II AKa 412/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 2025-02-19
Sygnatura akt II AKa 412/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 lutego 2025 r.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący sędzia SA Cezariusz Baćkowski (spr.)
Sędziowie: SA Agata Regulska
SA Andrzej Szliwa
Protokolant: Wiktoria Dąbrowicz
przy udziale prokuratora Prokuratury (...) we W. Zbigniewa Jaworskiego
po rozpoznaniu 19 lutego 2025 r.
sprawy D. F.
oskarżonego o czyn z art. 148 § 1 k.k.
na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Świdnicy
z 5 września 2024 r. sygn. akt III K 10/24
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
II. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. S. kwotę 1476 zł, w tym należny podatek od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym;
III. zwalnia oskarżonego z obowiązku uiszczenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, poniesionymi wydatkami obciążając Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
D. F. został oskarżony o to, że:
w dniu 14 listopada 2023 r. w K., woj. (...), działając w zamiarze bezpośredniego pozbawienia życia swojej babki K. K., zadał dwukrotnie cios nożem o długości ostrza 19,5 cm, czym spowodował u pokrzywdzonej ranę kłutą szyi – drążącą w niewielkim stopniu również w trzonie kręgu kręgosłupa szyjnego oraz ranę kłutą okolicy fałdu pachowego przedniego, lewego drążącą do wnętrza klatki piersiowej, przebiegającą przez płat górny płuca lewego oraz aortę, krwiaka opłucnej lewej, niedodmę płuca lewego, przy czym rana kłuta okolicy fałdu pachowego przedniego lewego skutkowała zgonem K. K.;
tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k.
Sąd Okręgowy w Świdnicy wyrokiem z 5 września 2024 r., sygn. akt III K 10/24:
I. uznał oskarżonego D. F. za winnego popełnienia czynu opisanego w części wstępnej wyroku, z tym, że przyjął, że działał on w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia K. K., to jest czynu z art. 148 § 1 kk i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności;
II. na podstawie art. 46 § 1 kk zasądził od oskarżonego na rzecz I. Z. kwotę 20 000 zł (dwudziestu tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę związaną ze śmiercią K. K.;
III. na podst. art. 63 § 1 kk na poczet wymierzonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności zaliczył okres jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 14 listopada 2023 r. godz. 22:40 do dnia 5 września 2024 r.;
IV. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata K. S. z Kancelarii Adwokackiej w K. kwotę 3379,40 zł (trzy tysiące trzysta siedemdziesiąt dziewięć złotych czterdzieści groszy) tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu D. F. z urzędu,
V. zwolnił oskarżonego od obowiązku uiszczenia wydatków poniesionych przez Skarb Państwa od chwili wszczęcia postępowania, zaliczając je na rachunek tegoż Skarbu Państwa oraz zwolnił go od opłaty.
Apelację od tego wyroku wniosła obrończyni oskarżonego D. F., która zaskarżyła wyrok w całości i zarzuciła:
1) obrazę przepisów postępowania, mająca wpływ na treść wyroku, a to art. 7 k.p.k., polegającą na przekroczeniu zasad swobodnej oceny dowodów oraz dokonanie oceny bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, skutkującą błędnym uznaniem przez sąd, iż pisemna opinia sądowo-psychiatryczna z dnia 15 grudnia 2023 r. wydana przez biegłych lekarzy psychiatrów W. I. i P. C., a także ustna opinia uzupełniająca złożona przez tych biegłych na rozprawie w dniu 5 września 2024 r. jest jasna, pełna i wewnętrznie niesprzeczna oraz korespondując z opinią sądowo-psychologiczną zasługuje na pełną wiarygodność, co skutkowało obrazą przepisów postępowania, a to art. 201 k.p.k. poprzez oddalenia przez Sąd wniosku obrońcy o przeprowadzenie dowodu poprzez powołanie nowych biegłych lekarzy psychiatrów celem wydania opinii o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego, co natomiast skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mającym wpływ na jego treść, poprzez uznanie, iż oskarżony D. F. tempore criminis nie miał zniesionej lub ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozpoznania znaczenia zarzucanego mu czynu i pokierowania swoim postępowaniem w myśl art. 31 § 1 i 2 k.k., w sytuacji gdy co do poczytalności oskarżonego w czasie czynu zachodzą uzasadnione wątpliwości i nie zostały one należycie wyjaśnione prze biegłych lekarzy psychiatrów, w szczególności:
– opinie sądowo-psychiatryczne nie korespondują z treścią opinii sądowo-psychologicznej, w której biegły psycholog mgr A. K. stwierdził szereg zaburzeń, które nie zostały uwzględnione przez biegłych lekarzy psychiatrów przy ocenie poczytalności oskarżonego;
- opinii biegłych lekarzy psychiatrów nie sposób uznać za rzetelne i fachowe, gdyż badanie wykonane przez biegłych sprowadzało się wyłącznie do przeprowadzenia wywiadu anamnestycznego z oskarżonym i zaniechano przeprowadzenia jakichkolwiek innych badan fachowych z określeniem ich metod.
2) rażącą niewspółmierność kary 25 lat pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonego D. F. za czyn z art. 148 § 1 k.k., która to jest rażąco za surowa i nie uwzględnia w należyty sposób występujących w sprawie okoliczności zmniejszających stopień winy oraz łagodzących odpowiedzialność karną oskarżonego.
Podnosząc powyższe zarzuty, apelująca wniosła o: zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I (w zakresie rozstrzygnięcia o karze) poprzez wymierzenie oskarżonemu D. F. kary pozbawienia wolności w dolnych granicach ustawowego zagrożenia za zarzucany mu czyn z art. 148 § 1 k.k.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja obrończyni oskarżonego D. F. była niezasadna.
Sąd Okręgowy nie popełnił błędu oddalając (k. 408v -409) wniosek obrończyni oskarżonego (k. 296-298) o dopuszczenie dowodu z opinii innych biegłych lekarzy psychiatrów na okoliczność czy D. F. cierpi na chorobę psychiczną, niedorozwój umysłowy lub inne zakłócenia czynności psychicznych oraz poczytalności w chwili popełnienia zarzucanego czynu.
Przeprowadzenie dowodu z opinii uzupełniającej, lub (jak w tym wypadku) nowej opinii biegłych, jest możliwe jeżeli wydana opinia jest niepełna lub niejasna albo gdy zachodzi sprzeczność w samej opinii lub między różnymi opiniami w tej samej sprawie (art. 201 k.p.k.).
„Opinia biegłego jest niepełna, jeżeli nie udziela odpowiedzi na wszystkie postawione mu pytania, na które zgodnie z zakresem posiadanych wiadomości specjalnych i udostępnionych mu materiałów dowodowych może oraz powinien udzielić odpowiedzi lub jeżeli nie uwzględnia wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia konkretnej kwestii okoliczności, albo też nie zawiera uzasadnienia wyrażonych w niej ocen oraz poglądów. Opinia jest zaś niejasna, jeżeli jej sformułowanie nie pozwala na zrozumienie wyrażonych w niej ocen i poglądów, a także sposobu dochodzenia do nich albo jeżeli zawiera wewnętrzne sprzeczności, posługuje się nielogicznymi argumentami. Natomiast, sprzeczność w samej opinii (sprzeczność wewnętrzna) lub między dwiema albo większą liczbą opinii (sprzeczność zewnętrzna) zachodzi wówczas, gdy w jednej opinii, w dwóch albo większej ich liczbie, co do tych samych, istotnych okoliczności, dokonane zostały odmienne ustalenia, odmienne oceny albo też z przeprowadzonych takich samych czynności w opiniach tych sformułowane zostały odmienne wnioski” (postanowienie Sądu Najwyższego z 22.10.2015 r., III KK 239/15, LEX nr 1820402).
Apelująca wywodzi, że wbrew stanowisku Sądu Okręgowego pisemna (k. 190-194), uzupełniona na rozprawie (k. 407v-408) opinia biegłych lekarzy psychiatrów jest niepełna i niejasna, ponieważ nie przedstawia zastosowanych metod badawczych i ogranicza się do konkluzji, a nadto nie koresponduje z opinią psychologiczną.
Z treści opinii pisemnej (k. 192-193) i ustnej (k. 408) wynika, że biegli lekarze psychiatrzy do wydania opinii o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego i jego poczytalności posłużyli się podstawową w psychiatrii metodą badawczą – wywiadem anamnestycznym. Wyjaśnili na pytania obrończyni (k. 408), że badanie trwało na tyle długo by zebrać dokładne dane niezbędne do wydania opinii i było wystarczające by odpowiedzieć na pytania zawarte w postanowieniu dowodowym i ocenić czy D. F. cierpi na chorobę psychiczną, niedorozwój umysłowy lub inne zakłócenia czynności psychicznych oraz stan jego poczytalności w chwili zarzucanego czynu. Biegli jako specjaliści z zakresu psychiatrii, dysponujący w tej dziedzinie wiedzą dalece wykraczającą poza występującą powszechnie w społeczeństwie, są w stanie zweryfikować jakie metody badawcze należy zastosować by wypowiedzieć się o kwestiach będących przedmiotem opiniowania. Jeśliby więc uznali, że wywiad anamnestyczny i dane z akt sprawy nie są wystarczające by ocenić stan psychiczny oskarżonego i jego poczytalność, to takie dalsze badania by przeprowadzili, czy wnieśli o to by badanie tego stanu połączone było z obserwacją. Sąd Apelacyjny takiej potrzeby nie dostrzega i nie podziela uogólnionego poglądu obrończyni, że wywiad nie jest wystarczającą metodą badawczą dla oceny poczytalności osoby oskarżonej w szczególności o najpoważniejsze przestępstwa. Stanowisko prezentowane w apelacji, którego przesłanek obrończyni nie przedstawia, nie wynika z przepisów ustawy, ani dorobku naukowego. Z pewnością też badanie oskarżonego powinno być przeprowadzone w sposób konieczny dla wydania trafnego rozstrzygnięcia i jednocześnie jak najmniej ingerujący w sferę jego praw, prywatność, integralność, wolność.
Oceniając stan psychiczny oskarżonego biegli wskazali (k. 193), że świadomość jest jasna, orientacja pełna, kontakt słowny łatwy do nawiązania, napęd i nastrój są wyrównane, afekt prawidłowo modulowany bez lęku, niepokoju, nie występują objawy wytwórcze psychozy, a intelekt, funkcje pamięciowe koncentracja uwagi są w normie.
Autorzy opinii sądowo-psychiatrycznej opierając się na analizie danych z akt sprawy, rezultacie badania stanu psychicznego stwierdzili, że D. F. nie jest i nie był chory psychicznie w krytycznym czasie, nie jest upośledzony umysłowo, wykluczyli inne zaburzenia czynności psychicznych, nie stwierdzili istnienia danych wskazujących na uzależnienie oskarżonego od substancji psychoaktywnych. Wskazali, że zarzucane zachowanie D. F. nie było motywowane chorobowo (k. 193-194, 407v -408).
W konkluzji uznali, że oskarżony nie miał zniesionej ani ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozpoznania znaczenia czynu, który mu zarzucono i pokierowania swoim postępowaniem. Stanowisko swoje biegli podtrzymali na rozprawie, odpowiadali na pytania nurtujące obrończynię oskarżonego i wyjaśniali kwestie budzące jej wątpliwości.
Sąd Okręgowy trafnie uznał tę opinię za rzetelną i wiarygodną.
Biegli lekarze psychiatrzy dostrzegli, że osobowość oskarżonego jest zaburzona, bez cech dezintegracji psychotycznej, i uznali, że ta kształtująca się w kierunku nieprawidłowym osobowość nie wpływa na ocenę poczytalności (k. 194). Na pytanie obrończyni wytłumaczyli (k. 408), że stwierdzone u oskarżonego zaburzenia osobowości nie są chorobą psychiczną i nie stanowią innych zakłóceń czynności psychicznych, a zatem nie mają wpływu na jego poczytalność.
Te cechy osobowości wylicza opinia sądowo-psychologiczna (k. 154-160): niedojrzałość społeczną i emocjonalną, lekkomyślność, słabe liczenie się z konsekwencjami działania, obniżone poczucie odpowiedzialności, uczuciowość z przewagą egocentrycznej, impulsywnej, słabo przystosowanej, osłabienie interioryzacji norm i zasad społecznych, uczuciowości wyższej, systemu wartości i sfery sumienia, sprawność inteligencji poniżej przeciętnej bez znacznego zaburzenia żadnej funkcji umysłowej. Biegły psycholog szczegółowo wskazuje, że D. F. w naiwny sposób postrzega siebie i świat, nie ma dostatecznego wglądu w motywy swoich zachowań, w działaniu preferuje racje pragmatyczne nad moralnymi, ma osłabione procesy wolicjonalne, zdolności empatii intelektualnego i uczuciowego rozumienia innych i zdolność samokontroli, na jego myślenie i działanie nadmiernie zaburzająco wpływają czynniki emocjonalne, podwyższony poziom tendencji agresywnych, osłabione są funkcje umysłowe w zakresie podstawowych wiadomości ogólnych, zdolności rozumienia sytuacji społecznych, relacji interpersonalnych umiejętności doboru prawidłowych reakcji w problemowych sytuacjach społecznych, zdolności rozumowania arytmetycznego, myślenia symbolicznego zdolności myślenia przyczynowo skutkowego, abstrakcyjnego.
Wbrew stanowisku obrończyni nie zachodzi sprzeczność między opiniami psychologiczną i sądowo-psychiatryczną. Zaprzeczyli jej istnieniu biegli: psycholog (k.408) i lekarze psychiatrzy (k. 408), którzy wskazali na odmienny zasadniczy przedmiot tych ekspertyz (opinia psychologiczna nie zajmuje się oceną poczytalności osoby oskarżonej, choć nierzadko jest pomocna do takiej oceny) i ich zgodność. Biegli lekarze psychiatrzy zapoznali się z opinią sądowo-psychologiczną i na pytania obrończyni wskazali na istotne z punktu widzenia przedmiotu ich ekspertyzy elementy opinii psychologicznej gdzie nie stwierdzono istotnego osłabienia procesów poznawczych, w tym pamięci (k. 408). Odnieśli się też do podnoszonych w apelacji cech autyzmu i ich wpływu na poczytalność oskarżonego (tamże). Biegły psycholog tłumaczy (k. 408v), że poziom intelektualny oskarżonego, choć sytuuje się poniżej przeciętnej, to mieści się w granicach szeroko pojętej normy. D. F. nie jest osobą upośledzoną umysłowo i dostatecznie rozumie podstawowe normy współżycia społecznego i zakazy prawne. W tym ten podstawowy, że zabicie drugiego człowieka jest moralnie złe a prawnie niedozwolone. Poziom rozwoju intelektualnego, niezależnie od osłabienia zdolności myślenia przyczynowo skutkowego, pozwalał oskarżonemu na zrozumienie tak prostych relacji jak ta, że zdanie ciosu dość długim nożem kuchennym w okolicę szyi i klatki piersiowej człowieka może prowadzić do jego śmierci. Już tylko z jego wyjaśnień wynika, że o tym wiedział, tego chciał, w tym celu zaopatrzył się w nóż i zadał nim K. K. ciosy w okolicę szyi i klatki piersiowej.
Odwołując się do wypowiedzi, listów D. F., jego motywacji obrończyni pisze, że oskarżony nie zachowuje się w sposób powszechnie uznawany za prawidłowy, zrozumiały, logiczny. Ocena taka bierze jednak za punkt odniesienia cechy przeciętnej, rozsądnej, dojrzałej, nie mającej deficytów osobowościowych osoby i pomija cechy osobowości oskarżonego, które wcześniej przytacza, i które takie nie są.
Podnoszone przez obrończynię zachowania D. F. odpowiadają wymienionym już wyżej cechom jego osobowości: niedojrzałości społecznej i emocjonalnej, naiwnemu postrzeganiu siebie i świata, reagowaniu zachowaniami charakterystycznymi dla młodszych kategorii wiekowych, skłonności do zachowań ekscentrycznych i niezwykłego reagowania na bodźce społeczne, niższej niż przeciętna sprawności intelektualnej.
Oskarżony tłumaczy, że zabił pokrzywdzoną ponieważ wtrącała się w jego życie, denerwowała go, chciała pozbawić go mieszkania po zmarłym wujku, miała pretensje, że nie pracuje, używa substancji psychoaktywnych (k. 48, 60, 64, 324). Motywacja taka jest niemożliwa do akceptacji z etycznego punktu widzenia, nieracjonalna i nie przystaje w żadnym stopniu do nieodwracalnego, najpoważniejszego skutku. Niemniej Sąd Apelacyjny w swej praktyce orzeczniczej spotykał się nierzadko z oczywiście błahszymi powodami zamachu na życie podejmowanymi przez osoby w pełni poczytalne. Natomiast motywację oskarżonego trzeba odnieść nie do właściwości, systemu wartości i zasad postępowania przeciętnej osoby kierującej się powszechnie aprobowanymi w społeczeństwie wartościami i regułami zachowania, lecz do cech nieprawidłowo kształtującej się osobowości oskarżonego, której są logicznym następstwem. D. F. cechuje więc wskazane wyżej słabe liczenie się z konsekwencjami działania, obniżone poczucie odpowiedzialności, empatii, egocentryczność, impulsywność, nadmierny wpływ czynników emocjonalnych na myślenie i zachowanie, osłabienie interioryzacji norm i zasad społecznych, zdolności samokontroli, uczuciowości wyższej, systemu wartości i sfery sumienia. Z tymi właściwościami jego osobowości koresponduje zamach na życie babci z tego powodu, że go denerwowała, ingerowała w jego życie przez to, że chciała pozbawić go mieszkania zmarłego wujka, które zdewastował, że zwracała mu uwagę na naganne zachowanie, picie alkoholu, zażywanie narkotyków, wzywała do podjęcia pracy.
Zarzut obrazy art. 201 k.p.k. jest niezasadny a ocena Sądu I instancji dowodu z opinii sądowo-psychiatrycznej jako wiarygodnej podstawy ustaleń nie jest dowolna (art. 7 k.p.k.) ponieważ, jak wykazano, jej wywody i wnioski zostały rozważone obiektywnie z uwzględnieniem wskazań wiedzy, doświadczenia i reguł poprawnego rozumowania i przystaje do całokształtu pozostałego ujawnionego w sprawie materiału dowodowego (w szczególności opinii psychologiczną, zeznań I. Z., M. P. i wyjaśnień oskarżonego).
Ugruntowany i powszechnie akceptowany jest pogląd, który podziela i Sąd Apelacyjny, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych i niewiarygodności innych dowodów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wtedy, gdy jest poprzedzone ujawnieniem na rozprawie głównej całokształtu istotnych okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) w sposób podyktowany obowiązkiem dociekania prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.) i stanowi wyraz rozważenia (art. 7 k.p.k., art. 4 k.p.k.), zgodnie z regułami poprawnego rozumowania, doświadczeniem życiowym i wskazaniami wiedzy, wszystkich ważkich okoliczności przemawiających na korzyść i niekorzyść oskarżonego (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z 16.12.1974 r., Rw 618/74, OSNKW 1975 r., z. 3-4, poz. 47). Tak właśnie uczynił Sąd I instancji. Niezasadny jest wobec tego zarzut obrazy art. 7 k.p.k..
Trafne są również wywiedzione z ujawnionych na rozprawie dowodów wnioski o podstawie faktycznej i uznanie przez Sąd I instancji, że oskarżony D. F. działając w zamiarze bezpośrednim dopuścił się zbrodni zabójstwa z art. 148 § 1 k.k.
Orzeczona za to przestępstwo kara dwudziestu pięciu lat pozbawienia wolności, wbrew kolejnemu zarzutowi apelacji nie razi niewspółmierną surowością lecz odpowiada realnie ocenianemu stopniowi winy oraz społecznej szkodliwości czynu oskarżonego i spełni wymogi w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej.
D. F. dopuścił się przypisanego mu przestępstwa 14 listopada 2023 r., a więc po wejściu w życie (1 października 2023 r.) noweli Kodeksu karnego z 7 lipca 2022 r., która m.in. podwyższyła do dziesięciu lat dolny próg ustawowego zagrożenia za zbrodnię z art. 148 § 1 k.k., a górny próg do trzydziestu lat pozbawienia wolności – art. 37 k.k., zaś kara dwudziestu pięciu lat pozbawienia wolności przestała już być osobnym rodzajem kary (uchylony pkt 4 art. 32 k.k.). Niemniej z uwagi na jej długotrwałość nadal ma charakter przede wszystkim eliminacyjny.
Sąd Okręgowy wykazał, że okoliczności przemawiające na niekorzyść D. F. zdecydowanie przeważają nad okolicznościami dla niego korzystnymi. Nie jest dowolną ocena, że oskarżony, mimo posiadania statusu osoby młodocianej wymaga długotrwałej izolacji.
Sąd I instancji trafnie zwraca uwagę, że D. F. działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonej podjętym nie nagle, ale w sposób przemyślany, zaplanowany. Oskarżony w dzień poprzedzający zdarzenie zdecydował, że pozbawi życia K. K. i w tym celu rano 14 listopada 2023r. zabrał nóż. Przez cały dzień przebywał poza domem a pokrzywdzoną zaatakował wieczorem upewniwszy się, że jest w mieszkaniu. D. F. miał więc dość czasu by przemyśleć swój zamiar, odstąpić od niego, mimo to dążył konsekwentnie do jego realizacji.
Oskarżony zaatakował osobę najbliższą – babcię, która udostępniła mu mieszkanie swego zmarłego brata, a gdy oskarżony je zdewastował zgodziła się by mieszkał w jej domu mimo trybu życia jaki prowadził (nadużywanie alkoholu, środków narkotycznych, niepodejmowanie starań o pracę) i wulgarnego, agresywnego sposobu w jaki się do niej niekiedy odnosił.
Jak już była o tym mowa wyżej powody targnięcia się na życie osoby najbliższej w żadnym stopniu nie tłumaczą naruszenia najwyższego dobra chronionego prawem. D. F. zamiast opuścić dom pokrzywdzonej skoro nie akceptował jej krytycznych uwag o trybie życia jaki prowadził, czy pozbawienia go możliwości korzystania z mieszkania zmarłego brata pokrzywdzonej, które zdewastował postanowił pozbawić ją życia.
Sąd Okręgowy słusznie dostrzega, że oskarżony dopuścił się zbrodni zabójstwa krótko (po trzech tygodniach – k. 493v) po opuszczeniu zakładu karnego.
Sąd I instancji nie pominął też cech osobowości oskarżonego (uzasadnienie podsekcja 4.) i nadał im właściwą rangę. Wydaje się, że osłabienie procesów wolicjonalnych i zdolności do samokontroli skutkujące łatwością powracania do wcześniejszych zachowań sprzecznych z normami społecznymi (opinia psychologiczna k. 158) podnoszone przez obrończynię to okoliczności przemawiające na niekorzyść D. F.. Podobnie osłabienie interioryzacji norm i zasad funkcjonujących w społeczeństwie, uczuciowości wyższej, systemu wartości, sfery sumienia, lekkomyślność, słabe liczenie się z konsekwencjami działania, kierowanie się względami pragmatycznymi nie etycznymi, obniżone poczucie odpowiedzialności, uczuciowość z przewagą egocentrycznej impulsywnej.
Tym cechom osobowości oskarżonego odpowiada jego wypowiedź na rozprawie dotycząca odczuwania żalu. D. F. nie żałuje więc, że pozbawił życia osobę najbliższą, ale negatywnych skutków jakie ten czyn wywoła dla niego: długoletniej izolacji i ograniczonego kontaktu z rodziną.
Niedostateczna piecza ze strony rodziców oskarżonego, złe warunki w jakich się wychowywał o czym zeznaje na rozprawie I. Z. miały wpływ na kształtowanie się osobowości D. F., ale nie determinowały zachowania oskarżonego i jego decyzji o pozbawieniu życia pokrzywdzonej.
Sąd Okręgowy dostrzegł i uwzględnił na korzyść oskarżonego w wystarczającym stopniu cechy nieprawidłowo kształtującej się osobowości D. F., fakt, że jest sprawcą młodocianym oraz przyznanie się i złożenie wiarygodnych w znacznej części wyjaśnień, które stały się podstawą ustaleń.
Z tych wszystkich powodów orzeczono jak w wyroku (art. 437 § 1 k.p.k.).
Oskarżony nie ma majątku, jest pozbawiony wolności i będzie odbywał długotrwałą karę pozbawienia wolności dlatego poniesienie kosztów sądowych podstępowani odwoławczego byłoby dla niego nadmierną uciążliwością. Dlatego Sąd Apelacyjny zwolnił go od ich uiszczenia (art. 624 § 1 k.p.k.).
O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu udzielonej oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym orzeczono na podstawie art. 29 ust. 1 prawa o adwokaturze.
SSA Agata Regulska SSA Cezariusz Baćkowski SSA Andrzej Szliwa
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Cezariusz Baćkowski, Agata Regulska , Andrzej Szliwa
Data wytworzenia informacji: