rozumowania, doświadczeniem życiowym i wskazaniami wiedzy, wszystkich ważkich okoliczności przemawiających na korzyść i niekorzyść osób oskarżonych (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z 16 grudnia 1974 r., Rw 618/74, OSNKW 1975 r., z. 3-4, poz. 47). Ocena dowodów, w szczególności wyjaśnień oskarżonego, dokonana przez Sąd I instancji zasługuje, niemal w całości, na akceptację.
Rację ma obrońca kwestionując stwierdzenie Sądu Okręgowego, że wyjaśnienia H. S. „co do zasady uznał za wiarygodne, w tym zakresie, w którym pozostają one zgodne z ustalonym stanem faktycznym. W pozostałym zakresie, uznając je za przyjętą linię obrony.”
Takie wypowiedzi Sądów I instancji niestety czasem występują w pisemnych motywach wydawanych wyroków. Trzeba więc przypomnieć rzecz oczywistą: najpierw sąd dokonuje oceny poszczególnych dowodów, które znalazły się w podstawie rozstrzygnięcia, a potem w oparciu o te które uznał za wiarygodne ustala relewantne fakty. Nie odwrotnie. Dowód jest wiarygodny, lub pozbawiony tej cechy dlatego, że tak został oceniony w świetle całokształtu ujawnionych okoliczności, zgodnie ze wskazaniami z art. 7 k.p.k., a nie dlatego, że jest sprzeczny z ustaloną podstawą faktyczną. Logiczną konsekwencją (co do zasady), ale nie powodem niewiarygodności będzie sprzeczność takiego dowodu z ustalonymi przez sąd orzekający merytorycznie faktami.
Użycie cyt. wyżej niefortunnego, błędnego zwrotu nie przekonuje o trafności zarzutu apelacji obrońcy. Apelujący ten pomija bowiem to, co w kolejnych zdaniach pisze Sąd I instancji tłumacząc dlaczego uznaje za nieprawdziwe wyjaśnienia H. S. przeczącego, że uszkodził szyby w oknie sypialni pokrzywdzonych, że ustawił na drodze opony i słupki betonowe, rozłożył tam gwoździe (podsekcja 2.1.). W innym miejscu (podsekcja 3.1.) podaje powody dla których uznał za niewiarygodne twierdzenia oskarżonego, że nie obejmował umyślnością spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu W. O.. Sąd Apelacyjny rezygnuje z powtarzania tych znanych obrońcy argumentów odwołujących się do dowodów i okoliczności ujawnionych w sprawie.
Trzeba jednak podzielić stanowisko apelującego, że brak jest dostatecznych dowodów by przypisać H. S. rozłożenie opon, betonowych słupków oraz gwoździ i wkrętów na drodze dojazdowej do nastawni w K..
Oskarżony konsekwentnie zaprzecza by tak uczynił (k. 841, 849, 854-855,179-181, 344-345, 351-352, 618-619). Żadna z osób pracujących w nastawni w tamtym czasie (J. O. - k. 850-855, N. G. - k. 875-879, 79, Z. B. - k. 883-884, E. K. - k. 884-887, 408, J. K. - k. 887-888, 175, A. T. - k. 889-890, 400, A. P. - k. 890-891, 402, A. W. - k.892), podobnie jak inni przesłuchani w sprawie świadkowie (A. N. - k. 973, K. Ł.-k. 973-974, Ł. S. - k. 229-230, J. C. - k. 879-883, 60-61, 498, W. O. - k. 842-849, 850, 611) nie widzieli, ani nie słyszeli od naocznych świadków, że to oskarżony ułożył opony i betonowe słupki tak, że uniemożliwiały dojazd do nastawni oraz rozłożył gwoździe i wkręty ostrymi końcami ku górze (por. fotografie dołączone do akt – k. 244-245) na tej drodze, czego skutkiem były uszkodzenia opon m.in. w aucie J. O.. Sąd Okręgowy nie analizuje, co trafnie podnosi obrońca, skąd H. S. wziął opony i słupki, czy sam był w stanie (w jaki sposób) je dostarczyć na miejsce i ułożyć. Zwłaszcza duże, ciężkie koła do traktorów i betonowe słupki (krawężniki).
Kobiety pracujące w nastawni w K. mówią o mających miejsce wcześniej (także przed zatrudnieniem J. O.) zdarzeniach dotyczących aut którymi przyjechały do pracy takich jak: spalenie, wybicie szyb, uszkodzenie karoserii, zatkanie rur wydechowych, zamalowanie reflektorów, spuszczenie powietrza w kole, przecięcie opony, a także odcięcie wody, uszkodzenie klimatyzacji w nastawni, czy urządzeń sterowania ruchem. Świadkowie ci nie widzieli, kto tego dokonał.
Nie wdając się w ocenę stopnia podobieństwa tych zachowań do zarzucanych oskarżonemu trzeba wskazać, że wymienieni wyżej świadkowie – pracownice nastawni nie wiedzą, tylko przypuszczają z mniejszym lub większym prawdopodobieństwem, na podstawie zmiany zachowania H. S. wobec nich, jego reakcji na wymienione zdarzenia, kojarzenia poszlak (rozłożenie pod podpalonym autem fragmentów opon ze zużytym olejem, gdy taki olej oskarżony otrzymał od świadka), że wszystkie one były dziełem oskarżonego. Z tego, że prawdopodobnie oskarżony uszkodził (lub zniszczył) samochody niektórych osób pracujących w nastawni w K., czy znajdujące się tam urządzenia nie wynika prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że to oskarżony rozłożył opony, betonowe słupki, gwoździe i wkręty na drodze do nastawni.
Sąd Okręgowy pisze, że podobne zdarzenia nie miały miejsca w czasie gdy oskarżony był pozbawiony wolności, a zaczęły się pojawiać gdy ją odzyskał o czym pisze pokrzywdzona (k. 971). Sąd nie odnosi się jednak do tego, że nie ujęto, ani nie zidentyfikowano osoby która nocą przez kilka dni kierowała źródło światła w okna nastawni, ani do tego o czym pisze apelujący obrońca – uszkodzenia opon w samochodzie A. W. w czasie gdy H. S. był tymczasowo aresztowany.
Zważywszy na negatywny stosunek oskarżonego do pokrzywdzonej, deklarowaną chęć wyrządzenia jej przykrości, wywołania strachu, obawy, przyznane i dowiedzione zachowania wobec J. O., natężenie opisanych zdarzeń w nastawni w K. zaistniałych wobec innych pracujących tam kobiet, relacje oskarżonego z nimi, brak podobnych zdarzeń w innych nastawniach jest wysoce prawdopodobne, że to H. S. rozmieścił opony, betonowe słupki, gwoździe i wkręty na drodze do nastawni, co jednak nie wystarczy do przypisania mu tych zachowań.
Dlatego należało zmienić (art. 437 § 2 k.p.k.) w tym zakresie zaskarżony wyrok (punkt 2): wyeliminować z opisu czynu przypisanego te zachowania, a co za tym idzie ograniczyć czas popełnionego przestępstwa (od 9 sierpnia 2023 r. do 31 sierpnia 2023 r.), wartość uszkodzonego i zniszczonego mienia [ 2000 zł (uprawy w ogródku - k. 611)+ 479 zł (basen – k. 961) + 543,07zł (okno - k. 960) = 3.022,07 zł) oraz rozmiar obowiązku naprawienia szkody (punkt 9 – 2000 złotych wartość zniszczeń roślin i plonów w ogródku – k. 611, pozostałe szkody naprawił ubezpieczyciel – 960-961).
Nie ma natomiast racji skarżący kwestionując przypisanie oskarżonemu uszkodzenia okna w sypialni pokrzywdzonych w nocy z 8 na 9 sierpnia 2023 r. opisanego w protokole oględzin miejsca (k. 446-447, dokumentacja fotograficzna k. 393, fot. 2,5-8).
Z zeznań R. O. (k. 317-318 odpis k. 444-445) wynika, że około 22.00 8 sierpnia 2023 r. szyby w oknie o którym mowa, nie były uszkodzone, otwory w nich zobaczył rano następnego dnia, wtedy też widział uszkodzenia basenu ogrodowego. Relację tę potwierdza żona świadka K. O. (k. 463-464). Nie budzi więc wątpliwości, że uszkodzenie okna powstało w nocy z 8 na 9 sierpnia 2023 r.
H. S. przyznaje, że tej nocy około 1.00-2.00 był na posesji pokrzywdzonych i fragmentem szkła poprzecinał basen stojący w ogródku (k. 180, 344v, 841). Tę relację pośrednio potwierdzają zeznania rodziców pokrzywdzonego, którzy rano te uszkodzenia widzieli i protokół oględzin (k. 446-447) który je opisuje. Jednocześnie w mieszkaniu oskarżonego ujawniono dwie proce, w tym jedną ze wskaźnikiem laserowym (k. 426-428) zdatne by takie otwory w oknie spowodować. Nie jest przy tym prawdopodobne, że w niewielkim mieście, tej samej nocy na posesji małżeństwa O., lub w jej pobliżu pojawiła się przed, lub po oskarżonym jeszcze inna osoba, która uzupełniając działania oskarżonego, wyposażona w podobny do posiadanych przez oskarżonego przedmiot zdatny do wybicia otworu w szybie uszkodziła okno w sypialni pokrzywdzonych. Wniosek Sądu I instancji, że to H. S. nocą z 8 na 9 sierpnia 2023 r. nie tylko uszkodził basen ogrodowy, ale i okno w domu pokrzywdzonych nie jest dowolny lecz mieści się w granicach swobodnego uznania.
Trafne są też ustalenia Sądu Okręgowego, że niedługo potem (w nocy z 10 na 11 sierpnia 2023 r.) oskarżony nie tylko ponownie uszkodził basen ogrodowy (co konsekwentnie przyznaje – k. 180, 344v), ale i zniszczył ogród owocowo-warzywny oraz drzewko owocowe spryskując je preparatem chwastobójczym R..
Wyjaśniał o tym oskarżony na początku (k. 180), a potem temu przeczył (k. 344v, 841). Nie ma powodu by tym pierwszym wyjaśnieniom H. S. nie wierzyć. Oskarżony nie potrafił logicznie wytłumaczyć dlaczego bezzasadnie obciążał siebie zachowaniami, których nie podejmował.
W czasie ujawnienia powtórnego uszkodzenia basenu (11 sierpnia 2023 r.) nie łączono stanu roślin, owoców z zachowaniami innych osób, w tym oskarżonego (por. np. protokół oględzin k. 451). To pierwszy H. S. powiedział 31 sierpnia 2023 r. o użyciu R.. Dopiero następnego dnia w mieszkaniu oskarżonego zatrzymano pojemnik z napisem R. (k. 389- 391, odpis k. 454-456), a R. O. zeznał o zniszczeniach w ogródku (widocznych na fot. k. 579-580) i swoich problemach żołądkowych po zjedzeniu pomidorów z ogródka (k. 388v). Okoliczności te w późniejszych zeznaniach potwierdził W. O. (k. 842-849, 611). Widać więc, że nim nie wyjaśnił o tym oskarżony organy ścigania nie wiedziały o wyschnięciu roślin w ogródku pokrzywdzonych, problemach żołądkowych R. O., ani o możliwości łączenia tego z zachowaniami H. S.. To oskarżony pierwszy o tym powiedział, a późniejsze czynności procesowe potwierdziły tę relację.
J. O. zeznaje, że zachowania oskarżonego: dwukrotne uszkodzenie basenu na posesji, zniszczenie upraw, uszkodzenie szyby w pokoju gdzie na co dzień spali (o czym informowali ją rodzice W. O.), wchodzenie na teren posesji, położenie tam cmentarnego stroika i dwóch zniczy (k. 432-433, 470) wywoływało w niej strach, obawy o siebie i najbliższych, korzystała z pomocy psychologa (k. 853-855).
Potwierdza to W. O. (k. 848) opisujący, że żona wielokrotnie budziła się w nocy, była bardzo zdenerwowana, silnie przeżywała opisane zdarzenia, bała się wychodzić sama, szczególnie na nocne zmiany, najsilniej przeżywała konieczność pójścia do pracy.
Przerażenie, strach, obawy pokrzywdzonej widziały osoby pracujące w nastawni: A. T. (k. 889-890, 400), A. P. (k. 890-891, 402), J. K. (k. 887-888, 175), E. K. (k. 884-887, 408), Z. B. (k. 883-884), A. W. (k. 892).
H. S. wyjaśnia (k. 180), że był przekonany, że to J. O. spowodowała najpierw jego przeniesienie na inne miejsce pracy, a potem zwolnienie się. Dlatego zdecydował, że zrobi jej „coś na złość”. Wiedział, że jego działania sprawią pokrzywdzonej ból, wywołają strach, poczucie zagrożenia, obawę, że ktoś chce jej wyrządzić krzywdę i tego chciał (k. 180, 344v, 351v, 841).
Powtarzające się działania oskarżonego polegające na wchodzeniu na ogrodzoną posesję pokrzywdzonej, niszczeniu znajdujących się tam przedmiotów, niszczeniu, zatruwaniu upraw, pozostawieniu nagrobkowego stroika i zniczy naruszały mir domowy, prawo pokrzywdzonej do prywatności, własności były nakierowane na jej udręczenie, utrapienie, dokuczenie, niepokojenie, zastraszenie i te negatywne odczucia, cierpienia psychiczne, istotne pogorszenie kondycji psychicznej wywołały zgodnie z deklarowanym przez oskarżonego celem działania. Wniosek Sądu Okręgowego o umyślności działania H. S. nie budzi wątpliwości podobnie jak realizacja znamion z art. 190 § 1a k.k. Umyślne zniszczenie i uszkodzenie mienia o czym była mowa wyżej uzasadnia kwalifikację omawianego tu czynu także z art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
4. Wbrew apelacji obrońcy oskarżonego ustalenia Sądu Okręgowego w zakresie przypisania H. S. usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu W. O. są prawidłowe i opierają się na całokształcie ujawnionego materiału dowodowego.
Nie jest kwestionowane, że udając się po raz kolejny późną nocą na posesję pokrzywdzonych oskarżony zaopatrzył się w duży nóż o głowni długości 17 cm (protokół oględzin odpis k. 443, fot. k. 216-223). Przewidywał więc potrzebę jego użycia. Tłumaczenie najpierw, że chodziło o ścięcie kwiatów (k. 180), a potem gałązek forsycji (k. 315v) jest o tyle wątpliwe, że nóż nie jest przydatny do ścinania kwiatów, pomocniejszy byłby sekator czy nożyczki, a forsycje, co również powszechnie wiadomo, kwitną wiosną, a nie pod koniec lata.
Sąd Okręgowy trafnie dostrzega postępującą z upływem czasu eskalację zachowań H. S.: uszkodzenie basenu przypadkowo znalezionym szkłem, uszkodzenie basenu zabranym nożem, wybicie otworów w oknie sypialni nieustalonym narzędziem, zatrucie owoców, zniszczenie upraw środkiem chwastobójczym, rozłożenie na podjeździe do garażu stroika nagrobnego i zniczy sugerujące groźbę pozbawienia życia. Późną nocą 31 sierpnia 2023 r. H. S. po raz kolejny wdarł się na posesję pokrzywdzonych ubrany na ciemno, z maską na twarzy, wyposażony w niebezpieczne narzędzie – duży nóż.
Zapis monitoringu, który zainstalowali pokrzywdzeni w związku z wcześniejszymi zachowaniami oskarżonego, których padli ofiarą, dobrze obrazuje przebieg zdarzenia w nocy 31 sierpnia 2023r. (k. 106-124, 126). Zważywszy na utrwalony tam obraz zachowań H. S.:
- ukrycie się za krzakiem, kiedy pokrzywdzony z okna domu oświetlał ogród, wskazujące, że oskarżony jeszcze wtedy nie zrezygnował z pierwotnego zamiaru zamachu na wolność pokrzywdzonej od strachu,
- a gdy niezwłocznie W. O. próbował zatrzymać oskarżonego - wymachy nożem w kierunku jego ciała i oddalenie się gdy pokrzywdzony upadł,
nie budzi wątpliwości, że dopiero po tym jak H. S. spostrzegł, że W. O. próbuje go ująć, to wtedy powziął zamiar by stamtąd uciec. Taki był cel działania oskarżonego podczas szarpaniny z W. O. i wymachów nożem w jego kierunku. Aby ten cel osiągnąć oskarżony musiał uwolnić się od pokrzywdzonego, który próbował go zatrzymać, chwytał rękoma w okolicy tułowia (protokół oględzin k. 106-124, nagranie (...), k. 126). Czynił to, jak wynika z cyt. zapisu i zeznań pokrzywdzonego, wykonując zamachy nożem w kierunku ciała W. O.. Nie ma akcentowanej przez obrońcę sprzeczności między chęcią ucieczki i zareagowaniem atakiem na próbę ujęcia przez pokrzywdzonego. Oskarżony by oddalić się z miejsca zdarzenia po tym jak został odkryty musiał zneutralizować, przynajmniej na niezbędny do ucieczki czas, pokrzywdzonego zdeterminowanego by go zatrzymać. Logiczną konsekwencją było posłużenie się trzymanym w ręku nożem.
Oskarżony wykonywał zamachy ręką uzbrojoną w nóż nie w przestrzeń pomiędzy nim a pokrzywdzonym, czy w okolicy W. O., czego można by się spodziewać gdyby się tylko od niego „odganiał” (jak pisze obrońca), ale w kierunku jego ciała. O czym zeznaje W. O., wyjaśnia oskarżony (k. 180) i co widać na zapisie z monitoringu. Pokrzywdzony mówi, że gdy spostrzegł nóż w ręku H. S., to chciał jedynie się bronić i wyciągniętą ręką utrzymywać dystans. Widać to na zapisie video (godz.3:09 i 12 sek.): wysuniętą lewą rękę pokrzywdzonego, zamach oskarżonego ręką z nożem w jej okolicy i kolejny cios skierowany w korpus W. O., okolicę klatki piersiowej, tułowia. Nie chodziło więc o chaotyczne wymachiwanie nożem przez H. S., „odganianie się od pokrzywdzonego”, ale skierowane w ciało pokrzywdzonego ciosy.
Zapis monitoringu przekonuje o dynamicznym przebiegu trwającego bardzo krótko (kilka sekund) zajścia podczas którego mężczyźni przemieszczali się, a oskarżony zadał kilka ciosów nożem o długim ostrzu (17 cm) w stronę ciała pokrzywdzonego. Obrońca bagatelizuje umiejętności i sprawność W. O., który jest policjantem. Jednak relacja świadka, a przede wszystkim zapis zdarzenia przekonują, że to sprawność, umiejętności pokrzywdzonego, kiedy wyciągniętymi rękoma próbował uzyskać dystans od oskarżonego, co narażało je na rany, pochylenie się, cofnięcie tułowia, kiedy oskarżony zadał cios w kierunku jego korpusu, uchroniły go od doznania poważnych obrażeń. Mówi o tym na rozprawie biegły.
Pokrzywdzony w wyniku zdarzenia doznał czterech powierzchownych ran ciętych: jednej klatki piersiowej, jednej łokcia lewego, dwóch przedramienia prawego, oraz otarć naskórka kończyny górnej prawej i dolnej prawej. Nocna pora, umiejscowienie kamery, jakość zapisu, dynamika zajścia, przemieszczenie się osób, ich położenie względem kamery powodują, że podczas oglądu zapisu nie można uchwycić momentu kontaktu noża z ciałem pokrzywdzonego, który dopiero po zajściu spostrzegł, że doznał obrażeń. Widać natomiast, że zadawane przez H. S. ciosy nożem kierują się w ciało W. O., jego kończyny górne i tułów, gdzie potem stwierdzono powierzchowne rany cięte. H. S. przyznaje (k. 180), że wykonywał co najmniej dwa zamachy nożem w kierunku W. O. i być może spowodował obrażenia na wysokości klatki piersiowej.
Obrońca szeroko przytacza wypowiedzi oskarżonego o zdarzeniu podczas badania psychologicznego. Stosownie do art. 199 k.p.k. złożone wobec biegłego albo wobec lekarza udzielającego pomocy medycznej oświadczenia oskarżonego, dotyczące zarzucanego mu czynu, nie mogą stanowić dowodu. Ten bezwzględny zakaz dowodowy wyklucza czynienie ustaleń faktycznych na podstawie takich oświadczeń, czy wykorzystywanie ich do weryfikacji dowodów, bez względu na ich treść (postanowienie Sądu Najwyższego z 28 czerwca 2012 r., III KK 366/11, OSNKW 2012, nr 10, poz. 110, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 29 marca 2006 r., II AKa 45/06, LEX nr 183429). Sąd Okręgowy słusznie więc nie sięgał do treści tych wypowiedzi H. S., a czynienie z tego zarzutu przez obrońcę jest bezzasadne.
Istotnie, na rozprawie biegły D. K. w kontekście powierzchownych ran ciętych klatki piersiowej i łokcia lewego mówi, że zdarza się, że rany tego typu są opisywane jako rany cięte, choć faktycznie takimi nie są, lecz powstały wskutek uderzenia tymi częściami ciała np. w zaostrzoną, ostrokrawędzistą krawędź płotu. Są to tylko teoretyczne rozważania autora opinii sądowo-lekarskiej, który przecież końcowo uznaje wymienione cztery powierzchowne rany za cięte, pochodzące od narzędzia ostrokrawędzistego, które mogły powstać w okolicznościach opisywanych przez pokrzywdzonego (k. 535-536, 931-933). Ogląd zapisu video i materiału fotograficznego przedstawiającego posesję pokrzywdzonych przekonuje, że jej ogrodzenie stanowią segmenty z metalowej siatki ujętej w metalowe ramy. Nie widać więc tam zaostrzonych krawędzi które mogłyby spowodować u pokrzywdzonego rany cięte, gdy upadł na płot. Podobnie brak dowodu uprawdopodabniającego, że rany cięte kończyn górnych (pokrzywdzony upadł na plecy) powstały od przedmiotów ostrokrawędzistych znajdujących się na ziemi w miejscu upadku W. O. podczas cofania się (por. protokół oględzin k. 414-415). Natomiast, jak wskazano wyżej, z zapisu monitoringu, zeznań pokrzywdzonego, wyjaśnień oskarżonego wynika, że ciosy nożem zadawane przez H. S. były kierowane w stronę ciała W. O., w tym tych jego części gdzie po zajściu występowały powierzchowne rany cięte.
Szacowanie siły ciosów przez biegłego, jako niewielkiej, opiera się na charakterze wywołanych obrażeń. Trzeba jednak wskazać że na zapisie video widać wykonywane przez oskarżonego obszerne, energiczne zamachy ręką z nożem i przypomnieć, że zdarzenie miało dynamiczny przebieg, mężczyźni przemieszczali się, pokrzywdzony uchylał się, cofał, pochylał przez co nie sposób na podstawie rozległości obrażeń określać siły z jaką ciosy były wyprowadzane. Biegły zaznacza to wskazując, że opisane zachowania W. O. mogły uchronić go od głębszych bardzo niebezpiecznych dla życia i zdrowia obrażeń.
Z tych powodów Sąd Okręgowy, wbrew zarzutowi apelacji obrońcy oskarżonego, nie pominął treści opinii sądowo-lekarskiej, lecz uwzględnił ją przy ocenie dowodów i ustalaniu podstawy faktycznej (uzasadnienie podsekcje 1.1.1.,2.1.1., 3.1.).
5. W wypadku przestępstw przeciwko życiu lub zdrowiu ustalenie strony podmiotowej może powodować znaczne trudności. Problemy często stwarza określenie na podstawie dowodów zamiaru sprawcy (zwłaszcza gdy sam o nim nie wyjaśnia, lub twierdzenia te nasuwają wątpliwości) dokonującego zamachu na te dobra chronione, a w realiach sprawy tego jakiego rodzaju uszczerbku na zdrowiu sprawca chciał, czy na jaki się godził. Czy wyobrażony jako możliwy, lub pożądany skutek osiągnął, czy czyn sprawcy zakończył się w fazie usiłowania. Sprawca przestępstwa z art. 156 k.k. w formie stadialnej usiłowania, lub dokonania musi obejmować świadomością co najmniej możliwość spowodowania swoim zachowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu innej osoby i chcieć takiego skutku albo przynajmniej się godzić, przy czym konkretny rodzaj ciężkiego uszkodzenia ciała nie musi być sprecyzowana w świadomości sprawcy.
Obrońca oskarżonego trafnie przytacza orzeczenia Sądu Najwyższego i sądów powszechnych dotyczące ustalania zamiaru w wypadku przestępstw przeciwko życiu lub zdrowiu. Przy ustaleniu zamiaru towarzyszącego sprawcy, jego przeżyć psychicznych należy uwzględniać całokształt udowodnionych okoliczności podmiotowych i przedmiotowych. W sprawach o czyny przeciwko życiu lub zdrowiu należą do nich: rodzaj, rozmiary użytego narzędzia, ilość uderzeń, siłę, z jaką zostały zadane, umiejscowienie ciosów, przebieg rany, a także właściwości i warunki osobiste sprawcy, jego dotychczasowy tryb życia, pobudki, motywy działania, stosunki panujące między sprawcą a pokrzywdzonym, okoliczności, tło zajścia, zachowanie się przed i po popełnieniu czynu (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z 28 czerwca 1977 r. VI KRN 14/77, OSNKW 1978, z. 4-5, poz. 43). Łatwo przy tym wyobrazić sobie sytuacje, nierzadkie w praktyce wymiaru sprawiedliwości, gdy już z okoliczności przedmiotowych, rodzaju i sposobu użycia narzędzia, następstw wynikał będzie zamiar z jakim działał sprawca.
Brak podstaw by sądzić, że negatywne emocje, które H. S. kierował wobec J. O. z równym natężeniem dotyczyły także jej męża. Natomiast nagła sytuacja w jakiej znalazł się oskarżony, zagrożenie ujęciem przez tego pokrzywdzonego na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa, chęć uniknięcia tego, kierowały agresję oskarżonego na tego pokrzywdzonego, którego postrzegał z oczywistych względów jako źródło niebezpieczeństwa.
Opinie sądowo-psychiatryczna (k. k. 724-731) i psychologiczna (k. 735-747) opisują H. S. jako osobę impulsywną, nie liczącą się z uczuciami innych, o obniżonej tolerancji frustracji i obniżonym progu wyzwalania agresji (uzyskał bardzo wysoki wynik w zakresie agresji fizycznej i wysoki w zakresie wrogości), skłonną do nierespektowania obowiązujących norm i zasad, u której występuje kompilacja cech osobowości obsesyjno-kompulsywnej i paranoicznej. Zważywszy na cyt. nieprawidłowe cechy osobowości posłużenie się nożem, kierowanie ciosów w korpus pokrzywdzonego było odpowiadającą tym cechom, nie liczącą się z konsekwencjami dla pokrzywdzonego reakcją na zagrożenie zatrzymaniem i ujawnieniem przestępczej działalności nakierowaną na skuteczne uniknięcie tego niebezpieczeństwa i stworzenie warunków do ucieczki.
Tak więc opisane cechy osobowości oskarżonego, relacje z otoczeniem, w tym z pokrzywdzonym, pobudki, tło zajścia nie przeczą, lecz potwierdzają stanowisko Sądu Okręgowego że zamiarem H. S. było spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu W. O..
W realiach sprawy oskarżony udając się na posesję pokrzywdzonych zabrał nóż kuchenny o głowni długości 17 cm - narzędzie zdatne do spowodowania najpoważniejszych, także nieodwracalnych następstw i zamierzał się nim posłużyć, co wskazano wyżej.
Wyżej była też mowa o tym, że H. S., jeśli chciał tylko zniechęcić W. O. do prób ujęcia, „opędzać się” od niego, to wykonywałby nieskoordynowane ruchy w przestrzeni między mężczyznami, obok, w pobliżu pokrzywdzonego, a nie w kierunku jego ciała, jak to robił. Jak wynika z zeznań W. O., którym Sąd I instancji dał wiarę, co nie jest kwestionowane, pokrzywdzony ten gdy zobaczył nóż w ręku H. S., zaprzestał prób zatrzymania go i chciał jedynie się bronić. Nie było więc powodu by nadal wykonywać zamachy tym niebezpiecznym narzędziem. Oskarżony mógł już wtedy podjąć ucieczkę. Tymczasem kontynuował zadawanie ciosów, dwukrotnie, jak zeznaje W. O., kierując je w jego korpus.
Zważywszy na odległość dzielącą mężczyzn, wzajemne położenie, H. S. mógł kierować razy nożem w wybrane przez siebie miejsca stosownie do zamiaru z jakim działał np. w przestrzeń między mężczyznami, kończyny górne gdzie zagrożenie dla zdrowia jest mniejsze, czy znikome, albo w brzuch, czy klatkę piersiową gdzie mieszczą się ważne dla życia narządy, duże naczynia krwionośne i gdzie nawet mniej precyzyjny cios może wywołać poważne konsekwencje dla zdrowia, lub życia. Jeśli więc oskarżony mając taką sposobność nie kierował noża tam gdzie takich zagrożeń nie ma, lecz w ważne dla życia części ciała, to dlatego, że będąc osobą dorosłą, doświadczoną, dysponującą powszechną w społeczeństwie wiedzą o budowie i funkcjach organizmu ludzkiego oraz cechach i skutkach użycia noża, godził się na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Również wyżej wskazano, że powierzchowność ran ciętych nie wynikała z niewielkiej siły zadania, lecz dynamiki zajścia podczas którego pokrzywdzony stosował uniki, próbował zachować bezpieczną odległość, uchylał się od ciosów zmierzających w stronę klatki piersiowej, co pozwoliło mu uniknąć ciężkiego uszczerbku na zdrowiu o czym mówił biegły na rozprawie. Widać przecież dynamikę i obszerność zamachów z jakim ciosy były wykonywane.
Rodzaj użytego narzędzia, jego wielkość, sposób posłużenia się nim, ilość ciosów, ich umiejscowienie mogły przekonać Sąd I instancji o zamiarze ewentualnym spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego W. O..
6. Nie jest zasadny zarzut apelacji obrońcy podnoszącego, że oskarżony dobrowolnie odstąpił od dokonania zarzucanego usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego. Jest on sprzeczny z omówionym wyżej zarzutem wadliwego ustalenia, że H. S. miał zamiar spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Natomiast ustawa nie wymaga zachowania logicznej spójności środka odwoławczego.
Czynny żal w postaci odstąpienia od dokonania czynu zabronionego (art. 15 § 1 k.k.) dotyczy usiłowania nieukończonego, gdy sprawca ma świadomość, że nie osiągnął pierwotnie zamierzonego skutku, i dobrowolnie odstępuje od jego realizacji. Nie może natomiast być mowy o czynnym żalu, kiedy sprawca zaprzestaje dalszej realizacji czynu w przekonaniu, że skutek zamierzony już osiągnął (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 22 sierpnia 2018 r., II AKa 232/18, LEX nr 2556683).
Świadome działanie ludzkie jest zasadniczo celowe. Niejako „po drodze” do tego celu pojawiają się skutki, co do których działający wykazuje obojętność wobec uświadomionej możliwości ich zaistnienia, nie chce by nastąpiły, ani nie chce by nie nastąpiły.
Jak trafnie ustala Sąd I instancji oskarżony nie chciał spowodować u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, ale przewidując taką możliwość godził się na to. Celem działania H. S. w momencie ujawnienia obecności na posesji pokrzywdzonych i próby zatrzymania było unikniecie ujęcia na gorącym uczynku. By to osiągnąć oskarżony musiał zneutralizować próbującego go zatrzymać W. O.. Dlatego zadał kilka ciosów w kierunku ciała pokrzywdzonego, w tym w korpus godząc się że mogą skutkować ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu. Wskutek akcji obronnej, uchylania się, uników, spowodowały one tylko powierzchowne rany cięte kończyn górnych i klatki piersiowej. H. S. uciekł, gdy W. O. cofając się upadł. Z racji późnych godzin nocnych, dynamiki zajścia, uchylania się pokrzywdzonego, oskarżony w momencie podjęcia ucieczki nie wiedział jakie faktycznie skutki wywołał, ale zadając ciosy w okolicę korpusu, klatki piersiowej pokrzywdzonego uczynił wszystko co niezbędne by ciężki uszczerbek wywołać.
7. Zarzuty dotyczące czynu z art. 276 k.k. zostały omówione w punkcie 1.
8. Zarzuty rażącej niewspółmierności kar jednostkowych i kary łącznej podniesione w apelacjach oskarżonego i oskarżycieli posiłkowych były niezasadne. Orzeczone kary, środki karne i kompensacyjne uwzględniają ustalone relewantne dla nich okoliczności wpływające na ich wymiar, w szczególności okoliczności obciążające i łagodzące oraz limitującą funkcję winy i jako takie mieszczą się w granicach sędziowskiego swobodnego uznania przez co muszą się spotkać z akceptacją Sądu Apelacyjnego.
Przepis art. 438 pkt 4 k.p.k. ogranicza możliwość ingerencji Sądu odwoławczego w karę orzeczoną przez Sąd I instancji do wypadków, gdy jest ona rażąco niewspółmiernie łagodna lub surowa. Sąd Najwyższy wielokrotnie wyjaśniał, że warunek ten jest spełniony, gdy kara orzeczona nie uwzględnia należycie stopnia społecznej szkodliwości przypisanego czynu oraz nie realizuje wystarczająco celów kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, a w odniesieniu do sprawcy celów zapobiegawczych i wychowawczych (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z 10 lipca 1974 r., V KRN 60/70, OSNKW 1974, nr 11, poz. 213 i z 30 listopada 1990 r., WR 363/90, OSNKW 1991, nr 7-9, poz. 39). Aby niewspółmierność kary miała charakter kwalifikowany, to jest była rażąca musi zachodzić znaczna, wyraźna, nie dająca się zaakceptować dysproporcja między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą, zasłużoną na podstawie ustalonych okoliczności sprawy relewantnych dla wymiaru kary (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, OSNPK 1995, nr 6, poz. 18, wyrok Sądu Najwyższego - Sądu Dyscyplinarnego z 27 stycznia 2003 r., (...) 60/02, "Orzecznictwo Sądu Najwyższego - Sądu Dyscyplinarnego" 2003, nr I, poz. 22, wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 25 września 2013 r., II AKa 154/13, LEX nr 1375821, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 6 czerwca 2012 r., II AKa 120/12, LEX nr 1213762).
W pisemnych motywach Sąd I instancji przytoczył okoliczności przemawiające na korzyść i niekorzyść H. S., które miał na względzie przy wymiarze poszczególnych kar i kary łącznej (uzasadnienie podsekcja 4). Nie pominął przy tym tych związanych z charakterem obrażeń doznanych przez pokrzywdzonego, nieadekwatnością reakcji w stosunku do powodu zajścia.
Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych eksponuje wysoką społeczną szkodliwość czynu oskarżonego popełnionego na szkodę W. O. rezygnując jednak ze wskazania tych elementów, które o niej świadczą i wskazują na wadliwość oceny tej okoliczności przez Sąd I instancji.
Dobrem chronionym w wypadku przestępstwa z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i art.157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. przypisanego oskarżonemu jest zdrowie a nie życie, jak to błędnie podnosi pełnomocnik. W odniesieniu do rodzaju dobra, trzeba wskazać, że nie chodzi o to, że zachowanie realizujące znamiona typu czynu zabronionego narusza, lub zagraża dobru chronionemu przez przepis ustawy karnej (gdyby nie godziło w przedmiot ochrony nie byłoby przestępstwem), ale o natężenie tego naruszenia, czy zagrożenia jakie konkretne zachowanie sprawcy stwarzało dla tego dobra. Okoliczność, że działanie oskarżonego godziło w zdrowie pokrzywdzonego bezpośrednio zmierzając do wywołania u niego choroby realnie zagrażającej życiu warunkowało jej odpowiedzialność za usiłowanie zbrodni z art. 156 § 1 pkt 2 k.k., nie zwiększało więc ładunku społecznej szkodliwości czynu. To prawda, że działania obronne pokrzywdzonego zapobiegły dalej idącemu skutkowi, ale czyn oskarżonego nie spowodował u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, zakończył się w fazie usiłowania, co wskazuje na mniejszy niż w wypadku dokonania ładunek społecznej szkodliwości. Podobnie działanie w zamiarze ewentualnym, skoro czynu tego sprawca może się dopuścić w obu formach umyślności. Wywołany u pokrzywdzonego rozstrój zdrowia trwał poniżej siedem dni. Okoliczności te uwzględnia kara równa dolnemu progowi ustawowego zagrożenia. Niewątpliwie wcześniejsza niekaralność która jest okolicznością łagodzącą, podobnie dotychczasowy ustabilizowany tryb życia. Jednocześnie okoliczności te powodują, że orzeczona kara pozbawienia wolności niesie ze sobą większą dolegliwość dla H. S..
Apelacja obrońcy w zakresie zarzutu rażącej niewspółmierności kary pozbawienia wolności orzeczonej za przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k., art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. ogranicza się do twierdzenia, że zachowanie oskarżonego zakończyło się w fazie usiłowania, co przecież uwzględnia kara równa dolnemu progowi ustawowego zagrożenia, działanie w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej za inne popełniane przestępstwo.
Skutkiem należącym do znamion występku z art. 190a § 1 k.k., a nie okolicznością obciążającą, jest wywołanie u osoby pokrzywdzonej poczucia zagrożenia, poniżenia lub udręczenia lub istotnie naruszenie jej prywatności. Zważywszy, że nękanie o jakim mowa w cyt. przepisie musi mieć charakter uporczywy, związane z tym ustalenie że trwało ono istotnie krócej (ponad 3 tygodnie), niż to przyjął Sąd I instancji i nie obejmowało zachowań związanych z rozłożeniem opon, bloczków betonowych, gwoździ, wkrętów i uszkodzeniem opon, to orzeczona za ten czyn kara pozbawienia wolności nie razi niewspółmierną łagodnością, także zważywszy na dalej idące skutki wobec pokrzywdzonej polegające na utrzymywaniu się obaw i korzystaniu z pomocy psychologa.
Odnosząc się do argumentu pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych odwołującego się do dyrektywy prewencji ogólnej należy zgodzić się z poglądem, że wzgląd na społeczne oddziaływanie kary nie może być utożsamiany z zaspokajaniem restrykcyjnych upodobań części społeczeństwa mającej zazwyczaj uproszczony lub wręcz zafałszowany obraz przestępstwa popełnionego przez sprawcę. Chodzi przecież o racjonalną działalność polegającą na umacnianiu poszanowania prawa i zasad integrujących społeczeństwo, unikanie karania nadmiernie surowego, przekraczającego miarę konieczności (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 23 kwietnia 1998 r., II AKa 48/98, KZS 1998, z. 4-5, poz. 49). W przeciwnym razie kara nie kształtowałaby świadomości prawnej społeczeństwa (art. 53 § 1 k.k.), ale służyłaby spełnianiu bliżej zresztą nie zidentyfikowanych oczekiwań społeczeństwa w zakresie ukształtowania kary. Nie spełniałoby więc wymagań ogólnoprewencyjnych wymierzenie oskarżonemu kary surowszej niż wynikałoby to z racjonalnej oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu, winy oraz właściwości i warunków osobistych oskarżonego.
Sąd Apelacyjny dostrzega zagrożenia i potrzeby indywidualnoprewencyjne jakie wynikają z nieprawidłowych cech osobowości oskarżonego: obniżonej tolerancji frustracji, obniżonego progu wyzwalania agresji, bardzo wysokiego wyniku w zakresie agresji fizycznej, wysokiego wyniku w zakresie wrogości, utrwalonego poczucia krzywdy, zalegania emocji, rzutowania winy. Sąd Okręgowy nie mógł ich pominąć, nawet jeśli o nich nie pisze w sekcji uzasadnienia dotyczącej wymiaru kary, skoro wcześniej je ustalił (podsekcja 1.1.3.). Orzeczone kary za przestępstwa na szkodę pokrzywdzonych i kara łączna uwzględnia omawiane tu okoliczności jeśli zważyć na ostatecznie orzeczone kary i kontekst jaki stwarzają dowiedzione okoliczności obciążające i łagodzące oraz stopień winy.
W tych warunkach kary jednostkowe i kara łączna nie rażą niewspółmierną łagodnością ani surowością.
9. Z tych wszystkich powodów orzeczono jak w wyroku skoro nie występowały okoliczności podlegające uwzględnieniu z urzędu.
O kosztach sądowych postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 633 k.p.k. uznając jednocześnie, że obciążenie kosztami sądowymi oskarżycieli posiłkowych w ustalonych okolicznościach nie byłoby słuszne (art. 624 § 1 k.p.k.).
O wydatkach jakie ponieśli oskarżyciele posiłkowi w postępowaniu odwoławczym zważywszy, że dotyczyło ono także apelacji obrońcy oskarżonego orzeczono na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k.
SSA Agata Regulska |
SSA Cezariusz Baćkowski |
SSA Robert Zdych |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację: Cezariusz Baćkowski, Agata Regulska , Robert Zdych
Data wytworzenia informacji: