II AKa 377/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2024-11-13

Sygnatura akt II AKa 377/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 listopada 2024 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSA Piotr Kaczmarek

Sędziowie: SA Edyta Gajgał

SA Maciej Skórniak (spr.)

Protokolant: Magdalena Szymczak

przy udziale prokuratora Prokuratury (...)w L. Barbary Mazur

po rozpoznaniu w dniu 13 listopada 2024 r.

sprawy V. L.

oskarżonego o czyny z: art. 148 § 1 kk, art. 178a § 4 kk i art. 178b kk w związku z art. 11 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego, prokuratora i oskarżycieli posiłkowych

od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy

z dnia 25 czerwca 2024 r. sygn. akt III K 155/23

I.  zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego V. L. w ten sposób, że:

a)  uchyla zastrzeżenie zawarte w pkt IV części dyspozytywnej;

b)  w pkt V części dyspozytywnej, jako podstawę orzeczenia dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów przyjmuje art. 42 § 3 k.k.;

c)  przyjmuje, że orzeczenie świadczenia pieniężnego w pkt VI części dyspozytywnej ma związek ze skazaniem w pkt. I, za przestępstwo z art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i art. 178b kk w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

d)  na podstawie art. 43a § 3 k.k. w związku ze skazaniem w pkt II, za przestępstwo z art. 178a § 4 k.k. orzeka od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w kwocie 10.000,00 złotych;

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

III.  zasądza od oskarżonego V. L. na rzecz oskarżycieli posiłkowych A. C. (1) i E. C. po 4.000 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;

IV.  zwalnia oskarżonego oraz oskarżycieli posiłkowych od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze i należnej opłaty oraz określa, że wydatki tego postępowania, w tym wydatki związane z nieuwzględnioną apelacją prokuratora, ponosi Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

V. L. był oskarżony o to, że:

I.  w dniu 19 lipca 2023 roku w L. przy ul. (...) w obrębie osiedla domów jednorodzinnych, działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia, dokonał zabójstwa A. C. (2) w ten sposób, że używając sprawnego technicznie pojazdu osobowego marki F. (...) typu kombi o nr rej. (...), którym kierował w strefie ograniczonej prędkości, nie mając do tego uprawnień, znajdując się w stanie nietrzeźwości - 1,20 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, uciekając bezprawnie przed policyjnym radiowozem mimo wydawania przez funkcjonariuszy Policji sygnałów dźwiękowych i świetlnych do zatrzymania się, rażąco i umyślnie naruszając podstawowe zasady w ruchu drogowym, a w szczególności obowiązujące w miejscu zdarzenia administracyjne ograniczenie prędkości do 30 km./godz. oraz ogólne ustawowe ograniczenie prędkości do 50 km./godz. przewidziane dla obszaru zabudowanego, w ten sposób, iż w rejonie ostrego zakrętu i skrzyżowania przekroczył dopuszczalną w tym miejscu prędkość, jadąc około 75 – 80 km./godz. w sposób nie zapewniający panowania nad samochodem, wskutek czego przewidując i godząc się z możliwością zderzenia się z innymi pojazdami i osobami w obrębie jezdni i pobocza, uderzył przodem auta w prawidłowo poruszającą się poboczem jezdni A. C. (2), nie dając jej swoim zachowaniem żadnej szansy na uniknięcie zderzenia lub zminimalizowanie jego skutków, przez co spowodował u niej wielonarządowe obrażenia ciała w postaci złamania kości twarzoczaszki, rany szarpanej płatowej czaszki, podbiegnięć krwawych powłok czaszki, licznych złamań podstawy czaszki, rozerwania opony twardej, stłuczenia mózgu, złamania wyrostków ościstych kręgów Th-4-Th6, obustronnych złamań licznych żeber, odmy i krwiaków opłucnowych obustronnych, obustronnych stłuczeń płuc, rozerwania płata lewego płuca, pęknięcia prawego płata wątroby, pęknięcia śledziony i nerki prawej oraz licznych otarć, złamań, ran tłuczonych i szarpanych kończyn dolnych o górnych, co spowodowało nagłą i gwałtowną śmierć A. C. (2) na miejscu zdarzenia,

to jest o czyn z art. 148 § 1 k.k.

II.  w dniu 19 lipca 2023 roku w L. kierował samochodem osobowym marki F. (...) znajdując się w stanie nietrzeźwości – 1,20 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, pomimo prawomocnie orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego w Legnicy, sygn. akt II K 884/22 zakazu kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi na okres 3 lat oraz wyrokiem Sądu Rejonowego w Legnicy o sygn. akt II W 1078/22 zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 2 lat i pomimo wydawanego przez patrol Komendy (...)Policji w L. za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych polecenia zatrzymanie pojazdu, nie zatrzymał się natychmiast i kontynuował jazdę,

to jest o czyn z 178 a § 4 k.k. i art. 178 b k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Wyrokiem Sąd Okręgowy w Legnicy z dnia 25 czerwca 2024 roku, w sprawie sygn. akt III K 155/23 oskarżony V. L.:

I.  został uznany za winnego tego, że w dniu 19 lipca 2023 roku w L. kierując samochodem osobowym marki F. (...) o nr rej. (...), nie mając do tego uprawnień, znajdując się w stanie nietrzeźwości – 1,20 mg/l, alkoholu w wydychanym powietrzu, pomimo wydawanego przez patrol Komendy (...) Policji w L. za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych polecenia zatrzymanie pojazdu, nie zatrzymał się natychmiast i podjął ucieczkę, i skręcił w ulicę (...) znajdującą się w obrębie osiedla domów jednorodzinnych w strefie ograniczonej prędkości w sposób rażący umyślnie naruszając zasady ruchu drogowego, a w szczególności obowiązujące w miejscu zdarzenia administracyjne ograniczenie prędkości do 30 km./godz. oraz ogólne ustawowe ograniczenie prędkości do 50 km./godz. przewidziane dla obszaru zabudowanego, a także nie dostosował prędkości do istniejących warunków drogowych jadąc z prędkością 75-80 km/h, co po wejściu w zakręt skutkowało – pomimo podjęcia manewrów obronnych – utratą panowania nad pojazdem, a następnie uderzeniem w prawidłowo poruszającą się poboczem jezdni A. C. (2), przez co nieumyślnie w postaci lekkomyślności spowodował u niej wielonarządowe obrażenia ciała w postaci złamania kości twarzoczaszki, rany szarpanej płatowej czaszki, podbiegnięć krwawych powłok czaszki, licznych złamań podstawy czaszki, rozerwania opony twardej, stłuczenia mózgu, złamania wyrostków ościstych kręgów Th-4-Th6, obustronnych złamań licznych żeber, odmy i krwiaków opłucnowych obustronnych, obustronnych stłuczeń płuc, rozerwania płata lewego płuca, pęknięcia prawego płata wątroby, pęknięcia śledziony i nerki prawej oraz licznych otarć, złamań, ran tłuczonych i szarpanych kończyn dolnych i górnych, co spowodowało nagłą i gwałtowną śmierć A. C. (2) na miejscu zdarzenia to jest przestępstwa z art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art.178 § 1 k.k. i art. 178b kk w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art.178 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k wymierza mu karę 12 (dwunastu) lat pozbawienia wolności,

II.  uznał oskarżonego V. L. za winnego tego, że w dniu 19 lipca 2023 roku w L. kierował samochodem osobowym marki F. (...) o nr rej. (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości – 1,20 mg/l, alkoholu w wydychanym powietrzu pomimo prawomocnie orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego w Legnicy, sygn. akt II K 884/22 zakazu kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi na okres 3 lat oraz wyrokiem Sądu Rejonowego w Legnicy o sygn. akt II W 1078/22 zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 2 lat to jest czynu z 178 a § 4 k.k. i za to na podstawie art.178 a § 4 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

III.  na podstawie art. 85 § 1 k.k. i 86 § 1 k.k. połączył orzeczone wobec oskarżonego w punkcie I i II kary pozbawienia wolności i wymierza mu karę łączną 13 (trzynastu) lat pozbawienia wolności,

IV.  na podstawie art. 77 § 2 k.k. zastrzega, że oskarżony może ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po odbyciu co najmniej kary 12 (dwunastu) lat pozbawienia wolności,

V.  na podstawie art. 43 § 3 k.k. orzeka wobec oskarżonego dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych,

VI.  na podstawie art. 43 a § 2 k.k. orzeka od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w kwocie 10.000,00 złotych,,

VII.  na podstawie art. 47 § 3 k.k. orzeka od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonych E. i A. C. (1) nawiązki w kwocie po 10.000,00 złotych,

VIII.  zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycieli posiłkowych E. i A. C. (1) kwotę 15.000,00 zł tytułem poniesionych przez nich kosztów zastępstwa procesowego,

IX.  zwalnia oskarżonego z ponoszenia kosztów sądowych.

Wyrok został zaskarżony przez:

Prokuratora Prokuratury (...)w L.

- w części co do winy V. L. w zakresie czynu opisanego w punkcie I aktu oskarżenia oraz w punkcie I części wstępnej wyroku na jego niekorzyść;

- w części co do środka karnego w zakresie czynu opisanego w punkcie II aktu oskarżenia oraz w pkt II części wstępnej wyroku na jego niekorzyść.

Na podstawie art. 427 § 2 k.pk. i art. 438 pkt 1a i 3 k.p.k. prokurator zarzucił:

1)  błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, a polegający na uznaniu, że zebrane w sprawie dowody nie są wystarczające do przyjęcia, iż V. L. dopuścił się zbrodni zabójstwa w zamiarze ewentualnym z art. 148 § 1 k.k., a jedynie wskazują, iż popełnił występek z art. 177 § 2 k.k., zaś następstwo w postaci śmierci pokrzywdzonej objęte było nieumyślnością, podczas gdy prawidłowa analiza materiału dowodowego, a zwłaszcza zapisu nagrania z monitoringu, zeznań D. P. (1), M. H., O. M. oraz S. B. (1), jak również wskazań wiedzy płynących z opinii z zakresu ruchu drogowego pozwalają na poczynienie ustalenia, że w czasie krytycznym oskarżony V. L. obejmował świadomością, że sposób prowadzenia przez niego pojazdu związany z szybkością poruszania, stanem nietrzeźwości, wprowadzeniem pojazdu w osiedle domków jednorodzinnych w toku ucieczki przed Policją w celu bezprawnego oddalenia się i wjechanie gwałtownie i z prędkością przekraczającą nie tylko administracyjnie dopuszczalną, ale i bezpieczną na łuku drogi, może skutkować śmiercią na drodze przypadkowego, innego uczestnikach ruchu drogowego, w tym pieszej, a zarazem godził się na zaistnienie skutku w postaci śmierci A. C. (2), bowiem nie podjął manewrów obronnych nakierowanych na uniknięcie skutku, nie zmniejszył prędkości, nie zmienił sposobu jazdy, a był tylko skoncentrowany na obranym celu, jakim było uniknięcie zatrzymania przez Policję, dla którego osiągniecia życie pokrzywdzonej pieszej było mu obojętne, co pozwala na stwierdzenie, że obejmował zamiarem wynikowym komplet znamion przestępstwa z art. 148 § 1 k.k., godząc się na śmierć tej pokrzywdzonej.

2)  obrazę przepisów prawa materialnego w innym przypadku niż określony w art. 438 pkt 1 k.p.k. w postaci art. 43a § 3 k.k. poprzez jego niezastosowanie i nie orzeczenie wobec przypisania oskarżonemu odrębnie przestępstwa z art. 178a § 4 k.k. w punkcie II części rozstrzygającej, obligatoryjnego świadczenia pieniężego, wymienionego w art. 39 pkt 7 k.k. na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 10.000 złotych, którego orzeczenie w razie skazania za to przestępstwo jest obowiązkowe i ograniczenie się przez Sąd jedynie do orzeczenia takiego świadczeni w kwocie 10.000 złotych na podstawie art. 43a § 2 k.k. wobec skazania za występek art. 178b k.k. w wyniku czego wydane orzeczenie nie odpowiada prawu.

Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie I i III części dyspozytywnej i uznanie oskarżonego za winnego tego, że w dniu 19 lipca 2023 r. w L. kierując samochodem osobowym marki F. (...) i pomimo wydawanego przez patrol Komendy (...) Policji w L. za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych polecenia zatrzymania pojazdu, nie zatrzymał się natychmiast i kontynuował jazdę, a przy ulicy (...), w obrębie osiedla domów jednorodzinnych, działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia, dokonał zabójstwa A. C. (2) w ten sposób, że używając sprawnego technicznie kierowanego przez siebie pojazdu, poruszając się w strefie ograniczonej prędkości, nie mając do tego uprawnień, znajdując się w stanie nietrzeźwości -1,20 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, a nadto kontynuując ucieczkę, rażąco i umyślnie naruszając podstawowe zasady w ruchu drogowym, a w szczególności obowiązujące w miejscu zdarzenia administracyjne ograniczenie prędkości do 30 km/godz. oraz ogólne ustawowe ograniczenie prędkości do 50 km/godz. przewidziane dla obszaru zabudowanego, w ten sposób, iż w rejonie ostrego zakrętu i skrzyżowania przekroczył dopuszczalną w tym miejscu prędkość, jadąc około 75-80 km/godz. w sposób nie zapewniający panowania nad samochodem, wskutek czego przewidując i godząc się z możliwością zdarzenia się z innymi pojazdami i osobami w obrębie jezdni i pobocza, uderzył przodem auta w prawidłowo poruszającą się poboczem jezdni A. C. (2), nie dając jej swoim zachowaniem żadnej szansy na uniknięcie zderzenia lub zminimalizowanie jego skutków, przez co spowodował u niej wielonarządowe obrażenia ciała w postaci złamania kości twarzoczaszki, rany szarpanej płatowej czaszki, podbiegnięć klawych powłok czaszki, licznych złamań podstawy czaszki, rozerwania opony twardej, stłuczenia mózgu, złamania wyrostków ościstych kręgów Th-4-Th6, obustronnych złamań licznych żeber, odmy i krwiaków opłucnowych obustronnych, obustronnych stłuczeń płuc, rozerwania płata lewego płuca, pęknięcia prawego płata wątroby, pęknięcia śledziony i nerki prawej oraz licznych otarć, złamań, ran tłuczonych i szarpanych kończyn dolnych i górnych, co spowodowało nagłą i gwałtowną śmierć A. C. (2) na miejscu zdarzenia, to jest przestępstwa z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 178b k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., a następnie:

- wymierzenie mu na podstawie art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. kary 25 lat pozbawienia wolności;

- orzeczenie na podstawie art. 47 § 1 k.k. nawiązki w wysokości 50.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 70.00 złotych;

- wymierzenie oskarżonemu na podstawie art. 85 § 1 k.k. i art. 88 k.k. kary łącznej 25 lat pozbawienia wolności;

- o uchylenie rozstrzygnięcia w zakresie punktu IV części dyspozytywnej;

- o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie na podstawie art. 43a § 3 k.k. świadczenia pieniężnego, wymienionego w art. 39 pkt 7 k.k. na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości 10.000 złotych.

Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych E. C. i A. C. (1) adw. Z. K. zaskarżył wyrok w całości, na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 1, 2 i 3 k.p.k. zarzucając:

1)  obrazę przepisów prawa materialnego, a to naruszenie przepisu art. 148 § 1 k.k. przez błędne przyjęcie, że czyn opisany w zarzucie aktu oskarżenia oraz w punkcie I części wstępnej zaskarżonego wyroku nie wyczerpuje znamion zbrodni z art. 148 § 1 k.k. popełnionej w zamiarze ewentualnym, mimo, że ustalone przez sąd konkretne zachowania oskarżonego polegające na:

- kierowaniu pojazdem w stanie znacznej nietrzeźwości;

- jeździe z prędkością znacznie przekraczającą prędkość dopuszczalną;

- braku uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych wynikającego z dwukrotnie orzeczonego przez sądy zakazu;

- braku zatrzymania się do kontroli drogowej pomimo prawidłowo wydanego przez patrol Policji polecenia;

- podjęcia ucieczki;

- wykonania odruchowego manewru hamowania w celu uniknięcia poślizgu w zakręcie drogi i odzyskania panowania nad pojazdem, a nie w celu uniknięcia potrącenia prawidłowo poruszającej się pieszej;

uzasadniają przyjęcie, że godził się on z konsekwencją swojego uciekania w postaci ewentualnego potrącenia pieszej i było mu to zupełnie obojętne, gdyż jego jedynym celem była skuteczna ucieczka przed podjętym przez patrol policji pościgiem, zaś zawarte w opinii biegłego stwierdzenie podjęcia przez niego hamowania (przydatny dla oceny zamiaru jest niewątpliwie moment rozpoczęcia hamowania, a nie cały ślad tego ohamowania na drodze, gdyż rzeczywisty powód hamowania realizował się w momencie naciśnięcia pedału hamulca) i niewystarczającą redukcję prędkości z jaką się poruszał (75-80 km/h) nie ma żadnego znaczenia dla oceny zamiaru, gdyż to zachowanie oskarżonego było odruchowe (nawykowe), a jego celem było jedynie odzyskanie utraconego wcześniej panowania nad pojazdem i ochrona siebie przez skutkami utraty tego panowania, co Sąd prawidłowo ustalił na stronie 2 wiersze 6-10 uzasadnienia.

2)  obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć istotny wpływ na jego treść, a mianowicie naruszenie przepisów:

- art. 2 § 1 i 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k. przez dokonane z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów błędne ustalenie, że oskarżony nie działał w zamiarze ewentualnym zabójstwa, lecz jego zachowanie wyczerpywało jedynie znamiona ustawowe wypadku ze skutkiem śmiertelnym z art. 177 § 1 i 2 k.k., którego bezpośrednią przyczyna było rażące umyślne naruszenie podstawowych zasad ruchu drogowego i w efekcie dopuścił się przestępstwa nieumyślnego, podczas gdy z całokształtu ustalonych w tej sprawie okoliczności wynika, że oskarżony godził się na potrącenie pieszej zaś to, czy do takiego potrącenia dojdzie było mu obojętne, natomiast hamowanie podjął w sposób nawykowy wchodząc w zakręt w celu ochrony siebie, a nie pieszej, której w momencie rozpoczęcia tego odruchowego manewru mógł jeszcze nie widzieć;

- art. 5 § 2 k.p.k. i art. 167 k.p.k. oraz art. 424 § 1 k.p.k. przez nieuzasadnione należycie uznanie, że w tej sprawie istnieją nieusuwalne wątpliwości i w konkretnym stanie faktycznym tej sprawy oskarżonemu można przypisać jedynie lekkomyślność, a nie działanie w zamiarze ewentualnym, co sąd uczynił bez podjęcia próby wyjaśnienia okoliczności podjęcia przez oskarżonego manewru hamowania na zakręcie drogi, a zwłaszcza bez wyjaśnienia, czy jego reakcja była reakcją racjonalną (przemyślaną), czy też jedynie odruchem, który jest naturalną i wyćwiczoną przez każdego kierowcę reakcją nawykową (typowy odruch), mimo że wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe w drodze dowodów osobowych, bądź dowodu z uzupełniającej opinii biegłego, a nadto w zakresie tej okoliczności uzasadnienie wyroku zawiera sprzeczne ustalenia, gdyż na stronie 11 sąd przyjął, że przeprowadzenie manewrów obronnych przez oskarżonego miało na celu uniknięcie wypadku, a z kontekstu tego wywodu wynika, że Sąd miał myśli uniknięcie potrącenia pieszej, podczas gdy na stronie 2 uzasadnienia Sąd przyjął, że podjęcie manewrów obronnych miało na celu odzyskanie przez oskarżonego panowania nad pojazdem.

3) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, który mógł mieć wpływ na jego treść, a polegał na błędnym ustaleniu, że w tej sprawie brak jest dowodów na istnienie u oskarżonego zamiaru ewentualnego popełnienia przestępstwa z art. 148 § 1 k.k. i okolicznością przemawiającą przeciwko możliwości przyjęcia popełnienia przez oskarżonego przestępstwa zabójstwa w zamiarze ewentualnym jest fakt podjęcia przez niego manewru hamownia podczas „wchodzenia w zakręt”, co jest poglądem błędnym i nieuprawnionym, albowiem Sąd przede wszystkim nie ustalił, czy podjęcie hamowania było reakcją racjonalną, czy jedynie wyćwiczonym odruchem, typowym dla każdego kierowcy, a ponadto nie ustalił w sposób pewny celu podjęcia hamowania, gdyż dokonał w tym zakresie w uzasadnieniu wyroku sprzecznych ustaleń, raz przyjmując, że celem tego manewru była nieudolna próba uniknięcia potracenia, zaś w innym miejscu wyroku przyjął, że oskarżony podjął manewry obronne w celu odzyskania panowania nad pojazdem podczas wchodzenia w zakręt, a nadto nie zostało wyjaśnione, czy oskarżony w momencie rozpoczęcia hamowania w ogóle widział pokrzywdzoną, co przy uwzględnieniu tego, że oskarżony kierował pojazdem w stanie znacznej nietrzeźwości, jechał z prędkością znacznie przekraczającą prędkość dopuszczalną (30 km/h), nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych, gdyż dwukrotnie orzeczono wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów, a przede wszystkim nie zatrzymał się do kontroli drogowej pomimo prawidłowo wydanego przez patrol Policji polecenia i podjął próbę ucieczki, co w sposób zasadniczy określało jego rzeczywisty zamiar, który polegała na dążeniu do ucieczki za wszelką cenę, tj. bez liczenia się ze wszelkimi konsekwencjami, które w momencie podjęcia decyzji o ucieczce przed patrolem policji były mu obojętne.

Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uznanie oskarżonego V. L. za winnego popełnienia zbrodni zabójstwa z art. 148 § 1 k.k. i wymierzenie mu za ten czyn kary nie niższej niż 25 lat pozbawienia wolności lub kary dożywotniego pozbawienia wolności.

Obrońca oskarżonego V. L. adw. E. K. zaskarżając wyrok w całości na korzyść oskarżonego, na podstawie art. 427 § 1 i 2 k.p.k. i art. 438 pkt 1, 1a i 4 zarzuciła:

1)  obrazę przepisów prawa materialnego, a tj. art. 11 § 2 k.k. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie błędnej kwalifikacji prawnej czynu tj. art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i art. 178b w zw. z art. 11 § 2 k.k. (jako czyn I) i oddzielnie kwalifikacji z art. 178a § 4 k.k. (jako czyn II) i nie uznanie całości zachowania się oskarżonego jako jednego przestępstwa tj. zaniechanie przyjęcia prawidłowej kwalifikacji prawnej czynu tj. art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i at. 178b w zw. z art. 178a § 4 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. z uwagi na fakt, że oskarżony kierując pojazdem mechanicznym znajdując się pod wpływem alkoholu zatrzymał się w sklepie (...), a następnie rozpoczął dalsza jazdę, w sytuacji gdy oskarżony jednym czynem wypełnił znamiona kilku przestępstw, a fakt zatrzymania się w sklepie nie spowodował powstania nowego czasookresu popełnienia przez oskarżonego czynu zabronionego i samo zatrzymanie się w sklepie (...) nie ma znaczenia dla określenia zbiegu przepisów.

2)  obrazę przepisów prawa materialnego która miała istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, tj. art. 77 § 2 k.k. i art. 53 k.k. poprzez jego zastosowanie i zastrzeżenie, że oskarżony może ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po odbyciu co najmniej 12 lat pozbawienia wolności, w sytuacji gdy wiek oskarżonego i jego postawa procesowa nie przemawiają za koniecznością tak długiej izolacji oskarżonego, a proces resocjalizacji oskarżonego nie musi być okresem aż tak długotrwałym dla przyniesienia oczekiwanych rezultatów, a Sąd I instancji w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie uzasadnił dlaczego jego zdaniem w niniejszej sprawie zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek.

3)  rażącą niewspółmiernością kary polegającą na wymierzeniu jednostkowej kary bezwzględnej – 12 lat pozbawienia wolności w pkt I części dyspozytywnej wyroku, jednostkowej kary bezwzględnej – 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności w pkt II części dyspozytywnej wyroku i w konsekwencji na wymierzeniu oskarżonemu rażąco wysokiej kary łącznej 13 lat pozbawienia wolności i orzeczenia zastrzeżenia, że oskarżony może ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po odbyciu co najmniej kary 12 lat pozbawienia wolności, albowiem oskarżony winien zostać skazany za jedno przestępstwo, a Sąd I instancji dokonał błędnej kwalifikacji prawnej i rozdzielił czyn oskarżonego na dwa osobne przestępstwa, przy czym jednocześnie sąd wymierzając kary jednostkowe i karę łączną nie uwzględnił należycie dyrektyw szczególnych wymiaru kary określonych w art. 53 k.k. oraz zaniechał uwzględnienia w dostatecznym stopniu okoliczności łagodzących takich jak wiek oskarżonego i jego postawa procesowa, przez nie nadanie im właściwej wagi i uznanie że oskarżony wymaga co najmniej 12 letniego okresu izolacji i resocjalizacji.

4)  rażącą niewspółmierność kary polegającą na wymierzeniu jednostkowej kary bezwzględnej – 12 lat pozbawienia wolności w pkt I części dyspozytywnej wyroku, jednostkowej kary bezwzględnej – 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności w pkt II części dyspozytywnej wyroku i na wymierzeniu oskarżonemu rażąco wysokiej kary łącznej 13 lat pozbawienia wolności oraz orzeczenie w pkt IV części dyspozytywnej wyroku zastrzeżenia, że oskarżony może ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po odbyciu co najmniej kary 12 lat pozbawienia wolności, przy czym jednocześnie Sąd wymierzając kary jednostkowe i karę łączną nie uwzględnił należycie dyrektyw szczególnych wymiaru kary określonych w art. 53 k.k. oraz zaniechał uwzględnienia w dostatecznym stopniu okoliczności łagodzących takich jak wiek oskarżonego i jego postawa procesowa, przez nie nadanie im właściwej wagi i uznanie że oskarżony wymaga co najmniej 12 letniego okresu izolacji i resocjalizacji.

Podnosząc powyższe zarzuty, apelująca wniosła o :

- zmianę orzeczenia w zakresie kwalifikacji prawnej czynu oraz co za tym idzie wymiaru kary i wymierzenie oskarżonemu jednej kary w najniższym możliwym wymiarze;

- zmianę pkt IV części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku poprzez jego uchylenie w całości;

ewentualnie:

- zmianę orzeczenia w zakresie wymiaru kar i wymierzenie kar, w tym kary łącznej w najniższym możliwym wymiarze;

lub:

- zmianę pkt IV części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku poprzez jego uchylenie w całości.

Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 13 listopada 2024 roku, w sprawie sygn. akt II AKa 377/24 orzekł:

I.  zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego V. L. w ten sposób, że:

a)  uchyla zastrzeżenie zawarte w pkt IV części dyspozytywnej;

b)  w pkt V części dyspozytywnej, jako podstawę orzeczenia dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów przyjmuje art. 42 § 3 k.k.;

c)  przyjmuje, że orzeczenie świadczenia pieniężnego w pkt VI części dyspozytywnej ma związek ze skazaniem w pkt. I, za przestępstwo z art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i art. 178b kk w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

d)  na podstawie art. 43a § 3 k.k. w związku ze skazaniem w pkt II, za przestępstwo z art. 178a § 4 k.k. orzeka od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w kwocie 10.000,00 złotych;

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

III.  zasądza od oskarżonego V. L. na rzecz oskarżycieli posiłkowych A. C. (1) i E. C. po 4.000 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;

IV.  zwalnia oskarżonego oraz oskarżycieli posiłkowych od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze i należnej opłaty oraz określa, że wydatki tego postępowania, w tym wydatki związane z nieuwzględnioną apelacją prokuratora, ponosi Skarb Państwa.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacje wszystkich stron postępowania w zasadniczym zakresie zarzutów nie mogły zostać uwzględnione. Uwzględniona została jedynie w części apelacja prokuratora oraz obrońcy.

Apelacja prokuratora w zasadniczym zakresie zmierza do wykazania błędu w ustaleniach faktycznych Sądu Okręgowego w odniesieniu do czynu przypisanego w pkt I części dyspozytywnej tj. przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. i inne. Prokurator zmierza do wykazania, podobnie jak pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych, że zachowanie oskarżonego polegające na spowodowaniu w dniu 19 lipca 2023 roku śmierci A. C. (2) stanowi zbrodnię zabójstwa z art. 148 § 1 k.k. popełnioną w zamiarze ewentualnym.

Nie budzą w żadnym razie wątpliwości te okoliczności czynu, które stały się podstawą dokonania przez Sąd Okręgowy ustaleń co do sprawstwa oskarżonego, takie jak: wysoki stopień nietrzeźwości, brak uprawnień do kierowania pojazdem, ucieczka przed zatrzymaniem przez policjantów, rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w obrębie osiedla mieszkaniowego. Każdy z tych naruszeń ma charakter rażący i przekonuje o odpowiedzialności oskarżonego za spowodowanie najechania na pokrzywdzoną i spowodowania jej śmierci. Zasadniczym pytaniem na tle obu apelacji oskarżycielskich jest:

- czy oskarżony miał świadomość możliwości pozbawienia życia pokrzywdzonej?

- czy oskarżony rzeczywiście godził się na takie pozbawienia życia?

Prokurator w uzasadnieniu apelacji przekonująco przywołuje poglądy orzecznictwa (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 8 sierpnia 2012 roku, II AKa 210/02) zawierającego ważkie stanowisko odnośnie istotny zamiaru ewentualnego. Sprawca chce czegoś innego (legalnego lub nielegalnego) niż dokonanie przypisywanego mu przestępstwa, ale obejmuje swoją świadomością możliwość wywołania przestępczego skutku, ale jest mu obojętne czy taki skutek nastąpi, czy też nie nastąpi. Bierność wobec uświadamianego zagrożenia wystarczy do zrealizowania znamienia „godzenia się” na wystąpienie przestępnego skutku (art. 9 § 1 k.k.). Tą postać umyślności trzeba odróżniać od nieumyślności definiowanej jako „ czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeśli sprawca nie ma zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia takiego czynu przewidywał lub mógł przewidzieć”. Mamy nawet przy takie redakcji definicji do czynienia z dwoma postaciami nieumyślności, także tej świadomej, kiedy sprawca przewiduje możliwość popełnienia czynu zabronionego, nie ma zamiaru jego popełnienia, ale i tak nie dopełnia wymagań ostrożności. Orzecznictwo przywiązane jest do poglądów kładących jednak nacisk przede wszystkim na kwestie świadomości sprawcy: „ Różnica między zamiarem wynikowym, a świadomą nieumyślnością (lekkomyślnością) uwidacznia się właśnie w sferze wolicjonalnej. I w przypadku zamiaru ewentualnego i w przypadku lekkomyślności sprawca ma bowiem świadomość, że swoim zachowaniem może wyczerpać znamiona czynu zabronionego. Różnica polega natomiast na tym, że w przypadku zamiaru ewentualnego sprawca godzi się z tą konsekwencją, natomiast w przypadku lekkomyślności tej konsekwencji nie chce i się nań nie godzi, a znamiona strony przedmiotowej czynu zabronionego realizuje dlatego, że bezpodstawnie sądzi, że jego popełnienia uniknie. Granica między zamiarem ewentualnym a nieumyślnością jest zatem niezwykle wąska, co powoduje, że dokonując ustaleń w tym przedmiocie należy starannie zwracać uwagę na cechy charakterystyczne dla zamiaru w określonej jego formie i tylko tam można przyjąć istnienie owej formy zamiaru (w tym wypadku ewentualnego), gdzie wola sprawcy jest niedwuznaczna”. Oraz: „ ustalenia dotyczące zamiaru ewentualnego w zakresie zabójstwa nie mogą się opierać na fragmentarycznych faktach wiążących się z czynnościami wykonawczymi, lecz powinny być wnioskiem koniecznym, wynikającym nie tylko z analizy całokształtu przedmiotowych i podmiotowych okoliczności zdarzenia przestępnego, ale i jego tła, zachowania się sprawcy przed i po jego zaistnieniu” (tak: Sąd Najwyższy, wyrok z dnia 4 grudnia 2018 roku, II KK 104/18, Lex nr 2586256).

Dokonanie wymaganych tu ustaleń faktycznych odnoszących się do znamion strony podmiotowej, spełniające warunki z art. 2 § 2 k.p.k. i art. 4 k.p.k., wymagają szerszego odwołania się do okoliczności sprawy.

Oskarżony zdecydował się pojechać samochodem, aby dokonać zakupu alkoholu w sklepie. Dodatkowo miano odwieźć świadka M. H. do pracy, bo był spóźniony. Powodem decyzji o zatrzymaniu samochodu F. (...) nr rej. (...), prowadzonego przez oskarżonego, była dyspozycja oficera dyżurnego z uwagi na podejrzenie kierowania pojazdem przez pijanego kierowcę. Świadkowie O. K. i S. B. (1) nie wskazują na jakieś inne powody zatrzymania. Oskarżony poruszał się tak jak inne samochody na drodze. Dopiero po tym jak policjanci zbliżyli się do samochodu F. i dali sygnały do zatrzymania, oskarżony z Ronda (...) skręcił w prawo i ponownie w lewo w ulicę (...) uciekając za podążającym za nim samochodem policyjnym. Oskarżony przyśpieszył, tak że oddalił się od goniących go policjantów. Ci z kolei swoje opóźnienie tłumaczyli możliwościami samochodu. Tu warto odnotować, że policjanci nie wskazują na to, aby ograniczali prędkość pościgu z uwagi na warunki drogowe (charakter osiedla mieszkaniowego, nawierzchni drogi) czy ryzyko najechania na przechodnia. Zresztą według tych relacji pościg za oskarżonym trwał krótko (30-35 sekund).

Nie można przy tym akceptować twierdzenia skarżącego prokuratora, że oskarżony podejmując w tych okolicznościach ucieczkę, nawet niebezpiecznie zachowując się na drodze, godził się na spowodowanie potrącenia kogokolwiek. Prokurator nie dostrzega, że wypadek, potrącenie, albo inne zdarzenie na drodze, utrudniałoby istotnie samą ucieczkę. Byłoby więc niepożądane z uwagi na cel działania oskarżonego. Ponadto oskarżony podjął ucieczkę nie tyle manifestując swoje lekceważenie dla bezpieczeństwa powszechnego, ale w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i po orzeczeniu mu zakazu prowadzenia samochodu. Trudno przy tym akceptować przekonanie, które wywodzi skarżący, że oskarżony w celu uniknięcia mniejszej odpowiedzialności, akceptował możliwość odpowiedzialności zdecydowanie surowszej tj. za spowodowanie czyjejś śmierci. Logiczne byłoby raczej rozumowanie przeciwne. Nie chciał mniejszego, to tym bardziej nie chciał większego.

Skarżący prokurator jako zasadniczą okoliczność na poparcie swoich twierdzeń wskazuje na treść opinii biegłego z zakresu badania wypadków drogowych, który podaje, że oskarżony poruszając się na łuku drogi, z uwagi na jego ukształtowanie, mógł zauważyć pokrzywdzoną z odległości 70 metrów. To wielokrotnie więcej niż wyliczony przez biegłego dystans konieczny do zatrzymania pojazdu jadącego z dopuszczalną w tym miejscu prędkością (30 km/h) oraz nawet prędkością 50 km/h. Natomiast już przy ustalonej prędkości samochodu mogło nie dojść do jego skutecznego zatrzymania (k. 309-310 opinia biegłego W. W.). Biegły odnosi swoje ustalenia także do sytuacji drogowej i stwierdza odnośnie prędkości 50 km/h: „ Warunek uniknięcia wypadku jest spełniony, zatem należy stwierdzić, że kierujący samochodem w wypadku utraty stabilności na prawym pasie ruchu, miałby możliwość zatrzymania się bez trudu przed miejscem potracenia, a tym samym miałby możliwość uniknięcia wypadku.” – k. 310.

Te ustalenia biegłego mają jednak charakter jedynie teoretyczny. Po pierwsze: pokrzywdzona poruszała się w tym samym kierunku co samochód idąc skrajem drogi lub poboczem drogi. W pewnych momentach mogła być zasłonięta i niewidoczna. Po drugie: co należy traktować jako zasadnicze w kontekście ustaleń biegłego i powołanego wyżej stanowiska, pokrzywdzona poruszała się po lewej stronie drogi, poza polem, gdzie poruszał się i zamierzał jechać oskarżony. Po trzecie: samochód kierowany przez oskarżonego już w łuku drogi tracił przyczepność. Biegły wskazuje na podstawie śladów znoszenia, zarzucania. Oskarżony zaś wykonywał manewry zmierzające do utrzymania samochodu w dotychczasowym torze, na prawej stronie drogi. To nieprawidłowo wykonany, zbyt gwałtowny manewr odbicia kierownicą w lewą stronę spowodował poślizg i wyrzucenie samochodu na lewe pobocze. Opinia biegłego w tym zakresie została obszernie zacytowana i omówiona na stronie 8 uzasadnienia Sądu Okręgowego.

Istotny jest przy tym moment, kiedy doszło do utraty panowania nad pojazdem i w ogóle zaistnienia zagrożenia dla pokrzywdzonej. Na podstawie opinii biegłego moment ten wyliczać na odległość 34,5 metrów (szkic miejsca wypadku k. 286 i opinia biegłego k. 309).

Jako gwałtowny relacjonują przebieg wypadków pasażerowie samochodu F. D. P. (2) i M. H.. Relacja ta sprowadza się do rozpoczęcia pościgu, odczuwalnego zarzucania samochodem i uderzenia. Jednocześnie biegły w swojej opinii wskazuje, że pokrzywdzona mogła dostrzec zagrożenie na ok. 0,5 sekundy przed najechaniem na nią. To zdecydowanie za mało, aby mogła ona podjąć jakąkolwiek reakcję obronną. Analizując z kolei tą sytuację ze strony oskarżonego jako kierowcy trzeba wskazać, że ten miał możliwość zauważenia pokrzywdzonej i zagrożenia jakie stwarza dla niej na jakieś 1,63 sekundy (przy prędkości 75 km/h) i 1,53 sekundy (przy prędkości 80 km/h) – wyliczenie zależności: droga/prędkość/czas1.

Biegły w swojej opinii przyjmuje czas opóźnienia reakcji na 0,6 sekundy. To faktycznie bardzo mało. Zasadnicze jest jednak to, że w wypadku oskarżonego, ten był nietrzeźwy w wysokim stopniu (1,20 mg/l) co musiało upośledzać nie tylko zdolność do spostrzeżenia zagrożenia, ale także możliwość podjęcia adekwatnej do zagrożenia reakcji. Człowiek tak istotnie nietrzeźwy najprawdopodobniej nie byłby zdolny w czasie ok. 1 sekundy dokonać rzeczowej analizy sytuacji, a tym bardziej podjęcia reakcji na zagrożenie. O złym stanie psychofizycznym oskarżonego przekonuje najlepiej fakt, że utrata panowania nad pojazdem i poślizg skutkujący wypadnięciem z drogi był wynikiem nieprawidłowego (zbyt dynamicznego) manewru skrętu w lewo.

W tym miejscu należy odwołać się do cytowanych przez autora apelacji wyjaśnienia samego oskarżonego (str. 11 apelacji) składane na rozprawie w dniu 8 lutego 2024 roku (k. 463). Oskarżony podał, że w czasie, kiedy znosiło samochód zobaczył dziewczynę po lewej stronie i zaczął hamować, ale był za blisko. Takiego stanowiska oskarżonego nie można lekceważyć. Trzeba takie twierdzenia oskarżonego traktować jako manifestacja jego świadomości i nastawienia do samego czynu. Podjął możliwe w tych okolicznościach środki zaradcze. Czego na podstawie materiałów sprawy nie można wykluczyć. Biegły przecież także wyklucza, że oskarżony hamował już przed zakrętem, ale śladów nie było lub zostały zatarte przez nadjeżdżające samochody. Natomiast bezpośrednio przed uderzeniem, czasu było za mało na jakikolwiek skutek tego działania.

Trzeba analizować złożone przez oskarżonego wyjaśnienia w kontekście całokształtu materiału dowodowego. To zaś rodzi obawę, że taką właśnie linię obrony przyjmuje oskarżony z obawy przed grożącą mu odpowiedzialnością za zbrodnię zabójstwa. Trzeba też analizować inną wersję, także korzystną dla oskarżonego z uwagi na twierdzenia apelacji. A mianowicie, że ten w ogóle nie zauważył pokrzywdzonej. W początkowych przesłuchaniach oskarżony tego nie wskazuje. Zaprzecza, aby widział pokrzywdzoną (k. 335). Bardziej istotne zdają się jednak relacje pasażerów samochodu: D. P. (2) i M. H.. A ten ostatnie nie był przecież pijany. Oni w ogóle nie zauważyli potrącenia pokrzywdzonej. Także już po tym jak na miejsce dojechali prowadzący pościg policjanci, ani oskarżony, ani żaden ze świadków nie wskazywał, że doszło do potrącenia. Nie wiedzieli o tym. Dopiero ktoś z zamieszkałych w pobliskim domu wskazał na leżącą w ogródku dziewczynę.

Nie można też pominąć w ocenie sytuacji zeznań policjantów O. K. i S. B. (2). Ci musieli jechać za ściganym autem w odległości jakichś kilkudziesięciu metrów. A jednak nie widzieli poruszającej się poboczem pokrzywdzonej, ani nawet samego momentu jej potrącenia i uderzenia F. w zaparkowane samochody. To istotne wskazówka do oceny jak dynamiczny przebieg mało zajście, oraz jak oskarżony mógł reagować na zagrożenie.

W konsekwencji powyższych rozważań należy akceptować stanowisko Sądu Okręgowego, który przyjmuje, że brak jest przekonujących dowodów, które pozwalałby na dokonanie ustaleń faktycznych w zakresie umyślnego zamiaru oskarżonego pozbawienia życia pokrzywdzonej. Sądu Okręgowy przy tym odwołuje się do dyrektywy in dubio pro reo z art. 5 § 2 k.p.k., nakazującej wątpliwości Sądu, których w jego ocenie nie można rozstrzygnąć na podstawie zgormadzonego materiału dowodowego, rozstrzygać na korzyść oskarżonego.

Z kolei jako zasadne należało traktować pozostałe zarzuty apelacji prokuratora, te podnoszące naruszenie przepisów postępowania. Uwzględnienie tych zarzutów skutkowało koniecznością zamiany wyroku jak w pkt. I b)-d). Oczywistym jest, że Sąd Okręgowy w pkt V części dyspozytywnej błędnie wskazał podstawę prawną orzeczenia o dożywotnim zakazie prowadzenie pojazdów mechanicznych orzeczonego oskarżonemu. Błąd ten należało poprawić dla prawidłowości wykonania orzeczenia.

Także nie budzi wątpliwości Sądu Apelacyjnego stanowisko, gdzie konsekwencją przypisania oskarżonemu dwóch różnych przestępstw przeciwko bezpieczeństwu w ruchu lądowym tj. z art. 178a § 4 k.k. (pkt II części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku) i art. 178b k.k. (pkt I) jest konieczność orzeczenia dwóch odrębnych świadczeń pieniężnych. Na podstawie art. 43a § 2 k.k. oraz drugiego, na podstawie art. 43a § 3 k.k.

Apelacja pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych E. C. i A. C. (1) w zasadniczym zakresie pozostaje zbieżna z zarzutem apelacji prokuratora, który także zmierza do wykazania, na podstawie przeprowadzonych w sprawie dowodów, że zachodzą podstawy do przypisania oskarżonemu sprawstwa czynu będącego przedmiotem zarzutu aktu oskarżenia. Tożsamość zasadniczych tez zarzutów obu tych apelacji przesądza o tym, że w całości aktualne pozostaje stanowisko Sądu Apelacyjnego przedstawione wyżej.

Nie ma potrzeby powtarzania tych samych argumentów, ale również wobec twierdzeń apelacji oskarżycieli posiłkowych należy wskazywać, że dowód z opinii biegłego z zakresu wypadków drogowych W. W. nie daje podstawy do przyjęcia, że oskarżony miał świadomość możliwości najechania na pokrzywdzoną, a jednocześnie kontynuował swoje działanie (kontynuował ucieczkę), akceptując w swojej świadomości taką ewentualność. Nie przekonują o tym wszystkie okoliczności odnoszące się do sposobu działania oskarżonego (nietrzeźwość, jazda bez uprawnień, ucieczka przed Policją). To bez wątpienia działania właściwe dla przestępstw popełnianych umyślnie, ale przestępstw przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Istotnie działanie oskarżonego, ucieczka uliczką osiedlową, było działaniem niebezpiecznym, ale w ujęciu abstrakcyjny. Stwarzał zagrożenie dla uczestników bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Jak już wskazywano wyżej. Oskarżony albo w ogóle nie widział wcześniej pokrzywdzonej A. C. (2), albo zauważył ją (a taka linię obrony przyjmuje on ostatecznie), w takim momencie, że zatrzymanie samochodu, albo wykonanie innego manewru było niemożliwym.

Skarżący zwalcza w treści swoich zarzutów ustalenie, oparte na wyjaśnieniach oskarżonego, że ten przed zdarzeniem podjął hamowanie. Biegły analizuje w swojej opinii także możliwość podjęcia hamowania przed wejściem w zakręt oraz już po utracie przez oskarżonego panowania nad pojazdem, bezpośrednio przed potrąceniem. Niezależnie czy taka ewentualna decyzja miała charakter racjonalny, czy też impulsywny, jak chciałby to widzieć skarżący, nie ma to istotnego znaczenie dla możliwości wykazania u oskarżonego zamiaru spowodowania śmierci pokrzywdzonej. Ustalenie zamiaru umyślnego w postaci zamiaru ewentualnego wymagałoby, aby oskarżony miał świadomość (rozumiał), że może dojść do najechania na pokrzywdzoną, ale mógł tego uniknąć podejmując działanie niezgodne z jego zasadniczym zamiarem (ucieczką), ale tego nie robi, bo akceptuje taki możliwy skutek. Bez względu na charakter tych wskazanych manewrów, nie sposób przypisywać oskarżonemu tego rodzaju motywację oraz świadomość zaistnienia przestępstwa, konieczną dla przyjęcia jego odpowiedzialności za zbrodnie zabójstwa.

Skarżący, podobnie jak prokurator, wskazuje na to, że oskarżony mógłby uniknąć potrącenia pokrzywdzonej, bo odległość z jakiej mógł ją zobaczyć dawała szansę zatrzymania, być może nawet przy ustalonej prędkości z jaką faktycznie poruszał się oskarżony. Nie ma dowodu na to, że oskarżony widział pokrzywdzoną z takiej odległości. Zasadnicze pozostaje jednak to, że do czasu, kiedy nie utracił on panowania nad kierowanym pojazdem, miał on podstawy do przekonania, że przejedzie prawą stroną ulicy nie stwarzając bezpośredniego zagrożenia dla pieszej. Nietrzeźwość oskarżonego i nieprawidłowo wykonany manewr obronny odbicia kierownicą w lewo spowodował niekontrolowane znoszenie samochodu w lewo w momencie, kiedy zatrzymanie samochodu nie było już możliwe.

Skarżący podnosi także zarzut naruszenia przepisów postępowania tj. art. 2, 4, 7 i 410 k.p.k. W tym zakresie jednak skarżący nie wskazuje na czym miałoby polegać naruszenie tych przepisów oraz dokonana przez Sąd Okręgowy ocena dowodów. Sąd faktycznie akceptuje wszystkie przeprowadzone w sprawie dowody, nie wyłączając dowodów z wyjaśnień oskarżonego, które konfrontował z opinią biegłego z zakresu badania wypadków drogowych. W tych okolicznościach stawiany tu zarzut należy traktować wyłącznie jako odpowiadający zarzutowi samoistnego błędu w ustaleniach faktycznych. Błędu polegającego na niedokonaniu ustaleń, chociaż wiarygodne dowody dawały podstawę do takiego właśnie wnioskowania. To zaś trzeba traktować jako omówione w kontekście takich właśnie zarzutów.

Skarżący stawia sądowi również zarzut naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. i art. 167 k.p.k. oraz art. 424 § 1 k.p.k., który miałby polegać na rozstrzygnięciu na gruncie art. 5 § 2 k.p.k. wątpliwości, które należało wyjaśniać w oparciu o opinię biegłego z zakresu wypadków drogowych (charakter podejmowanych przez oskarżonego reakcji). Kwestia podnoszona tu przez skarżącego nie tylko nie została przez Sąd rozstrzygnięta w omawiany sposób, ale przede wszystkim nie ma ona w niniejszej sprawie znaczenia, jakie nadaje mu skarżący. Sąd Okręgowy powołał się na zasadę in dubio pro reo z art. 5 § 2 k.p.k. w końcowej części swojego uzasadnienia (str. 11), ale odnosi to faktycznie do całości badanych okoliczności. W tym zakresie bardziej przekonujące byłoby stwierdzenie, że nie można domniemywać zawinienia, musi być ono wykazane, jak każdy fakt w postępowaniu, a jednocześnie brak jest dowodów, które pozwalałyby na dokonanie takich właśnie ustaleń. Te które są, muszą być z kolei interpretowane z uwzględnieniem zasady z art. 5 § 2 k.p.k.

Apelacja obrońcy zasługuje na uwzględnienie w części.

Skarżący w pierwszym rzędzie zarzuca naruszenie przepisów prawa materialnego tj. naruszenie art. 11 § 2 k.k. poprzez przyjęcie, że całość działania oskarżonego podjętego w dniu 19 lipca 2023 roku stanowi odrębne czyny przypisane oskarżonemu w pkt I i II części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku, gdy w ustalonym stanie faktycznym całość zachowania oskarżonego winna być kwalifikowana jako jeden czyn przestępny podlagający kumulatywnej kwalifikacji prawne z art. 11 § 2 k.k.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd o naturalistycznym ujęciu czynu. „ O jedności czynu (przestępstwa) świadczy jedność miejsca, czasu i osób uczestniczących w zajściu oraz jedność zamiaru sprawców przestępstwa, choćby rozwój zdarzeń w trakcie zajścia, nie zawsze zależny od sprawców, dzielił zdarzenie na kilka zajść, z pozoru odrębnych. Nie ma istotnego znaczenia ilość skutków czy pokrzywdzonych osób, ale ilość działań podjętych z tym samym zamiarem" – tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 11 kwietnia 2001 r., sygn. AKa 63/01, LEX nr: 48430; podobnie wyrok Sądu Najwyższego z 9 lutego 2006 r., sygn. III KK 164/05, LEX nr: 180805). Zgodzić się przez to należy ze stanowiskiem doktryny i poglądem orzecznictwa, że: " gdy określony fragment ludzkiego zachowania narusza jedną normę sankcjonującą może być tylko jednym przestępstwem" (M. Królikowski i R. Zawłocki. Kodeks karny. Komentarz. Część ogólna. Tom I. Warszawa 2015. s. 312, nb. 13).

W realiach niniejszej sprawy oskarżony pozostając w stanie nietrzeźwości – 1,20 mg/l, alkoholu w wydychanym powietrzu pomimo prawomocnie orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego w Legnicy, sygn. akt II K 884/22 zakazu kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi na okres 3 lat oraz wyrokiem Sądu Rejonowego w Legnicy o sygn. akt II W 1078/22 zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 2 lat, kierował samochodem F. (...) z miejsca swojego zamieszkania do sklepu (...), gdzie zakończył podróż. Nie ulega wątpliwości, że tym zachowaniem została zrealizowana całość ustawowych znamion przypisanych oskarżonemu przestępstw. Także czyn oskarżonego we wskazanym ujęciu został zakończony. Trzeba więc akceptować stanowisko Sądu Okręgowego, że zachodzi podstawa do odrębnego ukarania oskarżonego już w tym zakresie ustalonego zachowania.

Skarżący swoje twierdzenie o jedności czynu opiera wyłącznie na twierdzeniu oskarżonego, które zresztą Sąd meriti akceptuje, że oskarżony oraz D. P. (1) zamierzali pojechać do sklepu (...), aby zakupić alkohol. Oskarżony miał także wracać tym samochodem. Tak konstruowany zamiar jest jednak traktowany nazbyt szeroko. Jest nazbyt ogólny. Oskarżony w ramach podjętego później działania zachowuje się niezgodnie z przyjętym wcześniej zamiarem. A w końcu: co w tych okolicznościach jest zasadnicze, czyn przypisany oskarżonemu w pkt I części dyspozytywnej ma zasadniczo odmienne karnoprawne znaczenie. Polega na naruszeniu innych reguł bezpieczeństwa w ruchu oraz przewiduje odpowiedzialność za spowodowany tym działaniem skutek. Samo zaś kierowanie pojazdem w warunkach nietrzeźwości oraz wbrew zakazowi stanowi jedynie okoliczność wpływającą na wyższą karalność. Inny jest w tym przypadku zasadniczy zamiar sprawcy, a przede wszystkim charakter przypisanego przestępstwa. Nie ma przez to powodu, aby przez przypisywanie tożsamości czynu ograniczać odpowiedzialność karną oskarżonego pomijając istotną część jego zachowań feralnego dnia. Zachodzą więc podstawy, aby akceptować ustalenia Sądu Okręgowego w tym przedmiocie, a za tym i przyjętą kwalifikację prawną czynu.

Skarży stawia także zarzut naruszenia przepisu art. 77 § 2 k.k. i art. 53 k.k. (pkt b apelacji), który to zarzut należy rozpoznawać łącznie z dalszymi zarzutami rażącej niewspółmierności kar jednostkowych wymierzonych oskarżonemu oraz orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności.

W ocenie Sądu Apelacyjnego czyny oskarżonego nacechowane są bardzo wysokim stopniem społecznej szkodliwości. Czy przypisany w pkt I, kwalifikowany jako wypadek komunikacyjny ze skutkiem śmiertelnym ma bez wątpienia charakter tragiczny. Nie wartościując ludzkiego życia, trzeba jednak mieć na uwadze fakt, że oskarżony spowodował śmierć młodej osoby, dziewczyny, studentki, która dopiero wkraczała w samodzielne życie. Jej śmierć wiąże się na trwałe z wielką tragedią dla jej rodziny, rodziców, którzy będą cierpieć z powodu utraty córki już zawsze. Nawet jeśli oskarżony nie miał świadomości, kto będzie ofiarą jego ucieczki, to Sąd, także w postępowaniu odwoławczym, musi uwzględniać rozmiar cierpienia jakie oskarżony spowodował. Ma to też wprost odniesienie do społecznego poczucia sprawiedliwości, godzi w społeczne poczucie bezpieczeństwa, nie tylko w ruchu drogowym, ale także we własnej okolicy, przed własnym domem. Czyn oskarżonego nie tylko zbulwersował środowisko, ale też buduje emocje, gdzie oczekuje się do Państwa Polskiego skutecznej ochrony przed takimi działaniami.

Sąd Okręgowy wymierzając oskarżonemu karę pozbawienia wolności miał na uwadze fakt, że każdym z przypisanych czynów oskarżony łamie wiele norm prawnych. Kieruje samochodem nietrzeźwy i pomimo sądowych zakazów prowadzenia pojazdów, a w przypadku czynu z pkt I, także nie stosuje się wobec sygnałów do zatrzymania, uciekając przez Policją, a w końcu powodując bardzo duże zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. Oskarżony swoim czynem faktycznie realizuje cały zespół możliwych zachowań, które muszą wpływać na skrajnie krytyczną ocenę jego postępowania oraz skutkować surową karą.

W przekonaniu Sądu Apelacyjnego wskazywane w treści uzasadnienia okoliczności odnoszące się do sposobu zachowania się oskarżonego uzasadniają wymierzenie oskarżonemu kary za czyn z pkt I w maksymalnie obostrzonej wysokości (art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k.).

Skarżący wskazuje przy tym wyłącznie na dwie okoliczności, które w jego ocenie nie zostały właściwie ocenione i uwzględnione przez Sąd, tj. młody wiek oskarżonego oraz jego postawa w procesie. Zgodzić się można ze stanowiskiem skarżącego jedynie w zakresie tej ostatniej okoliczności i to jedynie w części.

Oskarżony jest niewątpliwie osobą młodą. Obecnie ma lat 25. Wbrew twierdzeniom obrońcy, musi być on traktowany jako osoba istotnie zdemoralizowana. Wnioski opinii sądowo – psychiatryczne (k. 358), którą Sąd zaakceptował i włączył do podstawy ustaleń faktycznych stwierdzają, że oskarżony nie miał zniesionej lub ograniczonej poczytalności, zna i rozumie normy prawne, współżycia społecznego, prawidłowo ocenia sytuacje społeczne i potrafi przewidzieć skutki prawne czynów. Jednocześnie stwierdzono u oskarżonego uzależnienie od alkoholu oraz zaburzenia osobowości i zachowania ze skłonnością do działań i zachowań impulsywnych, obniżenie kontroli emocji, spłycenie krytycyzmu. Zresztą te ustalenia pokrywają się z wyjaśnieniami oskarżonego, którzy (k. 155) podał, że około rok temu odeszła od niego dziewczyna z dzieckiem i od tego czasu zaczął pić, bo nie radził sobie z emocjami.

Zaburzony społecznie sposób funkcjonowania oskarżonego znajduje też odzwierciedlenie w jego karalności wyrokiem Sądu Rejonowego w Legnicy, sygn. akt II K 884/22 oraz wyrokiem Sądu Rejonowego w Legnicy o sygn. akt II W 1078/22. W każdym przypadku są to czyny przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym – k. 665. To też świadczy o lekceważeniu oskarżonego wobec zasad porządku prawnego obowiązującego w naszym kraju. Także wnioski opinii o osadzonym z dnia 24 października 2024 roku – k. 667-668 nie są dla oskarżonego jednoznacznie pozytywne. Ten mimo przeszło rocznego pozbawienia wolności nie dał się jeszcze poznać jako osoba pozytywnie nastawiona do zmiany swojego dotychczasowego sposobu życia.

Także w zakresie wymiaru kary łącznej nie sposób dopatrywać się naruszenia dyrektyw sądowego wymiaru kary (art. 53 k.k.), a w szczególności dyrektyw sądowego wymiaru kary łącznej z art. 85a k.k. Tu, inaczej niż w wypadku kary za czyn przypisany w pkt I części dyspozytywnej wyroku, Sąd istotnie łagodzi odpowiedzialność oskarżonego, stosując zasadę łączenia kar na zasadzie asperacji. Orzeczony w granicach od 12 lat pozbawienia wolności do sumy kar 14 lat i 6 miesięcy, wymiar kary łączny 13 lat pozbawienia wolności, nie razi surowością. Jednocześnie, należy przyjmować, że to właśnie ze wzglądu na właściwości i warunki osobiste oskarżonego, Sąd doszedł do przekonania, że tak ukształtowana kara, niższa niż możliwa w tym przypadku, zrealizuje właściwie cele wychowawcze i prewencyjne wobec oskarżonego oraz będzie prawidłowo kształtować świadomość prawną w społeczeństwie.

Z kolei, jako uzasadniony należy traktować zarzut tu omawianej apelacji obrońcy w zakresie wadliwości orzeczenia o ograniczeniu oskarżonemu prawa do ubiegania się o warunkowe zwolnienie. Co do tak ukształtowanego orzeczenia należy się dopatrywać, tak naruszenia prawa materialnego, jaki i rażącej surowości tego orzeczenia.

Orzecznictwo praktycznie powszechnie traktuje ograniczenie z art. 77 § 2 k.k. jako element kształtujący surowość kary. Wprost jako element dolegliwości kary. A orzeczenie w tym przedmiocie winno być orzekane z uwzględnieniem dyrektyw z art. 53 k.k. Tak też: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2020 r., w sprawie IV KK 425/20, LEX nr 3200397; postanowienie z dnia 8 stycznia 2014 r, w sprawie sygn. akt IV KK 253/13, LEX nr 1428331. Jednakże zastosowanie obostrzenia z art. 77 § 2 k.k. nie może wywoływać skutku w postaci całkowitego pozbawienia oskarżonego prawa do warunkowego przedterminowego zwolnienia, co pozostawałoby w sprzeczności w zasadą humanitaryzmu (art. 3 k.k.) (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 30 sierpnia 2016 r. w sprawie sygn. akt II AKa 154/16 Lex nr 2139392). A taki charakter ma właśnie orzeczenie z pkt IV części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku. Pozostawia ono wprawdzie oskarżonemu możliwość ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie, ale praktycznie będzie ono ograniczone, jeśli oczywiście Sąd Penitencjarny by go udzielił, do zaledwie kilku miesięcy. Może 5% wymiaru wymierzonej kary. To faktycznie wyklucza znaczenie tej instytucji i narusza normę z art. 77 § 2 k.k.

Zastosowanie ograniczenia prawa do ubiegania się warunkowego zwolnienie nie jest samodzielnym uprawnieniem sądu, może ono mieć miejsce jedynie „w szczególnie uzasadnionym wypadku”. Niezależnie jak będziemy tu interpretować to pojęcie, to będą to te same okoliczności, które stały się podstawą nadzwyczajnego obostrzenia wobec oskarżonego kary na podstawie art. 178 § 1 k.k. Zastosowano przecież tu najsurowszy wymiar kary pozbawienia wolności. Sąd Okręgowy nie wskazuje bowiem w swoim uzasadnieniu na okoliczności, które stanowiłyby szczególne okoliczności przemawiające właśnie za takim ograniczeniem. Sąd wskazuje jedynie na potrzebę odbycia przez oskarżonego długotrwałej kary pozbawienia wolności, która dopiero spełni cele szczególnoprewencyjne oraz będzie oddziaływać na społeczeństwo (str. 14 uzasadnienia). A więc oczekiwanych w tym zakresie okoliczności na uzasadnienie rozstrzygnięcia brak.

W końcu, zasadnicza pozostaje jednak kwestia przesłanek orzekania takiego ograniczenia. Ograniczenie z art. 77 § 2 k.k. odnosi się wyłącznie do kwestii warunkowego zwolnienia na podstawie art. 77 § 1 k.k. To zaś stanowi odstępstwo do zasady odbycia kary w całości, jest uwarunkowane w zasadniczym zakresie prognozom, że oskarżony w przyszłości, już po zwolnieniu, będzie przestrzegał porządku prawnego, a zwłaszcza nie popełni ponownie przestępstwa. Skoro takie warunki ma kształtować orzeczenie z art. 77 § 2 k.k., to na Sądzie orzekającym ciąży obowiązek rozważenia, ale także wskazania, na przesłanki wnioskowania, że dopiero po odbyciu wyżej niż przewidziano ustawowo części kary, będą możliwe do osiągnięcia cele ustawowe warunkowego przedterminowego zwolnienia. A więc, nie jedynie dostarczenie dodatkowej dolegliwości, ale odpowiedzialnie dokonana prognoza kryminologiczna może stanowić przesłankę do obostrzenia w omawianym tu zakresie.

Oskarżony jest dzisiaj osobą zdemoralizowaną, wymaga długoterminowej kary pozbawienia wolności. I tak kara została mu orzeczona. Ten jest jednak człowiekiem bardzo młodym. Samo zdarzenie i krzywda jaką spowodował wielu osobom, oraz sytuacja w jakiej sam się znalazł, jest dla niego dotkliwym przeżyciem. Wynika to z wielokrotnych deklaracji żalu i skruchy wyrażanych faktycznie na każdym etapie postępowania, także na rozprawie odwoławczej. Wprawdzie jego deklaracje były odrzucane przez oskarżycieli posiłkowych, rodziców zmarłej A., na ich autentyczność wskazuje także zachowanie oskarżonego bezpośrednio po osadzeniu, gdzie diagnozowano go jako osadzonego zagrożonego samobójstwem (opinia z Aresztu Śledczego we W. k. 667). W każdym razie oskarżony na pewno pozostaje pod presją własnego czynu oraz pod presją grożącej mu surowej odpowiedzialności karnej. Faktycznie jedynie czego można w tej sytuacji oczekiwać to właśnie żalu, krytycznej oceny własnych czynów, a w końcu weryfikacji swoje postawy. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można oskarżonemu już dzisiaj odmawiać prawa do rzeczywistej i trwałej poprawy. Warunkowe przedterminowe zwolnienie nie jest prawem oskarżonego, przeciwnie jest wyjątkiem od reguły odbywania kary w całości, jest na pewno warunkowany aktualnymi ustaleniami sądu w tym przedmiocie. Nie ma obecnie warunków, ani potrzeby, żeby już dzisiaj przesądzać, wyłącznie w wyniku krytycznej oceny czynu oskarżonego, że ten za 7, 9 albo 11 lat nie będzie spełniał warunków do zwolnienia przed końcem kary. Jeśli będzie to możliwe także z pożytkiem dla społeczeństwa.

W końcu, prawomocne orzeczenie nie powinno być dla oskarżonego końcem starań o uzyskanie wybaczenia ze strony rodziców A. C. (2). Być może pogodzenie się z sytuacją i osobiste pojednanie w perspektywie może być ważne dla każdej ze stron.

W konsekwencji należało orzeczenie z pkt IV uchylić. Ograniczenie w takim kształcie jak zostało orzeczone nie spełnia warunków prawnych oraz brak jest też merytorycznych przesłanek, aby takie rozstrzygnięcie musiało wobec oskarżonego zapaść.

Wobec zmiany wyroku jedynie w zakresie rozstrzygnięć akcesoryjnych, które nie odnosiły się do kwalifikacji przypisanych oskarżonemu przestępstw oraz wymierzonej kary pozbawienia wolności, w zasadniczym zakresie należało zaskarżony wyrok utrzymać w mocy.

Sąd odwoławczy uwzględnił żądanie oskarżycieli posiłkowych i przyznał im wynagrodzenie w wykazanej kwocie w jakiej koszty te zostały poniesione. Orzeczenie w tym przedmiocie oparte zostało na podstawie art. 624 k.p.k. w zw. z art. 636 § 1 k.p.k. Środek odwoławczy oskarżycieli posiłkowych nie został uwzględniony, ale nie została uwzględniona w zasadniczym zakresie zarzutów także apelacja obrońcy zmierzająca do złagodzenia wyroku. To zaś stanowi przesłankę do przyjęcia, że koszty poniesione przez oskarżycieli posiłkowych są uzasadnione, a oskarżony zobowiązany jest do ich poniesienia. Wysokość kosztów stanowi wyłącznie wynagrodzenie pełnomocnika oskarżycieli, mieści się w zwiększonej stawce przewidzianej w § 11 pkt 2 ppkt 5 oraz § 15 pkt 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2023.1964 t.j.) i została należycie udokumentowane jako poniesione.

Natomiast w zakresie kosztów sądowych postępowania odwoławczego, oskarżonego oraz oskarżycieli posiłkowych zwolniono od obowiązku ponoszenia tych kosztów, obciążając Skarb Państwa wydatkami tego postępowania. Orzeczenie to znalazło oparcie w przepisach art. 635 k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k., a także art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2023r. poz. 123 z późniejszymi zmianami). W zakresie tego rozstrzygnięcia uwzględniono stan osobisty, rodzinny i majątkowy oskarżonego, a w szczególności fakt, że ten nie posiada dochodów i majątku, a przez najbliższe lata będzie odbywał karę pozbawienia wolności. Oskarżycieli posiłkowych zwolniono od tych kosztów na zasadzie słuszności. Trzecim apelujących był natomiast prokurator, za którego koszty sądowe ponosi Skarb Państwa.

SSA Edyta Gajgał

SSA Piotr Kaczmarek

SSA Maciej Skórniak

1 https://kalkulator.jednostek.pl/prendkosc-czas-dystans

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marta Markiewicz-khalouf
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację:  Piotr Kaczmarek,  Edyta Gajgał
Data wytworzenia informacji: